Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak się mieszka na budowie?


zosiek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

człowiek by sie zanudził ... na smierc ....

gdyby nie budowa ... :wink:

:) :) :)

Przed chwilą oglądałam "Piskorowy bliźniak" w Galerii zdjęć domów forumowiczów i pomyślałam, że chyba wygłupiłam się z tym postem :-? :oops: i chyba jestem jakimś dziwnym wyjątkiem :-? , który nie ma tyle kasy, żeby wprowadzić się na gotowe.

Chyba nie ma podobnych mi wyjątków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu z Was zamieszcza pięknie wykończone domy i śliczne wnętrza. :D A może jest ktoś, kto "mieszka na budowie", nie może chwalić się pięknymi wnętrzami, bo jeszcze ich nie ma? :-? Nam właśnie została jeszcze caaaaaaała wykończeniówka, ale nie jest tak źle :)

Ja tak zaczynałem mieszkać - październik, styropian na podłodze, świeże ściany i jeden pokój. Oprócz ogrzewania pracował wtedy jeszcze elektryczny konwektorek .A najlepsze było jak 2 tyg. przed terminem przywieźli meble kuchenne, a w kuchni dzień wcześniej położyłem kafelki.

Teoretycznie mieszkałem z rodzicami, ale wierz mi - to była super frajda przenieść się na swoje! Ech wspomnienia...

Swoją drogą teraz przeniósłbym się na piętro, a wykańczał dól a nie odwrotnie (standardowy błąd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu z Was zamieszcza pięknie wykończone domy i śliczne wnętrza. :D A może jest ktoś, kto "mieszka na budowie", nie może chwalić się pięknymi wnętrzami, bo jeszcze ich nie ma? :-? Nam właśnie została jeszcze caaaaaaała wykończeniówka, ale nie jest tak źle :)

spoko - całkiem fajnie sie mieszka , tylko nie chwal sie za bardzo , bo to nielegalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą oglądałam "Piskorowy bliźniak" w Galerii zdjęć domów forumowiczów i pomyślałam, że chyba wygłupiłam się z tym postem :-? :oops: i chyba jestem jakimś dziwnym wyjątkiem :-? , który nie ma tyle kasy, żeby wprowadzić się na gotowe.

Chyba nie ma podobnych mi wyjątków.

Są, są - zapewniam Cię. :D

Znam takich co przemieszkali zime na betonie, bez tynków i byli bardzo szczęśliwi że są wreszcie u siebie.

Tzn. na betonie leżał dywan (ten z bloku).

A moi byli sasiedzi sprzedali mieszkanie i zamieszkali wiosną w barakowozie na budowie (z małym dziackiem).

Byli na miejscu wiec budowa wrzała.

A na pierwsze mrozy wprowadzili sie do domu.

Swojego. :D

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma podobnych mi wyjątków.

 

sa sa ... i to wcale nieodosobnione :)

mieszkając kładłem płytki w 2 pomieszczeniach na poddaszu

w trakcie przeprowdzki (czesto po nocach) robilismy schody

instalacje elekryczna rozbudowuje - do dzis

kominy i naczynie wzbiorcze na strychu ocieplałem niedawno

a sporo prac mam jeszcze w zanadrzu ...na zaś :wink:

 

ale mi sie nie spieszy - dlatego ze mam gdzie mieszkac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że raczej tych co wprowadzają się na gotowe i wykończone jest tu znakomita mniejszość. Na ogół są wykończone 1 WC, 1 łazienka, 1-2 pokoje + kuchnia i to też niekompletnie ale dom już funkcjonuje. Ja tak mieszkam od kwietnia początkowo w baraku teraz w domu. Jutro ubiega termin kontroli nadzoru budowlanego czyli od środy legalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako już bezdomny ;) (musieliśmy się już wymeldować, bo mieszkanie sprzedane), lada chwila zacznę mieszkać w domku - czekam tylko na podłączenie prądu, wody, szamba i gazu. Instalacje wewnątrz już są, tynki i wylewki też, chociaż nie ma jeszcze kaloryferów, kotła, armatury, wc, wanny i brodzika, tablica rozdzielcza jeszcze nie zrobiona...

Ale myślę, że do końca miesiąca większość tych rzeczy się zrobi (samo? ;) ) i będę mógł się wprowadzić i kończyć roboty.

Pewnie przyjdzie mi spać na styropianach, ale co mi tam;)

A żona z dziećmi u babci - pewnie do Wielkiej Nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rety, ludzie pod mostem mieszkają i daja sobie radę, więc mieszkanie w wykańczanym domu to prawie luzik.

 

Sąsiad, którego podejście do budowy nas z żoną lekko załamuje, w dniu wprowadzania zakopywał szambo i ciągle mu misie od wykończeniówki po domu biegają.

 

Śmieszy nas to dlatego, że gość szmal ma, aprzez całą wiosnę i lato praktycznie nikogo tam nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA tak se pilnuję budowy.

 

Święta Bożego Narodzenia - to będzie już cycuś :)

 

Mam wode, kanalize, grznie, tynki (obecnie płytkuje i malowanie oraz podlogi ) i finito :)

 

Znaczy się z parterem - poddasze zostawiam na deser :)

 

Warto - być na swoim jak najszybciej :) to sa najfajniejsze czasy :) :wink:

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Jutro ubiega termin kontroli nadzoru budowlanego czyli od środy legalnie.

U mnie to samo za dwa dni legalnie :D :D :D

My mieszkamy na parterze, też niedokończonym. A od piętra odgradza nas klatka schodowa zastawiona rusztowaniem - będziemy mocować rigipsy i gipsować - oj będzie się działo na biało. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...