Dom z patyków - komentarze

[anusik]

Witam!

 

Ale macie tempo... Super, że wszystko tak szybko i sprawnie przebiega! W sumie zaczynaliśmy prawie tak samo - my kilka dni póżniej, a u Was już tak daleko posunięte prace... a ja myślałam, że szybciej niż u nas to się nie da... Pozdrawiam i życze nadal takiego tempa!

 

Ania

[Iwuś]

Dzisiaj jakimś cudem odnalazł mi się Twój dziennik i jestem .... ZACHWYCONA

Cudownie patrzeć w jakim tempie powstaje szkieletówka.... suuuuuuuper. Nie mogę się doczekać aż moje "mury" zaczną tak rosnąć. Patrząc na te zdjęcia miałam wrażenie jakbym patrzyła już na swoją budowę...aż dostałam motylków w brzuchu

Trzymam za Was kciuki, jest wspaniale... no i super rozwiązałaś ten kącik przy oknie w kuchni

Pozdrawiam serdecznie.

[a_gnieszka]

Anusik, faktycznie zaczynałyśmy w tym samym czasie

Ae u Was też domek już stoi, tempo wcale nie gorsze

Czas budowy był ważnym czynnikiem przy wyborze technologii, spieszy nam sie troszkę , na razie utwierdzam się w przekonaniu, że wybór był słuszny. Zobaczymy co będzie dalej...

 

Iwuś, ach, aż mi się miło zrobiło Fajnie się czyta takie pozytywne komentarze! Wasza działka za to prześliczna, widziałam zdjęcia! A co do kącika w kuchni, to o ile pamiętam, miałaś w planowaniu udział Pozbierałam wszystkie rady do kupy i wyszło coś takiego, na razie mi sie podoba...

[adiz1]

Z zaciekawieniem czytam wszystko o budowie Twojego domku, ja z podobnym projektem ruszam w tym miesiącu.

Zaciekawiło mnie to w jaki sposób zasilasz budowę w prąd, bo o ile dobrze wyczyt łem to nie miałaś jeszcze przyłącza energetycznego?

Życzliwy sąsiad czy agregat prądotwórczy?.

[a_gnieszka]

Adiz1, dobrzy sąsiedzi to grunt

 

Też będzie szkielet?

[adiz1]

Tak też "kanadyjczyk" i nawet podobny projekt do Twojego. W przyszłym tygodniu mają ruszać z fundamentami. U Ciebie już stan zaawansowany, ale mam cichą nadzieję, że ja też zdążę wprowadzić się jeszcze na najbliższe Święta. Pozdrawiam.

[kabietka]

Widzę że macie okna w okleinie dębu bagiennego.

Napisz proszę jakie będziesz miała drzwi zewnętrzne -kolorystyka ,producent.(może masz zdjęcie?)

Wiesz ja mam taką samą okleinę co prawda jednostronną ale zastanawiam się jakie wybrać drzwi wejściowe zewnetrzne co by pasowały do okien.

Pozdrawiam

[a_gnieszka]

Drzwi wejsciowe mamy zamówione u lokalnego producenta w Łodzi, szczegółów niestety nie pamętam , zdjecia też nie mam ... Będą nam je montować 31 lipca, jeśli poczekasz do tego czasu to wkleje zdjecia i podam Ci dokładnie jaki to kolor. Identycznego nie znaleźlismy, wybraliśmy najbardziej zbliżone do koloru okien, patynowane.

[kabietka]

Drzwi wejsciowe mamy zamówione u lokalnego producenta w Łodzi, szczegółów niestety nie pamętam , zdjecia też nie mam ... Będą nam je montować 31 lipca, jeśli poczekasz do tego czasu to wkleje zdjecia i podam Ci dokładnie jaki to kolor. Identycznego nie znaleźlismy, wybraliśmy najbardziej zbliżone do koloru okien, patynowane.

 

Dzięki za odpowiedż )

Poczekam )

[Iwuś]

Gratulacje z okazji wprowadzki. Współczuję historii z łazienką. Cały czas śledzę Wasz dziennik, ale dopiero teraz przyszło mi do głowy jedno pytanie. Jak rozwiązaliście sprawę z przechowywaniem opału, bo ogrzewanie macie tradycyjne, prawda?

[a_gnieszka]

Dzięki

Iwuś, kominek jest. Drewno będzie... nie mam pojęcia gdzie

To znaczy wymyśliłam sobie taką małą wiatę, pod którą by sobie gdzieś z tyłu działki leżało, może w okolicach przyszłego garażu. Na razie jednak do wiaty daleko, bo trzeba najpierw doprowadzić działkę do jakiegoś normalnego stanu, a jakos nam to nie idzie. Opryskalismy roślinki randapem, ale nic sobioe z tego nie robią ...

A w ogóle to przypomniałaś mi, że trzeba by sie pomału rozejrzeć za drewnem, nawet nie wiem ile tego ma być

 

A łazienka nadal nie rozwiązana...

[gawel]

Gratuluje zamieszkania we wlasnym domu, wspólczuje potyczek z łazienką niech wykonawca zabiera tę wanne i w ogule nie ma o czym mówic (taka moja rada wynikajaca z doświadczenia ) Co do ogrzewacza to mam 2 uwagi:

1) woda w porządnym bojlerze nie powinna miec az takiej różnicy temperatur wody w miare jego opróżniania, oczywiście na początku jest cieplejsza a na samym koncu mniej ciepla az w koncu zimna. Wewnatrz bojlera jest taka rurka przez którą wypływa cuw umieszczona w najwyższym jego punkcie, tak ze zawsze pobierana jest woda mozliwie najcieplejsza w pierwszej kolejnosci, jeżeli jest ona krótrze to woda bedzie sie mieszla i bedzie zawsze taka "wypsiała" Ja mam atlantic 100l i działa bez zarzutu, jakiej firmy bojler jest u was?

2) wanna o takich wymiarach niestety ma bardzo dużą pojemność 1,5mx1mx0,5m =0,75 m3 czyli 750 litrów i jest to przedmiot raczej luxusowy w eksploatacji . Napełnienie jej do 10cm to 150 litrów wody, i to by sie zgadzało że wody ciepłej macie zdecydowanie za mało. Trzeba sie niestety rozejrzec za bojlerem 200 lub 300 litrowym (atlantic ok 1600 lub 2200 zł)(500 to już potwór).

 

Mysle że troche wyjasnilem.

 

Co do pralki to proponuje Amice mozna kupic już od 600-700 zł. Naprawa nie jest tania

[adiz1]

Zapraszam do wpisywania komentarzy do mojej bazgraniny

 

"...Trzecia rzecz - uruchomiliśmy pralkę. I zdołowaliśmy się do reszty, bo jest koszmarnie głosna Nie dosć, ze się tłucze, nawet jak nie wiruje to hałas jest okropny, to na dodatek piszczy i świszczy. Podczas jej pracy nie da sie rozmawiać w łazience, w pokoju przy zamkniętych drzwiach też bardzo ją słychać

Pralka jest Whirlpool AWE 4516/P, ma ktoś taką? Nic się z tym nie da zrobic?

Wszelkie rady mile widziane, bo ręce nam już opadają do ziemi..."

 

W nowej pralce są specjalne zabezpieczenia dla bębna (najczęściej takie śrubo-kołki z tyłu pralki - kilka sztuk). To standardowo funduje producent. Przed uruchomieniem powinno sie je bezwzględnie wyjąć - są przewidziane tylko na czas transportu. Włączenie prania bez usunięcia tych zabezpieczeń prowadzi do uszkodzenia pralki, w najlepszym przypadku sprzęt będzie "skakał po całym pomieszczeniu", hałasował itp czyli to co opisujesz. Aha, trzeba jeszcze dokładnie wypoziomować pralkę.

[a_gnieszka]

Adiz1, no proszę Cię, ja wiem, że blondynka i tak dalej, ale bez przesady

Zabezpieczenie z bębna zdjeliśmy

Być może trzeba ja lepiej wypoziomować, jutro spróbuję poprawić i zobaczymy jak będzie. Mam nadzieję, ze pomoże.

 

Gawel, 750 litrów to ona by miała, jakbyś nalewał wodę po brzegi i to do obudowy Wymierzyłam ją w środku, w najdłuższym miejscu ma 140cm, a w najszerszym 70 (a na końcach jest w ogóle wąziutka), wody bym chciała nalac do 30cm, to wychodzi tak z 250litrów góra. To chyba 100l wrzątku powinno wystarczyć? Tylko że tego wrzątku nie ma, woda leci wcale nie za gorąca.

Jutro bedziemy dzwonić do serwisu Aristona, niech się fachowiec wypowie, moim zdaniem on nie działa jak powinien, tak samo mówią wszyscy znajomi użytkownicy bojlerów - ich na maxa grzeją dużo bardziej.

[gawel]

Adiz1, no proszę Cię, ja wiem, że blondynka i tak dalej, ale bez przesady

Zabezpieczenie z bębna zdjeliśmy

Być może trzeba ja lepiej wypoziomować, jutro spróbuję poprawić i zobaczymy jak będzie. Mam nadzieję, ze pomoże.

 

Gawel, 750 litrów to ona by miała, jakbyś nalewał wodę po brzegi i to do obudowy Wymierzyłam ją w środku, w najdłuższym miejscu ma 140cm, a w najszerszym 70 (a na końcach jest w ogóle wąziutka), wody bym chciała nalac do 30cm, to wychodzi tak z 250litrów góra. To chyba 100l wrzątku powinno wystarczyć? Tylko że tego wrzątku nie ma, woda leci wcale nie za gorąca.

Jutro bedziemy dzwonić do serwisu Aristona, niech się fachowiec wypowie, moim zdaniem on nie działa jak powinien, tak samo mówią wszyscy znajomi użytkownicy bojlerów - ich na maxa grzeją dużo bardziej.

 

To wiele tłumaczyto normalna wanna ja mam wiekszą bo 160cm długości i wody starcza ale nastawiam tak na 2/3 temperature to jest taka mocno ciepla woda ze ledwo utzrymasz reke ale nie parzy jeszcze. zapomnialem powiedziec ze ilosc wody lekko cieplej jest u mnie mała moze z 10 l a potem kostki lodu , tzreba uwazac jak sie bierze prysznic na koncu jak są goscie bo sie mozna zdziwic Proponuje zwrócic ten bojler i dac sobie spokój.

[adiz1]

Adiz1, no proszę Cię, ja wiem, że blondynka i tak dalej, ale bez przesady

Zabezpieczenie z bębna zdjeliśmy

Być może trzeba ja lepiej wypoziomować, jutro spróbuję poprawić i zobaczymy jak będzie. Mam nadzieję, ze pomoże.

 

Nie chciałem nikogo urazić, ale wbrew pozorom sprawa zdjęcia zabezpieczeń z pralki nie jest dla wszystkich oczywista (znajomi prowadzą sklep z AGD i mówili że sporo uszkodzeń nowego sprzętu jest przez niedoinformowanie użytkownika). Mój bosch też wpadał w trzęsawkę i głośno pracował - b. dokładnie wypoziomowałem pralkę - pomogło. To chyba po części wina co raz wyższych obrotów pralek 1000obr/min i więcej, w starym Polarze tego nie było.

[gawel]

"Dach nam przecieka! "

 

Jepiej teraz niż później za tyłek wykonawce i do galopu niech robi.

[adiz1]

a_gnieszka, no i co z tym przeciekającym dachem!?

[a_gnieszka]

Nic

Przestał chyba przeciekać... Mam teorię, że się zwulkanizowało, oby tak było, jak na razie przeszły ulewy i burze - i nic

 

Miło mi, że tu zaglądasz, jakoś nie mam weny twórczej żeby coś napisać w dzienniku, jutro może się zbiorę

[ANNNJA]

WITAJ,/..

dach obserwuj...faktycznie moze sie zwulkanizowac ale obserwowac trzeba!!-

my mamy pralke Whirpola- nie pamietam modelu ale jest 1uwaga ktora odnosi sie do wszystkiego!

każda PRALKA MUSI BYĆ PORZĄDNIE WYPOZIOMOWANA, WTEDY NIE TAŃCZY NA PODŁODZE!!!-a to właśnie powoduje głośne chodzenie!!

 

i mam tez prosbe do Ciebie- z jakiej firmy i za ile (moze podasz namiar) kupiłaś to szambo??? to jest jakiś plastik prawda????

 

dzieki za info i pozdrawiamy...

i napisz co z dachem i pralka po wypoziomowaniu???!