pytanie do grzejacych domy tylko kominkiem

[johny27]

ile drewna spalacie na sezon grzewczy?

[marcinor]

10 m

dom 120 metrów

warunek - SUCHE

[johny27]

palenie ciagle? tylko drewno?

[lukol-bis]

Osobistych doświadczeń nie mam, ale znajomi w poprzednim sezonie spalili około 20mp średnio suchego drewna i jeszcze musieli dokupić brykietów w domku o powierzchi 150m2.

Pozdrawiam

[marcinor]

palenie ciagle? tylko drewno?

Palenie ciągłe.

Ale zaznaczyć muszę że do takiego wyniku dochodziłem przez 2 lata

Palenia w kominku nie nauczysz się w tydzień, ninimum trwa to jeden sezon grzewczy.

Moje rady:

1. drewno sezonowane min 2 lata.

2. najlepsze do palenia: buk, grab

3. im większe kawałki tym dłużej się pali (ja wrzucałem nawet takie o średnicy około 30-40 cm)

Zyczę przyjemnej nauki

[johny27]

a ile wrzucasza na 1 wklad?

[marcinor]

a ile wrzucasza na 1 wklad?

Wszystko zależy od wielkości twojego kominka. Mój jest duży (tak mi się wydaje) - Varia.

Tak jak pisałem wyżej jak będziesz palił dużymi klockami to za dużo ich nie włożysz. Mi wchodzą 3...(wymiary wew. wys 60 cm, szer. 60 cm, gł. 50 cm) Ale jak jesteś w domu i nie jest tak zimno to zdecydowanie korzystniej palić tymi mniejszymi. Dokładaj zawsze po min 2 klocki - jeden się nie sprawdza

Jaki masz wkład?

[johny27]

Jotul panorama J18

[miwol]

Palę tylko kominkiem, teraz drugi sezon. W zeszłym roku poszło mi 15 mp, na ten mam przygotowane tyle samo. Od początku października spaliłem może z 1.5 - 2.0 mp. Na dobę (przy dzisiejszych temperaturach) idzie mi statystycznie 10-12 polan średniej wielkości. W ramach tego mam CO i CWU (Makroterm). Kominek nie chodzi całą dobę, może z 16 godzin...

 

Potwierdzam to co pisze marcinor - trzeba wyczuć kominek i mieć "nosa" kiedy dawać mu jeść duże a kiedy drobniejsze kawałki.

 

Nie dorobiłem się natomiast jak dotąd drewna sezonowanego 2 lata. Jest to - co by nie mówić - zamrożenie kapitału i póki co ciężko mi się na to zdobyć. Zawsze są jakieś inne wydatki Palę drewnem zciętym wiosną. Mam mieszankę: dąb, buk, brzoza, olcha i doskonale to się sprawdza. Odpalam olchą (miękka, szybko się pali, pięknie pachnie ). Szybko uzyskuję zadaną temperaturę dzięki brzozie (kora i samo drewno bardzo szybko daje dużo ciepła). Potem już podtrzymuję drewnem twardym, czasem podsycając brzozą/olchą. Na noc obowiązkowe 2 klocki twardego sensownych rozmiarów. I to tyle.

[Aga - Żona Facia]

Palę tylko kominkiem, teraz drugi sezon. W zeszłym roku poszło mi 15 mp, na ten mam przygotowane tyle samo. Od początku października spaliłem może z 1.5 - 2.0 mp. Na dobę (przy dzisiejszych temperaturach) idzie mi statystycznie 10-12 polan średniej wielkości. W ramach tego mam CO i CWU (Makroterm).

 

Potwierdzam to co pisze marcinor - trzeba wyczuć kominek i mieć "nosa" kiedy dawać mu jeść duże a kiedy drobniejsze kawałki.

 

Nie dorobiłem się natomiast jak dotąd drewna sezonowanego 2 lata. Jest to - co by nie mówić - zamrożenie kapitału i póki co ciężko mi się na to zdobyć. Zawsze są jakieś inne wydatki Palę drewnem zciętym wiosną. Mam mieszankę: dąb, buk, brzoza, olcha i doskonale to się sprawdza. Odpalam olchą (miękka, szybko się pali, pięknie pachnie ). Szybko uzyskuję zadaną temperaturę dzięki brzozie (kora i samo drewno bardzo szybko daje dużo ciepła). Potem już podtrzymuję drewnem twardym, czasem podsycając brzozą/olchą. Na noc obowiązkowe 2 klocki twardego sensownych rozmiarów. I to tyle.

 

miwol masz kominek z PW? Te 15 mp to ile Cię kosztowało?

[miwol]

Mam płaszcz a dokładniej Makroterma 18 kW.

 

Kupuję taką mieszankę pociętą i połupaną i teoretycznie "sezonowaną". To sezonowanie to jak oceniam góra 2 m-ce na słońcu leżakowania, nie więcej. Facet ma samochód, na który wchodzi 7.5 mp dokładnie poukładanego drewna i taki samochód kosztuje u niego równo 1000 zl. Biorę 2 takie samochody na sezon. 1 mp wychodzi więc 133 zł.

[fidel]

W ubiegłym roku pierwszy sezon był tylko przy wykorzystaniu kominka. Poszło 16 metrów plus stare meble i śmieci. Dom nie był ocieplony. Sciana 30 cm z PH. W kilku punktach przemarzło. Na ten sezon mam 10 metrów drewna i tym razem suchego plus 1500 litrów oleju. powinno wystarczyć. Wszystko zależy od domowników. W moim przypadku żona i dzieci są ciepłolubne. Potwierdzam trzeba nauczyć się obsługiwać kominek.Robię dokładnie tak jak opisano powyżej. Nauczyłem się żyć z problemem brudnej szyby. W przypadku Merkurego szybę z ramą łatwo się zdejmuje bo całośc nie ma więcej jak 3-4 kilo , ostrożnie pod pachę i do garażu. Kładę poziomo i spryskuje preparatem. Potem wracam na kawę i papieroska. Tak zrelaksowany ścieram produkty spalania i płuczę z węża ogrodowego. Najważniejsze że nie brudzę w ten sposób obudowy kominka o co nie trudno, potem tego się nie domyje. Taki zabieg jest konieczny raz w tygodniu. Doszedłem do wniosku że ekonomicznemu spalaniu zawsze będzie towarzyszyła brudna szyba po 2-3 dniach palenia.

Swoją drogą to udało się producentom Merkurego z tą szybą.

[pawilon79]

mam pytanie odnosnie grzania kominkiem. rozumiem ze to sąkominki z DGP

 

czy za pomocą takiego kominka ogrzeje 115 m2 i czy wystarczy tylko kominek czy posiadacie jeszcze jakies podgrzewacze albo kotły. jak tak to prosze podac jakie jak mozna prosic. dziekuje paweł

[rafgrzeg]

ja mam pierwszy sezon kominek, zaczalem palic chyba od 10 padziernika, jak na razie poszedl niecaly metr plus jakies stare deski scinki i rozne smieci... generalnie rewelacja, temperatura w domu pietrowym 110 m ok 23 stopni, w salonie ok 25. mam tylko rozprowadzenie grawitacyjne bez zadnych dmuchaw, ale dom (stare budownictwo) tak skonstruowany ze mam rozprowadzenie prawie na wszystko jak na razie super, zobaczymy jak przyjda mrozy dodam ze nie pale ciagle od 16-23, czasami rozpale rano, w weekendy chodzi cały czas i trzeba mocno wietrzyc

[el-ka]

Nie wolno mieć ogrzewania tylk okominkoweg, chyba, że kominek to naprawdę kocioł na drzewo, tylko w salonie. Musi być zaprojektowane i wykonane inne ogrzewanie, ale używać go oczywiście nie musisz, jeśli ogrzejesz się samym kominkiem.

[areq]

Też jestem ciekawy. Zakupiłem ostatnio sezonowane 3 lata super mieszankę brzoza/dąb/grab/olcha. 13,3mp po obliczeniu wyszło - drewno pali się rewelacyjnie,długo trzyma żar.Wczoraj koło 23 wrzuciłem po uprzednim mocnym przepaleniu 1 pniak dębiny ,tak na oko 30szeroki*10cm gruby ...i dziś rano koło 9.00! żona dorzuciła drewna i rozpaliło się bez podpałki od żaru.

W domu jak nachajcuję to przy rozwartych oknach w salonie jest koło 25stopni.

Ale wracając do tematu : z relacji sąsiadów i znajomych przy domu około 120-140m2 spalanie to około 8-10mp na jeden sezon grzewczy w zależności od "suchości" drewna