Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

małoletni oszust


zuzka

Recommended Posts

agnieszka dokladnie to samo wrazenie :)

tzn moze tak - nie sadze ze akurat brak szacunku do pieniadza - oczywiscie w przypadku gdy dziecko zdobylo by cala kwote samo i to zarabiajac a nie np. dostajac do łapki kieszonkowe .... [moze tak bylo - nie wiem :)]

 

co do kasy - niektorzy zarabiaja tyle ze... 1000 zeta wydaja na korkociag do wina i taka suma tez dla nich pryszcz :):):)

i fajnie :wink: :lol:

tylko im zazdroszcze i nikomu nic do tego za ile co sobie kupuja :)

ale mowie o osobach pelnoletnich i utrzymujacych sie samodzielnie

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A w temacie: ja nie pozwoliłabym dziecku na taki zakup (przy czym nie wnikam co tam inni sobie robią)

Do pasji doprowadza mnie też szpanowanie: firmowymi ciuchami czy jakimiś gadżetami elektronicznymi.

I nie cierpie tłumaczenia, że wszystkie dzieci tak mają, tak robią i jak moje tak mieć nie będzie, to odrzucą go. Guzik prawda.

W klasie mojej 13 letniej siostry wiele dziewczyn ubiera sie tylko w firmowe ciuchy, buty, torebki. Niejednokrotnie, rodzice biorą kredyt na taką jesienną wyprawkę :-? (to dopiero chore- nie miec i wydawa)

Ale to nie znaczy, że KAŻDY tak ma robić.

Moja siostra kupuje w "normalnych" sklepach ale uwielbia też chodzić ze mną do ciucholandów, wydaje po parę groszy, ma styl, którym imponuje mi, starej siostrze i nie wygląda jak 9 na 10 koleżanke z klasy.

telefon ma za 150 zł i co?? I żyje!

 

W tej samej klasie uczy sie siostrzenica moejego męża: typowa - ciuszki, sprzęty, wszystko czego d...a zapragnie. A jest tak rozwydrzoną gówniarą za przeproszenie, że nie mogę jej znieść czasami. Ona chce, ona wymaga i ... ona ma. Bo rodzice twierdzą, że "teraz tak wszyscy" eh... :-?

Żeby jeszcze mieli na to kase, ale nie: pozyczają, biorą kredyty bo wychodza z założenia, że "potem będą sie martwić"

 

 

....

Tak się zastanawiam...po co ja to pisze :D

Chyba sie zdenerwowałam :wink: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby jeszcze mieli na to kase, ale nie: pozyczają, biorą kredyty bo wychodza z założenia, że "potem będą sie martwić"

i tak się będą martwić, tylko potem za późno będzie

"supernianię" by lepiej obejrzeli :D

 

mnie nawet nie tak bardzo irytuje ta dzika pogoń za szablonem, za formatem z gazet, za "lansem" [bo to w sumie osobista sprawa, jesli ktoś chce wygladać jak klon innych]

co robienie tego kosztem siebie - przez rodziców, i kosztem dzieci - tez przez rodziców

 

bo kiedy dziaciak ma wszystko nic z siebie nie dając, to kiedyś zacznie brać, gdy mu zabraknie

 

 

 

To męża Zuzki nazwijmy "eksterminatorem gnojka" :wink:

Hasta la vista, baby.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, MACIE RACJĘ!!!

Trochę rozpuściłam córkę. Właśnie pracuję nad odbudowaniem szacunku do pieniądza.

 

Ale po pierwsze odbiegliśmy od tematu - teraz mam do załatwienia konkretną sprawę. I prosze o rady przede wszystkim JAK POROZMAWIAĆ z kolegą i jego rodzicami.

W drugim rzędzie zastanawiam się nad konsekwencjami dla córki. Jeżeli straci te pieniądze to i tak będzie musiała oddawać zgodnie z umową.

Jeżeli odzyskamy... to jeszcze nie wiem. Na pewno już nic nigdy 'a konto".

Poza tym widzę też mój błąd - córka już kupowała od tego chłopaka jakieś ciuszki i nie było problemu. Więc tym razem było dla mnie pewne, że to będzie transakcja natychmiastowa (pieniądze-telefon) Jak córka przyszła i powiedziała, że telefon za tydzień to się dopiero ocknęłam. Po fakcie, niestety.

 

Ponury - czytając twojego maila przytakiwałam każdemu twojemu słowu 4xTAK!

 

Zielonooka - twoje wypowiedzi są baaardzo teoretyczne. Bardzo łatwo jest formułować teorię. Zobaczymy w praktyce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka - dziękuję za radę. Tak chyba zrobię. Żeby tylko męża nie poniosło, bo materiał będzie nie do wykorzystania! :lol:

 

 

Druga Agnieszka -

/A ja popieram wypowiedź Zielonookiej. Ale może dlatego, że moja ma dopiero 2,5 roku... /

 

Ja nie napisałam, że się nie zgadzam z Zielonooką. Ja tylko uważam, że to była czysta teoria. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja popieram wypowiedź Zielonookiej. Ale może dlatego, że moja ma dopiero 2,5 roku...

 

 

No i odbył się sąd nad Zuzką :):) czy nie doczytałam czy nikt nie zauważył, że córka Zuzki dostaje 100 kieszonkowego :):):)

 

Halo !!! TO nie ten temat !!!

 

Najważniejsze to fakt, że zabrałabym na tę rozmowę córkę - inaczej wniosków nie wyciągnie.

To mało komfortowa rozmowa - proponuję, by zapadła w pamięć.

 

Wszyscy popełniamy błędu - bez względu na wiek...

 

A co Zuzka robi ze swoimi pieniędzmi to troszkę jej sprawa ...:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym widzę też mój błąd - córka już kupowała od tego chłopaka jakieś ciuszki i nie było problemu. Więc tym razem było dla mnie pewne, że to będzie transakcja natychmiastowa (pieniądze-telefon)

zakładam że nie piszczy u Was bieda

więc może też być tak, że koleżanka z kolegą są w zmowie i po prostu chcą wydoić Twoją córkę

sorry, ale musisz zacząć od ustalenia wszystkiego z córką, zbyt dziwne to wszystko

zwłaszcza te pogróżki :evil:

 

 

prosze o rady przede wszystkim JAK POROZMAWIAĆ z kolegą i jego rodzicami.

CEL: zwrot kasy albo telefon zgodny ze specyfikacją zamówienia ;)

 

1. gdzie kasa albo towar ?

2. jeśli nie ma, to kiedy będzie ?

3. dlaczego tak późno ? ;)

4. oczywiście nie masz żadnych kwitów na pobranie rzeczonej kwoty, więc zacznij sprytnie od przyznania się gnojka w bezpośredniej rozmowie przy wszystkich, że w ogóle wziął tę kasę

5. za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice, żądaj kwoty w całości i od razu, żadnych rat, przecież córka nie dawała przedpłat, tylko cała kwotę

oczywiście masz świadomość, że te pohukiwania mogą nic nie dać, ale nie będziesz na pozycji proszącej ;)

wspaniałomyślnie zgodzisz się na raty i tez będzie nie najgorzej

6. gaś wszelkie rozmowy nie na temat [a bo choroba, bo to, bo śmo], dopóki nie ustalisz jednego - gdzie kasa albo towar ?

traktuj sprawę poważnie i bez epitetów, w końcu to Wasze pieniądze, ale zaczynając od "przywłaszczenia" możesz śmiało skończyć na słowie "kradzież", jeśli kasy nie będzie - wtedy tylko policja

7. po ustaleniu kwestii kasy przejdź do sprawy pogróżek, ustal z rodzicielami gnojka wszystko, łacznie z zakomunikowanim im o wpisie gnojka na Waszą osobistą "czarna listę" - jeśli coś się stanie córce, to policja natychmiast smaruje do nich

8. na koniec zażądaj przeprosin - za opóźnienie, za zwodzenie, za Wasz zmarnowany czas, za cały problem, o pogróżkach nie wspomnę nawet, bo to chyba oczywiste

 

 

wszystko powyższe przy założeniu, że opanujecie nerwy ;)

i że córa nie kłamie :-?

 

jesli mówi prawdę, to stój przy niej murem

nawet zrezygnowałbym z jakiegoś szczególnego karania, pozostając na poważnej rozmowie na temat konsekwencji naiwności, kwestii wartości pieniedzy, potrzeb córki itp.

założenie jest takie - Twoje dziecko powiedzialo Ci wszystko, to niech oni też wiedzą wszystko

oczywiście idziecie wszyscy, wraz z córką

i u nich mają być wszyscy

inaczej rozprawa odroczona ;)

 

i pamiętajcie, że agresja tylko pogorszy Waszą sytuację

mąż musi się opanować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie żaden sąd. Racja, że to Zuzki sprawa co robi z własnymi pieniędzmi. tylko trzeba trochę uważać, żeby pieniądze w głowie co niektórym w głowie "nie namieszały". I nie chodzi mi tu tylko o Zuzki córkę.

W domu podpytam męża co w takim wypadku zrobić. Oczywiście zgodnie z prawem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...