Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja starego wiejskiego domu


Jędruś

Recommended Posts

Tomek1950 :) A pamiętasz, jakich potrzebowałeś papierów? Czy np. żądali ekspertyzy budowlanej, kierownika budowy itd. itp.? I co z wiekiem remontowanego budynku - tym się też pewnie kierowali :wink:

Chętnie służę wszyskimi informacjami i kopiami dokumentów, ale chyba na priwa. Mam skaner więc moge Ci zeskanować. Mój dom zbudowany został między 1886 ? (zarządzenie Bismarcka o budowaniu wg. planów - mogę mylić się o kilka lat bo nie pamiętam, a książka jest właśnie na Mazurach) a I Wojną Światową. Daty niestety nigdzie nie było wyrytej.

Wycenę robił rzeczoznawcza zamówiony przez bank, ale płaciłem ja. Podstawą była ta wycena i mój kosztorys robót. Zabezpieczenie - hipoteka + cesja ubezpieczenia od zdarzeń losowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 884
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tomku - będę wdzięczna przede wszystkim za listę dokumentów, które były Ci potrzebne :) Mój adres: [email protected]. Musiałeś mieć pozwolenie na budowę, czy też tylko zgłoszenie remontu do gminy? Wiek naszego domu możemy ustalić tylko w przybliżeniu na lata I wojny, ale o planach nie ma co marzyć: pierwotni właściciele wyjechali w popłochy, kolejni nieźle go przeczesali w poszukiwaniu skarbów :wink: (pod podłogami znaleźli między innymi piękną porcelanę, szkło, garnki, etc.) i jakby nie zawracali sobie głowy żadną dokumentacją. :(

 

Pchlistość - to widać zależy od banku, czego wymaga, skoro Tobie nie była potrzebna wycena rzeczoznawcy. A na jakiej podstawie oceniałeś wartość domu?? Bo ja nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku - będę wdzięczna przede wszystkim za listę dokumentów, które były Ci potrzebne :) Mój adres: [email protected]. Musiałeś mieć pozwolenie na budowę, czy też tylko zgłoszenie remontu do gminy? Wiek naszego domu możemy ustalić tylko w przybliżeniu na lata I wojny, ale o planach nie ma co marzyć: pierwotni właściciele wyjechali w popłochy, kolejni nieźle go przeczesali w poszukiwaniu skarbów :wink: (pod podłogami znaleźli między innymi piękną porcelanę, szkło, garnki, etc.) i jakby nie zawracali sobie głowy żadną dokumentacją. :(

 

Pchlistość - to widać zależy od banku, czego wymaga, skoro Tobie nie była potrzebna wycena rzeczoznawcy. A na jakiej podstawie oceniałeś wartość domu?? Bo ja nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać.

 

Wycene zrobilem jakby to powiedziec z "czapki".Poprostu zrob wycene jak najwyzsza wtedy twoj udzial rosnie a co za tym idzie odsetki spadaja.

Polecam PKO BP dosc niskie oprocentowanie i malo formalnosci ja zaplacilem tylko prowizje ok 1,6 % wartosci kredytu.Nie ma mowy o zadnych kosztach wyceny czy odbiorach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hadraadare, wróciło mi maila do Ciebie :o Napisz na mój adres

[email protected]

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Ciebie doszło, ale wysłane do Ciebie wraca :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witajcie! Tak już wiem, że ocieplenia ma być 12 cm., oprócz tego wyniana całego dachu izolacje pion pozom, nowy strop, schody, podłogi, wzmacnianie fundamentów, okna drzwi i takie tam drobiagi...Zaczynam od projektu i pozwoleń, a do emerytury może skończę :roll: Roboty na jakieś 20 latek, a liczylam, że w rok się uwiniemy a póżniej to już tylko bajka w domu z kamienia.... :oops: Cięższe budowlane prace mają wykonywać tzw. ludzie najemni, a resztę z wielką przyjemnością wykonamy sami np. nie mogę się już doczekać chwili w której osobiście WIELKIM MŁOTEM zburzę piec kuchenny, którego znienawidziłam serdecznie tej (pierwszej wspólnej) zimy - oprócz tego , ze wygląda uroczo same z nim problemy - kopci , zatyka się, brudzi niemożebnie całe mieszkanie niecierpię go!!!

A jak wasze prace? Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Gbim, przemysl 3 razy to burzenie pieca. Nie lepiej wmontowac w piec plyte ceramiczna i piekarnik. Mi Jak najbardziej zalezy na zachowaniu wiejsko-zabytkowego charakteru mojego domu (choc bez przesady - tez nie chcialbym miec palenia weglem w kuchni) i to, ze poprzedni wlasciciel domu WIELKIM lub malym mlotem rozwalil piec kuchenny jest dla mnie wiela strata i okaleczeniem domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

A ja bym chciała na moment wrócić do drewnianych stropów z belkami widocznymi na suficie parteru. Ma tak ktoś?

 

Bo mnie interesuje, jak to zrobiliście: czy belki są widoczne w całości, tzn to co między nimi (deski, regipsy) jest nadbite na belki od góry, czy może belki są widoczne tylko w części swojej grubości, a to co między nimi jest jakoś mocowane w połowie grubości belki (a jeśli tak, to jak?).

 

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale opisałam o co mi chodzi :-?

 

Pozdrowienia - Hadraadae

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSB mi nie odpowiada z tych samych względów co płyta k/g: ja chcę, żeby między belkami było WIDAĆ DESKI. Belki w stropie mam kwadratowe, ale to nie chodzi o to, ile ja ich chcę pokazać, tylko ile ich pokazać optymalnie. Dlatego kieruję pytanie do remontowiczów, którzy mają te belki widoczne i są w stanie określić, 1) ILE BELKI WYSTAJE oraz 2) czy tak Wam się podoba, czy zrobilibyście to teraz inaczej? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część desek mam oryginalnych. Mają niektóre ponad 40 cm szerokości. Część niestety musiałem wymienić "na szybko" i teraz mam ten sam problem bo deski były nieciekawe. Dam chyba listwę mocowaną do belki i do niej przymocuję nowe dechy. zasłoni to belke stropową o jakieś 5 cm. U znajomych widziałem belki prawie ukryte, wystawały ok. 3 cn z sufitu i chyba nie było to to co najbardziej lubią indianie. Ale o gustach się nie dyskutuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to mi właśnie chodzi Tomku. :) U nas nawet są takie listwy na bocznych krawędziach belek, tylko musimy sprawdzić, czy wszystkie są na tej samej wysokości.

 

A jak zasłonisz deski o 5 cm, to ile centymetrów zostanie na wierzchu? My mamy chyba belki 20x20cm.

 

I jak potem robisz podłogę nad takim sufitem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Wracając do tematu burzenia pieca sprawa jest już raczej przesądzona ze względu na metraż kuchni -7m2, zależy mi na jak najlepszym zagospodarowaniu przestrzeni - jak to na wsi, zapasy spożywcze należy mieć :lol: .Zainteresował mnie również wątek belek na suficie, jak dobrze rozumiem sufity stare zrywaliście?Mnie zdaje się czeka rwanie całego stropu- tak twierdzi przynajmniej architekt, chociaż liczę na to ,że człowiek, który ma nam poprowadzić remont jakoś uratuje ten stary strop - na 8 belek stropowych 3 są kompletnie zjedzone przez robactwo, a może ktoś z Was miał już podobny problem i wyszedł z tego "obronną ręką" ratując stary? Za wszystkie konstruktywne uwagi z góry dziękuję!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Hardraaee spotykamy się zdaje się już na stronie o remoncie domu z leszu - nie mojego zresztą :D Niestety wczoraj po solidnych oględzinach stropu przez ekipę mającą robić remoncik okazało się że cale drewno w domu jest kompletnie zarobaczone.Do wymiany jest cała więżba na dachu( to planowałam) i niestety również strop, a także schody na poddasze, jednak schody o kącie stromej drabiny i tak koniecznie trzeba było zmienić... A więc zmiana stropu - będzie drewniany od dołu niczym go nie przysłonimy, będzie taki sobie drewniany i naturalny- dla mnie OK, zastanawiam się jednak jak go wyciszyć od góry gdzie będą pokoje dzieci i nasza sypialnia , może jak wpadnie jakaś kasa położyć tam panele korkowe? Podobno dobrze wytłumiają kroki, miałaś z nimi kontakt?Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remontowicze się chyba spotykają na wszystkich około remontowych wątkach. :)

 

U nas też w pierwszej chwili jeden fachura stwierdził, że całe drewno jest do wymiany, ale jak się przyjrzeliśmy bliżej, to się okazało, że wiele belek było naruszonych tylko na kilka milimetrów z wierzchu, a w środku drewno twarde, aż dzwoni. Dlatego wszystkie belki zostały dokładnie obciosane i potraktowane środkiem na robale (tylko kilka było całkiem do niczego). Trzymają się ok, bo przy wymiarach 20x20 to ubytek nawet po 1 cm na każdej powierzchni im nie zaszkodzi. A poza tym założyliśmy dużo lżejsze poszycie - blachodachówka zamiast karpiówki.

 

Co do wyciszania stropu to jeszcze daleka droga przede mną do tego problemu, ale kojarzę, że było coś w muratorze o wyciszaniu stropu kanadyjczyka. Trzeba poszukać, bo ta recepta powinna się nadać i nam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...