Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy podnosić ściankę kolankową?


el-ka

Recommended Posts

Bardzo dużo budujących podwyższa ściankę kolankową uzyskując w ten sposób wygodniejsze poddasze. Ja osobiście boję się zepsuć bryłę, ale w moim przyszłym domku (Sosenka z Horyzontu) takiej ścianki nie ma wcale i poddasze jest bardzo pod skosami. Architekt adaptujący i wykonawca doradzają podniesienie o 60 cm i uważają, że nawet poprawi to bryłę, bo obecnie okna w ścianach szczytowych wchodzą za bardzo pod sam skos, a w bocznych chowają się pod okapem. Ja jednak się nadal obawiam, że dom straci proporcje. Co sądzicie o takich zmianach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przydałoby się zdjęcie lub link do tego projektu.

Dla mnie osobiście ważniejsza byłaby funkcjonalność pomieszczeń. Wyobraź sobie, że stoisz w pokoju i w miejsce jednej prostej ściany jest skos, który zaczyna się na wysokości równej podłodze i jest nachylony np 45stopni. Jeżeli nawet nie podniesiesz ścianki kolankowej, to przypuszczam, że zabudujesz od środka część skosu, tak żeby pod tym skosem przejść i nie schylać się. Jak myślisz ile m kwadratowych będzie miał pokój?

Doradzam podniesienie ścianki kolankowej tak jak doradza Ci architekt i wykonawca. A może architekt mógłby zrobić dla Ciebie jakiś rysunek albo widoki elewacji, na których byłoby widać dom z podniesioną ścianką kolankową. Albo może poszukaj podobnych projektów, na których jest wysoka ścianka kolankowa - będziesz mieć porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podnoś póki możesz. Jak ja chciałem na etapie budowy to architekt się wypiął i powiedział że to jest "istotna zmiana" która wymaga "czegośtam". I tak nieco podnieśliśmy a bryły (nota bene niespecjalnej - stodoła) nie zepsuliśmy. U mnie ściana kolankowa jest za niska co w zestawieniu z małym nachyleniem dachu (35 st) psuje funkcjonalność strefy przy ścianie.

Przy następnej budowie będę już wiedział :wink: .

Poproś architekta żeby zrobił Ci jakąś wizualizację w obu wariantach i zobaczysz, że nie będzei źle. Podnoszenie ściany kolankowej ma też swoje pułapki- jeżeli masz na piętrze zwykłe okno (lukarna) i wieniec na ścianie kolankowej to takie okno należałoby zrobić na tym wieńcu co oznacza że może być trochę za wysoko. Ja mam jedną lukarnę i żałuję bo "fachowcy" spieprzyli dach który do dzisiaj cieknie (to oczywiście ich wina a nie lukarny). Dziś zrobiłbym tam dwa połączone okna dachowe. Albo nawet trzy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My podnosimy ściankę (w projekcie była na 100cm) o wysokość wieńca, którego w projekcie zreszta też nie było, ale po konsultacji z kierownikiem budowy uznaliśmy, że warto - więc wyżej będzie max. jakieś 25 cm.

Ale w związku z tym ustaliliśmy z firmą wykonującą dach, że proporcjinalnie wydłużymy krokwie. O tyle o ile to będzie można ze względu na ciężar dachówki i wygląd domu. Chcemy uniknąć właśnie efektu czapeczki - dach jest dwuspadowy.

Mamy też lukarnę i będzie wieniec - no cóż jedno okno będzie wyżej, ale nie tak bardzo żeby jego otwieranie było problemem.

pozdrawiam

dabell

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podnoś.

 

Taki trochę inny głos. Przyglądając się gotpwym domom, od razu widać gdzie podniesiona jest ścianka, a gdzie jest wybudowany zgodnie z projektem. Niestety w tym pierwszym przypadku wychodzą niekształtne bryły, którym brakuje lekkości, proporcji i .... po prostu widać, że coś jest z nimi nie tak. Oczywiście pokusa jest, ale z nimi spotykamy się na każdym kroku planowania budowy (czy wystarczy 130 m kw, może 150; czy 2 łazienki to nie za mało, czy 10 cm styr. jest OK).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie dorzucam swój głos do tych ZA podnoszeniem ścianki.

 

Zalety tego rozwiązania docenisz, gdy dom już stanie. Ja miałem w projekcie 86cm - zwiększyliśmy gdzieś do 120cm (licząc łącznie z murłatą). Gdy teraz obudowano nam karton-gipsem poddasze można z uśmiechem myśleć o wcześniejszych obawach odnośnie skosów. Ma to bardzo duże znaczenie np. przy dachach kopertowych, gdzie mamy z 4 stron skosy. Przy takim podniesieniu ścianki - problem skosów praktycznie nie istnieje, pozostają jedynie elementem dodającym uroku poddaszu (to oczywiście kwestia gustu, ale to moje zdanie).

 

Oczywiście odrębną kwestią pozostaje wygląd domu, który jest bardzo istotny. Jednak bez większych problemów, na etapie konstrukcji więźby dachowej ustalisz właściwe proporcje krokwi do całości budowynku i wyprowadzisz dach w taki sposób by nie została mu na górze smieszna czapeczka. Być może idealnie sie nie da tego zgrać, ale rozsądny kompromis pomiędzy wyglądem zewnętrznym a funkcjonalnością poddasza można osiągnąć. Zapraszam do mojej galerii - tam widać jak wygląda dom z podniesioną scianką kolankową w stosunku do projektu. Chyba nie najgorzej, a może mi się tylko tak wydaje... Jeszcze coś - nie polecam rozwiązań typu wstępne projektowanie przez architekta na papierze, bo de facto nigdy tego nie będziesz widział tak, jak to wyjdzie w praktyce. Podczas budowy, gdy na ściankę kolankową położą główne krokwie odrazu ustalisz jaka ma być ich długość by było wszystko ok - zarówno wysokość elewacji jak i okapu, który nie może wyjść za duży bo wiąże się to z wytrzymałością przy nośności dachówki etc. Wszystko jest jednak do zrobienia, a warto!

 

Reasumując polecam podnoszenie ścianek kolankowych jako nieocenione źródło czerpania satysfakcji z powierzchni na poddaszu :)

H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo budujących podwyższa ściankę kolankową uzyskując w ten sposób wygodniejsze poddasze. Ja osobiście boję się zepsuć bryłę, ale w moim przyszłym domku (Sosenka z Horyzontu) takiej ścianki nie ma wcale i poddasze jest bardzo pod skosami. Architekt adaptujący i wykonawca doradzają podniesienie o 60 cm i uważają, że nawet poprawi to bryłę, bo obecnie okna w ścianach szczytowych wchodzą za bardzo pod sam skos, a w bocznych chowają się pod okapem. Ja jednak się nadal obawiam, że dom straci proporcje. Co sądzicie o takich zmianach?

 

jeżeli powstaje projekt to przecież można stwierdzić na rysunku czy psuje bryłę; co do funkcjonalności - to Tobie ma dom służyć, i musisz wiedzieć czy Ci to potrzebne ze wszystkimi konsekwencjami

 

jeżeli dom w budowie lub jest pozwolenie: j.w. napisał Geno => projekt zamienny i nowa decyzja bo może kosztować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podnoś.

 

Dom z zewnątrz staje się brzydszy.

Nie można otworzyc okien dachowych bez drabiny

Poddasze jest w zasadzie do spania a nie do tańczenia wiec to ze nożesz na stojaco dojść niecały metr od sciany nie jest problemem.

Poddasze nie ma być piętrem tylko poddaszem.

 

Ścianka 80-100cm (max 120) jest OK

Dawanie jej 150cm to głupota.

 

P.S. - napisz ile teraz masz w projekcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie podnoś. Mamy dom z pracowni Horyzontu "Mahonia" - u nas też nie było ściany kolankowej. Wykonawca nas namawiał " choć o dwa pustaki". Decyzji takiej nie podjęliśmy, do tej pory żałuję. Ściany są mało ustawne. I to nieprawda, że poddasze to tylko sypialnie - tam spędzają czas moje dzieci, więc przydałoby się wygodne pomieszczenie. Napiszę jeszcze raz: zdecydowanie podnoś :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie podniosłem. I nie wiem czy dobrze zrobiłem :D Nie mam wogóle ścian kolankowych - murłaty leżą na wieńcu stropu. Dzięki temu proporcje domu się nie zmieniły - z zewnątrz wygląda bardzo ładnie. Ale na poddaszu - przyznaję - przydałoby się trochę więcej miejsca. Chociaż z drugiej strony - teraz wiem, że podniosłoby to koszty - więcej ocieplenia, tynku zewnętrznego i wewnątrznego, większa kubatura do ogrzania (większe grzejniki na poddaszu), więcej kabli na instalację elektryczną, wyższe kominy. To się tylko tak wydaje, że to niewielka zmiana, a tak na prawdę niesie ze sobą spore konsekwencje. Już pomijam ewentualne problemy przy odbiorze domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepodnoś.

1. Budynek straci na wyglądzie a przecież chcesz mieć ładny dom a nie jakiegoś koszmarona. Znajomi na 100% będą mówić że pięknie ale po powrocie do domu wymienią dziwne uwagi. Ty sam nie będziesz zadowolony widząc dziwny dom.

2. Możesz mieć problem z odbiorem bo w projekcie nie ma ścianki, budynek ma inną wysokość, dach ma inne konty niż w projekcie, wydłużone krokwie wystają za daleko od ściany budynku i jeszcze może trzeba je będzie podpierać. I pewnie jest jeszcze kilka innych problemów o których niepomyślałem.

3. Pewnie masz dach kryty dachówką i wydajesz kupę kasy na to pokrycie więc niespecjalnie rozumiem dlaczego chcesz to schować na wysokim niewidocznym dachu.

 

Oczywiście jest cała masa plusów choć przyznam że pozornych. Znajomy wybudował dom właśnie bez ścianki kolankowej i zabudował skosy pod oknani płytami KG. Wszystko ocieplił i porobił sobie piękne szuflady w tych przestrzeniach. Dzięki czemu tak jak ja nie będzie miał szaf w domu a pokoje sa bardzo ustawne. Do tego ukrył tam calą mase instalacji, przewodów, ciągów wentylacyjnych.

 

Ja nie zmieniam wysokości ścianki choć mam 60 cm. Mój dom ma mi się podobać bo będę go oglądał przez lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...