Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak im pomóc


agnieszkakusi

Recommended Posts

a jak myślisz, agnieszkakusi, czy ten pan (mąż/ konkubent (jak z 997 :-? )) nie poczuje sie urażony? Często mężczyźni mają takei dziwne poczucie honoru w nawet najgorszej sytuacji, że nie pozwalają sobie pomóc. Nie przyjmują podarunków od innych.

 

Tak sobei pomyslałam, bo wczoraj usłyszałam od teściowej, że jej znajomi znaleźli sie w ciężkiej sytuacji (ale bynajmniej nie tragicznej) - mąż stracił prace, utzymują sie z emerytuty zony. ponieważ jednak całe życie pracowali, mają mieszkanie itp - wszystko jest względnie, zakładają, że to przejściowe kłopoty.

No i wczoraj dostali paczkę, w której było: konserwa( :o ), herbata ekspresowa, cukier i 200zł (swoją drogą dosyć osobliwy wybór darczyńcy)

Nie ma adresu nadawcy w każdym razie...facet sie wściekł - kto sie ośmielił! Że ktoś ich chciał upokorzyc, nie pozwolił tego ruszać żonie i teraz za punkt honoru postawił sobie znalezienie tego nieszczęsnego darczyńcy...nei chciałabym być w jego skórze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Niektórzy sprzedawcy mają naprawdę ciuchy pierwsza klasa - a przebitka, jaką osiągają skłania mnie do rozmyślań nad włąsnym "ciuchowym" interesem ;-)

 

Trochę sie tym bawię (przy czym sprzedaję ubrania po moich dzieciachi dzieciach z rodziny) i powiem ci, że to muszą być naprawdę: firmowe (nie wiem co ludzie mają z tymi metkami :roll: nawet śpiochy rozm 50 muszą być znanej firmy :wink: ) i w dobrym stanie ubrania, żeby osiągnęły dobrą cenę.

Czasami gra jest nie warta świeczki :-?

Ale jeśli faktycznie masz dobry i TANI ciucholand - próbuj :wink:

 

 

PS. sorry, że poza tematem

 

Zajęłabym się tym na pewno - gdybym cierpiała na brak pracy. Niemniej jednak już teraz z trudem się wyrabiam - żeby rozpocząć kolejną działalność musiałabym zrezygnować ze snu całkowicie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agunia, wysłałam na priv. A jeśli chodzi o oddawanie rzeczy do PCK. Niew iem ja jakoś nie mam przekonania do takich instytucji. To są duże molochy, nie twierdzę, że nie pomagaja ludziom, bo pomagają, ale...jakoś tak jestem pewniejsza jak przekażę coś bezpośrednio do zainteresowanej rodziny. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wolę pomagać konkretnym osobom, niż oddawać do Caritasu rzeczy - pomimo tego, ze trzeba zapakować paczkę, zaplacić za jej nadanie... Niemniej jednak, jest to takie spersonalizowane podejście.

 

Do Caritasu też oddaję rzeczy, chociaż zawsze się z tym "guzdram". Teraz przed przeprowadzka duuuuuuuuuużo mam do wydania ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja siedzę w wynajmowanym, w które i tak włożylismy mnóstwo kasy, żeby w ogóle dało sie mieszkac. Więc wersja sprzedaży z wyposażeniem odpada. Poza tym, mamy dość proste, wręcz siermiężne, wyposażenie, więc kilka szafek bedzie szafkami garazowo-gospodarczymi, a reszta będzie komuś wydana. A jak nie znajdzie się chętny - spłonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie limitów, nie wiem..ale za jakąś godzinę będę na poczcie to podpytam (jak nie zapomnę :roll: ).

Zastanawia mnie też jedna rzecz...zobaczcie ile osób zaglądało do tego tematu - ponad 1500, a odpowiedzi jest 72...chyba trochę mało w naszym społeczeństwie jest współczucia dla innych. Chociaż i tak jestem zszokowana Waszą chęcią niesienia pomocy. Wczoraj dyskutowałam z mężęm na ten temat i powiedziałam mu, że dziwne jest to, że na taki apel odpowiadają tylko kobiety (z małymi męskimi wyjątkami). Może to już taka nasza natura :roll:

Wybacz... wraz z żonka chcielismy nie raz pomóc biednym i... okazało się że to co dostali (np ciuchy w bdb stanie) było niewystarczające dla nich. Co to znaczy? A głupio mi było potem w sklepie nop usłyszeć " takie stare szmaty nam dali", o "dziękuję" ani słowa - nadmieniam że "szmaty" to ja uzywam do pracy w kotłowni/ogrodzie/przy aucie lub np palę. Zreszta wstyd mi byłoby żeby coś zestarzałego dawać komus innemu - biedniejszemu.

Że nie wspomnę o próbie pomocy żywnościa - " ale ja wole kasę" - jakies takie nieprzyjemne mam doświadczenia z "niezaradnymi".

Inna sprawa warto pamiętać że jeśli ktos jest niezaradny życiowo i trafi na takich jak Wy czyli "dobre dusze" może być niezaradny życiowo na zawsze. Może lepiej zaproponować mu/jej jakąś drobną pracę? Sprzątanie, opieka nad dziećmi czy coś? Zawsze może zarobic parę złociszy a i na pewno poczujke się jakoś dowartościowany/ana wiedząc że nie jest jednostką całkowicie niezaradną, tylko cos tam potrafi i jest w czymś potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się więcej informacji.

Taka jednorazowa akcja jest fajna, ale dobrze gdyby coś tym ludziom zostało na dłużej. Jeśli nie mają pralki, może dałoby się zrobić składkę na ten konkretny cel, jasno na forum każdy pisałby ile wysłał, Agnieszka by potwierdzała i jakby była cała suma mogłaby kupić Franię.

 

http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/188/18896.jpg

 

 

do niej nie trzeba mieć kanalizacji.

opak. 1szt. 46900zł - akurat ta z netu, ale można poszukać taniej.

Kolega ma za stówkę mały, sprawny automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, przepraszałam już wyżej za moje podejście i tłumaczyłam o co mi chodziło (szwagierka). Nie będę do tego wracać. Ja cały czas jestem rozdarta pomiędzy tym czy pomagać czy myśleć podobnie jak Ty...mam mnóstwo wątpliwości, ale jak pomyslę o tych dzieciach... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, przepraszałam już wyżej za moje podejście i tłumaczyłam o co mi chodziło (szwagierka). Nie będę do tego wracać. Ja cały czas jestem rozdarta pomiędzy tym czy pomagać czy myśleć podobnie jak Ty...mam mnóstwo wątpliwości, ale jak pomyslę o tych dzieciach... :roll:

Słuchaj - w niedziele mógłbym wsišœć w autko, mam w domu kupę niepotrzebnych ciuchów, dokupie troszke jedzenia i podjechać do Ciebie a z tobš do tych ludzi. Może ktoœ byłby chetny dodać coœ również? zrobilibyœmy "transporcik darów"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka! czy jakaś przesyłka dotarła juz do tej Pani? Może po tym jak przyjdzie pierwsza "fala" paczek, łatwiej będzie określić co jeszcze potrzeba. Czekam na info i intensywnie myślę ...bo może te następne (jeśli istnieje taka możliwość) powinny zawierać szczególnie żywność i chemię. pozdr.ula.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...