Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mydelniczka magnetyczna


Kanton

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ciągle to mydło lądowało na podłogę.

 

może mam lepszy model, mi nie spada :lol:

a może mydło miałeś takie wielgachne - "z jeleniem" :wink:

Z jeleniem czy bez nie zły badziew,może w rodzinie Kiepskich pasowałoby to ale napewno dużo sprzątania przy tym jest.

 

nigdy nie byłom na koloniach, ale wyobrażam sobie standardy :roll:

Natomiast sprzątania "przy tym" nie ma żadnego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się wypowiem :wink:

Miałem takie rozwiązanie w domu rodzinnym, rodzice do dziś tego używają i jakoś nie zardzewiało przez te już jakieś grubo ponad 20 lat. Magnes też nie osłabł.

Ja używam w płynie i też nie jest to idealne rozwiązanie bo zbiera się pod nim woda. Z kolei leżące na jakichś tam podstawkach mydło w kostkach albo też je pięknie brudzi i dokłada czyszczenia, albo pięknie namaka i rozmięka jeśli nie ma odpływu z podstawki....

Magnes nie jest taki zły, tyle, że nie jest on również szczytem estetyki....

A umywalkę tak czy siak umyć trzeba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajny wątek - i jak się rozwinął :o

Młodzieży - wielu rzeczy jeszcze nie widzieliście hehe.

Mała rzecz, a cieszy - też taki mam :lol:

 

I nie spadywuje - kwestia koordynacji ruchowej przy odwieszaniu mydełka :wink:

Mało skapuje, wolę to niż te gluty w normalnej mydelniczce.

Natomiast w drugiej łazience, córka wymyśliła niezły patent - szklana (chyba kiedyś popielniczka albo coś), wypełniona takimi szklanymi okrągłymi kamykami - mydło się tam świetnie przechowuje. Raz na tydzień te kamyki wystarczy dobrze przepłukać i znowu jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój znajomy ma mydło na magnes plus uwaga! kapsel od butelki po piwie. :lol: Trzyma toto dobrze, nigdy nie spadło mi na ziemię, a bywam u nich w łazience przy okazji np. próbowania wina domowej roboty. Mydło może więc spaść. :oops:

Czy zlew jest zasmarkany to nie wiem, ale jak kapsel zardzewieje to nie trzeba go czyścić, bo wystarczy wypić kolejne piwo. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój znajomy ma mydło na magnes plus uwaga! kapsel od butelki po piwie. :lol: Trzyma toto dobrze, nigdy nie spadło mi na ziemię, a bywam u nich w łazience przy okazji np. próbowania wina domowej roboty. Mydło może więc spaść. :oops:

Czy zlew jest zasmarkany to nie wiem, ale jak kapsel zardzewieje to nie trzeba go czyścić, bo wystarczy wypić kolejne piwo. :D

 

ja bywam w łazience przy zgoła innych okazjach, ale - w końcu demokracja :lol:

 

te oryginalne "kapsle" są z nierdzewki i mają w środku otworek, aby się łatwiej wbijało w mydło. Chodzi o usunięcie poduszki powietrznej :o

Z niecierpliwością oczekuję kontynuacji - polubiłem ten wewątek. Może ktoś na nim jakąś magisterkę zrobi... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z sentymentem wspominam magnesiki, z którymi miałam bliskie kontakty w dzieciństwie, w łazience mojej Babci .

Mówiąc szczerze, myślałam, że to rozwiązanie zniknęło w odmętach historii, a tu taka niespodzianka :p ...

 

Ja mam tylko jedno zastrzeżenie - nie do magnesików, ale do mydła w kostce w ogóle. Ze względów higienicznych nie używam mydła w kostce w lazienkach "gościnnych", z których korzysta wiele osób. Mydło w kostce może być pożywką dla różnych świnstewek, przekazywanych z rąk do rąk.

Dlatego moim zdaniem jedynym "bezpiecznym" rozwiązaniem jest w takich miejscach mydło w płynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko jedno zastrzeżenie - nie do magnesików, ale do mydła w kostce w ogóle. Ze względów higienicznych nie używam mydła w kostce w lazienkach "gościnnych", z których korzysta wiele osób. Mydło w kostce może być pożywką dla różnych świnstewek, przekazywanych z rąk do rąk.

Dlatego moim zdaniem jedynym "bezpiecznym" rozwiązaniem jest w takich miejscach mydło w płynie.

 

A dlaczego? Przecież żeby skorzystać z mydła w płynie coś trzeba z reguły nacisnąć. Zwykle ręką jeszcze nie umytą.... Zakładasz, że każdy po umyciu rąk szoruje jeszcze przycisk w zbiorniku z płynem?

Mydło w kostce zwykle ląduje pod bieżącą wodą chociaż na chwilę :roll:

 

Co nie zmianie faktu, że na umywalce mam w płynie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko jedno zastrzeżenie - nie do magnesików, ale do mydła w kostce w ogóle. Ze względów higienicznych nie używam mydła w kostce w lazienkach "gościnnych", z których korzysta wiele osób. Mydło w kostce może być pożywką dla różnych świnstewek, przekazywanych z rąk do rąk.

Dlatego moim zdaniem jedynym "bezpiecznym" rozwiązaniem jest w takich miejscach mydło w płynie.

 

A dlaczego? Przecież żeby skorzystać z mydła w płynie coś trzeba z reguły nacisnąć. Zwykle ręką jeszcze nie umytą.... Zakładasz, że każdy po umyciu rąk szoruje jeszcze przycisk w zbiorniku z płynem?

Mydło w kostce zwykle ląduje pod bieżącą wodą chociaż na chwilę :roll:

 

Co nie zmianie faktu, że na umywalce mam w płynie :wink:

 

Idąc tym tropem to spłuczki też powinny być jednorazowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...