bruna 13.01.2008 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Obiecuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Mój kolega kończy własnie remont domu o podobnej wielkości. Rozebrał go do stanu surowego otwartego, niezadaszonego, czyli zostały gołe mury. Standard wykończenia średni cenowe. Dobudował 2 pomieszczenia (pokój i łazienka)wydłużając dom. Nowe wszystkie instalacje, szambo, ocieplenie, okna i drzwi. Spytam go ile wydał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.01.2008 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Dowiedziałem się przed chwilą, że robocizna była umówiona na 30.000 zł, ale z uwagi na różne "niespodzianki" wyniesie 40.000. Odnośnie materiałów będę wiedział za tydzień ile kosztowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 13.01.2008 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2008 Dziękuję, dziękuję, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptysiaczek 14.01.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 bruna, rozumiem że kupujecie, zdecydowanie? Popieram, popieram Cena jest ok, też sama zerkam od czasu do czasu na ogłoszenia. Co do kosztów remontu, to się nie wypowiadam, bo u mnie nadal remont w toku, żadne z pomieszczeń nie wykończone, ale mieszkamy i jest nam fajnie. A gdzie teraz pracujecie? Ja mieszkam 25 km od Lublina i codziennie dojeżdżam, ale trasa fajna i 15 minut jestem przy granicach, a 30 w pracy, więc jest spoko. Dużym plusem jest to, że babcia nadal mieszka, więc domek za bardzo jeszcze nie podupadł. Koleżanka ostatnio sprzedawała podobny domek, 50 km od Lublina, w dużo gorszym stanie (nawet z zewnątrz było widać), tylko trochę więcej ziemi i podobna cena była. Posiadłość widziałam, bo pojechaliśmy trochę "wiejskich" sprzętów wziąć. Jakbyś ty też sie chciała pozbyc, to sie polecam. A jeszcze sie pochwalę wszystkim tutaj, że mam ciepełko w domu Po wszystkich przejściach z piecem mam czerwone metalowe koromysło w kuchni i jak wracam po 10 godzinach przy 10 stopniowym mrozie 18 stopni w domu ! Ale obiecuje wszystkim, którzy tak bronili mojej kuchni, że obuduję kafelkami i będzie pięknie. A jak zrobimy kotłownię, to postawię nową kuchnię kaflową dla klimatu. Jak będzie chwilka czasu to wrzucę zdjęcia mojego koromysła i opiszę co z nim nie tak, bo oczywiście idealny nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 14.01.2008 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2008 Ptysiaczek obecnie ja jestem na urlopie wychowawczym i pewnie marne szanse na powrót, bo przerwa w pracy za długa a mąż pracuje w handlu i jakoś łatwiej podchodzi do tematu zmiany pracy niż ja, mnie to strasznie stresuje co to będzie no ale mieszkanie na wsi też było moim marzeniem i były już 2 nieudane próby i może teraz się powiedzie i poukłada wszystko . Do dojazdów to jesteśmy przyzwyczajeni, ja dojeżdżałam do pracy niby blisko, bo 26km ale komunikacją miejską z 2 przesiadkami i droga w jedną stronę mi zajmowała 2 godziny, codziennie pobudka o 4 rano - koszmar. Jeśli idzie o różniste sprzęta to niestety u mojej Babci już nic nie pozostało, wszystko jak się "rola" skończyła poszło w świat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptysiaczek 15.01.2008 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 No jak do takich wygód w komunikacji jesteśmy przyzwyczajeni, to chyba nie ma się czego bać ! Rozumiem, że na razie mieszkacie w Katowicach, a chatka jest w Żółkiewce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 15.01.2008 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Dokładnie tak, czekamy na strategiczny moment, teraz w weekend prawdopodobnie ostateczne rozliczenie się z rodzinką, potem załatwianie do końca kredytu i czas na remoncik żeby przed zimą się wyrobić. Sama nie wiem jak to wszystko załatwimy mobilnie, jak to będzie z remontem i mieszkaniem "tam" w trakcie ale co tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 16.01.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 bruna - powodzenia w remontach, ale odrazu uprzedzam, jak nie masz silnej woli, cierpliwości i "smykałki" to dobrze się zastanów, wszystko przeanalizuj, nie chcę nikogo obrażać ale przeczytałem w jednym z Twoich postów że kupujecie broszurki i zbieracie informacje jak remontować. Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć że jak nie znasz się choć trochę na budownictwie i remontach nie warto porywać się z motyką na słońce. Oczywiście nie każy mus ibyć odrazu zawodowym murarzem, ale jako takie pojęcie trzeba mieć choćby po to aby dopilnować ekipy remontującej, jak ich nie dopilnujesz to ..... zgroza. Nie chciałem tu nikogo zniechęcać, ale po tych paru miesiącach "remontu" jestem psychicznie zdruzgotany, mam nadzieję że wkrótce wyjdzie słońce i nadejdzie wiosna.Jak ktoś chciałby zobaczyć ten mój "kamień u szyi" to zapraszam http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=88846 . Gagata - czytałem twój dziennik zamieściłaś tam zdjęcie budyku gospodarczego i po lewej stronie narożnik domu z murem pruskim, jak robiłaś belki?? sa stare czy nowe, czym wypełniałaś przestrzenie i podstawa tynk, który wygląda na "ręcznie" nakładany, napisz o tym trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.01.2008 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Wlomac - witaj! Zaraz napisze więcej i dam ze dwie fotki, chwilunia..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.01.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 http://images26.fotosik.pl/142/ddf3e625d05e820dm.jpg http://images26.fotosik.pl/142/3d6f3b48fedd285dm.jpg Dwie fotki jak to wyglądało w trakcie - dach dopiero polożony jeszcze jasny, dechy i tynki surowe. Oczywiście nie jest to PRAWDZIWY mur pruski (czyli ściana o konstrukcji z belek, wypełniona cegłą, lub gilną z sieczką,..) ale chciałam jakoś "urozmaicić" ta elewację, bo zyczajnie pomalowana wyglądałaby niewątpliwe jak wagon kolejowy (proporcje!). A ponieważ zdarza sie w naszych okolicach mur pruski - zrobilismy tak. Na ściany wykonawca nabił dechy - (tarcica nieobrzynana, co by nie było za równo..) i pozostała przestrzeń wypełnił tynkiem - nakładając go i "rozmazując" artystycznie po ścianie.. Zaraz go podpytam będzie lepiej pamiętał szczegóły techniki... Zrobilismy wiele prób aż doszlismy do zadowalającego efektu.. nasz tynkarz się trochę (w duchu) śmiał z tych pomysłów ale potem przyprowadzał znajomych żeby się pochwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 17.01.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Wlomac też się trochę tym martwię jak sobie poradzimy, na razie wspierają nas znajomi, że pomogą i pokażą to co sami potrafią, no i załatwiają nam fachurów miejscowych których mają sprawdzonych. Sami na taki remont w życiu byśmy sie nie porwali tym bardziej, że mój Mężuś to humanista z krwi i kości. No ale może są szanse na odkrycie jakiś naszych ukrytych talentów czy zdolności próbuję być dobrej myśli a pewnie czas i tak pokaże swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 17.01.2008 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Gagata - wrzuć proszę trochę bliższe zdjęcia tej imitacji muru pruskiego, ale w obecnych kolorach, jeżeli to nie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 17.01.2008 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Bruna - jestem pełen podziwu dla ciebie i twojego męża humanisty, oby twoi znajomi okazali sie tak pomocni jak mówią, w przeciwnym razie możecie pewnego dnia się obudzić w środku gigantycznego remontu bez pomocy przyjacioół, bo akurat będą zajęci. To nie anglia jaką pokazuja w programie Travel living "Wielkie projekty" gdzie przyjaciele pomagają, bezinteresowanie wspierają i budują. Jeżeli stworzycie taką idylle i pod koniec remontów ciągle będą przy was ci przyjaciele którzy na początku deklarowli pomoc i dalej będą pomagali, przyjadę i będę pełen podziwu. Przepraszam za złe "fluidy" ale na remont czy budowę trzeba patrzeć przez chłodną kalkulacje. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 17.01.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 a ja ci życzę powodzenia i wytrwałości, a przyjaciela sami się "okarzą" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.01.2008 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Wlomac - ale wiesz, że te fotki, które wkleiłam można powiększyć (nie obraź się ) Wrzucę jeszcze aktualne ale to jutro (musze zrobić za dnia), nie ma problemu! jak chłopaki kładli tynk między dechy to zapakowali te dechy w folię co by ich masakrycznie nie zasyfić. A GrandDesign na T&L to oglądam non stop od dwóch lat (wszystkie powtórki, za każdym razem dostrzegam co innego). Wiem - to nie jest normalne Moje ulubione to były z serii "GD za granicą" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 17.01.2008 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Bruna - nie daj się! Bierz dom i remontuj! Dasz radę! A że lekko nie będzie to Ci wszyscy obiecujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlomac 17.01.2008 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 Gagata- ja wiem że zdjęcia można powiększyć, tylko jak zauważysz wkleiłaś (jak napisałaś) zdjęcia z jasnym dachem, a w twoim dzienniku jest zdjęcie z ciemnym dachem gdzie ów mur pruski wyglada już zupełnie inaczej, deski są pobejcowane na ciemno, tynk pomalowany na jasno, chyba że się mylę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.01.2008 00:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Wlomac, widziałem dechy Gagaty osobiscie, na zywo i jestem zachwycony. Super robota. Ja z wykształcenia mechanik porwałem się na remont starej mazurskiej chałupy. Chyba nie wyszło najgorzej... I jeśli nie wyszło najgorzej, to duża w tym zasługa forum. Moja chałupa zbudowana jest z ubitej z glina sieczki. Czy ktos zna tę technologię? Pozdrawiam. Bruna, trzymam za Ciebie kciuki. Pytaj na forum do bólu. Sensowne odpowiedzi otrzymasz. Wlomac, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bruna 18.01.2008 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Komturze wielkie dzięki - duch w narodzie nie ginie! A my na pewno skorzystamy jak się zacznie robota Wiem, że to wszystko będzie trudne i pewnie nie raz będziemy wylkinać no ale może się uda (z Waszą pomocą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.