Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja starego wiejskiego domu


Jędruś

Recommended Posts

Ptysiaczek.

Rozumiem,ze po prost chcesz welne na podlodze na strychu rozlozyc.Mozesz,ale jak nie jestes pewna ze dach ci nie zacznei przeciekac yu czy tam,to musisz na to folie. taka, co od spodu przepuszcza pare, a od gory nie przepuszcza wody. na strych musisz co jakis czas zagladac, jak pada to czesto.Bo jakby sie okazalo,ze leci woda,to nawet jak bedzie folia, to jak szybko nie spostrzezesz, to kaluza sie wyleje ii lipa.Ale jak dobrze zabezpieczysz, to pomysl dobry,sam zrobilem cos tkaiego.O ile nie uzywasz strychu na codzien i nei cieknie dach, to to jest ok, tak przejsciowo,bo przestrzen ana strychu zapewnia doskonala wentylacje.

Co innego, jakbys chciala podwiesic welne pod dachem i nie zabezpieczylabys jej od spodu specjalna folia.wowczas, jak nagrzejesz w chacie, ludzi na sylwestra zwolasz, to para wodna pojdzie pod dach, przejdzie przez welne szybko i zetknawszy sie zzimnym dachem skropli sie i zmoczy welne, po czym ciurkiem zleci ci na glowe :D

mozesz sobie na tej welnie zrobic jakas prosta konstrukcje z lekkich listewek,zeby sie stworzyly potem jak to okryjesz folia "gory" i "doliny, takie splywy dla ewentualnej wody, gdyby ciekla z dachu.Tylko oczywiscie musza one prowadzic do jakiegos naczynia jak juz i to najlepiej z sygnalizatorem glosowym :D

Co do sciany z podkladow,to jestes na sto procent pewna ze to podkmlady kolejowe a nie klasyczna sciana z bali? byly takie sciany z bali pionowych tu i uwdzie.

jak podklady, to pewnie ostatecznosc to regipsy , ale lepiej wywalic, bo jak juz ktos pisal,podklady sa cisnieniowo nasaczane pskudnym szkoodliwym dla zdrowia olejem i tego nie da sie wywietrzyc.Tylko naogrodzie mozna cos z nich montowac, a szkoda, bo to fajna rzecz.Ale moze to jednak podloga tak pachnie...powachaj.

Zdjecie lotnicze wzielas z google earth?to podaj jeszcze wspolrzedne geograficzne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 884
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki wszystkim za szybką odpowiedź, ja dopiero teraz piszę, bo wiadomo - remoncik.

 

To mnie zmartwiliście trochę z tym styropianem :( W pokoju jest już jakaś posadzka, której za żadną cenę nie chciałabym skuwać, a do progu zostały mi jakieś 3 cm. Jak dam styropian 2, to może na to zaprawę samopoziomującą? Dobry pomysł?

 

Co do wełny, to mam nadzieję, że się uda, dach chwilowo nie przecieka (chociaż konstrukcja trochę kulawa, to jednak szczelna) więc będzie dobrze.

 

Ścian z podkładów usunąć nie mogę, bo musiałabym pół domu burzyć. Jak były na nich tynki, to nie było nic czuć, ale jak zerwaliśmy wszystko ze ścian, to po całym dniu w takim pomieszczeniu aż głowa boli. Chyba jednak będziemy musieli położyć tam płyty. Myślicie, że trzeba to jakoś dodatkowo zaizolować? Wcześniej była trzcina i tynki.

 

Zdjęcia pochodzą z www.geoportal.gov.pl, bo na Google Earth nie ma takiej fajnej jakości moich okolic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ścian z podkładów usunąć nie mogę, bo musiałabym pół domu burzyć. Jak były na nich tynki, to nie było nic czuć, ale jak zerwaliśmy wszystko ze ścian, to po całym dniu w takim pomieszczeniu aż głowa boli. Chyba jednak będziemy musieli położyć tam płyty. Myślicie, że trzeba to jakoś dodatkowo zaizolować? Wcześniej była trzcina i tynki.

 

Zdjęcia pochodzą z www.geoportal.gov.pl, bo na Google Earth nie ma takiej fajnej jakości moich okolic.

 

Niestety musisz to usunąć! Olej kreozotowy jest bvardzo groźny dla zdrowia a dla dzieci może być jeszcze bardziej niebepzieczny - aboslutnie nie wolno mieszkać w takich pomieszczeniach ! Nie lekceważ tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jezeli to faktycznie prawdziwe podklady i to one tak smierdza, to ciezka sprawa, jezeli stanowia duza czesc materialu scian i wychpodzi, ze latwiej by bylo nowy dom zbudowac niz je wymienic.Dowiedz sie , na co umarl poprzedni wlasciciel, i czy mieli tam duzo problemow ze zdrowiem.

Pytanie, czy skoro bylo ok jak byl tynk na macie, to czy nie najlepiej byloby to wlasnie mata, czy siatkai na to zaprawa, tynk, cos z wapnem, co by przegryzlo ten smrod i nie wpuszczlao go do wnetrza.Moze to jest rozwiazanie sensowniejsze niz plyty.Ale lepiej idz z tym do dobrego specjalisty jak nie chcesz miec klopotow ze zdroiwiem.

moze moglabys sie tez dowiedziec czy nie pomogloby to cale piaskowanie o ktorym my tu w pare osob od jakiegos czasu debatujemy.Ale to tylko pomysl, musi sie wypowiedziec jakis ekspert, bo nie wiem, do jakiej glebokosci one sa nasaczone tym g..olejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ptysiaczku, świetny portal, ale do mojej "komturii" brakuje... 2 km :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez dzieki za ten geoportal,ja na szczescie sie zalapalem, choc ledwo,ledwo.I wogole mi sie przyda do innych tez spraw.A ja myslalem,ze google earth to szczytowe osiagniecie techniki...

AAAA i pytanie...czy wiesz jak zpaisywac te zdjecia? bo z tego co widze, program sie broni rekami i nogami i nie pozwala zapisac,ale widze, ze masz wycinek zdjecia, wiec musialas to jakos zapisac.Wiekie dzieki za info, mozesz na priva mi przyslac, jak to jakies "piractwo" hihi.

 

A tu wrzucam kilka fotek wnetrza catki i glownei belek stropowych.Mozesie komus przyda.Prosze takze,zeby osoby, ktore juz to przerabialy tez, albo sie przymierzaja, napisaly jak to u nich wyglasa, czy belki byly w lepszym,czy w gorszym stanie.Mozna fotki dac.

 

http://images3.fotosik.pl/108/5cc65f35b66ec2fem.jpg

http://images4.fotosik.pl/71/401ec814665d9f4fm.jpg

http://images2.fotosik.pl/108/c4309790890ed374m.jpg

http://images4.fotosik.pl/71/083bfe49eeed46ccm.jpg

http://images3.fotosik.pl/108/dfe210c5656ed098m.jpg

http://images2.fotosik.pl/108/9c91ae8fe11658ebm.jpg

 

Belki generalnie zdrowe,jak mi sie wydaje, jedna,przy schodach ma duza dzire, wyrwe,czy jak to nazwac.Ciagle sie zastanawiam czy piaskowac , czy raczej tylko przeszlifowac(ale wtedy czym,zeby nei bylo np sladow po kontowce?) i jak to pomalowac.Czarny raczej odpada.Zostaje chyba do wyboru naturalny taki jak jest kolor,tylko czyms zakonserwowane, ale zeby sie nie blyszczalo, albo na bialo,tzn chyba bielone, tak zeby drewno przeswitywalo. Jak macie jakies rady,sugestie,doswiadczenia, pomysly, to walcie , bo potrzeba mi swiezej mysli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kukunamuniu - na dwóch ostaynich zdjęciach to stelaż pod płyte gk?

 

A co do wykończenia pomaluj to jakąś lakierobejcą , jest tego sporo do wyboru, kolor możesz dać dowolny, lub bezbrawny, ważne żeby pozostała struktura drewna a takie właśnie są preaparaty, o których piszę. Syntilor np (jeśli się niemylę), najlepiej zapytać w sklepie typu Castorama np. I polecam wodorozcieńczalne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, to stelaz, ale jeszcze nie skonczony.,na innym zdjeciu widac juz regipsy czescopwo nampontowane na podobny stelaz w innym pomieszczeniu.Do tego jeszcze musze poziome elementy dodac.

Oczywiscie to moja autorska konstrukcja i juz was moge przestrzec przed kilkoma bledami, gdyby ktos tez sie za to bral.Otuz lepiej wogole zostawic z centymetr przeswitu na gorze do belki,bo potem jak ktos bedzie lazil po strychu,to regipsy moga popekac(hehe, a ja wyhodzilem z siebie,zeby to rowniotko do belki dociagnac, a nawet trocheja tym podeprzec,hihihi) na szczescie u mnei docelowo pojdzie na tebelki warstwa takich nowoczesnych belek, czy legarkow,waskaich,ale wysokich, , miedzy nie welna,a na nie plyty podlogowe(te z wiorkow :D ), wiec bede mial tam jeszcze mozliwosc wyamortyzowac wszystko w miare(taka mam nadzieje)

Tak, chyba pojde w strone zwyklych jakichs bejcow, jak sie zdecyduje zostawic kolor drewna.Tylko przedtem szlifowanie i nasaczanie preparatem na robale.Na pewno zadnych lakierow, zero polysku.

Caly czas sie jednak zastanawiam.Sa male okna, nie bede ich juz wymienial na wieksze, najwyzej wmontuje ten sam wymiar plastiki,jednoczesciowe, wiec bez slupka i bedzie ciut wiecej swiatla, ale itak jest tam dosc ciemno bez pradu, wiec caly czas sie zastanawiam,czy jednak nie bielic jakos tych belek.Mam jeszcze troszke czasu, wiec spooko.W miedzy czasie mam nadzieje,ze wlomac i inni "belkowcy" opisza swoje doswiadczenia.

Co do klopotow z otwieraniem zdjec w geoportalu, tez na poczatku to mialemwiec tez nie od razu podziekowalem za ten link,bo myslalem najpierw,ze to jakas lipa i sie zniechecilem.

Otuz trzeba wybrac(na mapca,albo z listy nazw) wojewodztwo,potem powiat, potem gmine. potem jak gmina jest juz na zielono na mapce, musisz kliknac kilka razy szybko na tym napisie nad mapka:" kliknij tutaj, aby otworzyc mape"(czy jakos tak)

wtedy powinna sie otworzyc taka na pozor niedokladna mapa zlozona z duzych kratek,ktore oznaczaja konkretne zdjecia lotnicze .Potem juz tylko wybierasz lupe z narzedzi po lewej i powiekszasz wybrany teren.Trzeba kilka razy powiekszyc az sie dopiero dotrze do zdjecia.Potem juz mozna przesowac(za pomoca raczki z narzedzi) zdjecie,jak tylko sie chce i wedrowac po polsce, przy czym oczywiscie plynnosc wedrowki zalezy od szybk0osci kompa.

nie wiem dokladnie ile, ale okolo 80 procent powierzchni kraju, albo i wiecej jest objetych zdjeciami, wiec trzeba miec pecha,zeby sie nie zalapac.U mnie akurat powazny szmat kaszubow kilka kilometrow za chatka jest wylaczony z programu,wiec mozna powiedziec,ze mi sie fuksnelo.

Obawiam sie tylko,zeby nei bylo problemow z zapisywaniem zdjec,bo jak tak,to na dluzsza mete program jest nieprzydatny.W google earth mozna zapisywac bez ograniczeñ.Polecam wogole google earth, jak ktos jeszcze nie zna,sciagniece z netu to 3 minuty,a mozna zwiedzac caly swiat w trojwymiarze, jak smiglowcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zdjęć, to ja normalnie Print Screen i wklejam do jakiegoś programosa graficznego, wycinam itp.

 

Jeżeli natomiast chodzi o moje ukochane podkłady, to pól domu jest z nich zbudowane i burzyć tego nie mam zamiaru (przynajmniej w tym momencie), bo nie będę miała gdzie mieszkać. Myślę, że jakoś sie zasłoni i zaizoluje. Piaskowanie nic nie da, bo one są nasiąknięte dogłębnie (przepołowiliśmy takiego jednego, co leżał na podwórku). Mam nadzieję, że nie podupadne za bardzo na zdrowiu przez te parę lat mieszkania, bo w planach jest oczywiście budowa, ale to baaaardzo dalekie plany. Jedyne pocieszenie, to nie mamy zamiaru spać w tym pokoju.

 

A poprzedni mieszkaniec umarł śmiercią nienaturalną - samochód go przejechał, a gościu miał z 80 lat, więc chyba nie ma się co bać.

 

To ja jeszcze jedno pytanko jak juz tu jestem. Wełnę na strych do położenia na stropie to jaką najmniejszą grubość się opłaca dać?

 

Pochwalę się jeszcze, że u nas elektryka dzisiaj jest zmienieana :) Trzeba było wykonać 7 telefonów, żeby uzyskać pozwolenie na rozplombowanie licznika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kukunamuniu - a nie pękają te regipsy wskutek łączenia z drewnem, które pracuje?

słyszałam 2 wersje, jedna to powyższa, a druga - nie pękaja bo są elastyczne i zakres w którym pracuje drzewo nie powoduje pękania płyt gk.

chmm..

 

Nie obawiaj się lakierobejcy - ma wykończenie matowe i NIC SIĘ NIE BŁYSZCZY, a masz dodatkowe zabezpieczenie.

Jest coś takiego jak biała bejca (lakierobejca też)- daje efekt właśnie bielonego drewna, czyli widać słoje ale wszystko nabiera białego zabarwienia - bardzo to ładne. Stosowałam u siebie i w środku i na zewnatrz (drewnchron).

Zresztą są teraz takie bejce, które oprócz barwienia drewna konserwują je też jednocześnie (ale nadają się tylko do wnętrz).

 

Też mam u siebie bele, tyle że nowe, bo stare były całkiem zjedzone...

Jeszcze nie wiem jaki docelowo będą miały kolor...

 

A tu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1304645#1304645 wymyslenie rozwiązania na sufit tak, aby był drewniany, ale nie w całości, co by nie stworzyć sobie Zakopanego na nizinie....;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, faktycznie czesci warszawy(niechcacy z malej napisalem) nie chce zdjec otworzyc...a wiec chyba nei dadza sie nazrfec ,tylko jak wszedzie w swiecie w ktorym rzadzi kasa marchewke nam pokazali.

 

Gagata,dzieki.Dobrze mowisz.Tez chce "zakopca" uniknac", bo to nawet brzmi prawie jak "zakalec"

Chyba bedzie bailawo, nie wiemm miotam sie,mam jeszcze troszke czasu.

Slusznie napisalem na poczatku tej strony, ze jestesmy na podobnym etapie, nie wiemy jak pomalowac te belki,hihihi

 

o reipsach oczywiscie myslalem tez i tez mialem podobne rozwiazania, jak opisalas w tym watku, co posalas link.Szkoda,ze go wtedy nie znalazlem,bysmy sie wymienilki pomyslami, jak bylem na swiezo z tym projektem.

 

raz mialem we francji wypadek i nocowalismy u przypadkowo znalezionej rodziny przesympatycznych ,polskich francuzow,starej emigracji i na szczescie mechanikow samochodowych.

mieli wlasnie w chacie cos takiego,ale nie zwrocilem uwagi

po prostu na bialej, skosnej scianie, czy polaci dachowej mieli wystajace z regipsow belki

wygladalo to ekstra

z tym,ze oni to mieli za malo troche tych belek, ale i tak wygladalo super

no ,ale ja myusle,ze to i unas sie robi

w kwesti dachu to praktycznei nie liczy sei praca drewna(czyli jak kazdy od razu mysli jego nasiakliwosc wilgocia) tylko praca konstrukcjidachowej, czyli calej wiezby pod wplywem wiatru i tak dalej. sam regips nei peknie, tylko moga sie wlasnei pojawic pekniecia na laczeniach, choc gdzies czytalem i trzeba by to bylosprawdzic,ze sa jakies masy takie bardziej plastyczne do zalepiania tego laczenia, a poza tym tam idzie taka specjalna tasma wiec juz ona troche to spaja.

w przypadku tych stelazy to tez nie wydaje mi sie ,zeby mialo tu znaczenie nasiakanie drewna i jego zwiazana z tym praca.te rozne deski to sa elementy o malym przekroju,ile procent moga przytyc? w mm nie bedzie to wiele, pewnie berdzo nie wiele.poza tym te belki juz praktycznie nie pracuja,tyle tam prochna, mimo ze sa w miare zdrowe i mocne,to w tym wieku sa juz miekkie i "ustepliwe" jak tesciowie po konfrontacji z dobermanem.

co innego np drzwi z drewna, te potrafia przytyc solidnie. poza tym stelaz robie z wysuszonego w miaredrewna, a potem tam wiele wilgoci nei dojdzie, a w domu mam na szczescie sucho

jak da mnie jedyne znaczenie ma tu wlasnie praca tego typu,ze to dotyka od spodu belki a tam na strychu ktos podskoczy

pyranie jednakczy to spowodowaloby pekniecie laczen miedzy plytami, czy tylko zmiwazdzenie gornej krawedzi regipsu przy belce

co do podwieszania miedzy krokwiami,smutna prawda,regipsy sie powyginaja po miesiacu bdea mialy brzuszki, o ile sa za duze odstepy.Nie mialem cvxasu dokladnie przeanalizowac,ale rozumiem,ze chcialabys na zewnatrz,to znaczy na widoku pod regibsem zrobic takie szczebelki, jaby,ktore by podtrzymywaly regips w poprzek, na laczeniach, a w zdluz krokwi ida deski, na ktorych on wisi "wzdluz"

ja tak myslalem, ale bez tych szczebelkow na wierzhu

myslalem tak:

to moze w przypadku wypelniania reguïpsem przestrzeni miedzy krokwiami byc astosowane zwlaszcze w przypadku nowej wiezby, gdzie krokwie maja waziutki, ale wysoki przekroj poprzeczny.wzdluz krokwi nakrecic deski z kadzej strony od dolu, tak,zeby kakgdyby pogrubily krokiew.deski maja szerokosc np 10 cm i na tyle ida w "gore" krokwi.

na tym beda lezaly wsuniete przez "wjazd"czyli odkrecany frzgment tych przykrokwiowych desek, dociete regipsiki ,usztywnione od gory przykreconymi listwami,ktore ida poziomo,w poprzek krokwi, ale sa one przykrecone tylko do regipsow,tworzac z nich ruchome, usztywnione "moduly".takie elementy tez mozesz potem w razie czego wyciagnac. moduly sa laczone normalnie tasma i taka plastyczna masa

leza one w ten sposob praktycznie luzno jedynie na tych "wzdluzkrokwiowych deskach i w ten sposob nie sa zwiazane z dachem i to je jakos broni przed pracowaniem i pekaniem. Same te deski wzdluzkrokwiowe, pogrubialyby krokiew i jakby nadawaly jej ostateczny charakter, czyli wlasnie grubosc.jakby z jakichs wzgledow nei dalo sie ich zszlifowac jednakowo z krokwia,zeby nie rzucalo sie w oczy,ze to trzy rozne elemetny,to mozna nabic od dolu dopasowana listwe "czolowa, ktora zasloni laczenia.Osobiscie jednak,gdybym robil dach regipsem, to chyba wolalbym"rozrzadzic " krokwie,czyli zeby w pokoju nie bylo widac tak gesto krokwi, jak sa w rzeczywistosci, iwec pewnie bym eksponowal co druga, a to sie by pewnie wiazalo z koniecznoscia zzasloniecia regipsem pozostalych, a wiec dopiero na nakrecony na krokwie, czy zawieszony pod nimi regips namontowalbym imitacje krokwi,czy jakos tak, albo po prostu imitacje szlyby sobie pod krokwiami i na nich opieralyby sie regipsy, ale wtedy te listwy szczebelki od gory musza byc dluzsze zeby usztywniac i znow problem.

To tyle co sobie w tej chwili przypominam,oczywiscie chyba mialem to jeszcze bardziej dopracowane. Problem polega na tym,ze poprzeczki musza byc odpowiednio dopasowane w zaleznosci od rozstepow miedzy krokwiami, inaczej egips powygina sie.

Zakladam,ze mozliwe, ze nie doczytalem dokladnie twojego sposobu, bo sie strasznei spieszylem, pote mto zrobie jeszcze raz, i ze w rzeczywistoci mozliwe,ze mialas taki sam pomysl, a nie z szczebelkmami na wierzchu,jak tak,to dowod na to, jak podobne wizje miewaja ludzkie umysly poddane ekstremalnym sytuacja, hihihihi.

Ja jdnak na razie odpuscilem regipsy, na dole,to znaczy na suficie parteru dam jednak drewno chyba, bo juz tam lez yniby podlogowka nafrezowana,ale wlasnie zeby uniknac syndrom "zakopca", musze sie upewnic,ze to nie bedzie jak napisalas: "za ciezkie", za duzo drewna.W tkaim wypadku bielenie tez by chyba pomoglo.

, a na strychu bede robil dopiero gdizes za 3 lata, jak nowa wiezba bedzie i wtedy bede to przerabial z krokwiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i do Ptysiaczka

sprawdze z tym print screenem, choc nigdzie go nie widzialem(ale slyszalem o nim)

 

nie masz chyba wyjscia z podkladami, musicie osiagnac symbioze.

nirvane i wogole :D

wydaje mi sie,ze skoro one byly tyle czasu zaizolowane,to musialo jakos dzialac ta izolacja,tynk,pewnie mocno wapienny byto chyba zagryzla na niego jeszcze regipsy? , jakis spec od kolejarstwa bedzie wiedzial, jak to rozegrac., a poza tym sprawdz czy to faktycznie nie podloga przypadkiem,zeby nie bylo,ze wytniesz wszystkie sciany, staniesz z pila motorowa wsrod gruzu i wtedy powachasz i dojdziesz do wniosku,ze to jednak podloga :D

co do welny na gorze, ja mam 10 cm, bo glupi kupilemm pod moja zalosna wiezbe, a wiezbe zmienie na glebsza i dam pewnie 16 cm welny.zawsze im wiecej cm, tym lepiej, przy najmniej u mnie,bo przez zime nad parterem bedzie tylko deski i na nich welna.Jak masz ÷elny strop, czyli odspodu tynk, potem wypelnienie oslawionej glinyy i sieczki, i na tym podloga z dech, to jest lepiej,bo to juz jest kjaas izolacja, i wtedy 10, jak zalezy ci na kosztach, chyba wystarczy, jak to na kilka sezonow tylko.

A dowiedzialas sie,czy kierowca nie mieszkal w domku z podkladow?

 

sluchaj, a to pewne,z tymi pozowleniami na otworzenie skrzynki licznikow? bo ja nie moge znalezc kluczyka, i moj "zarzadca" wymyslil,e przetnie klodke i da nowa na czas jak tam musi kable wymienic.Zawsze moge chyba powiedziec, ze zlodzieje przecieli klodke stara, bo zlom zbierali...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kukunamuniu - skrzynke licznikową sobie możesz sobie otwierać do woli zamykac i robic oglnie wszystko. Ptysiaczkowi chodziło o rozplombowanie licznika - czyli zerwanie plomb energetyki - to musi być zanotowane przez ZE - jeżlei robisz to sam - poźniej musza przyjechac i Ci liczniczek zaplombować. Na Rzeszowie plomba stoi jedyne 7 zeta :)

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok,racja z ta skrzynka

z zapisywaniem obrazu,to po prostu nie moglem znalezc tego klawisza na klawiaturze bo mam zagranicznego laptopa,ale juz znalazlem i dizala ok, tak wiec zalaczam dwa zdjecia mojej chatki, jak ktos ma ochote i czas, to moze probowac ja odnalezc na geoportalu,hihihihi.

posesja jest na pierwszym zdjeciu zanzaczona,i jest takie dluuuugie pole.ktore odkupilem od agencji, natomiast "stepy" na prawo od dzialki przepadly,bo jak byly na sprzedaz nei mialem grosza, i troskliwi gdanszczanie,ktorzy wykupuja wszystko co sie da szybko sie nimi zaopiekowali.Ale ci wydaja sie byc w miare w porzadku i w tym cala moja nadzieja, ze nie zbuduja tam jakiegos palacyku z kolumienkami...chociaz, kto to wie...

http://images4.fotosik.pl/72/c141eda4d8728ffam.jpg

 

http://images1.fotosik.pl/118/034c77f721923cf4m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuknamiuniu-dzieki za sugestie! każda się teraz liczy bo lada chwila za to się bierzemy. muszę sobie na spokojnie przyswoić to co napisałes..w skupieniu.. i wtedy ci powiem czym się różni od mojej koncepcji... też wciąz mam nowe rozwiązania i stare zapominam (ki diabeł?? skleroza??)

 

A co to za taśma i masa plastyczna o której piszesz, nie słyszałam? jak to się nazywa? gdzie to można kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwroc wlasnie uwage na to, czy nie bedzie ci za gesto jak odslonisz wszystkie krokwie, potem moze byc wogole wzdluz pokoju nie widac regipsu,tylko drewno krokwii.

wogole podstawowa sprawa z wpuszcxaniem regipsu miedzy krokwie dachu, to pytanie czy starczy nad regipsami miejsca na welne

hehe,praktyka uczy,ze raczej nie,wiec pewnie z tego powodu i tak regipsy trzeba bedzie pod krokwiami i wtedy mozna np te imitacje krokwi domontowac rowniez jako czesc konstrukcji podtrzymujacej regipsy i rozplanowac je estetycznie i z wyczuciem.Ach no i wogole jest tak,ze jak ma tam byc welna, no a to chyba 99 procent przypadkow , to nie wyjdzie raczej odslanianie prawdziwych krokwi.Dlaczego? no bo pod welna idzie folia, a ona musi byc jednoplaszczyznowa.Nie mozna jej puszczac na poszczegulne przedzialy miedzy krokwiami,bo jakbys jej do krokwi nie przylepiala, to wilgoc i tak przejdzie.wiec moim zdaniem jedyne wyjscie to regips pod krokwiami, najlepiej oparty na imitacjach krokwi (nei tak gestych jak oryginaly) i usztywniony od gory listwami poziomymi.

tasma to przy regipsach standard.to taka szeroka tasma( cos kolo 5 cm,ale sa chyba rozne szerokosci) klei sie z jednej, a zdrugiej ma taka siateczke chyba i tym sie skleja stykajace sie ze soaba plyty(regipsy maja na koncach takie wlasnie splaszczenia o kilka milimetrow,ale jak je tniesz na niefirmowe kawalki,to musisz sama sfazowac zeby tasma miala gdzie sie schowac).A potem gipsujesz i polerujesz na rowno z plytami

tyle ze cos slyszlaem ze sa jakies gipsomasy bardziej odporne na pekanie

ale wiecej nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze tu nabazgralem szybko jak by to mialo mniej wiecej wygladac juz z uwzglednieniem te jfolii, a wiec nie miedzy krokwiami,tylko system podwieszony po nimi.

.Tu by te imitacje krokwi plus listwy poprzeczne przykrecone do regipsow stanowily szkielet wspierajaco usztywniajacy plyt GK, no i imitacje krokwi mialyby zarazem role dekoracyjna.Kwestia ich wykonczenia to pewnie osobny rozdzial, tez wymiary ich przekroju zaleza od potrzeby(zeby to sie tryzmalo,ale zeby nie byly niepotrzebnie ciezkie).

http://images3.fotosik.pl/110/ba897a9cd78b1520m.jpg

da sie zrozumiec jak to ma dzialac?

Hehe, jedna poprawka, to wtedy musza byc i tak plyty jakos przymocowane do tych niby krokwi,bo inaczej jak ktos uderzy niechcacy glowa,to sie jedna plyta, modul podniesie i rozerwie sie pewnie polaczenie z druga(ta tasma i gipsowanie laczenia) , no chyaba ze poszczegolne kawalki plyty beda dlugi i ciezkie,to wtedy malo prawdopodobne, zeby ktos taki podniosl. i tak pewnie w tym moim rysunku czai sie jakis blad logiczny, ktory wyklucza sens zastosowanie tej konstrukcji, hihihii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w sumie, to pytanie, czy sie oplaca takie kombinacje robic.Moze lepiej po prostu jak juz ta folia bedzie pod izolacja,laty nabic w poprzek krokwi co jakies 30 czy 40 cm i do tego plyty?moze zaoszczedzona w ten sposob kasa(w stosunku do tkaich roznych skomplikowanych operacji) zadoscuczyni ewentualnym pozniejszym naprawkom raz na dwa lata, jak tu i uwdzie trzeba bedzie cos dogipsowac...?

Jakies imitacje krokwi to potem zawsze mozesz sobie przez regips do krokwii dokrecic, no problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...