Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja starego wiejskiego domu


Jędruś

Recommended Posts

no ba... pozytywne myślenie to naprawdę połowa sukcesu :)

jak się nie wierzy w to, że się uda - to jak się ma cokolwiek udać ? ;))))

 

ja tak myślę, że jak krzywo przytnę płytkę i przykleję na ścianę, mi to nie będzie przeszkadzać i będzie git...

a drugi będzie rwał włosy z głowy i stwierdzi, że wszystko do kitu i mieszkać się nie da ;)))))

 

strasznie dużo zależy od nastawienia :)

dobrych dusz na forum dostatek,

przyuczyć się można do wszystkiego,

a potrzeba matką wynalazków, trzeba tylko naprawdę chcieć :))

 

ja trzymam kciuki za spełniane marzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 884
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wlomac - tak tak to sa fotki zrobione w czasie pracy, dechy jescze surowe, bo załozyłam że Cie to zainteresuje, jak wyglądałao "po drodze"..

Powiem Ci że dach budynku jeszcze całkiem nie ściemniał (tak docelowo). Tak docelowo to ściemniał dach na domu i mozna zonaczyć jak bedzie wyglądał ostatecznie. Chociaz uroda tkwi tez w zmienności osiki, inna jest latem, inna w mróz, inna jak pada deszcz.

Czekaj czekaj zaraz poszukam w kompie jakichs fotek bardziej bieżących tego mojego pruskiego, bo od rana pada i nie chce mi sie teraz latac z aparatem , zreszta co to za światło do zdjęć :-? :-?

 

Tomaszu Komturze - Twoja pochwała to dla mnie zaszczyt :D

Jak praca zawodowa??? (..może nie chcesz o tym pisać... :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echhh... A my ciągle zmieniamy projekt :/ A kurna trzeba to w końcu narysować i złożyć wniosek o pozwolenie na budowę....

 

Nasza chałupa (120m2 pow. użytk) i 1120m2 działki, stodoła + komórki kosztowały 120tys. W mieście, ale na uboczu. Blisko do lasu. Do Katowic mamy ze 30km. Do pobliskich Żor 5km. Miejskim autobusem można śmigać ;) Czyli w zasadzie nie wieś, ale nie centrum miasta. Tak akurat jak dla nas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olorobal cos Ci powiem - do pozwolenia nie jest potzrebny specjalnie szczegółowy projekt. Ich tam w starostwie bardziej interesuja te wszystkie papierologie, promesy, umowy i co tam macie mieć. na to patzrą. na projekt tylko czy jest formalnie poprawny (u mnie np przyczepili sie braku dokumentu stwierdzającego uprawnienia jednego z podwykonawców, nie ponumerowanych stron :o i BRAKU RYSUNKU CAŁEJ POSESJI Z ZAZNACZENIEM OGRODZENIA itp... no ale mój arch to WYJATEK :evil: ) Gdyby patrzyli w szczegółach na projekt to by mi nie przyjeli tyle miał błędów i bzdur (znów nasz arch :evil: :evil: ). Do celów pozwolenia projekt musi być "budowlany" nie "wykonawczy". Tylko ustalcie z architeketem żeby Wam potem zatwierdzał zmiany (w pewnych granicach rzecz jasna), musi napisac w projekcie które rzeczy sa nie do zmiany (nie pamietam jak to się nazywa formalnie - chyba zmiany istotne i nieistotne) a zdaje sie że jak nie okresli tego na pismie to macie duża dowolnośc tylko on to musi potem w dzienniku budowy podpieczętować. Zalezy jakie macie z archem układy. A teraz składajcie papiery i niech nabierają mocy prawnej - to swoje trwa :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt rysujemy sami 8) 8) Może dlatego tyle to trwa :roll: :roll: :roll: Bo rysujemy, zmieniamy, znów rysujemy, babrzemy się i znów nam do głowy coś przychodzi :roll: :roll: Aż jestem zła... W zasadzie czekamy jeszcze na decyzję o warunkach zagospodarowania, ale ta bedzie już może za tydzień..... No ale z naszym tempem to jeszcze trochę potrwa. Znów mi wczoraj mąż mówił, że ma dostać jakiś program do projektowania dachów (niby, ze się mniej drewna na to zużywa - jakaś nowa technologia).

Jedynie nie mamy uprawnień i projektant musiałby nam pieczątkę przybić. Ale po nią pójdziemy jak będzie wszystko gotowe = wersja ostateczna. Echh...

 

Na razie wycinamy zdziczałe drzewa i dłubiemy w środku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to rysujcie rysujcie... nie ma rady :D

Ja tylko powiem, że w trakcie prac dopiero (teraz) tak naprawde wszystko wymyslam.. ja nawet nie umiem za bardzo inaczej..musze zobaczyć jeden etap żeby wiedziec co będzie w drugim.... :wink:

Siedziałam przedtem i kombinowałam, arch rysowal a teraz i tak "życie swoje"..

 

Tylko nie wytnijcie tam z rozpędu za duzo..... :o :D

Szkoda każdego wyrośniętego drzewa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlomac - pogoda nie zamierza się wcale poprawic jak widac, nie będe czekac do maja.. czy te fotki cos ci powiedzą:

 

widac, nawiasem mówiąc, jak wygląda nie do końca zciemniała osika po deszczu (z prawej stodoła juz ciemniejsza, ale to jeszcze nie TO):

 

http://images25.fotosik.pl/142/04545b434de89d18m.jpg

 

i tu takie zbliżenie:

 

http://images33.fotosik.pl/113/78478722529073b4m.jpg

 

Zamieszczę lepsze jak się na dworze w końcu przejśni...kiedyś... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruna, będzie dobrze, na pewno przejdziesz sinusoidę nastrojów, jak my wszyscy, ale uda się Wam na pewno. Tak Was wszystkich po cichutku czytam, ale zbyt gadatliwa jestem, w końcu musiałam się odezwać. :D

Wlomac, tynk Gagaty jest rzeczywiście świetny, widziałam w naturze już nieraz - warto próbować to zrobić, bo efekt jest doskonały. No i wazna jest faktura tego tynku, nie może być równiutki spod pacy, bo straci się cały efekt. Ale naprawdę warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo korzystnie. Pierwszy dach krylismy za 55 zł / m.kw (w tym materiał i robocizna!). Potem wzrosło do 60/m.kw. Ponoć lezy to na dachu 40 lat. Jesli jest DOBRZE POŁOZONE. Musi byc 9 warstw drewna, nie mniej. Piszę bo na fali pojawiło się w okoliach Suwałk (tylko tam sa ekipy które z ojca na syna - to stara tradycja ze wschodniej Polski, Urainy itp- tym się zajmują) wiele ekip, które biora mniejsza kasę, mają terminy w zasadzie na już (a samo to jest bardzo podejrzane...) i - robia to absolutnie niezgodnie ze sztuką.

Żeby umówić się z wykonawcami trzeba zadzwonić dobre pół roku wcześniej. Kryje sie od wiosny do późnego lata, wczesnej jesieni. Sa firmy które położą nawet w listopadzie ale jest to NIEWSKAZANE. drewno nie zdąży wyschnąc na dachu i ułożyć się (jest kładzione wilgotne, świeże).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlomac - ale wiesz, że te fotki, które wkleiłam można powiększyć (nie obraź się :o )

 

Wrzucę jeszcze aktualne ale to jutro (musze zrobić za dnia), nie ma problemu!

jak chłopaki kładli tynk między dechy to zapakowali te dechy w folię co by ich masakrycznie nie zasyfić.

 

A GrandDesign na T&L to oglądam non stop od dwóch lat (wszystkie powtórki, za każdym razem dostrzegam co innego). Wiem - to nie jest normalne :-? :-? Moje ulubione to były z serii "GD za granicą"

 

... a robili coś, żeby tynk w przyszłości nie "odchodził" od dech? Czy są specjalne techniki tynkowania tych miejsc, gdzie tynk styka się z deską?

Gagata, super pomysł z tą ścianą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katja - Dzięki!

Nie - nic specjalnego nie robilismy..czas pokaże jak to się zachowa (jak z każdym eksperymentem). Może trzeba będzie co jakis czas poprawiać.

Zawsze kiedy robi się dom w klimacie wiejskim pewne "niedokładności" ( nie mylić z NIEDORÓBKAMI :-? ) dodają tylko charakteru 8) :D

 

zgadzam się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

`Cześć!

Nie mogę się doczekać, kiedy i my zaczniemy remontować naszą wiejską ruinkę. Przeglądałem forum w nadziei, że znajdę temat dotyczący remontu kapitalnego wiejskiej chałupy, a tu niespodzianka i tyle postów do przeczytania. Właściwie powinienem czytać w ciszy, ale nie bym był sobą gdybym nie wtrącał swoich trzech groszy.

Gagata mur pruski super też myślimy o elewacji z elementami drewnianymi marzy mi się wpleść w mur gięte belki - wyglądają bardzo dekoracyjnie (może trochę za bardzo?). Chętnie wkleiłbym parę zdjęć, ale wstyd się przyznać trzecia próba nauczenia się wklejania zdjęć na forum muratora – znów nieudana.

bruna na Twoim miejscu próbowałbym trochę jeszcze negocjować cenę z rodziną. O ile dobrze się doczytałem masz na dachu eternit, a pozbycie się go to duży koszt.

Mam podobny problem i zastanawiam się jak go rozwiązać. Może jakieś sugestie? Wdzięczny byłbym za radę, co z tym zrobić.

Pozdrawiam.

Jerry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerry, w Polsce eternit muszą utylizować specjalistyczne firmy. Prawdę powiedziawszy, nie pozwolołabym mojemu Mężowi na samodzielne zwlekanie tego świństwa, drobiny są wszechobecne jak kawałek się odłamie. :( Trzeba p prostu odżałować tę kasę - dla własnego bezpieczeństwa.

A zdjęcia wkleić bardzo łatwo. :D

Wrzucasz je na http://www.fotosik.pl wg zamieszczonej tam instrukcji (oczywiście po założeniu konta na stronie). Jak już zgrasz (najlepiej przygotować wcześniej trochę skompresowaną wersję, żeby nie trwało to wieki) to pokażą Ci się kody do zdjęcia. Wybierasz najlepiej wersję "Miniaturka na forum (zdjęcie otworzy się w pełnym rozmiarze)", zaznaczasz i kopiujesz kod no i wklejasz go w swojego posta. Nic już nie klikasz, żadnego IMG nad postem. Po wklejeniu kodu pokaże się zdjęcie, sprawdź na podglądzie postu. To łatwe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerry-Mc negocjacje odbywały się w ten weekend, nic konkretnego nie wyszło ale cena na pewno będzie niższa niż w wycenie :D i to nas już całkiem zmobilizowało do dalszych działań. Zaczęła się właśnie papierologia i pierwsze schody no ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Ubiegłeś mnie z tym eternitem, u nas niestety nie ma dofinansowania :( zobaczymy jak już będziemy na miejscu co z tym robić.

Teraz siedzę na dziennikach innych forumowiczów i wszystko skrzętnie notuję i zapisuję :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...