Zorka31 11.11.2006 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Co dostaliście prezentem na tzw. nowy dom? Ja dostałam kilkanaście łyżeczek różnego sortu i maskę gazową ( nową ). A dzisiaj znajoma obiecała mi flagę państwową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka76 12.11.2006 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 garnki, mikrofale, zestaw noży, storczyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 12.11.2006 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Dawno,dawno temu kiedy to po slubie poszlismy na wlasne od jednej z zony szkolnych kolezanek dostalismy pare drobiazgow.Jakas trzepaczka,cos do mieszania w garach,otwieracz,komplet lejkow,walek,tluczek do miesa,sitka.......i wiele innych podobnych dupereli.A wszystko bylo pieknie zapakowane w weglarce.I teraz z perspektywy lat moge powiedziec,ze byl to prezent super.W takim momencie poprostu nie mysli sie o takich drobiazgach niezbednych w domu,tylko jakies tam miksery,zelazka, roboty,odkurzacze........Chociaz w pewnym sensie to wtedy i czasy byla inne.Byla to bowiem pierwsza polowa lat 80-tych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 12.11.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 a ja wolę, żeby mi nikt nic nie przynosił - no ok butelka wina i cięte kwiaty, ale nic ponadto!!!! No może przesadziłam - muzyczka na CD, dobra książka... tez mile widziana A poza tym: - kwiatów doniczkowych nie znoszę - elementy dekoracyjne (obrazki, serweteczki, wazoniki itp) z reguły sa naznaczone gustem obdarowującego, a tylko badzo nieliczne gusta jestem w stanie akceptować - elementy uzytkowe - odkurzacze, opiekacze, garnki - tez zwykle dalekie sa od tego co chciałabym mieć Dlatego lepiej ostroznie z tymi prezentami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 12.11.2006 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 A ja dostałam od mojej przyjaciółki mały witrażyk i choć sama pewno nigdy bym sobie go nie kupiłam to wisi na honorowym miejscu na najbardziej słonecznym oknie i jest miłym wspomnieniem. Poza tym chyba nie dosatliśmy żadnego prezentu "na nowy dom". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 12.11.2006 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 moi przyjacele złożyli sie na super czajnik bezprzewodowy ( najpierw był wywiad środowiskowy ) poza tym dostałam obraz ( wisi na honorowym miejscu) ,mnóstwo pięknych kwiatów doniczkowych , wazony -Krosno , stojące kute świeczniki ,anioły .....a oprócz tego butelki ,butelki ,butelki ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 12.11.2006 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Ja - jako osoba "dajaca" - zwykle daje dobry alkohol (jaki gospodarze lubia ) ewentualnie - jak maja ogrodek to jakies zielsko do posadzenia (z racji bycia tez AK daje sobie prawo zadecydowania co bedzie im do tego co juz maja pasowac i biedni znajomi przyduszeni nie smia protestowac zreszta jak nie pasuje zawsze moga oddac a mi sciemnic ze uschlo nie?] Jako osoba obdarowana - jestem podobnie jak Aggi troszke wymagajaca - zadne obrazki i tzw" durnostojki" nie wchodza w gre - bo nie lubie [ tzn lubie ale takie ktore sama nabede] wiec najczesciej jest wywiad [ ew. zawsze w ciemno mozna mnie obdarowac butelka dobrego czerwonego wytrawnego wina - najchetniej nowy swiat - chile argentyna lub rpa ] Najoryginalniejszy prezent jaki dostalam (i chyba najpraktyczniejszy ) to byl ... kibelek wprowadzalam sie do mieszkania do betonu na podlodze, powoli urzadzalam w lazience nic nie bylo i dostalam (3 dni przed parapetowka - wiedzieli co robili ) sliczny kibelek (dobrej firmy i wogole bardzo zgrabniutki) i bidet przewiazany czerwona kokardka Z najoryginalniejszych prezentow wogole- kolega kiedys dostal od swoich przyjaciol- w ramach wprowadzania sie do domu z ogrodkiem - ... koze.... nie taka do grzania w domku ale.... taka zywa, z brodka koza dlugo nie zagrzala miejsca [zdaje sie ze zdemolowala polowe ogrodka i byla dosyc uciazliwa] i chyba ja oddal jakiejs dalszej rodzinie ktora miala gosp rolne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minus 12.11.2006 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jako osoba obdarowana - jestem troszke wymagajaca - [ ew. zawsze w ciemno mozna mnie obdarowac butelka dobrego czerwonego wytrawnego wina - najchetniej nowy swiat - chile argentyna lub rpa ] dobrze ze wiem - bo jak to mowia gora z gora sie nie zejdzie a czlowiek z czlowiekiem - nie wiadomo ... a ja zwykle kupuje niedobre wino w prezencie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 12.11.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jako osoba obdarowana - jestem troszke wymagajaca - [ ew. zawsze w ciemno mozna mnie obdarowac butelka dobrego czerwonego wytrawnego wina - najchetniej nowy swiat - chile argentyna lub rpa ] dobrze ze wiem - bo jak to mowia gora z gora sie nie zejdzie a czlowiek z czlowiekiem - nie wiadomo ... a ja zwykle kupuje niedobre wino w prezencie no to jak przyjdziesz do mnie na etykietce ma byc napisane " dobre wino" a tak bez zartow - sa pewne kryteria wina ktore pozwalaja je okreslic jako dobre lub mniej dobre ale nie cche mi sie tu wykladu strzelac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 12.11.2006 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Ja jeszcze nie dostalam nic, bo dopiero skończyli tynkować Ale - gdy daję - to też dobry alkohol, plus jakiś gadżet, na przyklad lampa z bryły solnej. Praktyczna sprawa, jak się gospodarzom nie spodoba, można systematycznie do zupy dodawać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.11.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Co dostaliście prezentem na tzw. nowy dom? Ja dostałam kilkanaście łyżeczek różnego sortu i maskę gazową ( nową ). A dzisiaj znajoma obiecała mi flagę państwową. My dostaliśmy kwiaty, meble ogrodowe, zestaw przyżadów do palenia w kominku , ksiazke o zakladaniu ogrodow i maluski piekny dywaniko chodniczek do przedsionka no i kasy troche. Dla nas bomba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 13.11.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nikt nie dostał krasnala?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.11.2006 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nikt nie dostał krasnala?? martwisz sie, ze jestes sam? ja nie dostalam, opony jako kwietnika tez nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 13.11.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nikt nie dostał krasnala?? martwisz sie, ze jestes sam? ja nie dostalam, opony jako kwietnika tez nie u mnie jeszcze trochę cementu upłynie do parapetówy... ale myślałem żeby komuś podarować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 13.11.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nikt nie dostał krasnala?? martwisz sie, ze jestes sam? ja nie dostalam, opony jako kwietnika tez nie ja mam 4 z ciungnika, kcesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.11.2006 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nikt nie dostał krasnala?? martwisz sie, ze jestes sam? ja nie dostalam, opony jako kwietnika tez nie ja mam 4 z ciungnika, kcesz ja cie a pefnie ze kcem Mam tyz 4 - z wozu Drzymaly, tor przeszkod sobie machne. Ale nie skapciale hę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 13.11.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 ... dobra ( bo droga ) wycieraczka.... zaoszczędzisz w przyszłości na sprzątaniu i zniszczeniu posadzki .... J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 14.11.2006 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Z żoną wychodzimy z założenia, ze prezenty na jaką kolwiek nową drogę życia muszą być praktyczne. Ale to i tak wszystko zależy kogo obdarowujemy. Koleżance żony na slub kupiliśmy "wyposażenie dodatkowe" kuchni, czyli deskę do krojenia, otwieracz do konserw, solniczkę, łopatki do patelni itp.W sumie każda z pierdółek nie byłą droga, ale w sumie prezent nie był tani. Potem widać było kręcenie nosem, ze pierdoły dajemy.A aż do rozwodu ze wszystkiego korzystali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniqa1982 16.12.2013 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Ja nie dostałam , ale często dajemy Były to m in. piękne szklanki do drinków,kieliszki do wina , alkohol, wino z super otwieraczem , po wywiadzie środowiskowym naczynie żaroodporne i koc / pled taki gruby ładniutki , pościel, ręczniki, filiżanki i chyba tyle. Tak to wszystko dawaliśmy , ja wprowadzam się za kilka mcy. Ciekawe czy ktoś o mnie będzie pamiętał hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miciu 17.12.2013 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 My dostaliśmy 10 metrów sześciennych drewna na opał, łopatę, szpadel, kasę na duże łoże małżeńskie, obraz, kilka butelek alkoholu, jeden kwiat w doniczce ( na szczęście... tylko jeden;) ), pościel itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.