Emilka Biała 25.11.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Mam działke rolną od kilku lat dosc daleko od miejsca zamieszkania. Bywam tam 2xrok. W ubiegłym roku ktoś kogo nie znam najął ludzi do wyciecia drzew samosiewek, zaorał, obsial i wystąpił o dopłatę rolną. Nie udało mi sie dowiedziec kto to jest. Dotarłam jedynie do ludzi którzy najeci byli do wycinki (biedni emeryci) i poinformowałam ich, że od tego roku wystepuje o doplaty ja i jesli go znaja to niech sie odczepi od mojego. A wiec w tym roku wystapilam o doplaty. W lecie skosilam trawe i chwasty, na jesieni najelam tubylca, ktory zaoral. Miesiac temu otrzymalam wezwanie do Agencji Rolnej na wyjasnienia. Okazalo sie, ze ten ktos tez wystapil w tym roku o doplaty. Podejzawam, ze to moze byc jakis lokalny cwaniak. Poprosilam zeby dali mi namiary na tego drania, a oni w Agencji, ze nie moga, ze obowiazuje ich ochrona danych osobowych. Ostatnio Agencja poprosila mnie o podanie swiadkow, ktorzy moga swiadczyc, ze to własnie ja uprawialam w tym roku ta dzialke i mnie nalezy sie doplata (pomimo, ze to ja a nie on mam akt wlasnosci). Chcialabym aby intruz raz na zawsze odczepil sie od mojego pola, ale nie wiem co najlepiej w takim przypadku zrobić?Iść do prokuratury z informacja o naruszenia wlasności i kradzież drzewa ? Ale nie wiem czy to nie za ostro? Nie chce nikomu zrobic duzego kuku (kwestia sumienia). Mogą ucierpiec ci co wycinali moje drzewa. Co radzicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 25.11.2006 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Ktoś zaorał Twoją działkę, chce brać na nią dopłaty, czy to jest dozwolone? czy nie musi wykazać się aktem własności? W ten sposób to każdy może zaorać cudze i żądać dopłaty. Jak postawisz tam dom, to on uzna, że jest jego? Może ogrodzenie działki rozwiązałoby problem.Na początek postawiłabym tablicę z napisem: teren prywatny, wstęp wzbroniony - żeby zobaczyć co się stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Danusieńka 25.11.2006 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Sądzę, że zrobił to ktoś znajomy. Wiedział, że Ty przyjeżdzasz rzadko i zaopiekował się polem. A nie zdziwiłabym się, jakby był to pracownik GMINY, przecież o dotację jest trochę zachodu.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emilka Biała 25.11.2006 18:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 W 2004 i 2005 orał i obsiewal oraz 2 lata bral kasę z dopłat. Jak się dowiedziałam, ze to takie latwe to sama zaczelam "rolniczyc" w 2006 i tez wystapilam o doplaty. On w tym roku nie zrobił na mojej ziemi nic (moze ktos mu doniosl, ze ja wiem). Przepis jest taki, ze jak ktos wystapi juz o doplaty to musi to robic przez 5 lat, bo inaczej zwraca kase. Najciekawsze jest ze Agencja Rolnictwa prowadzi dochodzenie komu nalezy sie doplata i ja musze udowadniac, ze mi.Ot kraj niedouczonych urzedasow i paradoksow. Gdzie mozna uzyskac nieodplatne porady prawne ? Jakies stowarzyszenie ponoc jest , a moze znacie dobre forum w internecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 25.11.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Umieść to pytanie na prawie i pieniądzach, tam jak miałam problem uzyskałam fachową podpowiedź http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.