MarzannaPG 19.11.2006 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Przeglądam piękne wnętrza łazienek domów forumowiczów (i nie tylko) i nigdzie nie widzę, by w obudowanych płytkami wannach było jakieś dojście do tych całych syfonów czy wężyków od kranów, całego tego tałatajstwa, które lubi się psuć. Może jednak są, tak zmyślnie ukryte, że tego nie widać? Pytam, bo właśnie stoję przed problemem obudowy wanny. Mozaika kupiona, projekt jest aż tu nagle mąż mówi, że jakieś dojście do tych urządzeń musi być. Z jednej strony mierzi mnie takie coś, psuje koncepcję obudowy, z drugiej przecież nie będę kuć potem tej cholernie drogiej mozaiki...Jak to macie rozwiązane u siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okm 19.11.2006 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 a ja będe jakby cos sie stało nie chciałam żadnych drzwiczek.... można ładnie wyciąć płytki.... ale na wszelki a nagły zostawiłam jedna paczkę w piwnicy na ew.uzupełnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 19.11.2006 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 My mamy to zrobione tak: http://images4.fotosik.pl/217/9dde2dd2b9383c39med.jpg Otwór przykrywają płytki zamocowane na magnesach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwal 19.11.2006 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 My mamy to zrobione tak: Otwór przykrywają płytki zamocowane na magnesach . I zafugowany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 19.11.2006 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 U mnie jest zrobione jak u Soniki na magnesy... i nie fugowane tylko ja mam minimalne fugi 1mm i jak sie ta "pokrywke" przylozy to przy moich ciemnych w ogole nie widac gdzie to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.11.2006 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Sonika, a jest tam jakaś rączk? Bo jak te płytki na magnesy oderwiesz? Pomysł niezły, tyle, że ja mam mozaikę, może braku fugi nie będzie widać, ale jak mozaikę przykleję na coś, to to razem będzie od reszty odstawać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiwal 19.11.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Sonika, a jest tam jakaś rączk? Bo jak te płytki na magnesy oderwiesz? Pomysł niezły, tyle, że ja mam mozaikę, może braku fugi nie będzie widać, ale jak mozaikę przykleję na coś, to to razem będzie od reszty odstawać... W sklepach sa specjalne ramki do rewizji. Mozaike wklejasz w tą ramke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 19.11.2006 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Marzanna , nie wiem jak u Soniki ale u mnie sa takie magnesy jak do szafek sie stosuje, jak sie naciska to samoczynnie "odpuszcza". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 20.11.2006 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Ja też mam na magnes, zafugowane i bez rączki. W razie czego skorzystam ze ssawki do zlewów i wyciągne płytkę. Baterie nawannowe montowałam na płytce tak, żeby łatwo mozna było zbić tylko tą płytkę, a zapas trzymam na stryszku. Mimo to baterie nawannowe mi średnio służą - nie całkiem z nich zadowolona jestem, ot co. Ale to chyba wina moich partaczy, bo ułozyli płytki poziomo (bez spadku) i woda mi się zbiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juka11 20.11.2006 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Ja nie mam żadnego dojścia do syfonu czy wężyków. Płytkę przyklejaną na magnes mialam w starym mieszkaniu - po kilka latach zaczęła odpadać, poza tym byla niezafugowana i odznaczała się, niezbyt ładnie to wyglądało. Przed zabudowaniem wanny zrobiłam sondaz wsród znajmowych młodszych i starszych i nigdy nikomu nie był potrzebny dostep "podwannowy". No więc kupiłam syfon Viega, bardzo dobre wężyki i kazałam zabudować całość. Gdy będe za parę lat zmieniać płytki to po prostu na wszelki wypadek wymienię tez wężyki i syfon na nowe i tyle. A teraz mam ładnie Ale na wszelki wypadek zostawiłam kilka płytek w piwnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.