gripi 26.11.2006 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 witam wszystkich. szukałem i czytałem o deskowaniu ale... po długich staraniach stary bo stary domek ale nasz. na dachu dachówka ceramiczna a pod nią deskowanie ale na zakładkę ( tak jak dachówka)., planujemy wykorzystać strych i co za tym idzie ocieplic ale najperw planuję zdjąć dachówke ,ułozyc deski na płasko i położyć na to papę lub folię oraz spowrotem dachówkę zeby nie zaciekało gdzieś szparami, czy to dobry pomysł??może ktoś miał tak połozoną deskę w starym domku?z góry dziekujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.11.2006 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 witam wszystkich. szukałem i czytałem o deskowaniu ale... po długich staraniach stary bo stary domek ale nasz. na dachu dachówka ceramiczna a pod nią deskowanie ale na zakładkę ( tak jak dachówka)., planujemy wykorzystać strych i co za tym idzie ocieplic ale najperw planuję zdjąć dachówke ,ułozyc deski na płasko i położyć na to papę lub folię oraz spowrotem dachówkę zeby nie zaciekało gdzieś szparami, czy to dobry pomysł?? może ktoś miał tak połozoną deskę w starym domku? z góry dziekujemy. To znaczy, jak woda dostanie się pod dachówkę, to ma gromadzić się na folii (papie), tak? A jak się jej już dużo zgromadzi, to wszelkie żyjštka w lecie będš miały wietne baseny do życia. A potem folia zrobi BUM! i to całe ZOO wleje się w ocieplenie. Trochę kpię, ale z tego co pamiętam, to dachówki ceramiczne dobrze ulożone na dobrze ułożonych łatach nie miały prawa przepuszczać wody, ani nawet niegu w zamiecie. gorzej było z cementowymi, one często przepuszczały zawiewany nieg, bo na obrzeżach zdarzały się nierównoci. Ale to przeważnie i tak szybko wysychało. Warunkiem jest oczywicie prawidłowe ułożenie. I o żadnych foliach nikt nie mylał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 27.11.2006 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 witam. również tak myślałem i skoro deski lezały kilkadziesiąt lat to poleżą jeszcze troche.patrząc na deski od spodu jest kilka plam ale to z powodu raczej poprzesówanych dachówek czy też pęknięć ( rozumie się że będą równo ułożone i wymienione na całe i umyte). zastanawia mnie tylko reakcja waty na EWENTUALNE wtargnięcie gdzieś wody.chyba ze od wewnątrz dać jakąś folie dla bezpieczęństwa???? forumowicze piszą że wata źle znosi wodęwszelkie pomysły mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 27.11.2006 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.11.2006 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Gripi, a w jakim stanie są krokwie i pozostałe elementy konstrukcyjne dachu? Nie musisz ich wymieniać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 27.11.2006 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Z więżba nie jest tak żle, wiadomo tu plama tu plama ale calość stabilna i chciałbym to po oczyszceniu z pajęczyn i brudu zostawić troszkę widoczne.Strych ma iść w całości na pracownię wiec nie będzie tam płyty KG na kant, ale ocieplic jakoś trzeba a boję się e ta wata zamoknie gdzieś przez szpare. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.11.2006 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Co zrobiłem na początku z dachem możesz przeczytać w moim dzienniku, a właściwie co mi zrobiono. Mam nowe deskowanie + 2x papę + raz lepik po kilku latach, bo na nic innego nie było kasy :evil:a obecnie to wszystko pokryte jest blachodachówką. Ocieplenie mam pomiędzy krokwiami + około 10 cm czyli razem jakieś 20 - 25 cm. Różnie to wyszło ponieważ dach przypominał kształtem śmigło . Od środka są płyty GK, ale część więźby dachowej jest widoczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 01.12.2006 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 retrofood masz miałkie pojęcie o dachach! Kiedyś nikt nie mieszkał na poddaszu a na stropie była polepa gliniana właśnie po to aby chronić pomieszczenia przed przeciekami! Obecnie taką ochronę daje folia a ocieplenie jest pomiędzy krokwiami i to jest zupełnie inny dach.gripi deska montowana na zakładkę daje dobrą szczelność tym bardziej, że skroplin czy śniegu pod dachówkami nie będzie zbyt wiele. Deski należy zaimpregnować od spodu i pozostawić skuteczną szczelinę wentylacyjną (wlot powietrza przy okapie i wylot w kalenicy) pomięzy nimi a ociepleniem minimum 3 cm. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 03.12.2006 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 Po ostatniej wizji lokalnej zapadła decyzja o wymianie odeskowania. południowe jak cie mogę a nawet lepiej , ale północna strona jak Jancio Wodnik w smutnej fazie-plamki grzybki kołatki mech.podziękowania za porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 03.12.2006 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 Deskowanie wymień na folię, przy okazji sprawdź krokwie bo to i tak kapitalny remont dachu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 04.12.2006 17:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Folia ok. ale jak wywalę deski to co z zamocowaniem dachówek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 04.12.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 dachówki układasz na łatach, teoretycznie folia /membrana dachowa/ zastępuje deski i papę ale, gripi, jeśli zamierzasz użyć "starą" dachówkę i jeśli jest to lekko wypaczona esówka / holenderka/, to radzę dach odeskować i dać papę. Dachówka z odzysku nie przylega równo, jest więcej prześwitów / mam taką na swoim dachu/, a folia dachowa nie jest odporna na promienie UV, a tymi prześwitami na prawdę sporo tych promieni pada na to wstępne krycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 04.12.2006 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 podziekowania. dachówka nie nowa i na pewno nie tylko cos prześwieci ale i przeleci więc deski będą i papa będzie, ciekaw jestem tylko ile mi to zajmie czasu, dodatkowo muszę północną stronę chyba umyć bo zielona. ta zima mogła by sie zdecydowac albo śnieg albo bym na dach właził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 04.12.2006 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 podziekowania. dachówka nie nowa i na pewno nie tylko cos prześwieci ale i przeleci więc deski będą i papa będzie, ciekaw jestem tylko ile mi to zajmie czasu, dodatkowo muszę północną stronę chyba umyć bo zielona. ta zima mogła by sie zdecydowac albo śnieg albo bym na dach właził. Jak dobra ekipa to w tydzień się upora do położenia papy (bez wymiany krokwi). Chyba, że warunki pogodowe spędzą ją z dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 05.12.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 podziekowania. dachówka nie nowa i na pewno nie tylko cos prześwieci ale i przeleci więc deski będą i papa będzie, ciekaw jestem tylko ile mi to zajmie czasu, dodatkowo muszę północną stronę chyba umyć bo zielona. ta zima mogła by sie zdecydowac albo śnieg albo bym na dach właził. Zanim zdejmiesz dachówkę przygotuj deski, łaty i kontrłaty. Wszystkie dachówki przydałoby się umyć, nie mieszaj tych zielonych z resztą, nie wiem czy mech łatwo z nich zchodzi, i połóż je ponownie od północy, bo i tak za 2-3 lata mogą być znowu zielone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 05.12.2006 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 dziękuję za porady, deszcz właśnie pada więc czas zbierac materiały i przygotowywać sie do wiosennej inwazji na Domek. dziwna ta zima , pewnie świeta w deszczu a śnieg w maju będzie. wazne że teraz nie zacieka na ściany bo rynienkami spływa następny wyjazd to szczegółowe pomiary ( desek łat i kontrłat) ale to za 1,5 tyg. (dopiero) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2006 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Gripi, musisz się liczyć z tym, że część dachówek odpadnie (urwane noski, pęknięte, zbyt zwichrowane) i może być problem z uzupełnieniem. Niby wszystkie z daleka takie same, ale było wiele cegielni na Mazurach i każda produkowała trochę inny kształt. Na mojej chałupie było chyba 5 różnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gripi 05.12.2006 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 za drewnianym gospodarczym leży ułozone ok 200 sztuk takiej samej dachówki wiec cos pewnie da sie dobrać, a jak bedzie papa pod spodem to nikt przeca z tego nie będzie strzelał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiliana 22.03.2007 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Mam również stary dom drewniany z 1928 roku który remontuję. dach pokryty jest dachówką cementową. Dach nie jest w całości deskowany. lecz dachówka ułożona jest na łatach. Właśnie przymierzam się do remontu dachu.Dachówkę cementową w ogóle wyrzucam, bo jest po prostu już stara. Położona chyba w latach 50 -tych. Dachówka cementowa ma to do siebie ,że gdy jest już stara to sama w sobie namaka. Ponieważ masz deskowanie to tego nie widzisz. Ale ja mam dachówkę widoczną od spodu i po każdym deszczu widzę jak ta dachówka po prosu namaka. Widać na niej wilgotne plamy. Przy dłużej stwających deszczach taka stara dachówka może na wylot przeciekać. Jeżeli zamierzasz zrobić deskowanie pełne i proste , to proponuję Ci abyś na to deskowanie położył po prostu papę termozgrzewalną , a nie kładł papę i na nią ponownie starą dachówkę cementową. Przynajmniej odciążysz dach , a papa termozgrzewalna zapewni ci szczelność. Ja , ponieważ nie zamierzam deskować całej połaci, po zdjęciu dachówki i łat położę paroizolację , na to łaty w rostawie szerszym ok. 55 do 60 cm i na to położę ondulinę. Strych zamierzam w przyszłości oczywiście docieplić i zrobić tam część użytkową.W kazdy bądx razie nie radzę Ci układać tej strej dachówki cementowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.