Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

2tys. za nadzor budowlany to niezle cie skroił.bierze sie 1tys. za ta fatyge, a mi kumpel wezmie 500 zeta.za projekt przylaczy placi sie 350 zeta za zewnetrzny (obojetnie czy to kanaliza czy woda), a 250zeta za wewnetrzne.jak cos to sluze namiarami.projekty zew. gazu i energii elektr. to juz robia zaklady Energa i gazownia.my zlecamy tylko wewnetrzne media . gorace wrecz uuupalne pozdrowiska

 

Dałam tyle i mam nadzór na każdy gwizdek. A za projekty przyłączy zapłaciłam w projekcie domu. Nie przepłaciłam drzezus. Mój nadzór i architekt w jednym to dobry znajomy, co mi pieluchy przewijał. Nie wiem czy za wszystko - od projektu domu, przyłączy i nadzór plus użeranie się z urzędnikami w celu uzykania pozwoleń, wyjaśnień itp - łączna kwota około 4.000 zł to dużo. Gość tu zadzwonił, tam pojechał, tu doradził, na budowie zrąbał kogo trzeba. My jesteśmy zadowoleni. Wolę dac więcej i wiedzieć, że mam dobrze :wink: niż dawać 500 zeta i nie widzieć nadzoru na budowie albo błagać żeby przyjechał bo mam wątpliwości itp. Jeśli masz 100% pewności, że kumpel dobrze będzie Ci nadzorował i nie przeoczy fuszery, to ok. Gratulę takiego kumpla - toż to skarb.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 992
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

E&P czy wypełnialiście wniosek o podłączenie sieci przez gazowników? My dowiedzieliśmy się dopiero dzisiaj, że jakiś czas temu Rybnicka uczestniczyła w takiej akcji i z tego co powiedział nasz "gospodarz" sieć funduje miasto, przyłącza oczywiście we własnym zakresie.

Powiedział również, żebyśmy zapomnieli o głębokich fundamentach ze względu na wysoki poziom wód podskórnych :evil:

Mam ćwieka. Izolacja przeciwwodna, czy inny projekt? Projekt pasuje nam jako jedyny spośród setek analizowanych i jestem zła.

 

1,7 metra to już wisz pod co to jest :wink: a fundamenty pod domek taki jak wasz to 1,2 m popytaj fachowców..... Wniosku jeszcze nie złożyliśmy bo nam na gazie nie zależy :roll: . Owocnych poszukiwań nowego projektu albo "mądrych" fachowców. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry: chyba bee szukała fachowców, ale już rozglądam sie za parteróweczką z malutkimi fundamencikami :cry:

A swoją drogą, to zazdroszczę Agacie, że już będzie się wprowadzała. Mąż miał już pierwsze negatywne przejścia w UM, gdzie "panie" zamiast ukierunkować biednego człowieka, który nie codziennie buduje domy, ignorują takiego i odsyłają z kwitkiem doskonale wiedząc czego ten człowiek potrzebuje, ale gdy nie wyrazi sie fachowo, to rozkładają ręce i mówią, że tego nie robią.... :evil: Po czym wraca do nich (poinstruowany przez żonę), kładzie na biurku kartke z konkretnym żadaniem i wówczas okazuje się, że tak...to zrobią.... Przecież doskonale wiedzą jakie są kolejne stadia kompletowania dokumentacji, więc odyłanie z kwitkiem i pewnie nabijanie się z laika im to przyjemność :evil:

Sama jestem urzędasem, ale jak widzę coś takiego, to krew mnie zalewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uleńko, głowa do góry. Jeśli przebijesz się przez tych kretynów to już będzie coś. A oni robią to dlatego, żeby spuścić petenta bo ten wróci za tydzień a one przez ten tydzień będą miały mniej pracy. A jeśli sa problemy to radzę od razu iść do kierownika jednostki. On wytłumaczy podwładnym o co chodzi petentowi. Żadnych sentymentów!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej chwili miałam ochotę uderzyć ze skargą do"góry", na szczęście zadzwoniłam do UM i trafiłam na miłego, kompetentnego pana, więc trochę mi przeszło :roll:

Boże, to dopiero początek! Agata- jak ja Ci zazdroszczę! Dlaczego myśl o budowie zrodziła sie w mojej głowie tak późno i to w dodatku w środku bumu budowlanego :x

Już sobie przypomniałam- to przez sąsiadkę, która codziennie na obiad robi schabowe i ubija je tak, jakby meble chciała przy okazji porąbać. A.... i jeszcze przez komunikację miejską, która budzi mnie po piątej rano :evil: I jeszcze... i jeszcze... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za jakiś czas zatęsknisz do bloków. Pomyśl o komunikacji, której będzie ci brakować od Ciebie do centrum. I za sąsiadką zatęsknisz.

Nie zazdrość mi bo przede mną jeszcze dużo pracy i jeszcze więcej nerwów. Posadzki krzywe - musieli poprawiać, docieplenie i owszem robia ale 3 cm kleju nakładają takie ściany równe postawili. Ciekawe co jeszcze wyjdzie. Jak pomyślę o kładzeniu kafli to mnie wzdryga. Chyba wezmę urlop i będę patrzeć im na ręce. Pozazdrościsz mi, jak sie wprowadzę i przyjedziesz do mnie na kawę. Staniesz przed domem i powiesz - zazdroszczę Ci ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Agata ,po co te nerwy.ja chciec pomoc .po to jest to forum, zeby wymieniac info ,a nie sie przegadywac.zapewniam cie, chca ze nie mam zadnego interesu zeby scieme sprzedawac.wiem ze ty jestes juz zaawansowana ze sprawa ,ale sa jeszcze inni.moze komus sie przydadza namiary. sam dostalem dwa maile od ludzi ktorzy nie uczestnicza w dyskusji na forum ,a zadawali pytania co i jak robic.ja sam wole sie 10-ciu ludzi zapytac niz zbladzic.zycze wytrwalosci i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Agata ,po co te nerwy.ja chciec pomoc .po to jest to forum, zeby wymieniac info ,a nie sie przegadywac.zapewniam cie, chca ze nie mam zadnego interesu zeby scieme sprzedawac.wiem ze ty jestes juz zaawansowana ze sprawa ,ale sa jeszcze inni.moze komus sie przydadza namiary. sam dostalem dwa maile od ludzi ktorzy nie uczestnicza w dyskusji na forum ,a zadawali pytania co i jak robic.ja sam wole sie 10-ciu ludzi zapytac niz zbladzic.zycze wytrwalosci i pozdrawiam

 

drzezus źle mnie zrozumiałeś. Ja nie nerwuję się. Spoko. Ja tylko powiedziałam, że dla mnie to nie jest drogo, bo człowiek sprawdzony i na medal i warto mu dać taką kasę. Choć powiem szczerze, że nadal uważam, że nie zapłaciłam dużo bo wiem, że biora więcej.

Niestety ze słowem pisanym tak jest, że nie każdy rozumie intencje mówiącego. :wink:

Pozdrawiam równie ciepło (choć w taki upał przydałoby się troszkę chłodniej) i życzę szybkiego i taniego budowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha a z tą decyzją dotyczącą gazu to za szybko się cieszyłam. Pan z Bałtykgazu wyjaśnił nam, że dostaliśmy decyzję, że nie musimy starać się o dokument, który kosztuje 3000 zeta, ale musimy starać sie o trochę tańszy - za 200 zł. Także zamieszkam we wrześniu :-?

Ula nasza kawa aktualna ale przesunięta w czasie. No chyba że masz ochotę popatrzeć na efekty budowlano-wykończeniowe ekipy budowlanej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie E&P. U nas już domek ocieplony. Zaczynają robić sufity. Tylko ostatniej transzy bank nie chce wypłacić i wykonawca się wkurza bo nie dostał za poprzednia robotę kasy no i za towar w hurtowni tez trzeba zapłacić. Troszkę nas to nerwów kosztuje. Nikomu takich nie życzymy - jesteśmy w głupiej sytuacji. A ja takich nie lubię. Przez bank człek sobie z gęby cholewę robi i stawia sie w złym świetle. Facet codziennie słyszy - Panie J. jutro bo bank kasy nie przelał. Mam nadzieję, że chłop któregoś dnia nie podejmie strajku na budowie.

Aha jeszcze w piątek skuwali nam podłogę w jednej z sypialni. Podobno była za wysoko. Potrącimy przy rozliczeniu za cement. Kurde, ręce "opadywują" a za nimi szczęka.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie unikać. Oni poprostu działają między Bydgoszczą a Łodzią i giną im dokumenty :-? . W naszym przypadku zginęła polisa ubezpieczeniowa. Procedura jest taka, że wysyłamy domunety do Bydgoszczy a oni do Łodzi i to Łódź wypłaca kasę. Do tej pory nie było problemu. Jak widać przy ostatniej transzy toszkę być musi pod gorkę.

A mówię o mBanku i pozdrawiam Panią Ewę z Bydy. Naprawdę fajna kobitka i bank bardzo przyjazny - gdyby nie ta wpadka z ostatnią transzą to chyba bym oddział w Bydy wychwalała pod niebiosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

260.000 złotych. Transze mamy wypłacane po każdym zakończonym etapie ustalonym w umowie kredytowej. Niestety czasami musieliśmy zrobić coś z innego etapu i trzeba było pisać wyjaśnienia. Na szczęście nie rozliczamy się z faktur tylko kserujemy dziennik budowy i robimy zdjęcia po każdym etapie. Nie jest źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...