Hadraadae 15.04.2005 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Parę lat temu wystawiałem się na krytykę w Hali Ludowej we Wrocku. Parę lat temu to nie miałam alergii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 15.04.2005 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Wszędzie o to pytam, więc i na tym wątku zagadnę: czy ktoś wie, gdzie mozna kupić na Dolnym Śląsku deski podłogowe - dobrze wysezonowane i nie z sosny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
omi 23.07.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 mam smutne wrazenie ze watek umiera a moze sie okazac wielce pomocny dlatego podciagam pozdrawiam ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 23.07.2005 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2005 To ja podciągne dalej i pochwalę się, że mamy już skończoną kotłownię, CO w domu (tylko grzejniki czekają na powieszenie) i obrzutkę na wewnętrznych ścianach. Teraz robimy strop i sufity (drewniane), szykujemy podłogi pod wylewkę i przymierzamy się do końcowej rozprawy z szambem A jak u Was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bed 16.08.2005 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2005 Chyba mnie przekonaliście. Miesiąc temu dopadła mnie choroba 400m2 starego ceglanego domu + piwnica + budynki gospodarcze. Można przyjąć, że jest to dom w stanie surowym zamkniętym - od biedy, bo wszystko co w otworach trzeba będzie albo wymienić, albo uratować. Wszystkie instalacje do zrobienia. Problem jest tylko taki, że to ponad 400 km. A jak się wyniosę, to skąd wezmę kasę na ten remont? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 18.08.2005 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Remontujemy połowę a w drugiej mieszkamy. Na razie mamy położone płyty k-g, wstawione okna i właśnie skuwamy starą posadzkę. Jak na razie skarbów nie znależliśmy. Płyty na ścianach montowaliśmy na klej 4 miesiące temu, wczoraj odkryliśmy dwie mokre plamy nad posadzką (fi 10 cm) przy ścianie nośnej między pokojami . Jak zbijemy tam posadzkę to ocenimy jakie jest tego źródło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 18.08.2005 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Remontujemy połowę a w drugiej mieszkamy. Na razie mamy położone płyty k-g, wstawione okna i właśnie skuwamy starą posadzkę. Jak na razie skarbów nie znależliśmy. Płyty na ścianach montowaliśmy na klej 4 miesiące temu, wczoraj odkryliśmy dwie mokre plamy nad posadzką (fi 10 cm) przy ścianie nośnej między pokojami . Jak zbijemy tam posadzkę to ocenimy jakie jest tego źródło. A my w ubiegłą sobotę mieliśmy ekipę, która wylała nam podłogi A we wtorek przyjechało 80 płyt K/G - na cały parter. Będziemy je kłaść na drewnianych stelażach - właśnie dlatego, że znamy wiele mieszkań (i domów), w których właściciele mają mokre plamy na ścianach z klejonymi płytami. Dlatego też nie zdecyodowaliśmy się na tradycyne tynki - tylko płyty z dylatacją między starym i nowym materiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 18.08.2005 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Podejrzewam, że po wylaniu posadzki dopiero się zacznie...Trzeba będzie chyba jakoś zabezpieczyć te płyty od spodu.Hadraadae a jakie to płyty z dylatacją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 18.08.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Podejrzewam, że po wylaniu posadzki dopiero się zacznie...Trzeba będzie chyba jakoś zabezpieczyć te płyty od spodu. Hadraadae a jakie to płyty z dylatacją? Chodziło mi o to, że zostawiamy odstęp między płytami a ścianami, bo nie przyklejamy płyt bezpośrednio na mury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 18.08.2005 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Nasze płyty są zamocowane na tzw. "plackach: i odstają od ściany ok.2 cm. Plamy powstały pomiędzy plackami kleju. Wilgoć jest zaciągnięta albo z dołu albo z drugiego pomieszczenia, gdzie stoi szafa. Pierwszą przyczynę usuniemy dając izolację poziomą (iniekcje, z drugą trzeba będzie trochę zawalczyć tj: odsunąć wszelkie graty od ściany i usprawnić wentylację w pomieszczeniu (ale jest tylko jeden, mały przewód kominowy, w dodatku używany...) W każdym bądź razie zawalczymy... Ciekawe co u "GBIM " bo coś jej nie widać. Pewnie gdzieś na Majorce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 19.08.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Po zerwaniu posadzki okazało się, że wilgoc zaciąga z dołu, z fundamentu wykonanego z cegieł (odzielającego kiedyś dwie niskie piwnice, które zostały zasypane). Cegły są mokre. Zastanawiam się czy izolację poziomą wykonać metodą iniekcji pozostawiając te cegły, czy też wymienić ze dwie wierzchnie warstwy tych cegieł i położyć folię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 19.08.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Po zerwaniu posadzki okazało się, że wilgoc zaciąga z dołu, z fundamentu wykonanego z cegieł (odzielającego kiedyś dwie niskie piwnice, które zostały zasypane). Cegły są mokre. Zastanawiam się czy izolację poziomą wykonać metodą iniekcji pozostawiając te cegły, czy też wymienić ze dwie wierzchnie warstwy tych cegieł i położyć folię... Na tym to sie nie znam w ogóle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jm1964 25.09.2005 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2005 Jestem tu nowy, temat wilgoci bardzo mnie interesuje. Moja chałupina jest z bala, ma ponad 100 lat i jak zwykle w tych czasach nie ma żadnej izolacji poziomej. Myślę poważnie o dociepleniu, naprawie podłóg i wymianie dachu, ale nim to zacznę chcę być pewny fundamentów i izolacji. Cegła podmurówki jest marna i szczególnie po deszczu zamaka i podwaliny mokna od dołu. W niektórych miejscach podwaliny mają połowę grubości (pierwotnie ok 30 cm). Może ktoś ma doświadczenia z izolowaniem i naprawą tego typu historii? Czytałem o podcinaniu fundamentów i zakładaniu papy , ale nie bardzo sobie to wyobrazam w praktyce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Isabelle 02.10.2005 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2005 Ja też mieszkam w starym ( 1890) domu. Kupiliśmy go 5 lat temu. 10 min samochodem od centrum miasta. Wszystkie te Wasze problemy są mi znane. Ale myślę, że wspólnie, może chociaż część, uda nam się rozwiązać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 07.10.2005 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Izolację wykonaliśmy HYDROSTOPEM iniekcyjnym. W związku z tym, że ścianka miała grubość ok 20 cm, nie musieliśmy wykonywać otworów w murze, tylko załozyliśmy zaprawę o szer. ok. 20 cm. Fragment zawilgoconej płyty g-k wycieliśmy i wstawiliśmy nowy. Podłogi (posadzki) mamy zrobione. Jeszcze podłączymy kaloryferki, wstawimy nowe drzwi a w listopadzie kładziemy panele. Może do świąt będę miała ten swój salon już z choinką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGIENKA 07.10.2005 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2005 Izolację wykonaliśmy HYDROSTOPEM iniekcyjnym. W związku z tym, że ścianka miała grubość ok 20 cm, nie musieliśmy wykonywać otworów w murze, tylko załozyliśmy zaprawę o szer. ok. 20 cm. Fragment zawilgoconej płyty g-k wycieliśmy i wstawiliśmy nowy. Podłogi (posadzki) mamy zrobione. Jeszcze podłączymy kaloryferki, wstawimy nowe drzwi a w listopadzie kładziemy panele. Może do świąt będę miała ten swój salon już z choinką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebapark 21.10.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 cześć, Zabieram się za remont dachu. Jest dwuspadowy (całość 280m2) a krokwie o długości 7,5m. Niestety kilka krokwi (10 z 34) jest mocno wygiętych i pękniętych. Czy wymienić tylko te uszkodzone czy lepiej bedzie wszystkie krokwie wymienić? Na dachu chcę mieć dachówkę cementową? Czy ktoś robił już coś takiego samemu bez pomocy ciesli? Pomożecie?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 21.10.2005 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Myśmy wymienili ok. połowę krowki (długość 6,7m), ale gdybym się zabierała do remontu dziś, to zrobilibyśmy całą więźbę od nowa. I poszukałabym naprawdę dobrych cieśli. Szczególnie pod ciężkie pokrycie, jakim jest dachówka cementowa. U nas jest blachodachówka i więźba jakoś wytrzymała potężną wichurę w czerwcu, która pozrywała dachy sąsiadom, ale jak mówię - gdybym dwa lata temu miała te same doświadczenia co dzis - robilibyśmy więźbę od nowa i to z fachową ekipą. Uważam, że samodzielnie można wykonać ogrodzenie albo inne mniej istotne roboty, ale wolałabym mieć świadomość, że coś co mi wisi nad głową robili ludzie znający się na rzeczy, a nie zastanawiać się, czy błędy wykonawstwa, które stwierdziłam post factum nie będą mnie jeszcze drogo kosztować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebapark 21.10.2005 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Mam ekipe ktora bierze za 1 krokwie 100zł. Spuszczenie starej dachowki i polozenie łat i nowej dachówki biorą 21zł/m2. Czy to są dobre ceny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 21.10.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Trudno mi powiedzieć - myśmy akurat płacili za dniówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.