JackD 17.11.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 leśny_ziutek napisał...... (z pszczołami tym bardziej - w lipcu jedna silna rodzina może liczyć 70 tysięcy osobników). Mam pytanie czy Ty znaczy leśny_ziutek to co napisałes wyzej znasz z autopsji czy przepisałes z jakieś stronki...bo mam pytanie. opisałem wyżej ze mam pszczoły w murze 2 W w dylatacji...spore gniazdo... kkilka lat temu wyroiły sie w pobliżu i załozyły sobie u mnie gniazdo...czy w tym okresie, taka pogoda jak teraz = 15 oC moge się nimi zając czy nie...dzwoniłem na straz pożarną ... olali mnie... ble ble ble.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1459769 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 17.11.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 No , to sprawa się wyjaśniła....gniazda pszczół w pobliżu nie chcę mieć tym bardziej opisałem wyżej ze mam pszczoły w murze 2 W w dylatacji... spore gniazdo... kkilka lat temu wyroiły sie w pobliżu i załozyły sobie u mnie gniazdo... czy w tym okresie, taka pogoda jak teraz = 15 oC moge się nimi zając czy nie... dzwoniłem na straz pożarną ... olali mnie... ble ble ble.... Niema co się obawiać pszczół. jestem córką pszczelarza i nie raz pracowałam na pasiece więc wiem. Trzeba zzadbać o odpowiedni ubior (szczelny nie włochaty i jasny + ka[pelusz) i spokojnie da się je usunąc. najlepiej znależć jakiegoś pszczelarza który chętnie cały rój zabierze. Tylko nie o tej porze roku, bo jak je się ruszy i rozwali im gniazdo to nie przezyją. Więc spokojnie możesz się nim zająć. Dobrzeby by było gdyby udało ci się porzyczyć gdzieś odymiarkę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1459823 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziarutek 17.11.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Witam, W temacie odymiarki - co pszczelarz pali w tym wynalazku - co to za "ziele" Nie dlatego zebym sobie do wachania uzywal , ale profilaktycznie przed owadami jak juz zajdzie taka potrzeba. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1459863 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 17.11.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Ziarutek..... pewnie coś ogłupiającego, Maryśka by nie mogła być bo dopiero byś se narobił.... . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1459947 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 17.11.2006 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 leśny_ziutek napisał...... (z pszczołami tym bardziej - w lipcu jedna silna rodzina może liczyć 70 tysięcy osobników). Mam pytanie czy Ty znaczy leśny_ziutek to co napisałes wyzej znasz z autopsji czy przepisałes z jakieś stronki... bo mam pytanie. opisałem wyżej ze mam pszczoły w murze 2 W w dylatacji... spore gniazdo... kkilka lat temu wyroiły sie w pobliżu i załozyły sobie u mnie gniazdo... czy w tym okresie, taka pogoda jak teraz = 15 oC moge się nimi zając czy nie... dzwoniłem na straz pożarną ... olali mnie... ble ble ble.... Po pierwsze czy to są faktycznie pszczoły? Większość znanych mi osób nie widzi większej różnicy pomiędzy pszczołą i osą, co doprowadza mnie czasem do irytacji Lepiej sam nie ruszaj tych pszczół. Przy 15 oC pszczoły są w pełni aktywne - powinny nawet wylatywać z gniazda. Pszczoły zmniejszają znacznie swoją aktywność poniżej 10 oC, a poniżej 8 oC zbijają się w kłąb zimiowy. Bawię się z przczołami już przeszło 10 lat i większość mojej obecnej wiedzy na temat pszczół to własne doświadczenia. Pszczół nigdy nie liczyłem sztuka po sztuce, ale np. zdażyło się, że zbierałem 1/2 litowym garnkiem z porzeczki, na której uwiązał się rój. W naszych warunkach trudno jest doprowadzić rodzinę do siły 70 tys. osobników. Trzeba się o to mocno postarać; dokarmiać, pobudzać rozwój, itp, a przy odpowiednich zabiegach i dużym ulu można dojść nawet do 100 tys. Ale w naturze bez ingerencji liczebność rodziny może bez problemu dojść do 50 tys. Tu wiele zależy od wielkości gniazda, w którym przebywają. Jak jest za ciasne, to nigdy nie dojdą do takiej siły - wcześniej się wyroją. Pszczoły to ogólnie bardzo spokojne i pokojowo nastawione owady. W 60 tysięcznym gnieździe pszczół, na obronę nastawiaona jest tylko garstka wartowniczek. Nie wiem ile ich może być. Łatwo je odróżnić od innych, bo chodzą z szeroko rozstawionymi skrzydełkami i interesują się każdym ruchem. Tak na oko ich ilość nie przekracza 20-100, w zależności od pory roku i rasy. Całej reszczie pszczół jest zupełnie wszystko jedno co im się robi i nie wykazują żadnej agresji. Jednak te spokojne pszczółki mogą zostać pobudzone do ataku w wyjątkowych sytuacjach, np. zapachem jadu. Poza tym łatwiej się złoszczą, gdy nie mają co robić, czyli jesienią. Wystarczy tylko zachować respekt przed tymi owadami i nie wchodzić im w drogę, a będą z nami żyły w pokoju, dając pyszny miodek i zapylając nasze drzewka owocowe. Co do dymu z podkurzacza, to jest to zwykły dym. Pali się czymkolwiek co wydziela dużo dymu. Najlepsze jest pruchno z drzew liściastych. Dym nie ogłupia pszczół, jak ktoś tu sugerował. Pszczoły wyczuwając dym z podkurzacza instynktownie próbują nabrać zapas miodu, szykując się na ucieczkę z ula przed pożarem. Pszczoła opita miodem jest mniej skłonna do rządlenia, po prostu ma problemy z wysunięciem rządła. Używanie dymu przy ulu, w którym nie ma miodu, którym pszczoły mogłyby się opić, ma niewielki sens. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460077 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 17.11.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 leśny_ziutek dzięki za odpowiedźna pewno sa to pszczoły... kilka lat temu zlekceważyłem rój, który uciekł gdzies w okolicy, chciałem zeby jakis miłosnik pszczól sobie zabrał ./albo własciciel/, ale nic z tego...później wyjechałem. i one zgnieździły sie u mnie w domu w murze w dylatacji... mur z cegły 2 warstwowy , miejca tam maja sporo....maja dwa otwory na 2 róznych scianach . W lecie dałem im spokój, nawet jak kosiłem to miałem zadartą głowę do góry./ne sa na wysokości 3.5 m/Raz mnie przegoniły przy koszeniu.../atakowały uderzając mnie w głowe , w szyję nie używały żądeł/...Tak osobiście to mnie nie przeszkadzają, ale jak przyjedzie syn z dzieckiem, albo inni, to wtedy jestem pełen obaw....Dlatego chciałem je po sezonie mówiąc kolokwialnie "załatwić"...jedyny kłopot to wysokość... bo nie moge sobie zagwarantować szybkiego odwrotu, czyli muszę je załatwic za pierwszym podejsciem, oczywiście z drabiny opanowac musze na raz 2 otwory na dwóch ścianach domu na rogu odległość między nimi około 1 metra.....i teraz jaki środek chemiczny, czy po uzyciu środka chemicznego potraktowac je pianką montazową, czy to robić po zmroku, ?? czy jak sie dopiero sporo ochłodzi.....no niestety wyrok został wydany... na ukąszenia jestem odporny, znaczy nie jestem uczulony. wcześniej nieopatrznie wlazłem w gniazdo os, wieczorem, które było w dziurze w ziemi.. oj co się działo... najpierw szybki sprint, a później taniec wojenny.... i tylko dzięki temu użadliło mnie zaledwie około 5 szt....pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460149 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leśny_ziutek 17.11.2006 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Pszczelarze, jeśli chcą uśmiercić pszczoły w ulu używają do tego siarki. Nigdy nic takiego nie robiem, ale najprawdopodobniej jest to taka siarka, którą używa się do odkażania pomiszczeń, np. piwnic - podpala się ją i zamyka pomieszczenie - dym działa odkażająco. Co do pszczół w szczelinie dylatacyjnej, to musiałaby być całkiem sporej szerokości. Plaster pszczeli ma grubość około 25 mm, plus po bokach minimum 5 milimetrów na przejście, daje minimalną szerokości 35 mm, jaka jest potrzebna do wybudowania gniazda złożonego z jednego plastra. Jednak pszczoły takich konstukcji budować nie lubią. Potrzebują mieć możliwość wybudowania choć 4-5 plastrów obok siebie, czyli potrzebna jest przestrzeń o szerokości minimum 14-17 cm. Na jednym plastrze pszczoły nie sformują kłębu zimowego i zimy nie przeżyją. To samo będzie przy 2 plastrach. Według mnie graniczna ilość plastrów, przy której istnieje pewne prawdopodobieństwo przeżycia zimy przez pszczoły to 3 plastry, przy założeniu bardzo dobrego ocieplenia. Pszczelarze raczej nie zimują rodzin, które zajmują mniej niż 5 plastrów. Do tego dochodzi jeszcze problem zapasów miodu na zimę. W obecnych warunkach trudno jest pszczołom samodzielnie zebrać zapasy na zimę. Nawet w idealnych warunkach jest to prakycznie możliwe tylko w przypadku roju, który wszedł z ula w maju lub na początku czerwca. Dochodzą, do tego choroby pszczół, a przede wszystkim najgroźniejsza: Warroza. Można śmiało powiedzieć, że choroba taj jest obecna u 100% rodzin pszczelich. Nie leczone pszczoły nie przeżywają więcej jak 2-3 lata. Dlatego w obecnych czasach pszczoła miodna nie ma szans przeżyć bez opieki pszczelaża, jako gatunek. Warroza to małe roztocza. Przeniosły się na pszczołę miodną z innego gatunku pszczół w latach 80 XX w. - nasze pszczoły nie mają mechanizmów obronnych i zaatakowane giną w ciągu kilu lat od zakażenia. Według mnie to nie jest ten sam rój, który widziałeś kilka lat temu, lecz taki, który przyszedł w tym roku, ale mogę się mylić. Moja rada jest więc taka: zaczekaj spokojnie do wiosny, te pszczoły prawie na 100% zimy nie przeżyją. Po tym musisz koniecznie zaślepić szczeliny, którymi może tam się dostać nowy rój. Mogę cię jeszcze nieco zmartwić jedną sprawą - jeśli jako warstwę ocieplenia masz styropian, to w miejscu gdzie ulokowały ci się pszczoły będziesz miał znaczny jego ubytek. Pszczoły instynktownie zgryzają styropian i wynoszą na zewnątrz (czasem nawet dosyć daleko, tak że nie widać wielu ścinków pod wylotkiem). Miałem z tym kilka razy do czynienia, gdy dopuściłem, aby pszczoły dostały się do warstwy styropianowego ocieplenia, w dachu ula. To samo potrafią zrobić z miękką gąbką poliuretanową - ostatnio wymieniłem na twardą, zobaczymy co będzie. Nie testowałem jeszcze wełny mineralnej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460582 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 17.11.2006 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 hmmmm. leśny_ziutek... dzięki, za obszerne wyjasnienie....miło się czyta....szczelina dylatacyjna ma około 8-10 cm.... /nie mierzyłem dokładnie/myślę, że to ta ta sama rodzina, tylko wcześniej nie były chyba tak liczne,dopiero tego lata, /a warunki były sprzyjające/ nabrała takich rozmiarów.no dobra w zimie to mnie one wcale nie przeszkadzaja, a na wiosnnę..jeżeli jeszcze tam będa zywe łatwiej sobie z nimi poradzę... A w ogóle tego lata miałem pełen ogród os... szerszeni no i pszczół...A czemu szerszenie latają noca??kilka razy około nawet północy do mieszkania przy uchylonym oknie wpadało kilka szt. szerszeni.... i to dopiero była jazda....wygrałem bitwę... przeciwnik spacyfikowany moje straty to rozbity zegar ścienny złamana łapka na muchy i pokojowa antena telewizyjna...chyba na następne lato musze sobie przygotowac jakiś zestaw odczulający... obecnie miałem 1 litr spirytusu, ale podobno bimber lepszy...pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460814 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 17.11.2006 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 tak z innej beczki do leśny_ziutekjestem miejskim lamerem, ale mój sąsiad na wsi poskarżył się, że ktoś wytruł mu pszczoły bo były czarne i leżały w ulu i obok, czy to możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460819 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 tak z innej beczki do leśny_ziutek jestem miejskim lamerem, ale mój sąsiad na wsi poskarżył się, że ktoś wytruł mu pszczoły bo były czarne i leżały w ulu i obok, czy to możliwe? czarne ... nie te czarne to stare ... padły po zimie normalna zmiana pokoleń .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460842 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghostt 17.11.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 hmm na pszczolach sie nie znam ale czy w dylatacji nie bedzie im za cieplo i moze dzieki temu dotrwaja do wiosny ? ja bym zrobil tak na obydwa otwory zaloz drobna siatke (taka jak na owady zaklada sie na okno) porzadnie przymocuj a nastepnie przez 1 z kratek jakis spray na owady np raid czlosc oczywiscie poznym wieczorem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460843 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 17.11.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 tak z innej beczki do leśny_ziutek jestem miejskim lamerem, ale mój sąsiad na wsi poskarżył się, że ktoś wytruł mu pszczoły bo były czarne i leżały w ulu i obok, czy to możliwe? czarne ... nie te czarne to stare ... padły po zimie normalna zmiana pokoleń no właśnie padło mu 95 % pszczół po "niby zimie" po raz pierwszy, bo zawsze brałem od niego "mjut" i było ok; a że nie przebywał tam zimą, może ktś mu pomógł, bo nie był jedynym producentem w okolicy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460852 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 17.11.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 hmm na pszczolach sie nie znam ale czy w dylatacji nie bedzie im za cieplo i moze dzieki temu dotrwaja do wiosny ? ja bym zrobil tak na obydwa otwory zaloz drobna siatke (taka jak na owady zaklada sie na okno) porzadnie przymocuj a nastepnie przez 1 z kratek jakis spray na owady np raid czlosc oczywiscie poznym wieczorem zbieram wszytkie rady..... no nareszcie mam w czym wybierac... pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460854 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2006 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 ...no właśnie padło mu 95 % pszczół po "niby zimie" po raz pierwszy, bo zawsze brałem od niego "mjut" i było ok; a że nie przebywał tam zimą, może ktś mu pomógł, bo nie był jedynym producentem w okolicy po "tej" zimie padło 60 - 80 % pszczół ... przyczyna - mróz .... pszczoły nie mogły do poźnej wiosny wyleciec i sie wypróznić ... zdychały z nadmiaru kału w jelitach ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 17.11.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 ...no właśnie padło mu 95 % pszczół po "niby zimie" po raz pierwszy, bo zawsze brałem od niego "mjut" i było ok; a że nie przebywał tam zimą, może ktś mu pomógł, bo nie był jedynym producentem w okolicy po "tej" zimie padło 60 - 80 % pszczół ... przyczyna - mróz .... pszczoły nie mogły do poźnej wiosny wyleciec i sie wypróznić ... zdychały z nadmiaru kału w jelitach ... czyli po naszemu, za dużo gówna w tym ulu.... i dlatego 3 na 10 Polaków żyje w ciągłym stresie.................................. a pozostałych 7 w Londynie...... pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460868 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 dokładnie - tak Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460872 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 17.11.2006 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 ...no właśnie padło mu 95 % pszczół po "niby zimie" po raz pierwszy, bo zawsze brałem od niego "mjut" i było ok; a że nie przebywał tam zimą, może ktś mu pomógł, bo nie był jedynym producentem w okolicy po "tej" zimie padło 60 - 80 % pszczół ... przyczyna - mróz .... pszczoły nie mogły do poźnej wiosny wyleciec i sie wypróznić ... zdychały z nadmiaru kału w jelitach ... Wina właściciela, zapomniaj wybudować im Przyulową Oczyszczalnię Ścieków. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460875 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 ...wybudować im Przyulową Oczyszczalnię Ścieków. Przy 15 oC pszczoły są w pełni aktywne - powinny nawet wylatywać z gniazda. Pszczoły zmniejszają znacznie swoją aktywność poniżej 10 oC, a poniżej 8 oC zbijają się w kłąb zimiowy... leśny_ziutek wie co pisze ... pszczoła to "ptak" który własnego gniazda nie skala ... chyba, ze sam padnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1460893 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whisper 17.11.2006 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Jeśli chcemy się pozbyć os z poddasza, trzeba po prostu zadbać o to aby wiosną nie mogły się tam dostać płodne samice. Się nie da... Szczelin jest mnóstwo wszędzie - wszystkich nie zatkam. Ale dobrze że to gniazdo już raczej nieaktywne. http://e-kipa.pl/~aretzkee/waspnest.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1461069 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 17.11.2006 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 No pewno icokolwiek tam jest spi jak zabite . Pszczoły zaklejaja np ul na zime i spia spowalniajac metabolizm wszelie gniazda nalezy usunas i spaliclub sie pozbyc w inny sposób natopmiastjezeli widzisz tylko wlot do gniazda i całe jest wjakims zakamarku trudno dostępnym mozna uzyc np pianki montazowej która wygiecie całe gniazdo zwiekszajac objetosc Ja tak załatwilem myszy które wlazly mi pod wylewke przy wlocie kolo rury wodnej z garazu dod domu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66059-co-teraz-robi%C4%85-osy-i-szerszenie/page/2/#findComment-1461078 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.