Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja starego wiejskiego domu


Jędruś

Recommended Posts

Hej - my zaczęliśmy od dachu, bo był w najgorszym stanie. Fundamenty przed nami i jeszcze się zastanawiamy, jak je ugryźć. Spytaj Sławka, bo on to ma za sobą - tyle że chyba nie w domu z kamienia.

Też mi się wydaje, że 6 cm to za mało - na pewno dla ściany 50cm z cegły pełnej, bo taki wariant sprawdzałam przy pomocy programu załączonego onegdaj do Muratora.

Życzę powodzenia i wytrwałości - wpadnij czasami i daj znać, jak Ci idzie :)

Ja też zacząłem od dachu! :D

I na nowym pokryciu nie skończyłem.

 

A ja od izolacji przeciwwilgociowej fundamentow i drenazu budynku, nastepnie dach a potem elewacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 884
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja od izolacji przeciwwilgociowej fundamentow i drenazu budynku, nastepnie dach a potem elewacja.

 

A drenaż robiliście samodzielnie, czy przy pomocy jakiegoś inżyniera/fachowca?

 

samodzielnie mam swoja firme budowlana

 

No tak, do pewnie wiele ułatwia :) A czy do drenażu rzeczywiście potrzebny jest projekt itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od izolacji przeciwwilgociowej fundamentow i drenazu budynku, nastepnie dach a potem elewacja.

 

A drenaż robiliście samodzielnie, czy przy pomocy jakiegoś inżyniera/fachowca?

 

samodzielnie mam swoja firme budowlana

 

No tak, do pewnie wiele ułatwia :) A czy do drenażu rzeczywiście potrzebny jest projekt itp.?

 

jezeli mowimy o drenazu opaskowym budynku to nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jezeli mowimy o drenazu opaskowym budynku to nie

 

Mówimy o drenażu opaskowym :) Pozwolisz, że zasypię Cię pytaniami? :) Czy Twoim zdaniem można to wykonać całkiem we własnym zakresie, korzystając tylko np. z wiedzy wyczytanej w Muratorze? Jaki wychodzi koszt materiałów na 1mb? Czy ten drenaż jest konieczny zawsze, czy tylko w konkretnych warunkach - a jeśli tak to w jakich (wysokie wody gruntowe i co jeszcze?)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jezeli mowimy o drenazu opaskowym budynku to nie

 

Mówimy o drenażu opaskowym :) Pozwolisz, że zasypię Cię pytaniami? :) Czy Twoim zdaniem można to wykonać całkiem we własnym zakresie, korzystając tylko np. z wiedzy wyczytanej w Muratorze? Jaki wychodzi koszt materiałów na 1mb? Czy ten drenaż jest konieczny zawsze, czy tylko w konkretnych warunkach - a jeśli tak to w jakich (wysokie wody gruntowe i co jeszcze?)?

 

1.Mozna wykonac we wlasnym zakresie

2.Sama wiedza w Muratorze moze nie starczyc (no ale moze wreszcie sie spotkamy i wtedy bedziemy pic piwko i ogladac przyszly drenaz :wink: )

3.koszt zalezy glownie od uzytych materialow glebokosci wykopow itp.

4.drenaz nie jest konieczny zawsze,ale zawsze konieczna dobra izolacja pozioma przy okazji jej wykonywania mozna zrobic drenaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Mozna wykonac we wlasnym zakresie

2.Sama wiedza w Muratorze moze nie starczyc (no ale moze wreszcie sie spotkamy i wtedy bedziemy pic piwko i ogladac przyszly drenaz :wink: )

3.koszt zalezy glownie od uzytych materialow glebokosci wykopow itp.

4.drenaz nie jest konieczny zawsze,ale zawsze konieczna dobra izolacja pozioma przy okazji jej wykonywania mozna zrobic drenaz.

 

Ad. 1 - to fajnie

Ad. 2 - ojej (o to to - kolega dobrze mówi :) )

Ad. 3 - no tak, ale jak ustalić głębokość wykopów, od czego zależy wybór materiałów?

Ad. 4 - ta izolacja mi spędza sen z powiek :(

 

Byle do wiosny... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Mozna wykonac we wlasnym zakresie

2.Sama wiedza w Muratorze moze nie starczyc (no ale moze wreszcie sie spotkamy i wtedy bedziemy pic piwko i ogladac przyszly drenaz :wink: )

3.koszt zalezy glownie od uzytych materialow glebokosci wykopow itp.

4.drenaz nie jest konieczny zawsze,ale zawsze konieczna dobra izolacja pozioma przy okazji jej wykonywania mozna zrobic drenaz.

 

Ad. 1 - to fajnie

Ad. 2 - ojej (o to to - kolega dobrze mówi :) )

Ad. 3 - no tak, ale jak ustalić głębokość wykopów, od czego zależy wybór materiałów?

Ad. 4 - ta izolacja mi spędza sen z powiek :(

 

Byle do wiosny... :lol:

 

1. :D

2. :lol:

3.Kopiesz odcinkami nie wiekszymi niz 1/3 dlugosci sciany domu, kopiesz do glebokosci lawy fundamentowej (jezeli taka jest), co do wyboru materialow cena rur i studzienek drenazowych moze byc rozna, oprocz tego zwykle po obsypaniu rury drenazowej zwirem pozostala czesc wykopu zasypuje sie ziemia ja to zasypalem piaskiem o granulacji 0,4 mm.

4.W starych domach prawie nigdzie nie ma izolacji pionowej a czasami i poziomej(u mnie tak bylo :evil: )wiec nalezy ja odtworzyc.Po odkopaniu fundamentu nalezy go odczyscic , wyrownac, pokryc masa bitumiczna a na to najlepiej dac folie kubelkowa.

 

Co do drenazu opaskowego jest wiele szkol sam mimo ze jestem budowlancem to drenaz w starym budynku (czytaj odtwarzany) robilem we wlasny domu po raz pierwszy.

Obecnie wykonalem juz kilkanascie drenazy przy starych budynkach.

Ale czasami widze jak ludzie zabieraja sie do tego po poczytaniu (bez urazy) Muratora to dostaje gesiej skorki.Jakis czas temu widzialem ekipe ktora odkopala caly dom dookola :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kopaniu odcinkami wiem :) Co do ławy fundamentowej to nie mam pojęcia, czy takowa u nas istnieje.

 

Jaki stosujesz spadek rur drenażowych?

 

Czy robiąc izolację pionową ocieplałeś fundamenty? W sumie jak już będą odkopane, to może warto, chociaż fundamenty mamy grubaśne.

 

Największy zgryz to dla mnie ta izolacja pozioma: słyszałam o różnych metodach - wszystkie drogie i ponoć w większości nie są idealne. Jak Ty robiłeś u siebie?

 

A w ogóle to remontowałeś mieszkając, czy najpierw skończyłes remont, a potem się wprowadziłeś? Bo ja myślę, że może akurat fundamenty można by robić już mieszkając (w przeciwieństwie do dachu, w którym były wielkie dziury :roll: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kopaniu odcinkami wiem :) Co do ławy fundamentowej to nie mam pojęcia, czy takowa u nas istnieje.

 

Jaki stosujesz spadek rur drenażowych?

 

Czy robiąc izolację pionową ocieplałeś fundamenty? W sumie jak już będą odkopane, to może warto, chociaż fundamenty mamy grubaśne.

 

Największy zgryz to dla mnie ta izolacja pozioma: słyszałam o różnych metodach - wszystkie drogie i ponoć w większości nie są idealne. Jak Ty robiłeś u siebie?

 

A w ogóle to remontowałeś mieszkając, czy najpierw skończyłes remont, a potem się wprowadziłeś? Bo ja myślę, że może akurat fundamenty można by robić już mieszkając (w przeciwieństwie do dachu, w którym były wielkie dziury :roll: ).

 

ja mieszkam i remontuje

Zacznijmy od tego czy masz piwnice i z czego wykonany jest fundament?

Ja piwnicy nie mam i tak jak napisalas wszystkie metody odtworzenia izolacji pionowej sa drogie i nie idealne ja sobie dalem spokoj u mnie wilgoc byla bardziej opadowa niz kapilarna wiec wystarczyla izolacja pionowa.

 

Co do ocieplania odpowiem jak poznam odpowiedz na moje pytania.

Spadek rur srednio 1-2 %(wazne by nie wyjsc rura ponizej lawy bo wtedy :o )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundamenty mamy z cegły pełnej - tak samo jak ściany. Nie mamy piwnic.

 

Czy myślisz, że izolacja pionowa i drenaż mogą być wystarczającym rozwiązaniem, bez izolacji poziomej?

 

My jeszcze nie mieszkamy - za rok... może dwa :)

 

 

Po pierwsze nie ocieplaj chyba ze masz zaduzo pieniedzy

Podciaganie kapilarne w glownej mierze zalezy od poziomu wod gruntowych wiec to nalezy sprawdzic.

Ale jak nie masz piwnicy to fundamenty sa osadzone nie glebiej niz metr wiec moze byc dobrze.

Zebysmy sie dobrze zrozumieli izolacja pionowa jest wazna ale nalezy sie zastanowic nad kosztem jej odtworzenia w kazdym przypadku indywidualnie podobnie jak z drenazem.

Sam mozesz sprawdzic jak wyglada wilgoc na scianach i jak wysoko poszlo zasolenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć poziom wód gruntowych należy sprawdzać wiosną. Czy wystarczy po prostu wykopać dołek i zobaczyć na jakiej głębokości pojawi się woda?

Mamy na podwórku studnię - to może w niej sprawdzić?

A po drugiej stronie drogi jest mały staw - czy taki zbiornik ma istotny wpływ na poziom wód gruntowych?

A właściwie jaki poziom uznaje się za "wysoki"?

 

Nasza chałupa stała parę lat pusta i nieogrzewana, to nie wiem, czy wysokość wilgoci na ścianach i zasoleń jest taka sama jak w normalnie zamieszkanym domu. O ile pamiętam, to wyszła gdzieś do 50-70 cm od poziomu podłogi. To bardzo źle?

 

Ale jak wywieźliśmy stare podłogi na gruncie (glina, żużel, beton - jednym słowem straszny syf) i po odkuciu starych tynków ze ścian było wręcz widać jak cegły schły "w oczach".

 

Ach - i dziękuję bardzo za wszystkie Twoje rady :) Pozdrowiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć poziom wód gruntowych należy sprawdzać wiosną. Czy wystarczy po prostu wykopać dołek i zobaczyć na jakiej głębokości pojawi się woda?

Mamy na podwórku studnię - to może w niej sprawdzić?

A po drugiej stronie drogi jest mały staw - czy taki zbiornik ma istotny wpływ na poziom wód gruntowych?

A właściwie jaki poziom uznaje się za "wysoki"?

 

Nasza chałupa stała parę lat pusta i nieogrzewana, to nie wiem, czy wysokość wilgoci na ścianach i zasoleń jest taka sama jak w normalnie zamieszkanym domu. O ile pamiętam, to wyszła gdzieś do 50-70 cm od poziomu podłogi. To bardzo źle?

 

Ale jak wywieźliśmy stare podłogi na gruncie (glina, żużel, beton - jednym słowem straszny syf) i po odkuciu starych tynków ze ścian było wręcz widać jak cegły schły "w oczach".

 

Ach - i dziękuję bardzo za wszystkie Twoje rady :) Pozdrowiam serdecznie :)

 

studnia jest dosc dobrym miernikiem ale najlepszym jest maly odwiert geologiczny.Rzeczywiscie wczesna wiocna i jesienia poziom wod jest najwyzszy

50-70 cm to niewiele.

Drenaz tez nie zawsze jest potrzebny jezeli poziom wod gruntowych bedzie dosc nisko to dobra izolacja plus wykop zasypany np.pospolka a na wierzch zwir moze zdac egzamin.

Nalezy jeszcze zwrocic uwage na to co dzieje sie z woda z dachu i odpowiednio ja odprowadzic.

Ja z woda poradzilem sobie na kilka sposobow

1.dobra izolacja pionowa

2.drenaz (lecz teraz wiem ze nie do konca byl konieczny

3.dom jest obsypany wkolo piaskiem 0,4 mm i zwirem

4.przy okazji remontu dachu wydluzylem go zamontowalem porzadne rynny i odprowadzilem z nich wode daleko od domu

 

Ale jestem przed wymiana podlog w domu z tego co napisalas to juz za toba jak to zrobilas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to z podłogami jesteśmy w trakcie. Jesienią usunęliśmy stare podłogi i to co pod nimi do takiej głębokości, żeby wysypać 20 cm ubitego piachu. Głębiej nie było sensu wybierać, bo grunt rodzimy był pod spodem tak ubity po tych prawie 100 latach, że :roll: Ponieważ u nas pod dechami/płytami paździerzowymi było wszystko: glina, żwir, żużel, beton, cegły... była to bardzo ciężka robota. Zorganizuj sobie też jakoś wywożenie tego gruzu - my korzystaliśmy z usług sąsiada z dużą przyczepą.

 

Wysypaliśmy na to pospółkę i na razie to tyle. Liczę, że przez zimę się trochę uleży, na wiosnę trzeba będzie jeszcze ubić i potem na pewno zamówimy chudziak z betoniarni. Na to damy oczywiście ocieplenie, instalacje... W miedzyczasie jeszcze musimy chyba osadzić wyjście kanalizacyjne, zeby potem nie kuć i rurę z doprowadzeniem powietrza do kominka. No a potem pewnie tego miksokreta, co tak Towarzysze Budowlańcy zachwalali na grupie wrocławskiej. Ale to jeszcze dłuuuuga droga. Chwilowo nawet nie mam czasu o tym myśleć, bo huk roboty u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można przyjąć, że jeśli poziom wód gruntowych utrzymuje się poniżej ławy fundamentowej, to drenaż nie jest konieczny?

 

Masz kanalizacje burzową? My kombinujemy, żeby wodę z dachu odprowadzać do tego stawu na przeciwko, tak jak za Niemca, któren zakopał rury pod drogą i nie było kłopotu.

 

Oczywiście przy okazji robienia wodociągu nasz "deszczociąg" został paręnaście lat temu zepsuty, ale droga nie jest asfaltowana i prowadzi tylko do kilku sąsiadów, więc pójdziemy w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można przyjąć, że jeśli poziom wód gruntowych utrzymuje się poniżej ławy fundamentowej, to drenaż nie jest konieczny?

 

Masz kanalizacje burzową? My kombinujemy, żeby wodę z dachu odprowadzać do tego stawu na przeciwko, tak jak za Niemca, któren zakopał rury pod drogą i nie było kłopotu.

 

Oczywiście przy okazji robienia wodociągu nasz "deszczociąg" został paręnaście lat temu zepsuty, ale droga nie jest asfaltowana i prowadzi tylko do kilku sąsiadów, więc pójdziemy w tym kierunku.

 

jezeli woda jest ponizej mozna przyjac ze nie nalezy robic drenazu.

W tym wypadku odkop odcinkami fundament oczysc go, wyrownaj zaprawa cementowa potraktuj dwa razy dyserbitm i na to folia kubelkowa.

(ten dyserbit bedzie pelnil dwa zadania po pierwsze nie dopusci nowej wody a woda bedaca w fundamentach nie bedzie za szybko odparowywac) Dol po wykopie zasyp pospolka (lub zwirem ale jest drozszy) a na wierzch zwir 16-32 lub male otoczaki(bron boze jakas opaska betonowa)

 

Co do drenazu to byl on wiele lat temu stosowany przez Niemcow w ten sposob ze na poziomie lawy ukladalo sie grubsze kamienia ze spadkiem tak aby odprowadzic wode

 

Wracajac do wody z rynien to odprowadzenia do stawku to dobry pomysl moim zdaniem wlasnie ta woda najbardziej zawilgaca sciany

 

A w ktorym roku wybudowano Wasz dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz dom powstał gdzieś w okresie pierwszej wojny - nie znamy dokładnej daty. Ma typowy wygląd poniemieckich zabudowań - dwuspadowy dach, na planie prostokąta, drzwi wejściowe na dłuższej ścianie, parterowy z zaadaptowanym poddaszem i ścianą kolankową. W środku na parterze widać ślady pierwotnych sklepień łukowych z cegły- później wymienionych na normalne drewniane, które chcemy zachować. Na górze z kolei w 3 miejscach pruskie mury. W sumie nic wyjątkowego, ale ma swój nieodparty urok.

 

A Twój dom ile ma lat?

 

Masz już rynny? Jakie wybrałeś?

 

Na pewno wokół domu będzie opaska właśnie z kamyków/źwiru - żaden beton. Poprzedni własciciel wylał taką opaskę i chyba ona faktycznie trochę sie dała ścianom weznaki. Będziemy to rozkuwać i robić tak, jak napisałeś. A te kamyki są urocze.

 

A jaki masz kolor dachu? Bo my żeśmy "zaszaleli" z grafitowym, żeby nie było tak do końca "tradycyjnie" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...