bartar 10.05.2006 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 lej wodę pod i na bez względu czy jest upał czy nie I bądź tu człowieku mądry , wczoraj sadzilismy 2 m tuje.Znajomy ogrodnik kazał podlać 10 litrów wody pod każde drzewko i zrobić ze 4 dni przerwy. to juz nie wiem podlać dzisiaj? czy nie? Dodawać do ziemi kwaśny torf? trociny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 10.05.2006 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2006 Słuchaj Bartar też tego co ci rozum podpowiada - ogrodnikiem z wykształcenia nie jestem, ale całe długie (!) życie zajmuje się ogrodami - z tego co wiem iglaki mają bardzo płytki system korzeniowy i po wsadzeniu do ziemi, zwłaszcza po przesadzeniu z innego miejsca są mocno poturbowane i potrzebują przede wszystkim wilgoci! DUŻO! żeby odbudować system korzeniowy. nie bardzo rozumiem dlaczego 10l wody a nie 5 czy 20. Jeśli przygotowałeś odpowiedni substrat przed posadzeniem i zrobiłeś porządny dół na wodę wokół rośliny to nalej do oporu i rób to dwa razy dziennie - rano i wieczorem i zraszaj po całości wiadomo że nie w pełnym słońcu. Nie wiem w czym rosną teraz twoje rośliny, ja już od dawna robię tak że kopię dużą dziurę i daję na sam spód trochę gliny. Każdy ma jakiś swój sprawdzony sposób - ja akurat taki. Myślę też, że nie przysypałabym torfem, co najwyżej ziemią z lasu po lekkim oczyszczeniu ze śmieci, jeśli masz ją pod ręką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 11.05.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2006 Dzieki za rady.Z wierzbą zrobię to co sugerujecie,bo faktycznie się męczy.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 12.05.2006 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 Iglaki sie trzymają ale przesadzona wierzba mi usycha .Leje codziennie wiadro wody i codziennie patrze jak coraz więcej listków się marszczy i wysycha.Faktem jest,ze teściu ciachnął trochę korzeni ale co mi z tego,ze on wienien jak to moje drzewko usycha poczekaj. może będzie trzeba poskracać trochę gałęzie (jak uschną do końca), ale powinna puścić pączki. dużo podlewaj! codziennie bardzo dużo wody. mi się udało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOGDAN O 21.05.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 czy można jeszcze przesadziać drzewa iglaste albo co można jeszcze przesadziać zabardzo się nieznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 21.05.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 daj więcej konkretów i zobacz temat Czym wzmocnić dopiero co przesadzone duże iglaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 23.05.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Iglaki sie trzymają ale przesadzona wierzba mi usycha .Leje codziennie wiadro wody i codziennie patrze jak coraz więcej listków się marszczy i wysycha.Faktem jest,ze teściu ciachnął trochę korzeni ale co mi z tego,ze on wienien jak to moje drzewko usycha poczekaj. może będzie trzeba poskracać trochę gałęzie (jak uschną do końca), ale powinna puścić pączki. dużo podlewaj! codziennie bardzo dużo wody. mi się udało Pozbierała się .Mam nowe różowe pączki Na wiosne znowu będzie piekna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 20.06.2006 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2006 Cóż.To znowu ja.Wierzba jest piękna natomiast mam wątpliwości co do iglaków. Na niektórych iglakach pojawiają się brązowe jakby wyschnięte pędy.Wygląda to jak brązowa plama na pięknej zielonej przestrzeni.Dotyczy to ca 1/3 iglaków.Codziennie leję duuuuuuuuużo wody, zrobiłem korytko przed nimi na całej długości ( 33 + 20 m ) i leję, leję i leję. Zastanawiam się czy nie warto byłoby popsikać środkiem przeciw brązowieniu iglaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 27.06.2006 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Od przesadzenia mięło ok. 1,5 miesiąca czyli rośliny wg mnie jeszcze są słabe i chorowite, mogły złapać jakieś choróbsko. Popatrz dokładnie co się dzieje, czy to idzie od korzeni itp i daj zdjęcie - może ktoś coś poradzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 27.06.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Idzie jakby losowo,trochę tu trochę tam, żadnej "logiki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 27.06.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Chyba bym popryskała jakimś grzybobójczym i dała już trochę/połowę dawki nawozu z magnezem, ale podlałabym roztworem - wołaj doktora Mirka na priv, bo mogę się mylić-tak robiłam ze swoimi rok temu po dwóch miesiącach jak posadziłam, a też były upały, pryskałam profilaktycznie, nie miałam czegoś takiego jak ty. Widziałam tylko jak jeden usycha, bo się nie przyjąłI CAŁY CZAS CHROŃ PRZED SŁOŃCEM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 27.06.2006 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Cóż.To znowu ja.Wierzba jest piękna natomiast mam wątpliwości co do iglaków. Na niektórych iglakach pojawiają się brązowe jakby wyschnięte pędy.Wygląda to jak brązowa plama na pięknej zielonej przestrzeni.Dotyczy to ca 1/3 iglaków.Codziennie leję duuuuuuuuużo wody, zrobiłem korytko przed nimi na całej długości ( 33 + 20 m ) i leję, leję i leję. Zastanawiam się czy nie warto byłoby popsikać środkiem przeciw brązowieniu iglaków Rośliny lubią równowagę. Wielkość systemu korzeniowego, odpowiada wielkości korony. Skoro obciąłeś im przy przesadzaniu część korzeni, to powinno się o +/- tyle samo skrócić koronę. Przycięte korzenie nie są w stanie wyżywić całej korony, dlatego też poleca się szczególna troskę przez pierwszy rok po przesadzeniu drzewa, a więc : cieniowanie, cieniowanie, cieniowanie, częste podlewanie, nawilżanie koron i pni poprzez natryski. Wtedy szansa jest conajmniej o połowę większa, że drzewa po odchorowaniu, przyjmą się w nowym miejscu. Czego i Tobie, serdecznie życzę Ja stosuję przy przesadzania starych krzewów lub drzewek starą sztuczkę. Mianowiceie odcięte korzenie, po zabezpieczeniu węglem drzewnym końcówek, oprószam delikatnie ukorzeniaczem do roślin trudnorozmnażających się. I to działa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 29.06.2006 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 http://images1.fotosik.pl/94/187fbe1cc180669d.jpghttp://images2.fotosik.pl/94/c5654ce886042838m.jpghttp://images3.fotosik.pl/94/f72c84f5b93be856m.jpghttp://images4.fotosik.pl/57/0a3801ee96d20116m.jpghttp://images4.fotosik.pl/57/cc2c5830d6784bb3m.jpghttp://images2.fotosik.pl/94/3fa19ef0d1417faem.jpghttp://images1.fotosik.pl/94/82cc696a1dec5c45m.jpghttp://images3.fotosik.pl/94/96e07a6cb9d4ad59m.jpg Wreszcie udało mi się wkleić zdjęcia.Moze teraz będziecie mogli odnieść się do konkretnych objawów.Pozdr.T Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 29.06.2006 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Tomek moim zdaniem nic im nie jest, wyglądają na piękne i zrowe. Jak wszystkie tak wyglądają to jesteś szczęściarz. Te małe suche to pewnie połamane przy przesadzaniu, poobcinaj. Jeden tylko jest trochę dziwny, jakby wpadające gałęzie w czerwień i usychające końcówki. Ja bym wycięła podejrzane gałęzie, ale może ktoś się na tym lepiej zna, może jakiaś choroba(i skorzystaj z opcji możliwości zobaczenia przez nas w powiększeniu -twój post o wklejaniu i podmień zdjęcia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 29.06.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Popieram opinię dusi2006 w 100% !!! Piekne, zdrowe i żwawe. I oby tak dalej rosły! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 29.06.2006 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Cieszę się bardzo.Oby Wasze słowa były prorocze.Apropo's Mirek L napisał dokładnie to samo.Wierzę,że się nie mylicie.pozdrowionka dla Wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 29.06.2006 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Nie masz wierzyć tylko CIENIOWAĆ I PODLEWAĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 30.06.2006 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Nie masz wierzyć tylko CIENIOWAĆ I PODLEWAĆ Tak jest !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek159 07.09.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Niestety musze odświerzyć wątek.W jednym z powyższych odpowiedzi odnieśliście sie do tego iglaka,na którym widać,że część igieł czerwienieje. Teraz dotyczy to juz 8 takich samych (2,5 m ) iglaków. Jak zaczęło mnie to już razić, podsypałem je nawozem przeciwko brązowieniu iglaków, i spryskałaem 5% roztworem nawozu igły.Może jestem w gorącej wodzie kapany ale przez tydzień nic się nie zmieniło,choć ciężko stweirdzić,czy dalej to postępuje,bo nie ma jak "zinwentaryzować" igieł zielonych i brązowych.Znalazłem kilka takich małych acz gęstych pajeczynek,ale pajączki były niemal czarne więc to chyba nie przędziorek ?! Cholera nie wiem co robić ? Czy jak igły zbrązowieją, to na wiosnę może sie w tym samym miejscu pojawić zielony przyrost czy to już będzie "golizna"? Co ciekwae obok w szpalerze rośnie kilka równie dużych iglaków ale innego gatunku i te nie są objęte powyższymi objawami-na szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 07.09.2006 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Tomku już na pierwszych fotkach to dla mnie klasyczne zamieranie pędów. Szkoda że nie kiknęłam wczeniej do Twojego postu. Rada taka . Poobcinać te bidaki z zasychajšcych gałšzek. Wzišć Topsin i opryskać. Zamieranie występuje zawsze w większym lub mniejszym stopniu. Duże roliny z tym sobie radzš. W tym roku mam już pierwsze sygnały od szkółkarzy że zamieranie jest. Natomiast nie wiem na ile będzie występować epidemicznie . (4 lata temu była straszna epidemia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.