Majka 17.11.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 A może nasladuj kota? Może mysz sie nabierze? a jak pies się nabierze?? wtedy zainwestujesz w łaty na tyłek tylko pułapki cię ratują, ale takie bez semteksu i napalmu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460301 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 17.11.2006 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 myślisz że tego podwieszanego kota dałoby się sterować zdalnie, np latarka w łape, jego pisk i zamiast mojego tam nocowania, wędrujący czarny sztywny kocur jako przestroga jak wejdziesz to pojęczysz jak i kotek..... Kot sterowany radiem. Tak jak onegdaj premier. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460302 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanna_zaj 17.11.2006 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 W moim nowym domu myszy zagniezdzily sie na calego. W starym zas domu kot wylegiwal sie od kilku juz lat i byl jakby to powiedziec darmozjadem. Od wczoraj pilnuje nowego dobytku i jakos tak mniej widac tych nieproszonych gosci.Ciekawa tylko jestem,czy one boja sie kota,czy czekaja tylko na okazje jak moj siersciuch juz spi. Martwi mnie tez ilosc zjadanej kociej karmy.Moze on dzieli sie zarciem z reszta domownikow . Dodam,ze pulapki to slaby wynalazek u mnie nie dzialaja Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460304 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 17.11.2006 14:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 myślisz że tego podwieszanego kota dałoby się sterować zdalnie, np latarka w łape, jego pisk i zamiast mojego tam nocowania, wędrujący czarny sztywny kocur jako przestroga jak wejdziesz to pojęczysz jak i kotek..... Kot sterowany radiem. Tak jak onegdaj premier. tak samo jak sterowany z centrali partyjnej forumowicz... kolego to normalny wątek, budowlany o myszkach a nie o problemach psychicznych z polityką... prosimy tylko o rady związane z kotem i myszą, ewentualnie kuną, szerszeniem, albo jaszczurką... a co jeśli jaskółka z monty pythona przyleci???? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460309 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 17.11.2006 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 pułapki u mnie nie działają także, myszy je omijają, a mnie i owszem palce bola do dziś:):) korci mnie stworzenie kolejki linowej, uwieszenie kota, latary toż będzie i na złodzieja i na mysz.... ale chciałbym to wlączać telefonem zdalnie.... może jakaś podpowiedź jak to zrobić?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460313 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 17.11.2006 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 A może nasladuj kota? Może mysz sie nabierze? a jak pies się nabierze?? Jeśli obcy rodwailer, to masz przerąbane. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460327 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sail 17.11.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 a co jeśli jaskółka z monty pythona przyleci???? Ale afrykańska czy europejska? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460345 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 17.11.2006 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 A może nasladuj kota? Może mysz sie nabierze? a jak pies się nabierze?? Jeśli obcy rodwailer, to masz przerąbane. obwieszę się kiełbasą może nią się zajmie zanim mnie ugryzie a ja przestanę udawać kota w tym czasie??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460347 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 17.11.2006 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 a co jeśli jaskółka z monty pythona przyleci???? Ale afrykańska czy europejska? ciekawe jakiej narodowości jest mysz??? może zamiast łapek, porozstawiam kokosy na myszy??? a w kokosie kot??? Przebylimy królestwo Mercii... - Skšd macie orzechy kokosowe? - Znalelimy je. -W Mercii? Kokosy rosnš w tropikach. - O co ci chodzi? - Tu panuje klimat umiarkowany. -Wszak jaskółki odlatujš zimš na słoneczne południe w poszukiwaniu cieplejszego klimatu a często spotyka się je w naszym kraju. -Czy sugerujesz, że orzechy kokosowe wędrujš? -Nie, ale można je przenieść. -Co? Jaskółka przeniosłaby orzech kokosowy? -Mogła go złapać za łupinę. -Nie jest to sprawa punktu zaczepienia,ale proporcji wagowych. Ważšcy pięć uncji ptak nie uniesie półkilogramowego orzecha. -Mniejsza o to. -Czy powiadomisz swego pana,że przybył Artur z zamku Camelot. -Posłuchaj, żeby utrzymać się w powietrzu jaskółka musi machać skrzydłami 43 razy na sekundę - mam rację? - Proszę! - Mam rację? - Mnie to nie interesuje. - Afrykańska jaskółka uniosłaby orzech. O tak, afrykańska na pewno,ale nie europejska.Według mnie. - Racja. - Czy spytacie swojego pana, czy chciałby się do mnie przyłšczyć w zamku Camelot? - Ale afrykańskie jaskółki nie wędrujš. Więc niebyły by w stanie przynieść kokosa. - Zaczekaj. Zastanówmy się, czy dwie jaskółki mogłyby go przynieść wspólnie? - Nie, potrzebowałyby sznurka. - Użyłyby splecionych pnšczy. - Przymocowanych do piór sterowniczych? - Czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460351 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 17.11.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 obwieszę się kiełbasą może nią się zajmie zanim mnie ugryzie a ja przestanę udawać kota w tym czasie??? Powinien się przecież zająć myszą. A może zorganizuj mu kotkę? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460381 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 17.11.2006 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 myślisz że tego podwieszanego kota dałoby się sterować zdalnie, np latarka w łape, jego pisk i zamiast mojego tam nocowania, wędrujący czarny sztywny kocur jako przestroga jak wejdziesz to pojęczysz jak i kotek..... Kot sterowany radiem. Tak jak onegdaj premier. tak samo jak sterowany z centrali partyjnej forumowicz... kolego to normalny wątek, budowlany o myszkach a nie o problemach psychicznych z polityką... prosimy tylko o rady związane z kotem i myszą, ewentualnie kuną, szerszeniem, albo jaszczurką... a co jeśli jaskółka z monty pythona przyleci???? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460448 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roobertt 17.11.2006 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 No niestety ale ten temat nie jest taki śmieszny jak się człowiek kładzie spać a mu myszy drapią po płytach.A jak znajdą dziurę to i po domu biegają Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460449 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 17.11.2006 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Ja to jak znachor jakiś, ale polecam. Dziewanna robi cuda, nie ma złotego serca, jak ten kot, co karmi myszy, nie miałczy i nie prowokuje piesa, straszy myszy tak, że jeszcze w trzecim pokoleniu opowiadają o tym wnukom. Można kupić w sklepie zielarskim (suszone kwiaty) i da się upchać w wełnę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460463 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 17.11.2006 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Przebyli�my królestwo Mercii... - Skšd macie orzechy kokosowe? - Znale�li�my je. -W Mercii? Kokosy rosnš w tropikach. - O co ci chodzi? - Tu panuje klimat umiarkowany. -Wszak jaskółki odlatujš zimš na słoneczne południe w poszukiwaniu cieplejszego klimatu a często spotyka się je w naszym kraju. -Czy sugerujesz, że orzechy kokosowe wędrujš? -Nie, ale można je przenieść. -Co? Jaskółka przeniosłaby orzech kokosowy? -Mogła go złapać za łupinę. -Nie jest to sprawa punktu zaczepienia,ale proporcji wagowych. Ważšcy pięć uncji ptak nie uniesie półkilogramowego orzecha. -Mniejsza o to. -Czy powiadomisz swego pana,że przybył Artur z zamku Camelot. -Posłuchaj, żeby utrzymać się w powietrzu jaskółka musi machać skrzydłami 43 razy na sekundę - mam rację? - Proszę! - Mam rację? - Mnie to nie interesuje. - Afrykańska jaskółka uniosłaby orzech. O tak, afrykańska na pewno,ale nie europejska.Według mnie. - Racja. - Czy spytacie swojego pana, czy chciałby się do mnie przyłšczyć w zamku Camelot? - Ale afrykańskie jaskółki nie wędrujš. Więc niebyły by w stanie przynieść kokosa. - Zaczekaj. Zastanówmy się, czy dwie jaskółki mogłyby go przynieść wspólnie? - Nie, potrzebowałyby sznurka. - Użyłyby splecionych pnšczy. - Przymocowanych do piór sterowniczych? - Czemu nie? Uwielbiam ten kawałek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460587 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peterek 17.11.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Co do myszy to też miałem ten problem ( i założony topik). Pułapki na stychu i myszki odeszły do krainy wiecznych łowów Pułapki działają, ja na psie chrupki je połapałem . Wiecie twarde są, chrupki oczywiście, i ta myszki siłując się po łebkach dostały. Trutkę jeszcze rozłożyłem tylko na strychu i jak na razie spokój. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460948 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewoo 17.11.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Czy te myszki były białe? Bo jak tak to nie wiem czy nie trzeba by było se bobra zaszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1460977 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.11.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 A może wpuść tam węża zbożowego? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1461021 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 17.11.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Mi aż niedobrze jak to czytam. Jak do mnie zaczna przychodzic myszy to chyba dom sprzedam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1461090 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 18.11.2006 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2006 Mi aż niedobrze jak to czytam. Jak do mnie zaczna przychodzic myszy to chyba dom sprzedam U mnie były w blaszaku podczas budowy. Do domu /mieszkam od sierpnia/nie włażą. Ale czesto wizytuje nas kot niezydentyfikowanego sąsiada i urządza sobie na działce polowania. A blablaluga to powinien uwazać, bo jak my się myszy za boazerią zadomowią...to .......nie zazdroszczę szanownej małzonce. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1461403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 20.11.2006 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Chciałem donieść nie jest dobrze..... Myszy chcą mnie przępedzić z domu.... dom jestr prawie gotowy, sypiam sam na górze a na dole mam alarm.... dziś 4.26 włączył się alarm, strach, budze się, co robić, dzwonię po teścia by przybiegł z łomem... schodzę prawie posikany:):) szukam złodzieja, teśc w kufajce i z wielą rurą metalową..... szukamy a tu NIC, wszystkie okna pozamykane, ani sladu łotra..... teraz wiem to myszy włączyły alarm z czuja na ruch.... chcą mi obrzydzić dom, chcą mnie zniszczyć psychicznie, mentalnie i moralnie...... dziś jadąc do pracy szukałem na jezdni sprasowanego kota w płynie i kurcze niccccccc RAtujcie, co robic:):):) kilka propozycji: 1) napuścić wołki zbożowe... tylko nie wiem po co??? 2) Dziki żywy KOT, koniecznie dziki... 3) teściowa zacznie tam sypiać a nie ja:):) 4.) powiesić oszołoma politycznego który nawet w wątku o myszach agituje, może jego całonocne tyrady o stanie politycznym kraju wykończą myszy psychicznie... myślisz że tego podwieszanego kota dałoby się sterować zdalnie, np latarka w łape, jego pisk i zamiast mojego tam nocowania, wędrujący czarny sztywny kocur jako przestroga jak wejdziesz to pojęczysz jak i kotek..... Kot sterowany radiem. Tak jak onegdaj premier. 5) puścić całonocne seanse monty pythona... jaskółka ich wykończy:):) albo kilka piosenek ala Dzielny nasz Sir Robin opuścił Camelot. Przed śmiercią się nie trwożył nic, Dzielny nasz Sir Robin! Ani trochę nie bał się być zabitym poprzez ból. Dzielny, dzielny, dzielny, dzielny Sir Robin! Nawet troszkę nie bał się, że rozedrą jego skalp, Albo oczy wydziabią mu i połamią łokcie, Zmiażdżą rzepki dwie, a tu ciało skwierczy wraz I członki ma obite, dzielny Sir Robin! Czaszkę strącą, wyrżnąć serce chcą, Wątrobę zabiorą mu i jelita też, Nos zgwałcą mu i przypalą zad, A penisa złamią i... 6) odstarcz elektromagnetyczny z allegro:) kupiłem i leci do mnie... Pomóżcie to nie piątek, a ja mam problem:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66183-mysza-w-ociepleniu-poddasza/page/2/#findComment-1463497 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.