wicekK 29.04.2007 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Uff - ale się dziś napracowałem. Jutro mają zacząć fachowcy od dachu .W związku z tym więźba musi być zabezpieczona .Początkowo miałem zamiar urządzić dużego grila , zaprosić jakichś znajomych i z ich pomocą impregnować drzewo ręcznie .Doradzono mi jednak wykopanie rowka , trochę szerszego od krokwi i belki , wyłożenie go folią i zalanie impregnatem .Potem to już tylko wrzucanie i wyciąganie elementów więżby .Nie wszystko jednak jest takie proste w realu .Problemy pojawiły się zaraz na początku .Kupłem na początek 8 worków soli do impregnacji . Proste : rozpuścić w tylu a tylu litrach wody , nanosić ...Tymczasem ta sól w zimnej wodzie kiepsko się rozpuszcza , na dodatek ma sporo grudek ( różnej wielkości ) - a te to już wogóle się nie chcą rozpuszczać .Zaleliśmy pierwsze 4 worki w 8 wiader i mieszamy , to co się rozpuściło do rowu - tymczasem na dnie mnóstwo nierozpuszczonego towaru .Rozbicie tych grud nie jest takie proste ..Że myśmy starą pralkę wyrzucili - to słowa mojej ślubnej .I nagle rzut oka do garażu - robotnicy budowlani nie zabrali betoniarki .No i mieszanie w betoniarce sprawdziło się .Wanna kąpielowa zalana i pierwsze krokwie namoczone .http://images21.fotosik.pl/227/3010640233c95e5emed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 29.04.2007 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Sobota zleciała - a tu jeszcze sporo towaru zostało .No cóż - robimy w niedzielę .Zaczęliśmy koło 11 .Zarówno w sobotę jak i w niedzielę w pierwszej kolejności robiliśmy krokwie 17,5*6,5 cm , długość 2-8 m , jakoś szło .Na drugi ogień poszły belki 12*12 - i tu już było gorzej .Przy życiu trzymało nas tylko TYSKIE .Na sam deser zostawiliśmy sobie 4 krokwie koszowe 12*20 , długość 8,70 m .To już swoje waży , po nasiąknięciu jeszcze więcej .Tak się moczyło .http://images21.fotosik.pl/227/87f857516f258d00med.jpgWszystkie dotychczasowe belki były już wysezonowane , zeszłoroczne .W trakcie załadunku w tartaku okazało się że brakuje jednej koszowej .Na szczęście było tam drzewo kuzyna ( ścięte , jeszcze nie przetarte ) - telefon i mam jego zgodę na zabranie jednego i zrobienie sobie krokwi .No i tę jedną sztukę zostawiliśmy na koniec .Fakt że byliśmy po całym dniu i już zmęczeni - ale ta jedna cholera była taka ciężka że ledwo sobie z nią poradziliśmy .Ciekawe jak chłopaki od więźby będą sobie z nią radzić ?No i żeby nikt nie myślał że to już koniec : od jutra będziemy bawić się z deskami , łatami i kontrłatami .Mam nadzieję że ten długi weekend wystarczy do zabezpieczenia wszystkiego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 30.04.2007 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Poniedziałkowy poranek , godzina 8.00 - zajechałem na działkę a tam już ekipa od dachu w komplecie .Rozpakowali się , chwilowo zajęli kwaterę po murażach , na dobry początek kawa .Pokazałem im co i gdzie i musiałem chwilowo opuścić plac budowy .Jak o 10.00 wróciłem to oni już zmontowali rusztowania , byli w trakcie przytwierdzania murłat .Potem wciągnęli ze 3 belki na górę , coś tam przymierzali .Ja ze swoimi synami w tym czasie zajęliśmy się impregnacją desek .Panowie dachowcy rozłożyli pierwsze belki ( te od przymiarek ) na ziemi , wymierzyli miejsca zacięć , jeszcze raz wszystko posprawdzali i piły w ręce - przygotowali wzorce więźby .Potem to już tylko wybierali odpowiednie belki , przykładali do wzorca i cięli .Lekkim popołudniem sytuacja na dachu była taka :http://images20.fotosik.pl/286/c59f801f3bd27af6med.jpgMy w tym czasie cały czas moczyliśmy deski .Dzień chylił się ku końcowi i mój dach , w świetle zachodzącego słońca wyglądał już tak :http://images20.fotosik.pl/286/c5685cf9f4a2b0d1med.jpgJutro od rana wszyscy pracujemy : ja konserwuję deski , łaty i murłaty - ekipa stawia dalej dach . Podobno w 3 dni z więźbą się uwiną - ZOBACZYMY .Murarze wracają do mnie w następny poniedziałek , ale jak dachowcy się sprawią to będę ich na czwartek wzywał .Przecież do instalacji są mi ścianki działowe potrzebne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 01.05.2007 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Dziś kolejny dzień walki z więźbą : ja z rodziną impregnujemy deski , cieśle dodają kolejne krokwie .W momencie kiedy nadszedł czas na część nad garażem wynikł problem .Otóż według naczelnego cieśli murarze źle wymurowali ścianki kolankowe garażu - kalenica dachu domu i garażu będą na jednej wysokości .Zmieni to wygląd i powierzchnię dachu ( i to sporo) .Po namyśle wzywam szefa budowlańców . Narada , oglądanie projektu i w pierwszej wersji trzeba zburzyć prawie całą ściankę kolankową garażu . Po wnikliwej analizie okazało się jednak że coś da się zrobić (i co najważniejsze -bez rozwalania ścian ) . Szczerze : nawet nie wiem co tam wykombinowali - ja postawiłem warunek : dach ma mieć nachylenie i powierzchnię jak w projekcie .I robota poszła dalej .Tak wyglądało wciąganie najcięższego elementu : krokiew koszowa , prawie 9 metrów długości , w przekroju 12*20 cm i na dodatek to ta ze świeżego drewna ( podnosiliśmy ją z ziemi we dwóch i naprawdę była pioruńsko ciężka )http://images21.fotosik.pl/236/de7cfbe9a76566bcmed.jpgTeż nie było łatwo ale się udało .Pod wieczór większość więźby nad garażem już stała - niestety zdjęcia pod słońce były kiepskie - zrobię jutro .A od strony mieszkalnej dach wygląda już tak :http://images21.fotosik.pl/236/18ef0b14fdaafa95med.jpgJutro dalsze relacje - więźba ma już stanąć kompletna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 03.05.2007 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Wczoraj skończyłem walkę z drewnem - deski , łaty i kontrłaty są zielone , poukładane i czekają na właściwy moment .Tymczasem moja więźba wygląda tak http://images20.fotosik.pl/296/d81ffdc1f69c6288med.jpgTyle na razie dachowcy . Jednak w poniedziałek wracają muraże .Zrobią szczyty i koło środy/czwartku wracają cieśle : dokończą więźbę i będą deskować .W tym czasie murarze postawią ścianki działowe , wymurują schody wejściowe i taras .No i można kłaść instalacje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 08.05.2007 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 No i pierwsze większe problemy się pojawiły .Źle obliczyłem połówki suporeksu - zabraknie mi parę sztuk na szczyty , no i na ścianki działowe .Dwa dni poszukiwań i nic . Znalazłem co prawda w jednym miejscu . Cena jednak powaliła mnie z nóg - 9,80 za połówkę .Tyle nie zapłacę , taniej mnie wyjdzie poroterm - i to niemiecki .Jeszcze szukam ale czarno to widzę .Z dobrych wieści : najprawdopodobniej będę miał dachówkę - z resztek UNIBETU , bo ten został sprzedany i nie ma produkcji .No i kupiłem cegłę klinkierową na kominy , tarasy i słupki ogrodzeniowe .Cegła bogdanka po 1,30 netto ( choć tu jakaś ludzka cena ) .Jutro rano wracają cieśle - będą kończyć więźbę ( do zrobienia lukarna ) i biorą się za deskowanie .Może zanim skończą uda mi się dachówkę załatwić ? - ale by było fajnie .A swoją drogą : co za czasy - w t.zw. gospodarce wolnorynkowej człowiek cieszy się że coś kupił .Już nawet nie chcę myśleć o wykończeniówce .Jak na razie to mam już kupiony styropian do podłóg i wełnę do ocieplenia dachu . Przewody do instalacji elektrycznych też mam .A kaska topnieje w oczach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 10.05.2007 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 Kolejny dzień szalonego biegania za dachówką i suporeksem .Tymczasem dom nabiera kształtów .Jeszcze wczoraj było tak :http://images20.fotosik.pl/329/f1b3f4c883cc2f71med.jpgNatomiast dziś w południe było już tak :http://images20.fotosik.pl/329/5116c1fdd18847abmed.jpgWieczorem byłem - zostało już niewiele do wydeskowania .No i kolejny śmieszny problem się pojawia : prawdopodobnie zabraknie mi trochę deski calówki na całe deskowanie - drobiazg : okoł 1 m3 .Telefon do składu - brak , prawdopodobnie będzie coś w poniedziałek .Muszę dachowców przydusić i kazać wszystkie kawałki zużyć .W innym miejscu deski są : 650 zł/m3 - trzeba będzie przepłacić ( zwłaszcza że dotychczasowe miałem za przetarcie i transport ) .Pojawił się natomiast problem z dachówką -> ta cementowa co to jest dla mnie zarezerwowana nie ma dachówek szczytowych , są jaśniejsze - zwykle maluje się je na kolor , wkłada do pieca i po kłopocie .Tymczasem reraz , ponieważ produkcji już nie ma , mojego koloru brak i nikt mi do 100 szczytówek nie załatwi tej farby .W innym miejscu : jest ceramika robena w brązie , cena byłaby chyba do przyjęcia , niestety dziś gość od tych dachóewk był nieuchwyrny , będziemy go łapać jutro .Gdyby ten roben był z akcesoriami to pewnie go wezmę ,W przeciwnym wypadku szczyty prawdopodobnie z blachy - nie wygląda to źle .Prawdopodobnie jutro coś się może wyjaśnić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 11.05.2007 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2007 Dachówka nadak nie zdecydowana .Okazuje się że dachówki ceramiczne są osiągalne za 3-4 miesiące , te co są to ceny mają obłędne .Byłem natomiast jeszcze w 3 firmach handlujących dachami i możliwe jest załatwienie dachówek betonowych w terminie 1-2 miesiące . Ta opcja wchodzi w grę . Ceny oczywiście o wiele niższe od ceramiki .Daję sobie jeszcze kilka dni na decyzję i spłynięcie ofert . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 11.05.2007 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2007 Tymczasem prace w domu trwają .Cieśle postawili lukarnę , deskowanie w zasadzie dobiegło końca .http://images20.fotosik.pl/332/09200dd465f51e6emed.jpgChłopaki zasuwają jak się patrzy - pół dachu już pokryte papą .http://images20.fotosik.pl/332/0df6c582238c025bmed.jpgTeraz już przestali , wrócą jak muraże postawią komin - pewnie koło środy .Do tego czasu prawdopodobnie nie uda się wymurować trzech słupów z klinkieru przed wejściem .Dziś i jutro mają wykać taras wejściowy i ogrodowy .No i jeszcze jedna dobra wiadomość - kupiłem dziś suporeks na ścianki działowe .Ekipa murarzy zapowiada przewidywane zakończenie prac na koniec przyszłego tygodnia - oby . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 23.05.2007 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2007 No i w sobotę moi murarze zakończyli prace , zabrali klamoty i od poniedziałku pracują już na następnej budowie .Po deskowaniu została kupa obrzynków , resztki desek , bali itp .Czeka mnie mnóstwo prac porządkowych , wyciąganie gwożdzi , segregowanie i co tam jeszcze ..Tak czy owak - od jutra zaczynam układać kanały wentylacyjne - chciałem dziś kupić : niestety , od ręki to 20-30 m .U mnie według wstępnych założeń miało być 50 m fo 100 i 20 m fi 125 .Wpadłem dziś na Bartycką i w poszykiwaniu kanałów trafiłem do jednego gościa ( niejaki Tadeusz B ) , po rozmowie z nim postanowiłem skorygować projekt wentylacji : początkowo miał być poziom fi 160 i odgałęzienia na trójnikach .Ostatecznie stanęło na skrzynkach rozprężnych - prawdopodobnie układ będzie działał lepiej , na pewno nie gorzej .Niestety - czeka mnie prawdopodobnie poszerzanie wnęk w ścianach i stropach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 27.05.2007 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Wreszcie mam trochę czasu na uzupełnienie informacji z placu budowy .Dom przykryty papą - te drobne niedoróbki poprawią przy konstrukcji daszku przed wejściem - to wszystko jak przyjadą kłaść dachówkę ( według wstępnych założeń w połowie czerwca)http://images20.fotosik.pl/392/38016173461cdd17med.jpgNatomiast we wnętrzach prace trwają .Oczywiście - ze względu na korektę sposobu rozprowadzenia powietrza musiałem trochę pokuć . To jednak mam już za sobą i kanały zostały przyozdobione "srebrnymi" rurami .http://images20.fotosik.pl/392/ba81dbda5fa1abf4med.jpghttp://images21.fotosik.pl/337/bb416ef8db1c4dfamed.jpgTa głowa to mój młodszy potomek - jednocześnie moja prawa ręka we wszelakich pracach wykonywanych osobiście .Całość orurowania została sprowadzona do piwnicy- tu po wytynkowaniu zostaną zamontowane dwie skrzynki rozprężne i wszystko spięte do kupy .http://images20.fotosik.pl/392/4644c7b75c2aa504med.jpgStan na dzień dzisiejszy to pozamurowywane kanały - zdjęć chwilowo brak .Krok następny -> rozprowadzenie wody i postawienie pionów centralnego , to już wkrótce .Tymczasem każdą wolną chwilę poświęcam ( w miarę możliwości z rodziną ) na porządkowanie . Tu skupiamy się na pracy łapką i młotmiem - po murarzach i dachowcach zostało sporo desek , blatów , szalunków i oczywiście to wszystko pełne gwoździ . A deski będą jeszcze potrzebne na daszek i do wykończenia wokół komina . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 10.06.2007 19:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2007 Trochę zaniedbuję ten swój dziennik .Wszystko przez notoryczny brak czasu - na tym etapie większość prac wykonuję "tymi rencami" .Z pomocą znajomego hydraulika pojawiła się w domu ( było to w piątek i sobotę w ubiegłym tygodniu ) instalacja wodna i piony do CO http://images12.fotosik.pl/74/600d2a03e3f9eb36med.jpgNastępnego dnia trwały już prace murarskie i cała instalacja znalazła się pod warstwą zaprawy - w trakcie prac wyglądało to takhttp://images12.fotosik.pl/74/b519219d8abf255bmed.jpgTa łukiem biegnąca po podłodze rurka to cyrkulacja od ciepłej wody . Jak już jest instalacja wodna to pojawiły się też stelaże do WC-tówhttp://images12.fotosik.pl/74/66598b7354a1ce99med.jpgUstawione , obmurowane - cały osprzęt oczywiście wymontowany i zabezpieczony . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 10.06.2007 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2007 Niestety - wszelkie informacje są opóźnione .W chwili obecnej dom jest już zamknięty , okna zadeskowane , drzwi wejściowe zaadoptowane ze starych od obecnego mieszkania . Musiałem tylko pokombinować z futryną i zawiasami .Zdjęć nie mam - może wkrótce zamieszczę .Obecnie jestem na etapie kabelkologji - znaczy się instalacje elektryczne , komputerowe , telewizyjne i alarmowe są w trakcie powstawania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 22.07.2007 16:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Zaniedbałem ten mój dziennik - wszystko to za sprawą komplikacji , problemów i braku czasu .Patrząc na powyższe wpisy wydawać by się mogło , że prace planowo i szybko suną do przodu .Niestety , życie nie jest takie proste .Po chwilowej euforii nad posiadanym dachem nadeszły gorzkie chwile .Okazało się , że ten mój dach i owszem jest , niestety jest postawiony źle .Za niskie ścianki kolankowe na styku dom/garaż , to wina murarzy .Postawiona nie w tym miejscu więźba - to wina cieśli .Efektem tego były za niskie : duża łazienka na poddaszu i jedna sypialnia .Ekipa od więźby , po kilku dniach przestała odbierać telefony - ani myśleli o poprawieniu .A chętnych do poprawek brak .Wykonałem kilkanaście telefonów i nikt nie chciał się tego podjąć .Ostatecznie , dzięki kierbudowi znalazłem - pan Mariusz zgodził się wykonać poprawki za 2 tysiące .Ja zgodziłem się przygotować pole walki - znaczy się podjąłem się rozdeskowania .Lęku wysokości nigdy nie miałem , w czasach dzieciństwa i młodości to nawet po drzewach jak małpa . Wydawało mi się to proste .A dach mam dość spadzisty .Jak pierwszy raz wlazłem to myślałem , że się poddam i nie dam rady .Tak łatwo się jednak nie poddaję . Zacząłem kombinować : jak tu nie spaść i wykonać robotę .Nabyłem grubą linkę , zbiłem lekką drabinkę , przywiązałem ją i siebie i powoli ruszyłem .Przewiązanie jednak utrudniało ruchy . Jednak z czasem oswoiłem się ze stromizną , nauczyłem się chodzić po dachu i już w połowie pracy prawie zrezygnowałem z asekuracji .No i pierwszego dnia zdjąłem 75% desek .To ja na dachu .http://images23.fotosik.pl/34/7591225b2cb44096med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 22.07.2007 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Ostatecznie , po dwóch tygodniach ( z przerwwami na inne prace ) dach stanął tak jak powinien .I nawet daszek przed wejściem się pojawił .http://images23.fotosik.pl/34/2b06ce22b9cd9678med.jpgKosztowało nmnie to sporo ponad 4.000 zł , mnóstwo nerwów i straconego czasu .Jednak warto było : łazienka i sypialnia zyskały sporo na wysokości .http://images25.fotosik.pl/34/8c79ab9f6a39b848med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 22.07.2007 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Jednocześnie trwały prace nad kabelkologią : układałem elektrykę , alarmy , sieć komputerową i instalacje nagłaśniające .To fragment kuchni http://images25.fotosik.pl/34/9ec99652f2452420med.jpgZamontowałem też skrzynkę rozdzielczą .Tu właśnie zamontowana : http://images27.fotosik.pl/34/71f08df107001da8med.jpg . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 22.07.2007 17:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 No i nadszedł czas na tynki .Umówieni fachowcy pojawili się i przystąpili do pracy .Otynkowali salon i kuchnię i szef ekipy się rozchorował .I znowu trzeba było szukać ludzi .Stan na dzień dzisiejszy jest taki :Mam na wtorek 24.07 umówionych następnych tynkarzy .No i cały czas szukam ludzi do dachówki .Ta leży już w składzie i czeka .I w ten oto bardzo skrótowy sposób nadgoniłem zaległości w prowadzeniu dziennika .Mam nadzieję , że teraz już czas mi pozwoli na systematyczniejsze relacje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 25.08.2007 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 No i znowu nawał zajęć nie pozwolił na systematyczne relacje z budowy .A działo się , działo .Tynki już są i wyszły pięknie . Wykończone piaskiem kwarcowym są białe i wnętrza od razu nabrały wyglądu . W tak zwanym międzyczasie pojawiły się też okna .http://images13.fotosik.pl/45/57be88bf84443205med.jpgPrawda że ładne - są to okna Avante . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 25.08.2007 16:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 No i jak dobra passa się pojawiła to cały ten tydzień trwały prace nad dachem .W poniedziałek około 10.00 pojawiło się czterech panów , przyciągnęli ze sobą wieklą przyczepę kempingową i przystąpili do pracy .Zaczęło się tak http://images26.fotosik.pl/67/776d01b3f77e77b5med.jpgA trzeba przyznać że robota paliła im się w rękach .Następnego dnia było już tak http://images28.fotosik.pl/67/04b56e718fd439f5med.jpgA zeby nie było tak pieknie : okazało się że moje łaty ( a przypomnę ,że wycierali mi je razem z więżbą ) w 40% nie nadają się ( prawdopodobnie przez tempe piły część jest nie jednakowej grubości ) . Oczywiście musiałem na biegu dokupować .A przez to że całe drzewo ( łaty , kontrłaty , deski ) leżało na budowie - część kontrłat "rozeszła się " .Nie to żeby poginęło - kolejne ekipy po prostu brały , cięły na różne rzeczy .Suma sumarum musiałem dokupić metr sześcienny łat i kontrłat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wicekK 25.08.2007 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 W środę zajeżdżam na budowę koło południa a tu moim oczom ukazał się jakże przyjemny widok .http://images28.fotosik.pl/67/f9c61c795fcc499fmed.jpgCzęść dachu nad garażem nakryta i właśnie dachówki wędrują w górę , na następną połać .Tymczasem ja z młodszym synem przystąpiliśmy do porządkowania poddasza - trzeba przygotować czyste podłoże pod styropian , podłogówkę i wykewki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.