Adaptacja starego wiejskiego domu

[Frater]

Malowalem:

Hylotox Plus

Pokost

 

Ubytki:

Doskonale sie szlifuja druciakiem, ktorym robilem cale belki

NIe szpachluje ubytkow, bo na tescie wykonanym na belkach wycietych z innego pokoju wyszlo to sztucznie.

Pyl ze szlifowania ( wrednie sie to zbiera) mieszalem ze szpachla bezbarwna na bazie zywic. Naklada sie znosnie, jednak widac placki na wiekszych dziurach.

 

Postanowile nie upiekszac na sile tego, co swiadczy o 150 latach belek lub o ich powojennym wymienieniu.

Nie zrobie z nich nic nowego. Po nabrani wygladu to nawet tych ubytkow zbytnio nie widac.

 

Malowanie pokostem nie blokije zmian na ine srodki w nastepnych latach.

 

Belki przy scianie to "trabel". Niestety nie dalo sie tam zatynkowac/zalac zaprawa.

Plan jest taki, aby do belek przykrecic deska/listwe w stylu cwiercwalka. Musze to dokladnie pomierzyc i przymocowac.

Takie uroki.

[Gagata]

No nie!- mój ulubiony watek został w ogonie...Dawać go do góry

 

Nawiasem mowiąc wiem dlaczego (przynajniej jeśli chodzi o mnie) niniejszy wątek się OPUŚCIŁ -

Bo każda nasza wolna chwila jest poświęcona na:

 

1. jazdy na wieś "na budowę" w tym:

a. rozmowy z fachowcami, opieprzanie fachowców ale delikatnie bo cała reszta w Anglii i co zrobimy jak się obrażą... , chwalenie fachowców (koniecznie!), ocenianie postępów-ogólnie rzecz biorąc-NADZÓR (architekt i kierownik budowy w jednej osobie,a właściwie w dwóch - ja i mój niemąż)..

b. wizyty w lokalnych hurtowniach, gdzie jestesmy prawie po imieniu - regulowanie płatności, zamawianie towaru, negocjacje, przepraszanie że "..zapłacimy na pewno w przyszłym tygodniu..."...

c. wizyty w lokalnych urzędach - bez szczegółów brrr!

2. Przesiadywanie przed komputerem i poszukiwania towaru w sensownej cenie i w sensowym terminie

3. Wizyty w sklepach - cel jak p.2

4. Oglądanie WSZELKICH dostępnych z satelity programów o budowaniu, im bardziej zakręconych, tym lepiej (GRAND DESIGNS na Travel & Leaving!!!) co by się podbudować (nomen omen) że ludzie robią bardziej szalone rzeczy i one im WYCHODZĄ oraz żeby, co BARDZO WAŻNE, szukać inspiracji)

5. Codzienność domowa-szczegół zbędne..

 

I gdzie tu czas na FORUM???

[Frater]

tia...

 

I zapewnianiem podstaw egzystencji na nowym.

Mieszkamy od n'tego wrzesnia i caly czas poswiecamy na przygotowanie sie do przetrwania zimy.

Ekipa sie obrazila, tworze pisma, konczymy co nie zakonczone...

 

Pracy masa a dzionek coraz ciemniejszy.

 

Postaram sie zapodac w tym tygodniu kilka fotek stanu sufitow i lazni.

Pomieszczenia najbardziej budzily spory, mieszaly w glowach i zmuszaly do pomyslow na wykonczenie.

System nie dokonczonej budowy, ale wlasny.

Z powodu niejasnosci z ekipa nie kladziemy narazie plytek i paneli. Ewentualne ekspertyzy moglyby zniszczyc nasza prace.

 

Spimy jak kamienie, noce nawet 4 godzinne daja sie wyspac.

Koty sie przyjely. Jeden stracil noge, ale juz wraca do formy.

Kikutek nie ma jednej tylnej... Zlapal sie w jakies paskudztwo na lisy (chyba).

 

Narazie tyle... Ide oprawiac gniazda w lazience... coraz bardziej potrzebne.

 

Ps. Bylbym zapomnial... Nie mam juz wlosow do polowy plecow Po gruntowaniu scian i 3 dniowej walce z unigruntem na wlosach pozostalo okolo 8-9mm. 8 lat troski, przytulania, czesania a jedna maszynka dala im rade

Zyciowe zmiany

[wlomac]

Wiem że temt był maglowany wiele razy ale po przekopaniu forum nie mogłem zlokalizoć pewnej informacji, otóż w przebudowie mojego wiejskiego siedliska musze wymienić - przebudować dwa isniejące kominy. Jedyną rzeczą jaką mogę zrobić to rozebrać stare kominy i wybudować nowe, zamierzam wylać płytę fundamentową pod każdy z nich, zbrojoną oczywiście - czy ktoś taką płytę już robił, może pomoże radą. Na odbudowę a raczej budowę nowych chciałbym wykorzystać pełną cegłę rozbiórkową, co do wymiarów otworów ten temat pomijam bo to już wyczytałem że najlepiej w kwadracie i wymiar dostosowany do wczesniej wybranego pieca ( na drewno ). Moje pytanie to : czy cegła pełna rozbiórkowa nadaje się do wybudowania kominów, czy później muszę komin zagruntować np unigruntem aby zasklepić pory w cegłach??? czy może lepiej kupić nowe cegły, tylko broń Boże nie klinkierowe, chciałbym aby komin wyglądał na stary, ale zarazem był szczelny. Za wszelkie porady jak zawsze dziekuję. Jeszce jedno czy możecie wypowiedzieć się na temat waszych piecy na drzewo, nie na węgiel, miał czy groszek, jak ktoś ma piec typowo na drzewo to prosiłbym jakieś opisy funkcjonowania, czy jesteście zadowoleni?? Najlepiej podajcie jakiej marki piec i jaka moc.

[wlomac]

Acha jeszcze jedno, czy wymienialiście już w swoich chatach wiejskich dach?? a konkretnie więźbę dachową, czy malowaliście(konserwowaliście) ją sami czy raczej moczyliście w roztworach konserwujaco-robakobójczymi metodami "domowymi" (wykop rowu wylożonego folią), czy kupowaliście gotową zakonserwowaną w autoklawie gotową więźbę??? Koszt gotowej więźby jest dość wysoki ok 800zł za 1m3, a ja mając 700m2 dach zamierzam kupić u zaprzyjaźninego leśniczego dłużyzne, wezwać gościa z trakiem i oprócz belek bede miał mnóstwo desek, tylko co z konserwacją, czy można dobrze zabezpieczyć drewno w "domowy" sposób? Mam pewne obawy, tylko że zysk dość znaczny, 1m3 drzewa dłużyzny to od 120-160 zł m3+tarcie 80zł m3+ transport z lasu ??zł to napewno będzie taniej, dużo taniej niż kupno gotowego, tylko ta konserwacja, to mnie niepokoi. Porady i uwagi mile widziane.Pozdrawiam

[gripi]

witam wszystkich forumowiczów.post może nie na temat dachu ale jakoś swojsko tu wiec spróbuję umiescić link do zdjątka naszej nowej ( starej) chałupki. na razie wychodzimy z szoku ze w końcu sie udało, póżniej małe porządki a na wiosne ruszamy z remoncikami.

http://images3.fotosik.pl/264/4243cfca1a469bdd.jpg

niewiem czy się uda ze zdjęciem, jak coś to będę próbował dalej.

pozdrawiam i wytrwałości życzę.

z fotkami jakoś idzie wiec jeszcze jedno od południa.

http://images1.fotosik.pl/274/3177fbb83f7a207cm.jpg

[katja]

Gripi, urocza wiejska posiadłość

 

Przy okazji zapraszam do grupy olsztyńskiej, grupy mieszkańców i miłośników Warmii i Mazur http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=9429&start=5160

Są wśród nas osoby remontujące swoje kochane mazurskie"ruinki"

Zapraszam

[Basiuka]

Witam,

 

mam zamiar kupić stary dom. Ale zanim zacznę oglądać konkretne oferty chciałabym się zorientować, na co zwrócić uwagę, jakie pytania zadać właścicielom, żeby mając te informację ocenić, czy konkretna oferta warta jest swojej ceny i zainteresowania.

 

Dodam, że jestem kompletnym laikiem I tak naprawdę nie wiem, jak fachowo podejść do sprawy...

 

Pomożecie?

[Gagata]

Witaj Basiuka!

A czego szukasz??

Najpierw w miejscu, które Cię interesuje znajdź dom, który (na pierwszy rzut oka) Cię zainteresuje a potem zaczniesz zadawać pytania.

Wszystko zależy (także zestaw pytań do zadania ) od ceny domu i ziemi, jego stanu i tego na ile jesteście gotowi zaangażować się w remont (a więc stanu domu).

Pozdrawiam ze zrozumieniem

[Basiuka]

Gagata cześć

 

No własnie mam już upatrzony domek poniemiecki ok 140m2. Widziałam go tylko z zewnątrz - wygląda na zadbany, cena też o tym świadczy, ale może to tylko pozory...

Zanim jednak umówie się z właścicielem chciałabym wiedzieć o co pytać, żeby zaoszczędzić czas...

 

Np. czy wymieniana była instalacja elektryczna, gazowa, kanalizacyjna,

jakie ogrzewanie,

co z dachem,

czy dom jest jakoś ocieplony...???

 

sama nie wiem co jeszcze...

co jest "kruczkiem" w starych domach, o których zwykły laik, który takiego domu nie remontował nie wie

 

Dzieki za odzew

[Gagata]

Ja napisze jak było u mnie - kiedy szukalismy domu PODSTAWĄ było położenie. Dom musiał być na skraju wsi albo za wsią, z dużą ziemią, chętnie przy lesie. Kiedy coś takiego znaleźliśmy, a wierz mi, nie było łatwo..to juz nie te czasy kiedy piekne stare domy kupuje się za grosze i z pocałowaniem w rączkę... więc kiedy znaleźliśmy To Czego Szukaliśmy - znegocjowaliśmy nieco cenę i kupilismy. Dom był w bardz złym stanie (choć do końca mieszkała tam rodzina) ale myśmy się nie przejmowali. Założylismy spory remont aby wszystko zrobić po swojemu i nawet te remontowane domy nas za bardzo nie interesowały.

Ale generalnie ważne jest:

1. DACH-pokrycie i więźba - tu najlepiej wziąć znajomego budowlańca i niech oceni

2. Ewentualna wilgoć - dokładnie obejrzeć ściany wewnątrz przy podłodze, w narożnikach

3. OKNA-sprawdzić w jakim stanie

4. Media - woda, kanalizacja

5. Jesli ktoś mieszka-dowiedzieć się ile płacą za ogrzewanie, jak ogrzewają, i czy dom jest ocieplony (grubość ścian!)

6. Jeśli blisko są sąsiedzi - przyjrzeć się im! porozmawiać z nimi. Pozaglądać (trudno..) gdzie się da-czy nie ma warsztatu, lakierni, stolarni, CZY NIE SPALAJĄ NOTORYCZNIE GUMY I PLASTIKÓW aby oszczędzić!

7. Bardzo ważne -sprawy formalne! Ilu jest właścicieli, czy są dostepni (w Polsce, zdrowi, itp), czy wszyscy chcą sprzedać, czy nie ma zadłużenia w papierach(zobaczyć księgę wieczystą)

8. Może być ważne - plany w tej okolicy (MPZP) - czy nie planuje się autostrady albo...... osiedla domków wczasowych...... Ale - w pierwszym przypadku zawsze będzie można korzystnie sprzedać a w drugim - zaprzyjaźnić się z letnikami Pod warunkiem, że nie szuka się ciszy, kontaktu z przyrodą i oddechu od cywilizacji.................

 

To co na początek przychodzi mi do głowy. Może ktoś coś jeszcze dorzuci. A może i mnie się przypomni...

[sebo8877]

JA wyglądaja regulacje mediów - jeżli ich nie ma

 

U mnie nie ma ale mają być w najbliżej przysżłości - tutaj musisz brac pod uwagę (woda) co ze studnią czy obecna się nadaje czytrzebabędzie wykonać nową oraz kanaliza - czy w gminie nie będzie sprzeciwu przeciw POSIOM czy nie dostaniesz weta na szambo...

 

Dzisiejsze czasy to też telekomunikacja i internet - nmiekażdego stac na bezprzewodowy GSM-owy - warto dopytać czy jest jakiś dostawca necika

 

Jak z regiulacjami drogowymi - czy droga gminna czy prywatna, jak z odśnieżaniem zimą

 

A ogólnie to życze powodzenia -bo warto. Jam już na finiszu i jeżlei mailbym zrobić to jeszcze raz- jeszcze raz zrobiłbym to samo - kupiłbym chałupke do remontu.

 

Sebo8877

[Basiuka]

sebo8877, Gagata, dzieki wielkie za podpowiedzi

 

Mam nadzieję, że też będę zadowolona

[wlomac]

Dzisiaj odkryłem coś przerażającego w moim wymarzonym domu a konkretniej w budynku gospodarczym. Planuję remont całego domu a przy okazji zamirzam połączyć dom z budynkiem gospodarczym i przerobić tym samych budynek gospodarczy na mieszkalny. Dom jest w połowie podpiwniczony i ma solidne kamienne fundamenty które prawdopodobnie wzmocnie jeszcze wieńcem wokół domu,zato budynek gospodarczy też ma kamienne i jak się wydawało równie solidne jak te w chałupie fundamenty, jednak zaniepokoiły mnie pewne wybrzuszenia ścian i pofalowania, jak dzisiaj odkryłem ściana z kamienia ma około 0,5m wysokości ale pod tymi kamieniami nic nie ma to znaczy nic twardego poprostu ziemia, odkopałem jakieś 10cm ziemi i wydobyłem ręką ziemie spod kamiennego "fudamentu" przeraziło mnie to, budynek "pracuje" na gruncie. Teren jest suchy i woda nie podchodzi wysoko ale to chyba nie ma znaczenia. Teraz mam pytanie czy budynek jest na straty czy da sie jakoś uratować i "usztywnić fundamenty, jak zaczne podkopywać pod kamieniami mogą mi się one osunąć na głowę a w najlepszym wypadku na ręce, co robić??? czy czeka mnie rozbiórka budynku który stoi od ponad 100lat ?? szkoda bo stropy Klaina wyglądają dość solidnie i tak będę wymieniał cały dach, tylko że stracę mnóstwo czasu na rozbiórkę i odbudowę budynku na tym samych miejscu, RATUJCIE, co robić!!!!!!!!

[sebo8877]

Wlomac

Wszystko mozna zrobic

Technologia wzmocnienia gundamtu wygląda tak

1 odkupujesz fundament odcinkami 0,5-07m

2. podmurówka na bloczkacz cementowych na zaprawie cementowj

I tak dokokoła

Mozna to wykonać bezproblemowo tylko kosztuje to trochę pracy, wysiłku, czasu i pieniędzy.

 

Sebo8877

[wlomac]

dzięki sebo8877 ale to raczej można wykonać gdy mamy do czynienia ze zwykłymi fundamentami a tu mam kamienne, jak już pisałem jak podkopie pod fundamentem na "przestrzał" to ważacy 100kg kamulec spadnie mi na głowe, jeżel ijednak byłoby to możliwe aby wzmocnić takie kamienne fundamenty może ktoś podpowie więcej szczegułów jak to zrobić przy pomocy bloczków betonowych, jak już podkopie pod fundamentem to na jaką głębokość i czy muszę najpierw wylać coś w stylu ławy i na tym stawiać bloczki betonowe??? a co z przerwą między bloczkiem a kamieniem?? pewnie wypełnić muszę to betonem ale jak to zrobić aby beton dotarł wszędzie na całej szerokości ściany? czy potem potrzebuję wylać zbrojony wieniec w koło tego fundamentu z kamienia?? POMOŻCIE!!!!PROSZĘ. Czasu mam dużo, człowieka który by się tym zajął też więc tylko muszę poznać szczegółową technikę jak się do tego zabrać.

[Gagata]

Wlomac - a może pomyśl tak - jeśli dom stał na tym tyle lat to postoi i drugie tyle. A chyba nie planujesz składowac zboża na poddaszu jak pewnie było do tej pory...

Zobacz tu:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71599&highlight=fundamenty+kamienia

[wlomac]

Gagata, nie będę tam składował cięzkiego zboża ale zamierzam troche zainwestować, wymienić dach przebudować więc nie chciałbym potem płakać jak ściany zaczną pękać albo się rozjeżdżać, muszę jakoś wzmocnić ten fundament najlepiej od spodu a potem opaską w koło.

[sebo8877]

wlomac

Najcżęściej robi si e to tak jak Ci tłumaczyłem.

Ten stary fundament kamienny też się rozbiera i zastępuje nowym - odcinek po odcinku.

 

Można to wykonac także metodami iniekcji np mikropale

 

Tu masz podobny dylemat http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=70898&sid=b3bc7de7093471ffd46f285a6e2464d3

 

Skontaktuj się z miła to będziesz wiedział wszystko.

 

Sebo8877

[wlomac]

Witam wszystkich ponownie. Mam wielki problem i mam nadzieję że znajdę tu ludzi którzy mi pomogą. Ci co już mnie znają z forum wiedzą że zamierzam a raczej jestem już w trakcie remontu naszego starego domu na wsi, zamierzam go połączyć łącznikiem ze stodołą, która zostanie wyremontowana lub odbudowana od nowa. Narazie zbieram informacje, zbieram i analizuję, analizuję i zbieram. I tu pojawił się problem. Plany remontu i przebudowy posiadam w głowie ale co z tego, potrzebuję konkretnych projektów i planów. Rozglądałem się i przeszukałem internet wszerz i wzdłuz ale nigdzie nie znalazłem projektu a przede wszsytkim architekta, projektanta któremu poleciłbym wykonanie projektu adaptacji naszego gospodarstwa. Nastawiamy się na agroturystykę, mamy wielkie plany, trochę grosza i marzenia. Pomóżcie szukam kogoś kto wykonał by cały projekt łącznie z projektami instalaci itp, .Broń Boże nie chcemy takiego domu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=86633&postdays=0&postorder=asc&highlight=architekt&start=0

bez obrazy oczywiście, każdy ma to co lubi, ale my pragniemy stworzyć przytulny w wiejskim stylu ale wygodny dom. Może znajdę tu ludzi którzy już przeszli przez drogę biurokracji papierkowej. Jesteśmy w trakcie tworzenia mapy do celów projektowych, następnie złożymy stosowne papiery w gminie, ale na tym nasza wiedza się kończy co dalej??? Wiem napewno że potrzebujemy projektu konkretnego rzetelnego i pokrywającego się z naszymi marzeniami. Pozdrawiam.