rogbog 15.11.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Zaczynamy budowę domku APS 71-archi-projektu z Lublina.Wprowadziliśmy trochę zmian o których będę sukcesywnie pisać.Działka zakupiona w marcu 2006. Komentarz do zamieszczonych -Z TRUDEM zdjęć!!!-uczę się. http://foto3.m.onet.pl/_m/cd6e215b31c7f7c0a6ef1fd32652d2c3,10,19,0.jpg Dumny współwłaściciel działki znaczy Rysio-małzonek. http://foto0.m.onet.pl/_m/f3119d5a3e85411261bb0c837a002af0,10,19,0.jpg Poniżej ja czyli Bo-Bogusia.Mierzę na kroki ile to ta nasza działka mierzy- wyszło mi nieco ponad 10a. Stanelismy sobie tak na tej naszej działce i patrzymy na góry-taki widok będzie od południa. Teraz trochę dalszych zdjęć http://foto.m.onet.pl/_m/4441f896b35476f7bbe2b9b3a094c82d,5,19,0.jpg Coś się zaczyna dziać latem-będzie studnia. http://foto.m.onet.pl/_m/72bb5b84d4a88eab02f4c05ceb337bb9,5,19,0.jpg Ładny ten piaseczek,prawda?Koleżanka nazwała je lody Tiramisu http://foto.m.onet.pl/_m/9d0117e514c9ad48f2f0fcaff0d09066,5,19,0.jpg Po uzyskaniu pozwolenia na budowę i poszukiwań budowlańców zaczynamy.Ślubny wytycza granice zdjęcia humusu http://foto.m.onet.pl/_m/5d0dca7ff1b6416d4a055725de551b3e,5,19,0.jpg Humus zdjęty-góra ziemi,a w dali widoczne lepiej prawdziwe góry [/mg]</p><p> Do pracy wkroczył geodeta-tyczył dwa dni.Nie dlatego,że nie potrafił ale</p><p> wyszło że lepiej bedzie budować lustrzane odbicie.I tu trzeba zgody inspektora nadzoru czyli żonki.No to się zgodziłam.</p><p> I tak po decyzji lustrzanki do pracy przystapiła kopareczka-26.10.2006-ok.5 godzin i wykop pod fundamenty gotowy.</p><p> Murowańcy zaczęli działać.</p><p> [img]http://foto.m.onet.pl/_m/669857a4af2727354263eeb4da2beb1b,5,19,0.jpg "Nadzór "budowlany Rysio w pełnej krasie. http://foto.m.onet.pl/_m/a45027e9d41596c6aa4ddfc08c95cc2a,5,19,0.jpg No i lejemy betonik-27.10.2006-ok.14 fundamenty zalane-hurra!!! Betonik się układa,pogoda dobra.31.10-murowańcy zaczynają stawiać ścianę fundamentową.A tu masz za chwilę zima nadeszła. http://foto.m.onet.pl/_m/3014108b7a4014929c9b362c811ef9fd,5,19,0.jpg I tak do dzisiaj zastój w budowie.Działka w szczerym polu,błotsko okropne.I cóż czekamy na lepsze warunki.Planujemy do końca roku stan zerowy,ale jak pogoda pozwoli ciągniemy dalej. Do zobaczenia w nastepnym wejściu Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 15.11.2006 22:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Oto praca geodety i koparki http://foto3.m.onet.pl/_m/b5d69fc5c8c82dd6c55025f78f8942a3,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/8248e6b5ff16f19c97e452736593d94e,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/b32191534b5c51dd45cad457ba53b2af,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/634b5cd73fd7adfc0eb84ffbeae00d40,10,19,0.jpg Tak nas zastał pózny wieczór. Jutro zalewamy fundamenty. Zalanie fundamentów w poprzednim poście,trochę nie po kolei mi to wyszło. A to dlatego,że dziennik zaczęłam pisać nieco pózniej niz zaczęła się budowa,i też dlatego że....nie umiałam wklajać zdjęć . Do zobaczenia Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 16.11.2006 23:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Dzisiaj murowańcy byli na budowie-odpompowywali wodę. Jutro mają kontynuować.W tym roku ,jak nigdy dotąd, nie jest mi obojętne jaka jest pogoda tej jesieni. Dzisiaj trochę retrospekcji naszej budowy.Otóż-jeszcze w styczniu tego roku ani mi w głowie było budować się.Jesteśmy z mężem w tzw.średnim wieku,starsza córka juz poza domem-studentka, młodsza-zdaje maturę i też wyfrunie.Duże,ładne mieszkanie,jakaś tam stabilizacja życiowa-ja dobry(wolny)zawód,mąż młody emeryt.Na stanie działka ogrodnicza-miejsce wypoczynku,ale też fizycznej odskoczni od pracy,osiedla. Ale...przychodzi jednak moment,że po przyjściu wieczorem z pracy chce się wypocząć w ciszy a tu-ujadające psy sąsiadów,ktoś coś wierci,nocne wrzaski za oknem itp. W międzyczasie obserwowałam budowę mojej koleżanki-wspólniczki i...trochę jej juz zazdrościłam.Podziwiałam ją też za jej zaangażowanie,wiedzę budowlaną rozwijaną w trakcie budowy. Nie myślałam też o budowie z powodu finansów.Jednak w styczniu moja koleżanka zaprosiła nas do siebie i...zaczęło się.Wróciliśmy z "wizytacji" ok.północy i heja w internet szukać projektów.Oczywiście zawrót głowy,taka ilość i który tu wybrać.Tak przez kilka następnych dni,już mniej wiecej wiedzieliśmy czego chcemy i w końcu zapadła decyzja APS 71 z Archi-Projektu z Lublina .Córki też zaakceptowały wybór. Znalazły się też finanse ,więc teraz następna decyzja-gdzie kupujemy działkę.Luty śnieg po pachy,a my biegamy po działkach.Ta ładna ale za droga ,bez szansy na uzbrojenie,inna w dole itd.W końcu trafiamy na szczere pole,z wytyczonymi działkami.Wybieramy z mapy,ale za radą właściciela i jednocześnie naszego przyszłego sąsiada,idziemy w pole,stajemy w polu,szeroki rzut oka na okolicę bliższą i dalszą i jest decyzja-ta działka .7 marca 2006 podpisujemy akt notarialny.Jesteśmy właścicielami działki - na wsi( a właściwie za wsią).Kolega męża zadeklarował,że będzie kierownikiem budowy,polecił projektanta do adaptacji projektu i załatwienia wszystkich spraw aż do pozwolenia na budowę.W międzyczasie zaczęłam skupować fachową literaturę i czytać,czytać,czytać.Co jednak najważniejsze ,setki razy wpatrywałam sie w wybrany projekt i myślałam jak go przerobić ,żeby spełniał wszystkie oczekiwania.Trwało to miesiąc.Kiedy wreszcie wybraliśmy się do projektanta,nieżle się ze mnie uśmiał .Zawołał swoją żonę(a moją koleżankę z dawnych lat) i mówi:patrz przyszli z gotowcem-wypunktowałam wszystko co trzeba zmienić,dodać,ująć itd. Podpisaliśmy umowę,mówiąc że spokojnie,że właściwie to w tym roku papierologia,a budowa ruszy wiosną 2007.Zależało to oczywiście teraz tylko od tego czy dostaniemy kredyt i kiedy. W czerwcu okazało się,że kredyt dostaniemy i mówimy do Pana Włodka-przyspieszyć papierologię.Nie był z tego powodu szczęśliwy,ale spisał sie chłopina i 10 sierpnia mieliśmy POZWOLENIE BUDOWLANE. Wcześniej mieliśmy ugadanych budowlańców(wstępnie),ale jak przyszło co do czego to temu ludzie wyjechali,nie ma kto robić. Inny potwornie niesłowny ,innym przewróciło się w głowie-ceny za stan surowy otwarty kosmiczne .Kredyt blisko finiszu,a tu nie ma kto budować. 12 września dostaliśmy kredyt i na szczęście od znajomego dobra informacja-są budowlańcy.Ponieważ sporo czasu uciekło,oni jeszcze zajęci,więc decyzja-do końca roku stan zerowy,chyba że pogoda pozwoli ciągniemy dalej.W pażdzierniku ruszyliśmy.Od wiosny poszerzyła się nasza wiedza budowlana,przestudiowalismy ceny materiałów.Postanowiliśmy min.zainstalować rekuperację,centralny odkurzacz.Zdecydowalismy się na konkretne okna(mamy wycenę),kupilismy za dobrą cenę Ytong 24,dachówkę Bogen-granat brązowy. Przy wytyczaniu budynku wyskoczył problem-lepsze na działce będzie lustrzane odbicie domu .Szybka decyzja na tak.Papiery do przeróbki do Pana Włodka-załatwi wszystkie podmianki(kolejna kasa). Teraz tylko oby była pogoda.Mnie budowa nie będzie tak absorbować-mąż jest emerytem, ma czas,pilnuje wszystkiego.Ja moge wpaść na budowę tylko w wolne dni-jak wracam z pracy jest juz ciemno.Ale od wiosny nie daruję sobie "nadzoru". Tak oto wygląda wstępny etap naszej budowy. Jak tylko urośnie coś więcej na budowie-napiszę i pokażę Pozdrawiam Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 17.11.2006 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Dzisiaj była piękna pogoda-murowańcy od rana zaczęli dalej stawiać fundamenty.Udało mi się, z młodszą córką, pojechać na budowę. Po kilku dniach deszczy ,jest nadal dość mokro,ale zapowiada sie ładnie przez kilka dni.Tak więc trochę urośnie nasz dom. Jutro zrobię zdjęcia i coś wkleję. Z hurtownii budowlanej przyszła wiadomość-jest Ytong na ścianki działowe.Mamy obiecaną tez dobra cenę. Przymierzaliśmy sie do Silki 24, która w miedzyczasie zdrożała,są braki.Natomiast zaproponowano nam Ytong 24 w cenie ok.56m2,a więc taniej niz za Silkę24.Budynek bedzie ocieplony styropianem. Mamy też dobre układy w hurt. bud. oraz hurt.dachówek.Będę towar dostarczać nam wtedy, kiedy będzie potrzebny . Do zobaczenia jutro. Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 18.11.2006 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2006 Kolejny dzień budowy.Na placu stawiła się ekipa w liczbie 5 osób.Kiedy byliśmy ok. 11 widać było postep od wczoraj.Dzisiaj pierwszy raz przekonałam się,że trzeba murowańców pilnować i pytać.Mało dokładnie przyjrzeli się adaptacji projektu, w której został wyrównany poziom na całym parterze-w oryg.były 2 schody w dół z holu do salonu. Schodów w domu mi wystarczy już myślę jak to będzie-pobudka,sprint na dół-przygotowanie śniadanka,herbatka stygnie,sprint do góry-poranna toaleta,makijażyk,ubranko,sprint na dół-jem śniadanko,paltocik na się i do pracy.Nie wiem jak zniesie to moja słaba kondycja ,może wtedy się poprawi ? A teraz fotki z budowy: http://foto.m.onet.pl/_m/4679f01d6cb1ecab94c5c8fa1f663c91,5,19,0.jpg Większa częśc ekipy-widok garażu http://foto.m.onet.pl/_m/c55a3e71a8d48e7f73a3df4a777abc7b,5,19,0.jpg Zarysy ścian nośnych http://foto.m.onet.pl/_m/8894c3a96d898e179ba98fbbe059199d,5,19,0.jpg Podać cegłę? http://foto.m.onet.pl/_m/f0ce356467616ef11dedbf2d79e83c57,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/bad782ca907dc84e0b67e8deaf5d8f15,5,19,0.jpg Na nastepnych zdjęciach widoczny zarys salonu z wykuszem,ja czyli inwestorka w kuchni-szykuje sobie kawkę ,a następnie ja przed kominkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 19.11.2006 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Witam Dzisiejsze fotki - zmiana od wczoraj: http://foto.m.onet.pl/_m/1344896261496cfbd5d2c921c956336c,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/941ba37dd2a3b8cdd1387a24067ef43f,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/c9500ab78cc90f36e27b89eb434d73f8,5,19,0.jpg A teraz trochę o kosztach poniesionych do tej pory-o zgrozo -zakup działki+opłaty notarialne =35 120 zł -zakup projektu +adaptacja z załatwianiem formalności(przez proj.adapt.) = 4490 zł -wypis z rejestru gruntów+ZUD+plan zagospod.przestrz.+dost.wody+ pozwolenie budowlane +dziennik budowy+przedpł. ZE = 2102.49 zł - koszty kredytu-prowizja+weksle+ubezp.+wpis do hipoteki+US+wycena = 6203 zł - garaż blaszany (służy jako zaplecze) = 1600 zł - zbiornik na wodę - 150 zł - agregat prądotwórczy - 1065 zł - koparka+zdjęcie humusu+geodeta= 1050 zł MATERIAŁY BUDOWLANE - bloczki betonowe - 4362zł (trzeba jeszcze trochę dokupić) - stal na całość -4105 zł - kregi na studnię+wspólna częśc ogrodzenia = 500 zł - piasek - 1750 zł chyba będzie za mało (podniesienie 0) - drewno na łaty- 100 zł - cement - 483 zł -już zabrakło - paliwo do agragatu+olej+inne drobne rzeczy = 210 zł - bloczki YTONG 24 i 12,5 =18 835,20 zł - materiały do fund.(papa,folia kub.,dysperbit itd.)+beton =7688,76 zł - dachówka + rynny =18 611,12 zł Razem wyszło tego 99 804,69 zł !!!!!- a a to dopiero początek. Dom o powierzchni całk.215 m2,garaż dwustanowiskowy,dach dwuspa dowy, 3 lukarny. Tylko spokojnie Pozdrawiam Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 19.11.2006 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 W nawiązaniu do poprzednich postów,przedstawiam jak będzie wyglądał dom.Oczywiście niektóre elementy po adaptacji wygladają inaczej tj: - zamiast balkonu -zadaszenie nad wejściem na kolumnach - garaż podwójny,przedłużony do tyłu-pom.gosp., kotłownia - rzuty parteru i poddasza .elewacja przednia http://foto.m.onet.pl/_m/8e56d46d93d691c8bc8a6b20c15427dc,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/c0cf1f2d90213feddbed4a7a8338047a,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/2bb86663759a018a269532eedfe759d2,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/2006f1b59650721fa00bbc3fb3288078,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/7d3d780593dc80cf3f593230c791b075,10,19,0.jpg Lustrzane odbicie wklejane 01.12.2006-po zmianach w starostwie. Pozdrawiam Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 23.11.2006 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Do dzisiaj kolejny postęp robót.Ponieważ działka jest nieco poniżej sąsiedniej działki oraz drogi,podnieśliśmy ścianę fundamentową o 3 bloczki. Budowlańcy jak narazie spisują się dobrze,konkretne chłopaki.Dzisiaj zaczeli ocieplać fundament od zewnątrz.Natomiast projektant adaptujący o mało nie doprowadził mnie do zawału. Miał wykonać- -lustrzane odbicie(oprócz budynku na działce) pomieszczeń po adaptacji-nie zrobił tego ,dobrze że zrobiłam wcześniej ksero dla budowlańców nie po to dostał projekt do przeróbki i kolejną kasę,żeby murarz w głowie robił lustrzane odbicie -miał zmienić wygląd daszku nad wejściem-dostał nawet zdjęcie-zrobił po swojemu-okropny -w rodzaju pokrycia dachu napisał raz dach.ceramiczna, a nad daszkiem cementowa-oczywiście nie pytał jaka ma być. Zebrał jak ubogi w torbę - DO POPRAWKI! Na budowę znowu trudno wjechać po kolejnych deszczach. Może jutro uda mi się zrobić kolejne zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 24.11.2006 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Chciałabym wklejać wieksze zdjęcia.Ale....nie potrafię Wiem,że nie w tym miejscu na forum,ale proszę o pomoc. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 28.11.2006 16:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Witam.Dzisiaj kilka kolejnych zdjęć-fundament zaizolowany,cyklop wybrał ziemię z wnętrza fundamentu,fadroma zasypała fundament od zewnątrz.Murowańcy do końca tygodnia chcą zakończyć stan zero.Ze względu na duże mgły-ziemia bardzo mokra, koparka z piaskiem miała dzisiaj kłopot z wjechaniem na plac budowy. http://foto.m.onet.pl/_m/c192b59879aa8c52ae5974c91bca6034,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/415c740dd34d8702d60f074b9679a9ee,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/50948e9b7a6bfc784dabd7a6d311f806,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/bf36f443e914818f8299cb8f08c8e865,5,19,0.jpg Dwa ostatnie zdjęcia są z 28.11.2006( datownik w aparacie się przestawił)-1.01.2005 ani mi w głowie była budowa. Oprócz doglądania budowy,staramy się znależć czas na chwile relaksu.Poniżej mój mąż z wizytą u kolegi myśliwego-Czecha.Na zdjęciu z oswojonym jelonkiem. http://foto.m.onet.pl/_m/cc92746460ff6c35ce2a6511ff82c5b7,5,19,0.jpg VICTORIA -nauczyłam się wklejać większe zdjęcia P.S. Zdjęcia w poprzednich postach zmieniłam juz po VIKTORII. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 01.12.2006 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Witam. Jutro zalewamy...chudziaka. http://foto3.m.onet.pl/_m/51c79db32937c8939cb8344857595d43,10,19,0.jpg Pozdrawiam Bogusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 02.12.2006 07:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2006 Oj chyba nie zalejemy dzisiaj chudziaka. Nasi murowańcy dostaną dzisiaj po uszach .Nie przyjrzeli się znowu projektowi i wyrównali poziom między domem a garażem(było 45cm).Oczywiście zadzwonili najpierw do męża,mąż do kierownika, a ten bez wiekszego namysłu-mozna wyrównać. Nie dawało mi to jednak spokoju i wczoraj póznym wieczorem,RZUT okiem na przednią elewaję i oczywiście ALARM! TO NIE JEST MOZLIWE. Aż mi się gorąco zrobiło Przy takich kątach nachylenia dachu (j.w.),rujnuje to cały budynek,albo brama do garażu może mieć najwyżej 180cm wysokości. Telefon do szefa,ten miał mysleć co z tym zrobić- "zdjąć" 3 warstwy bloczków ,wybrać piach i na nowo zagęścić. Mąż wymyślił,że trzeba będzie zdjąć tylko te warstwy bloczków od strony wjazdu do garażu,natomiast z pozostałych dwóch stron bloczki będą już częścią ściany garażu.Nie wiem jak to konstrukcyjnie się ma( ciężar dachu nad garażem).Trzeba się skontaktować z kierbudem-wczoraj był nieuchwytny. Teraz jadę na budowę.Jednak sprawdza się zasada-co dwie głowy to nie jedna,i KONROLUJ KONTROLUJ Pozdrawiam Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 02.12.2006 14:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2006 Uff. Zalaliśmy chudziaka. Udało się.Chłopaki pojawili się na budowie ok.7, beton zamówiony był na 8 .Czterech chłopa i pózniej mój mąż wzieli się za łopaty i wyrzucili furę piachu z garażu na wysokość 45 cm.Jak przyjechałam po 9 beton był już wylany na częsći mieszkalnej ( oprócz korytarza do garażu) i zaczęli lać na garaż . Tempo niesamowite, ale dobrze że połapaliśmy się w tym błędzie w ostatniej chwili. Pogoda była dzisiaj bardzo ładna, cieplutko i tak zapowiada się przez nastepne dni.Zdecydowaliśmy,że w przyszłym tygodniu zaczniemy budować dalej, tak długo jak pozwoli na to aura. . http://foto2.m.onet.pl/_m/055297c22a1e17e2f18165d5b73d369e,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/f1d51aafc571ad6fa5509a2ed95f98bd,10,19,0.jpg Ta laska z aparatem to ja-haha Aż mi lżej na duszy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 03.12.2006 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 Witam.Dzisiaj po obiadku pojechaliśmy z młodszą córką zobaczyć nasze zero.Oto jak wyglądahttp://foto3.m.onet.pl/_m/d4c05096521568e3a48ff3d818b6a72f,10,19,0.jpg Spotkaliśmy sąsiadów-wymiana doświadczeń Widok od południa-z poziomu zerahttp://foto3.m.onet.pl/_m/58c2a76cdefa77c61871164084933433,10,19,0.jpg A tak wyglądał zachód słońcahttp://foto0.m.onet.pl/_m/0eceafb2fd15b333781fc27133a64734,10,19,0.jpg Teraz kilka dni przerwy.Do zobaczenia Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 05.12.2006 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Wypatrujemy lepszej pogody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 08.12.2006 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Witam. Dzisiaj pogoda dopisywała, więc budowlańcy pojawili się na budowie.Ponieważ dojazd do budowy był dość trudny(mokro), były kłopoty z dowiezieniem Ytonga.Ale szefowa składu budowlanego stanęłą na wysokości zadania i bloczki po jednej palecie,na początek,dowożone były mniejszym samochodem. . Przez ostatnie dni dograliśmy sprawę okien-zamówiliśmy okna z Krakowa-złoty dąb.Dostaliśmy dodatkowe upusty.Pieniądze wpłacamy teraz, a okna będą do odbioru luty-marzec 07. Do zobaczenia. Jutro zrobię parę fotek. Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 09.12.2006 16:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Dzisiaj kolejny dzień sprzyjający budowaniu.Kolejny też raz przekonałam się,że trzeba dogladać wszystkiego.Tym razem rzecz tyczy adaptacji projektu. Mimo,że kilka razy zwracałam uwagę adaptujacemu,że drzwi wejściowe będą jednoskrzydłowe za każdym razem rysował drzwi z naświetlem.Może to mało istotny szczegół,ale musieliśmy na to wyczulić murarzy-żeby zrobili dobry otwór w ścianie.W drugiej adaptacji projektu(lustrzane odbicie),zrobił inny rozstaw kolumn-w zwiazku ztym otwór drzwiowy wyszedł niezbyt centralnie. Zwróciłam na to uwagę murarzom-szew stwierdził,że w budynku będzie wszystko ok,tylko trzeba będzie nieco przesunąć kolumny i że,jest na tyle zapasu. Poza tym,widać jak rosną ściany.Oto kilka fotek z dzisiaj-do południa http://foto3.m.onet.pl/_m/db527655e3d2ae38a24293c26f75f21f,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/0ae78c53b33e0abad7c80bb15145ba18,10,19,0.jpg Do zobaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 10.12.2006 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Byliśmy dzisiaj,mimo niezbyt dobrej pogody,zobaczyć ile przybyło ścian. Całkiem niezle,jeżeli tylko pogoda pozwoli to przy Ytongu dom szybko urośnie. Moja następna wizytacja na budowie za 2 dni-wtedy zrobię nowe fotki. Do zobaczenia Bo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 14.12.2006 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Witam.Po kilku dniach trochę sie zmieniło na budowie i jak dobrze pójdzie to jutro lub w sobotę zalejemy strop nad parterem. Teraz kilka fotek z wczoraj http://foto1.m.onet.pl/_m/13c153a7194dd802877b60e32c1e1b29,10,19,0.jpg widok na część salonu i kuchni http://foto1.m.onet.pl/_m/4b1697f599a88b234d50642d0f50926d,10,19,0.jpg widok na garaż http://foto0.m.onet.pl/_m/8e1639d14e87532480c619ae3dafcbd8,10,19,0.jpg wykusz w salonie Do zobaczenia Bogusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 15.12.2006 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Dzisiaj po pracy,jeszcze za dnia udało mi się pojechać na budowę z młodszą córką.Murowańcy połozyli nadproża .Zwiedziłyśmy parter i jakoś mi się tak fajnie na serduszku zrobiło- stałam w salonie,patrząc z okna kuchni widziałysmy piękny zachód słońca. Jutro chyba zaczną przygotowywać strop, a we wtorek kominy. W nawale pracy zawodowej i przedswiątecznych porządków bywam na budowie niezbyt często.Całości pilnuje małżonek,na szczęscie jest świetny wynalazek komórka to i o konsultacje nie jest trudno. W niedzielę chcę zabrać na budowę moją mamę i siostrę.Tak bym chciała nastepną wigilię zrobić już w nowym domu. Ten czas przedświateczny nastraja mnie bardzo refleksyjnie-bardzo brakuje mi mojego taty,który juz nie zyje.Często tak sobie myślę-jak On by się cieszył ,służył radą ,pomocą. ...Bogusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.