niktspecjalny 15.11.2006 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Tak jak w temacie kurna rece mi opadły i mój wykonawca nie może znaleść (według projektu) rurki z woda.Kopie tam gdzie jest to w planach a rurki ni chu chu.Dzisiaj zajeli pas drogowy mam całą dokumentacje .Jutro przyjeżdza "kreciarz"zrobić dwa przewierty(na wode i prąd)A ja nie wiem kogo pytać żeby znaleść ta cholerna rure.Jako inwestor zadecydowałem ,żeby za jednym przyjazdem koparki wykopać dłu.i głę. wykop i podjąłem decyzje ,że jutro rano kret zrobi pod jezdnia dwa nawierty i osadzi tam dwie rury osłonowe.To jakaś kara ale i tak musze coś z tym zrobić .Wszyscy maja takie same mapy do celów projektowych a ja nie wiem kogo winić .Moze siebie ???Jeżeli możecie to proszę o jakąs rade. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 15.11.2006 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 A szukasz po właściwej stronie drogi? To nie jest złośliwość, sam widziałem taką sytuację, kiedy na interwencję inwestora, przyjechał przedstawiciel wodociągów i "własciwie" zorientował mapkę.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1456952 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 15.11.2006 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Jesli rura stalowa i nie ma w pobliżu "gęstego" uzbrojenia to można ja znależć za pomoca wykrywacza metali.U mnie w ten sposób znależli gazociąg z dokladnoscią do 30cm (precyzyjne urzadzenie mieli gazownicy) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1456964 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.11.2006 17:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 A szukasz po właściwej stronie drogi? To nie jest złośliwość, sam widziałem taką sytuację, kiedy na interwencję inwestora, przyjechał przedstawiciel wodociągów i "własciwie" zorientował mapkę. Pozdrawiam Rozumie Cie ale wodociąg na bank idzie po drugiej stronie ulicy.Wyprzedziłeś mnie troszku ,bo juro przyjeżdża pan inż. od wodociagow z jakimis swoimi mapami. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1457009 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaroMan.. 15.11.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 poszukaj wzdluz drogi wlazow z zasuwami ( zazwyczaj sa na wysokosci domow mieszkalnych i maja okragle dekle )...jesli znajdziesz dwa sasiednie to sam sobie wytyczysz przebieg rury D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1457032 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 15.11.2006 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 A moze kolesie, co kiedyś budowali ten wodociąg, zrobili sobie kawał i zakopali go np na 2,5 metra, A ten sposób z przeglądnięciem zasuw jest bardzo rozsądny. Przynajmniej będziesz miał pewność że ten wodociąg wogóle jest. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1457157 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 15.11.2006 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 poszukaj wzdluz drogi wlazow z zasuwami ( zazwyczaj sa na wysokosci domow mieszkalnych i maja okragle dekle )...jesli znajdziesz dwa sasiednie to sam sobie wytyczysz przebieg rury :-)D Jest tylko jeden problemik.Zasuwy montuje sie na przyłaczu rzadziej na wodociągu głównym i ich umiejscowienie u poszczególnych sasiadów jest osobniczo zmienne Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1457227 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.11.2006 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Zasuwy beda szukać jutro rano bo tak powiedziałem wykonawcy.Inż wodociagowy zdziwił sie jak o godz 22 poinformowałem go o tym fakcie. dzieki wszystkim za podpowiedzi. pozdrawiam i opowiem jutro co "fachowcy znaleźli". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1457584 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaroMan.. 16.11.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 poszukaj wzdluz drogi wlazow z zasuwami ( zazwyczaj sa na wysokosci domow mieszkalnych i maja okragle dekle )...jesli znajdziesz dwa sasiednie to sam sobie wytyczysz przebieg rury :-)D Jest tylko jeden problemik.Zasuwy montuje sie na przyłaczu a nie na rzadziej na wodociągu głównym i ich umiejscowienie u poszczególnych sasiadów jest osobniczo zmienne zasadniczo acent masz racje...ale juz przynajmniej po tym weiesz ze gdzies ta rura jest ...a i moze wlasciciele posesji cos pamietaja ( w ktora strone od rury jest przylacze i zasuwa ) D. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1459057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.11.2006 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 poszukaj wzdluz drogi wlazow z zasuwami ( zazwyczaj sa na wysokosci domow mieszkalnych i maja okragle dekle )...jesli znajdziesz dwa sasiednie to sam sobie wytyczysz przebieg rury :-)D Jest tylko jeden problemik.Zasuwy montuje sie na przyłaczu a nie na rzadziej na wodociągu głównym i ich umiejscowienie u poszczególnych sasiadów jest osobniczo zmienne zasadniczo acent masz racje...ale juz przynajmniej po tym weiesz ze gdzies ta rura jest ...a i moze wlasciciele posesji cos pamietaja ( w ktora strone od rury jest przylacze i zasuwa ) D. Nikt nic nie pamięta .Energie facet mi podciągnął , a wody ni chu chu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66076-nie-mam-wody/#findComment-1459179 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.