bruna 13.01.2008 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 http://images31.fotosik.pl/106/77640840b02ead1cm.jpg http://images26.fotosik.pl/140/901f2ba9630a60b5m.jpg http://images30.fotosik.pl/140/7a30e3dfd4fdfa97m.jpg http://images33.fotosik.pl/106/81bdefe38212ab3am.jpg http://images24.fotosik.pl/140/6dd93dac8f66b038m.jpg To jest to co jest jeszcze najkorzystniejsze Środek domu nie jest obfotografowany, bo stwierdziliśmy że szkoda nawet robić zdjęcia. Dziękuję za wsparcie i dobre słowo. I już wędruję do Twojego dziennika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 No wiesz, tak serio, to nie byłoby w porzadku KOMENTOWAC KAŻDY WPIS Niech sobie Majka stworzy swój odrębny Dziennik.... ...ja bym tam też nie chciała żeby mój dziennik był KOMENTOWANY przez Romka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Gagata jak tylko zajrzałam zaraz sobie przypomniałam, że też mam ten dziennik przeczytany od lewej ramki monitora do prawej w całości domek jest wspaniały a ten gont powalający. Komturowa posiadłość to też tylko do pozazdroszczenia. Wasze domy to prawdziwe włości a nasz to taki zwykły kwadraciok ale już mam wizję jak to będzie wyglądało a idąc z bloku w mieście na swój domek na wsi to jaki by nie był to jednak jest i cieszy o! A co do wójta i starosty zawsze to jakiś pomysł i chyba nie głupi hihihi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 ...A przy dziejszych mozliwościach pracy via internet naprawde mozna jakos sie zorganizowac.... Co do kosztów remontu to sa bardzo szerokie widełki - wszsytko zalezy na jaki standard się zdecydujecie, czy cos zrobicie sami, KTO Wam to będzie robił itp... natomiast miejsce wygląda urokliwie - zabudowa nie jest zagęszczona, wydaje sie będziecie mieli tą swoją przestrzeń, kawałek ziemi wokół a to przecież chodzi jak przeprowadza sie na wieś. gdyby wszystko faktycznie miał Was kosztować 200 tys to byłoby BARDZO dobrze. Co to za cena za dom z ćwiartką hektara... Możecie dobudowac jakis tarasik (przerobić któreś okna na drzwi tarasowe) co by na codzien korzystac z uroków wsi i krajobrazów.... widoki za domem - bajka...Życ nie umierać..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 13.01.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Hmmm, 200 tys. no może nie jest drogo, ale ja kupiłem ,znacznie, znacznie taniej, no i 0,7 ha.Tyle, że trzeba trafić na okazję. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Mark0wy - ale czy przeczytałeś całość? To ma być koszt zakupu RAZEM Z REMONTEM.Sam koszt zakupu to de facto 50 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 13.01.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Wybacz, mam spaczone widzenie,Swoje zabudowania wraz z 0,7 ha kupiłem za niecałe 20 tys. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 mark0wy - to może nie spaczone widzenie tylko zorbiłes to po prostu przed paru laty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Ja np kupując swoje zabudowania (są w dzienniku) zapłaciłam za same budynki ok.30 tys, reszta to był koszt ziemi. To było dwa lata temu. Miejsce Dolina Baryczy, pod lasem 600 m od wsi. Budynki (dom, b.gosp., stodoła) w stanie fatalnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 13.01.2008 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Witaj, Budynki u mnie też są w stanie fatalnym. Okolice Pułtuska, pod lasem, do wsi 700 m. Transakcja w czerwcu 2007. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 13.01.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 takie okazje jeszcze się trafiają . Latem dalecy znajomi kupili domeczek drewniany z kawałkiem ziemi za 10 tyś trzeba tylko szukać na zapadłych wiochach (ale koszt remontu wyrówna im cenę do normallnego poziomu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Bruna, fajny dom. Bardzo mi sie podoba. Moja "komturia" była w stanie agonalnym. Twój ma tylko "lekką zapaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Jak by nie spojrzec - taniocha. Ale wszystko jeszcze zależy od okolicy. Mozna kupić jeszcze taniutko ale w takich miejscach, które nie sa specjalnie atrakcyjne przyrodniczo (brak lasów, jezior, gór, morza.. w pobliżu), po prostu "zwykła wieś" ze "zwykłymi wiejskimi widokami" (pola uprawne, zabudowania) no i wływ na cenę ma zawsze doległośc od jakiegoś dużego miasta. ja np kupiłam 70 km od rocławia i to juz jest dla większości ZA DALEKO. Ale nieruchomości bliżej Wrocka (do 30-50 max km) kosztują 2-3 razy drożej a zreszta ich nie ma (dawno wykupione). nam akurat nie zależało na bliskości miasta. gdyby chciec porównywać rzetelnie, aby otrzymać wymierną informację tzreba by to zrobić szczegółowo (uwzględnić te wszystkie dane). Chodzi tu generalnie o informację dla Bruny. Ona ma (może miec ) to co widzimy na fotkach a położenie, gdyby mieli dojeżdżac codziennie do pracy jest dobre bo (wyżej gdzieś napisała) ok 30 km do Lublina, Zamościa. U nas w dolnośląskim ne pewno by nic nie kupiła za te pieniądze tej wielkości w tym oddaleniu od Wrocławia. Obawiam sie natomiast (podobnie jak Komtur) czy te 120 tys wystarczy na remont - to juz inna sprawa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Są takie okazje, są. Wystarczy choćby zerknąc na Allegro. Najczęściej własnie z drewnianymi domkami które najczęsciej trzeba stawiac od nowa (no - ale jest działka z prawem do zabudowy!). ja tam ciągle śledze oferty na bieżąco takie oferty są głównie we wschodniej Polsce własnie (pomijam Mazury i Pojezierza). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Dom Bruny jest taką "bazą (jesli nie ma wilgoci) na której, że sie tak wyrażę, mozna kontynuować budowę (wyrzuciwszy uprzednio co nieco). Ja u siebie musiałam wyburzyć wszystko z adchem i więźbą do ścian zewnetrznych (widac na fotkach) i jescze wzmacniać fundamenty.... A czy ktoś się z Was orientuje (pewnie tak, w końcu gdzie ja jestem ) ILE KOSZTUJE ROZBIÓRKA??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Hmm my "musimy" zmieścić się w okolicach tej kwoty, bo więcej po prostu nie mamy, już gonię męża do komputera, pościągałam wszelkie samouczki i poradniki co można zrobić samemu i chcemy na razie ten dom doprowadzić do stanu używalności a podnoszenie standardów pozostawimy sobie na później Też ciągle siedzę na stronach z nieruchomościami i śledzę co, gdzie i za ile a przy tym pocieszam się, że tutaj przynajmniej wiem co jest spartaczone i co musimy robić. I tak pewnie życie zweryfikuje i zakres remontu i koszty ale naprawdę dzięki wypowiedziom jest mi troszkę lżej i jestem już przekonana, teraz kolej na ślubnego i do dzieła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Jeśli idzie o wilgoć jestem wręcz na nią uczulona, obecnie mieszkamy w ładnym mieszkanku w kamienicy ale co z tego jak panuje w nim wilgoć nie do ogarnięcia, coroczne walki z nią nic nie dają W domu na wsi jest wilgoć na jednej ścianie w kuchni (wyszło zielone) ale wydaje mi się, że to z powodu braku wentylacji i dogrzewania tego pomieszczenia grzejnikiem na butlę z gazem - mam taką nadzieję i że jak zerwiemy wszystko ze ścian i "naprawimy" to będzie ok, pozostałe pomieszczenia są suchutkie. Mam nadzieję, że ten domek odwdzięczy się nam i nie będzie sprawiał za dużo niespodzianek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Na pewno jesteście w komfortowej sytuacji kupując dom od dziadka (który ten dom postawił). Jakie niespodzianki moga wyskoczyć w trakcie remontu domów to wytarczy troche pogrzebac na forum i poczytać... Jesli pomieszczenie było nieogrzewane przez dłuzszy czas to fakt - może wilgoć byc tego skutkiem. Gdyby podciagał wilgoć z gruntu to raczej wszędzie pojawiłaby sie przy podłogach, głównie w naroznikach a nie na jednej ścianie.. A wiecie co z fundamentami? i jak tam z poziomem wód gruntowych (czy tam jest mokro czy sucho np wiosną). Czy dom jest obecnie zamieszkały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 W domu mieszka Babcia ale z ogrzewaniem to różnie bywa, ściany już nie trzymają ciepła i w sumie z tego powodu nie opala się w całym domu tylko na zmianę w jednym pokoju i w kuchni, pozostałe pomieszczenie wyglądają ok, grunty z tego co mi wiadomo też są w porządku, nie jest mokro, a fundamenty pod połową domu są fatalne (pod tą niepodpiwniczoną) były robione z kamienia polnego i teraz nas czeka obkopywanie domu i wzmacnianie fundamentów i pewnie ankrowanie całego domu. Jakby po tych wszystkich remontach się okazało, że gdzieś mi wyszedł grzyb to bym tego nie zniosła O niespodziankach też się sporo naczytałam na forum ale jak się nie ruszy to się pewnie nie przekona Dzięki temu forum mam "jakąś podstawową" wiedzę i jak chodzimy teraz po "fachowcach" to zawstydzam mojego mężulka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 No - trzymam kcuki!Napisz cos czasem też jak juz ruszycie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.