olorobal 12.12.2007 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 No to ciekawa jestem tej waszech chałupy, a raczej agroturystyki (dobrze pamiętam??).... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.12.2007 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2007 Wlomac, ja to teraz rozdarty pomiędzy "komturię" i mą nową, własną pracę. A kłód pod nogi to nie zliczę. I w "komturii", i w pracy. Dziś mam dołek. Od soboty, jestem wściekły. Na p......ny BANK ! [/u] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 02.01.2008 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 olorobal, co do agroturystyki to jeszcze troooooooooochę wody w Drawie upłynie, ale cóż jak zawsze rozchodzi się o finanse. Narazie skupiłem sie na domu do mieszkania, może koło czerwca zajmę się przebudową budynku na agroturystykę, pożyjemy zobaczymy. Narazie ekipa fachowców kładzie dach w naszym domku, tzn membrana i łaty leżą i czekam na dachówkę. Jak już mówiłem jak tylko znajdę tydzień wolnego to opiszę moje perypetie z budowlańcami i innymi rzeczami. Pozdrawiam wszystkich sfrustrowanych remontowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 02.01.2008 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Szukam nagrzewnicy gazowej, lub olejowej do ogrzania mojego pustostanu z pozabijanymi oknami, czy miałby ktoś może na sprzedaz?? Czy ktoś ogrzewał gazową nagrzewnicą, jak to pożera gaz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 02.01.2008 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Szukam nagrzewnicy gazowej, lub olejowej do ogrzania mojego pustostanu z pozabijanymi oknami, czy miałby ktoś może na sprzedaz?? Czy ktoś ogrzewał gazową nagrzewnicą, jak to pożera gaz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 09.01.2008 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 O nagrzewnicy nic nie wiem niestety.... U nas widzę sprawa decyzji o warunkach posuwa się do przodu. Jeszcze może tylko trzy miesiące i będzie można pierwszą sztychówę wbić w glebę Ło matko a już od sierpnia czy września jesteśmy właścicielami. Qrde a ja chciałam się na Boże narodzenie przeprowadzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.01.2008 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2008 he he , Olorobal, normalne - witaj w klubie I tak będzie ciągle..... Czy precyzowaliście NA KTÓRE Boże Narodzenie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olorobal 10.01.2008 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 No właśnie teraz watpliwe jest najbliższe Boże Narodzenie Ale projekt nabiera kształtów Mam tylko nadzieję, że znajdziemy ekipę do dachu jak będzie nam trzeba.... O resztę się nie martwię.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 10.01.2008 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Juz teraz zacznij szukać ekipy do dachu, nie czekaj - najlepiej przez znajomych, ale to wiadomo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 12.01.2008 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 Witam Wszystkich i bardzo proszę o ocenę sytuacji właśnie jesteśmy w trakcie podejmowania życiowej decyzji o przeprowadzce z miasta na wieś i remoncie domku Babci, zrobiliśmy wycenę aby spłacić pozostałych członków rodziny i wycena opiewa na 54tys. zł za dom z 1960r (dom jest w stanie fatalnym, kosztorys jego remontu to kwota na ok 120tys. zł) i ziemię 25 arów z czego połowa to ziemia rolna, wieś na lubelszczyźnie i nie mam pojęcia czy ta cena jest ok i gra warta świeczki, pewnie cena ok jak wycenił tak rzeczoznawca ale mamy mnóstwo wątpliwości ehhhh. Może ktoś znajdzie chwilkę i oceni. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.01.2008 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2008 Bruna, zbyt mało danych, (wielkość domu, media, położenie, atrakcyjność, odległość od cywilizacji, klasa ziemi itp) ale... ja bym to kupił w ciemno. 54000 to nie jest wiele. A czy zmieścisz się w kosztach remontu 120.000 to już inna bajka. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Witam serdecznie i zacznę od tego, że bardzo się cieszę z odpowiedzi od Ciebie Komturze, bo że się zalogowałam to tylko Twoja zasługa i Twojego dziennika, zbierałam się do wpisu w komentarzach ale jakoś zabrakło mi odwagi. A jeśli idzie o domek to piszę co wiem: wymiar 9x10, ściany na grubość 1 siporexu, poddasze nieużytkowe, bez wylanego stropu tylko belki, dach z eternitu, media: kanalizacja z gminy, telefon, brak łazienki, odległość od centrum wsi 1 km, dom przy drodze głównej-gminnej, nie wiem jaka to klasa gruntu a jeśli idzie o atrakcyjność to nie mam pojęcia ale chyba średnia: brak turystyki, odległość do najbliższego miasta to 25km, do Lublina 45, do Zamościa 35km. Mamy o czy myśleć już od ponad pół roku, bo to całkowita zmiana wszystkiego, tutaj wszystko rzucimy i tam idziemy na żywioł Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Zawstydzasz mnie. Opusciłem się z dziennikiem. Obiecuje poprawę.Nie napisałaś co z wodą? Zakładam, że jest.Łazienkę można zrobić, to nie problem. Odpowiedni strop, schody i masz poddasze użytkowe. I całość trzeba ocieplić. Jesli chodzi o lokalizację, to nie jest najgorsza. Cisza, spokój. Zależy duzo od tego jakie macie zawody. Bo dojazdy do pracy codziennie np do Lublina to trochę daleko. Zacząć musisz od oceny stanu technicznego budynku, co trzeba wzmocnić, wymienić. A środek w dużym stopniu możesz dostosować do swoich potrzeb. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Bruna - wszystko racja co pisze Tomek. Jesli masz jakies fotki domu i OKOLICY (najbliższego otoczenia) - pokaż tu, na tej podstawie mozna będzie doradzic jeszcze więcej! Pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Dziękuję za szybką odpowiedź Jeśli idzie o wzmocnienie to trzeba wzmacniać wszystko co jest możliwe - stan techniczny jest kiepski ale przynajmniej wiadomo gdzie jest problem (Babcia służy wiedzą co Dziadek spartolił) a z wymianą jest podobnie oprócz hydrauliki, bo gmina w zeszłym roku doprowadzała właśnie wodę i kanalizację do wszystkich domów i to jest zrobione. Jestem dobrej myśli (raczej ) choć jeśli idzie o zawody to nie jest rewelacyjnie, oboje z mężem jesteśmy po kierunkach związanych z administracją państwową i społeczną no ale może wszystko się poukłada a jak będzie potrzeba to się przekwalifikujemy o dojazdach też myślimy, no ale jak mus to mus. Jeśli idzie o Twój dziennik to z mężem zarwaliśmy 2 wieczory - taka lektura! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Gagata właśnie próbuję zagonić męża do komputera żeby mi pomógł powklejać jakieś zdjęcia, choć aż się boję pokazywać jak to wygląda, jak tam jeżdżę to tego tak nie odbieram ale jak teraz porobiłam zdjęcia i je oglądam w domu to normalnie obraz nędzy i rozpaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Zawody fajne. Jedno z Was musi zostać wójtem, drugie starostą i dojazdów dalekich nie będzie. Jeśli chodzi o mój dziennik, to komturowa odgraża się, że napisze antydziennik, czyli jak ona to widzi, komentując każdy mój wpis. To dopiero będzie zabawa. Jednak znając jej niechęć do klawiatury i brak czasu, prędko to nie nastąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 A zdjęcia nikogo tu nie zaskoczą. Nie takie ruiny oglądaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Słuchaj Brunia - w ogóle sie nie przjemuj jak to teraz wygląda jesli chodzi o budynki. A jakbyś nadal wątpiła to zapraszam do mojego dziennika - tam na początku (wpisy z 30.07.07, 21.08.07, 08.01.08) są zdjęcia jak wyglądało to co kupiłam w momencie kiedy to kupowałam .... A mimo to to kupiłam...... Ale dlatego piszę zdjęcia OKOLICY - najblisza, sąsiedztwo i ta ciut dalsza (co widac z okien) to jest prawdziwy, ewentualny, potencjał. No no Tomku - Antydziennik Komturowej to byłoby coś..... chciałabym go poczytać Pozdrowienia dla Komturowej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 A ja bym wolał... żeby... nie napisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.