magsos 05.10.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 witam my też jesteśmy z Włocławka, chcieliśmy rozpocząć budowę w przyszłym roku, ale musimy poczekać , mam chory zapis w mpzp że linia zabudowy wynosi 8 m , chcemy to zrobić na 5 m , złożylismy wniosek o zmianę , na szczęście w tej kadencji nie rozpatrywali jeszcze wniosków a muszą to chociaz raz zrobić najprawdopodobniej zrobimy projekt indywidualny, orientowaliśmy się na rynku w sumie wyjdzie podobnie jak gotowiec, zmiany i adaptacja bedziemy budować na Michelinie od razu mam pytanie ktoś tu zachwalał architekta , możecie podać namiary na kogoś prawdzonego ? czy któryś robi może wizualizacje wnętrz ? mam namiar na jakąs pani Babińską z Wroniej , na jakiegośc gościa z Ciechocinka i jeszcze jednego a ceny projektu do pozwolenia na budowę, 4,5, 3,5 , i 7 tys My robiliśmy u Pani Bąbińskiej (adaptację gotowego projektu ze zmianami) i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni - biuro ma teraz na Chmielnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magsos 05.10.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Z tym Pieklorzem to ma sens. Porozmawiam z bratem, który mieszka na Śląsku i prowadzi firmę transportową. Daj znać jak coś będziesz wiedziała, my też jesteśmy chętni do zakupu Pieklorza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania _M 06.10.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 U mnie skończyli już tynki, wzięłam w końcu ekipę z polecenia znajomego, jestem zadowolona,na sufitach mam siatkę w każdym pomieszczeniu, łączenia dwóch różnych cegieł też są z siatką, widziałam ich wcześniejsze roboty, jestem zadowolona i mogę polecić, rewelacyjna ekipa, robią też tynki weneckie, chińskie , akrylowe, cuda-wianki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 06.10.2009 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Jestem po wstępnych rozmowach. Cena jak ze stony http://www.kwsa.pl/327,,grube_srednie_paliwa_kwalifikowane.html oraz transport ok 1 tys. zł. Jednorazowo można przywieźć 16 ton. Problem tylko w tym, że przed kopalnią są straszne kolejki i zapisy ( dobrze, że kartek nie wprowadzili ). Będę trzymała rękę na pulsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drzezus 09.10.2009 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 Witam budujących.Już kiedyś pisałem na tym forum ,że lepiej zlecic narysowanie projektu (taniej i jest jak się chce-mam takie namiary ) niż przepłacac u projektantów typu Pani Bąbińska (z całym szacunkiem dla w/w mogłaby się lepiej przykładać za taką kasę). Posiadam do wglądu wypociny tejże Pani za które nieźle skasowała (odręcznie rysowane "adaptacje z których ciężko coś wywnioskować).A co do pieców na tzw eko-groszek (ekonomiczny w założeniach , a nie ekologiczny !!!) to przewaznie wieelkie kłopoty.Cena dobrego astronomiczna ,retardery i płomieniówki się często psują stąd mój wniosek , aby przystosować te piece które się da na palenie zbożem (starsi ludzie zazgrzytają ).Ceny zbóż strasznie niskie .Czytałem , że jest taka możliwość -zresztą ciepłownie palą zbożem od dawna.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magsos 10.10.2009 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Witam budujących.Już kiedyś pisałem na tym forum ,że lepiej zlecic narysowanie projektu (taniej i jest jak się chce-mam takie namiary ) niż przepłacac u projektantów typu Pani Bąbińska (z całym szacunkiem dla w/w mogłaby się lepiej przykładać za taką kasę). Posiadam do wglądu wypociny tejże Pani za które nieźle skasowała (odręcznie rysowane "adaptacje z których ciężko coś wywnioskować).A co do pieców na tzw eko-groszek (ekonomiczny w założeniach , a nie ekologiczny !!!) to przewaznie wieelkie kłopoty.Cena dobrego astronomiczna ,retardery i płomieniówki się często psują stąd mój wniosek , aby przystosować te piece które się da na palenie zbożem (starsi ludzie zazgrzytają ).Ceny zbóż strasznie niskie .Czytałem , że jest taka możliwość -zresztą ciepłownie palą zbożem od dawna.pozdrawiam Witam Jakoś nie do końca mogę się z tym wpisem zgodzić. My robiliśmy kilka zmian w gotowym projekcie. Nanosiła je Pani Bąbińska i jakoś nasi fachowcy nie mieli z tym żadnych problemów, my jako laicy również. A jeśli chodzi o ceny adaptacji projektów to są prawie takie same jak u innych projektantów (zanim to zleciliśmy to rozeznaliśmy się we Włocławku). Chyba że mieliśmy szczęście. A poza tym pomogła nam w rozwiązać kilka naszych problemów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drzezus 11.10.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 W mojej rodzinie robiła trzy adaptacje projektów- w pozostałych dwóch rysunki były ok.Tylko w tym ostatnim wyszły szopki.Kobieta ma dobra opinię ,dlatego ludzie przychodzą do niej.Jednak terminowość i słowność pozostawiały w każdym przypadku wieeeele do życzenia.I to tyle .Zeby przy budowie tylko takie problemiki były-hihihi.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drzezus 11.10.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 A co do cen chodziło mi raczej o sumę kosztów: adaptacji + projektu> W/g mnie rysowany wychodzi taniej i lepiej.Mój projektant przyjechał na moją działkę ,zorientował dom w/g stron świata (ruchów słońca) .Pokoje mam widne i tam gdzie powinny być.Gotowe projekty zmuszaja przewaznie do akceptacji i wyborów typu mniejsze zło.A przecierz dom stawia sie na lata i takie szczególiki wydaja mi się ważne.No chyba , że dobierze sie projekt gotowy ,który pasuje doskonale. ... ech... temat rzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magsos 11.10.2009 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 .Zeby przy budowie tylko takie problemiki były-hihihi.pozdrawiam Z tym niestety muszę się zgodzić. U nas adaptacja projektu i cała budowa szła terminowo i dość szybka bez większych problemów. Sama końcówka pozostawia wiele do życzenia. Najpierw wkopanie szamba- masakra , a potem podłączenie do sieci wodociągowej - istna katastrofa Na szczęście to już za nami. W piątek odebrałam z nadzoru budowalnego zakończenie robót, jeszcze tylko nadanie numeru dla budynku i po 2 miesiącach przestaniemy być osobami "bezdomnymi". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARTKAS 11.10.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 W mojej rodzinie robiła trzy adaptacje projektów- w pozostałych dwóch rysunki były ok.Tylko w tym ostatnim wyszły szopki.Kobieta ma dobra opinię ,dlatego ludzie przychodzą do niej.Jednak terminowość i słowność pozostawiały w każdym przypadku wieeeele do życzenia.I to tyle .Zeby przy budowie tylko takie problemiki były-hihihi.pozdrawiam Miałem okazję , przepraszam nieszczęście zlecić familii Bąbińscy, adaptacje/przygotowanie projektu. Niestety młody pan architekt niedoszły bankowiec a przyszły serfer uczył się na moim projekcie więc, można się na nim uczyć i wykładać temat „podstawowe błędy projektowe” . Na szczęście kilka zidentyfikowaliśmy przed wykonaniem, long story. Pani Bąbinska, no cóż , niestety we Włocławku nie ma taniej konkurencji wiec takie firmy jak Jej jeszcze istnieją, jedno jest pewne są ikoną niesłowności i niedotrzymywania terminów, jeśli macie czas i kogoś kto zweryfikuje poprawki lub projekt to można ryzykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 12.10.2009 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 Witam budujących.Już kiedyś pisałem na tym forum ,że lepiej zlecic narysowanie projektu (taniej i jest jak się chce-mam takie namiary ) niż przepłacac u projektantów typu Pani Bąbińska (z całym szacunkiem dla w/w mogłaby się lepiej przykładać za taką kasę). Posiadam do wglądu wypociny tejże Pani za które nieźle skasowała (odręcznie rysowane "adaptacje z których ciężko coś wywnioskować).A co do pieców na tzw eko-groszek (ekonomiczny w założeniach , a nie ekologiczny !!!) to przewaznie wieelkie kłopoty.Cena dobrego astronomiczna ,retardery i płomieniówki się często psują stąd mój wniosek , aby przystosować te piece które się da na palenie zbożem (starsi ludzie zazgrzytają ).Ceny zbóż strasznie niskie .Czytałem , że jest taka możliwość -zresztą ciepłownie palą zbożem od dawna.pozdrawiam drzezuz możesz coś więcej powiedzieć kto ci robił projekt ? zdecydowaliśmy się na indywidualny bo to prawie takie same koszty, zresztą w każdym gotowcu musiałabym wprowadzać zmiany Bąbińska nam powiedziała że koszt to około 4,5 tys dom 120-130 m , dach dwuspadowy , prosta bryła dwa garaże ile ty zapłaciłeś ? i takie mam pytanie czy do takiego projektanta to trzeba iść z jakimś gotowym planem ? czy wsytarczy powiedzieć co chcemy, w sumie wiem co chce gdzie mieć , ale zeby to rozrysowac to cięzko , czy brać jakiś przykładowy z sieci który jest zbliżony ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 13.10.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 nas projekt gotowy plus adaptacja kosztował 2700 zł (1400 + 1300). Nie sądzę, żeby "odchudzenie" gotowca poprzez projekt indywidualny przyniosło duże oszczędności (chociaż gotowce są projektowane do budowania chyba na Kasprowym - I strefa wiatrowa, I strefa śniegowa, przemarzanie na poziomie szybu w kopalni). Ale: odchudzenie więźby oznacza najczęściej zmianę przekroju krokwi - standardowe w gotowcach to 6x20. Można zrobić 5x15, zmniejszyć proporcjonalnie przekroje pozostałych elementów, na 8m3 drewna zaoszczędzimy nawet ok 30% (~2000zł) - jeśli poddasze nieużytkowe, to pół biedy, w innym przypadku oznacza dalszą "oszczędność" na wełnie, już nie wrzucimy 20cm a tylko 15cm - jak to się odbije na kosztach ogrzewania nie będę pisał... Pozostałe oszczędności są pozorne - można budować z betonu komórkowego, ściana będzie o ok. 15-20% lżejsza niż przy ceramice - projektant może przeliczyć ławy (mniej betonu, mniej zbrojeń), można postawić niższy fundament - znowu oszczędność. Tylko że w skali całej budowy będą to grosze. Na korzyść gotowców przemawia też internet - możliwość wymiana doświadczeń budujących wg tego samego projektu jest bezcenna. Tyle jest teraz gotowych projektów, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od orientacji działki, jej rozmiarów i innych ograniczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 13.10.2009 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 nas projekt gotowy plus adaptacja kosztował 2700 zł (1400 + 1300). Nie sądzę, żeby "odchudzenie" gotowca poprzez projekt indywidualny przyniosło duże oszczędności (chociaż gotowce są projektowane do budowania chyba na Kasprowym - I strefa wiatrowa, I strefa śniegowa, przemarzanie na poziomie szybu w kopalni). Ale: odchudzenie więźby oznacza najczęściej zmianę przekroju krokwi - standardowe w gotowcach to 6x20. Można zrobić 5x15, zmniejszyć proporcjonalnie przekroje pozostałych elementów, na 8m3 drewna zaoszczędzimy nawet ok 30% (~2000zł) - jeśli poddasze nieużytkowe, to pół biedy, w innym przypadku oznacza dalszą "oszczędność" na wełnie, już nie wrzucimy 20cm a tylko 15cm - jak to się odbije na kosztach ogrzewania nie będę pisał... Pozostałe oszczędności są pozorne - można budować z betonu komórkowego, ściana będzie o ok. 15-20% lżejsza niż przy ceramice - projektant może przeliczyć ławy (mniej betonu, mniej zbrojeń), można postawić niższy fundament - znowu oszczędność. Tylko że w skali całej budowy będą to grosze. Na korzyść gotowców przemawia też internet - możliwość wymiana doświadczeń budujących wg tego samego projektu jest bezcenna. Tyle jest teraz gotowych projektów, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od orientacji działki, jej rozmiarów i innych ograniczeń zgadzam się z tobą , jesli masz małe zmiany w projekcie gotowym , lub żadnych to ok, przy wiekszych koszt robi się porównywalny i fakt na blogach można zobaczyc już wybudowane domu u nas niestety dobrego gotowca nie znaleźlismy mimo przegladniecia setek ! bo nigdzie nie znalazłam - wysokiej ściany kolankowej ( te do metra . 1,10 to dla mnie strychy, a nie funkcjonalne i ustawne poddasze) - podpiwniczenia tylko części garażowej ( zawsze jest na odwrót) - wykusza z przodu domu w której byłaby jadalnia ( znalazłam jeden , ale nie ma na parterze gabinetu) - ładnej kuchni , z reguły są klitki lub co zgroza zupełnie otwarta na salon - 90 % brak spiżarni ( pomijając tą pod schodami) - bardzo mało projektów ma pralnię jakbym zrobiła tyle zmian w gotowcu to cena byłaby zapewnie dużo wyżsa niż indywidualny, nie wiem czy cena 3,5 tysiaca za wszytsko do pozwolenia na budowę to dużo. a cena projektu gotowego 1400 zl należy do tych tańszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 13.10.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 bo nigdzie nie znalazłam - wysokiej ściany kolankowej ( te do metra . 1,10 to dla mnie strychy, a nie funkcjonalne i ustawne poddasze) - podpiwniczenia tylko części garażowej ( zawsze jest na odwrót) - wykusza z przodu domu w której byłaby jadalnia ( znalazłam jeden , ale nie ma na parterze gabinetu) - ładnej kuchni , z reguły są klitki lub co zgroza zupełnie otwarta na salon - 90 % brak spiżarni ( pomijając tą pod schodami) - bardzo mało projektów ma pralnię będę polemiczny, ponieważ założyłaś wiele warunków, dość trudnych jednocześnie do spełnienia. Gotowce to projekty zazwyczaj o pow. 200m2. (z uwzględnieniem pomieszczeń nieużytkowych - garaż, pralnia, spiżarnia) i o dość standardowym rozkładzie pomieszczeń. Piwnica pod garażem - drobiazg przy adaptacji, podwyższenie ścianki kolankowej to już poważniejsza sprawa, bo albo spłaszczasz dach (przeliczenie całej więźby i zakłócenie proporcji domu) albo zmieniasz gabaryty domu. Generalnie przy odrobinie chęci, KAŻDY gotowy projekt zbliżony do naszych ostatecznych wyobrażeń, można dostosować do finalnych oczekiwań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 13.10.2009 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 bo nigdzie nie znalazłam - wysokiej ściany kolankowej ( te do metra . 1,10 to dla mnie strychy, a nie funkcjonalne i ustawne poddasze) - podpiwniczenia tylko części garażowej ( zawsze jest na odwrót) - wykusza z przodu domu w której byłaby jadalnia ( znalazłam jeden , ale nie ma na parterze gabinetu) - ładnej kuchni , z reguły są klitki lub co zgroza zupełnie otwarta na salon - 90 % brak spiżarni ( pomijając tą pod schodami) - bardzo mało projektów ma pralnię będę polemiczny, ponieważ założyłaś wiele warunków, dość trudnych jednocześnie do spełnienia. Gotowce to projekty zazwyczaj o pow. 200m2. (z uwzględnieniem pomieszczeń nieużytkowych - garaż, pralnia, spiżarnia) i o dość standardowym rozkładzie pomieszczeń. Piwnica pod garażem - drobiazg przy adaptacji, podwyższenie ścianki kolankowej to już poważniejsza sprawa, bo albo spłaszczasz dach (przeliczenie całej więźby i zakłócenie proporcji domu) albo zmieniasz gabaryty domu. Generalnie przy odrobinie chęci, KAŻDY gotowy projekt zbliżony do naszych ostatecznych wyobrażeń, można dostosować do finalnych oczekiwań. wcale nie założyłam trudnych warunków , dom ma być funkcjonalny i na tym mi najbardziej zależy owszem każdy indywidualny można nagiąć do swoich potrzeb , ale jeśli jest dużo zmian to się zwyczajnie nie opłaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 14.10.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 opłaca się. Część zmian o których piszesz nie jest istotna - wygospodarowanie spiżarni czy pralni oznacza najczęściej zmianę układu ścianek działowych.Specjalnie popatrzyłem na projekt swojego domu - przerobienie okien w jadalni na wykusz - wykonalne, zmiana sypialni na parterze na gabinet, wykonalne, powiększenie pom. gospodarczego lub wydzielenie osobnej pralni z garażu - wykonalne, budowa piwnicy - wykonalneŚcianka kolankowa - w sumie mam dość niską. Wysoka ściana kolankowa oznacza zachwianie proporcji (jeśli dach wielospadowy, dom może wyglądać jak w za małej czapce) - lepiej chyba zbudować wtedy dom z płaskim dachem, lub w ogóle zrezygnować z piętra - widziałem dom z dachem wielospadowym z bardzo wysoką ścianą kolankową. Stosunek powierzchni góra/dół jest wtedy jak 5/2 - zakładając, że wszystkie sypialnie są na górze i mają powierzchnię np. 60m2 (z łazienką), dół musi mieć 150m2 - łącznie dom 210m2, jak dla mnie - bardzo duży... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 14.10.2009 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 a jaka jest dla ciebie wysoka ściana kolankowa ?ja myślałam 1,30-1,50 maksymalnie nie tak we wszystkich projektach tak się wszystko da, jak się planuje dom 120-130 m2 to nie tak łatwo w gotowcu znaleźć miejsce na pralnię, spiżarnię piwnica owszem da się , tylko wtedy muszę zmieniać ustawienie schodów , bo muszą być z boku żeby było bliżej do garażu, większość ma po środku domu, albo co zgroza z salonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 14.10.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 a jaka jest dla ciebie wysoka ściana kolankowa ? ja myślałam 1,30-1,50 maksymalnie nie tak we wszystkich projektach tak się wszystko da, jak się planuje dom 120-130 m2 to nie tak łatwo w gotowcu znaleźć miejsce na pralnię, spiżarnię piwnica owszem da się , tylko wtedy muszę zmieniać ustawienie schodów , bo muszą być z boku żeby było bliżej do garażu, większość ma po środku domu, albo co zgroza z salonu Nie wiem Wiele zależy od bryly domu. Najgorzej kończą się próby zmiany wyskości ścianki kolankowej w gotowych projektach, ratowanie sytuacji poprzez wydłużanie krokwi też może nie pomóc - może dach mansardowy, tylko że na Kujawach nie ma takich tradycji... Jeśli chcesz uniknąć dużych skosów, może lepiej zdecydować się na dom parterowy lub o dośń nowoczesnej, kanciastej bryle? Piwnica w salonie? Hmmm... jako loszek dla niegrzecznych gości . Nie wyobrażam sobie domu bez spiżarni. Pralnia znajduje się w kotłowni. Za piwnicą nie tęsknimy jednak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 14.10.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Lop a co budujesz ? dałbys linka do projektu to popatrzę , a skad ten pomysł z salonem w piwnicy, może ci rozjaśnię jak zobaczysz np dom w ananasach 2g , mi chodzi tylko o podpiwniczenie części garażowej a gdzie trzymacie wszytskie graty ? zakladam na parterze gabinet, salon, kuchnia, jadalnia, spiżarnia , na piętrze 3 pokoje, łazienka i pralnia a gdzie kosiarka, rowery, nalewki, świeże warzywa na zimę i inne pierdółki ? myślałam o piętrowych, ale to są duże lochy , małe są ohydne, parterówka odpada bo mam za małą działkę, mansardowe mi się nie podobają , skosy przezyje byle nie na 1 metr no, dziś zrobilam interes utargowałam z facetem bramę duskrzydłową z furtką za 200 zł używana oczywiście, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 15.10.2009 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2009 ech, od roku mieszkam. I wykańczam. Głównie siebie. Link do projektu Miał być taki , ale "wspólniczka" się nie zgodziła W każdej sypialni jest garderoba (lub duża szafa). Przeprowadzka jest doskonałą okazją do zweryfikowania, co z "gratów" jest nam potrzebne. Sporo rzeczy stoi w garażu (dwustanowiskowy, auto jedno, miejsca na rowery jest pod dostatkiem). Kocioł gazowy, więc wymaga niewiele miejsca. Kosiarka... hmmm, jak wyrośnie trawa, to kto wie? Pralnia jest wydzielona z pomieszczenia gospodarczego - minusem są wędrówki z koszem do prania z góry, ale nie wyobrażam sobie pralki blisko sypialni (jak cicha by ona nie była). W planach jest wykonanie otworu z łazienki na górze do pralni na dole (taki zrzut hotelowy), muszę protestować z najmłodszym dzieckiem, jakiej wielkości powinien być to otwór Nie mam jeszcze podbitki. W nocy do szału doprowadza mnie jakieś zwierzę, które wlazło pod dachówkę i szeleści... Dzisiaj akcja pianka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.