Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Florke

I nie chodzi mi o taką, co beczy, ale taką co grzeje - nie futrem, ale spalając coś w sobie :)

 

Potrzebuje ogrzac na teraz 140 metrow szesciennych a docelowo po zaadaptowaniu poddasza okolo 200 metrow szesciennych.

 

Nie mam możliwości stworzenia kotłowni dla kotła na paliwa stałe - nie mam osobnego pomieszczenia, które mozna na to by poswiecic - jesli chcialbym byc w zgodzie z prawem.

 

Natomiast spotkalem sie z opiniami, ze mozna by sprobowac ogrzewać pomieszczenia kozą.

 

Czy da sie taka koze podlaczyc zamiast pod CO?

Czy są kozy, do których można nałożyć opału np. raz na kilkanaście godzin?

Czy cos takiego ( http://www.ekopiece.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=25&category_id=6&option=com_phpshop&Itemid=40) nadawaloby sie?

 

Co o tym sadzicie? Czy spotkaliscie sie z takim rozwiazaniem, gdzie maly domek bylby ogrzewany kozą? Mam jeszcze do tego wszystkiego kominek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/
Udostępnij na innych stronach

I nie chodzi mi o taką, co beczy, ale taką co grzeje - nie futrem, ale spalając coś w sobie :)

 

Potrzebuje ogrzac na teraz 140 metrow szesciennych a docelowo po zaadaptowaniu poddasza okolo 200 metrow szesciennych.

 

Nie mam możliwości stworzenia kotłowni dla kotła na paliwa stałe - nie mam osobnego pomieszczenia, które mozna na to by poswiecic - jesli chcialbym byc w zgodzie z prawem.

 

Natomiast spotkalem sie z opiniami, ze mozna by sprobowac ogrzewać pomieszczenia kozą.

 

Czy da sie taka koze podlaczyc zamiast pod CO?

Czy są kozy, do których można nałożyć opału np. raz na kilkanaście godzin?

Czy cos takiego ( http://www.ekopiece.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=25&category_id=6&option=com_phpshop&Itemid=40) nadawaloby sie?

Sprubuj zainstalować kominek z płaszczem wodnym podłanczanym do c.o w połonczeniu z elektrycznym piecem c.o jak jesteś w domu wodę i c.o grzeje kominek z płaszczem wodnym a jak cię niema to grzeje piec elektryczny.

 

Co o tym sadzicie? Czy spotkaliscie sie z takim rozwiazaniem, gdzie maly domek bylby ogrzewany kozą? Mam jeszcze do tego wszystkiego kominek.

8)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1481113
Udostępnij na innych stronach

mariobros35 - gaduła z Ciebie :lol:

 

Florke - ja się z tym spotkałem. Taki jeden znajomek zbudował sobie domek :wink:

Kubatury nie pamiętam, mógłbym spróbować odtworzyć ze zdjęć, bo ze znajomkiem obecnie nie utrzymuję kontaktów.

To jest naprawdę mały domek, ale - super ocieplony, parterowy. Koleś dał podłogówkę elektryczną, grzejniki konwektorowe Noirot. A potem sobie kupił kozę z promocji, chyba w Obi - takie niby byle co. W kolejnym sezonie zimowym, a to była ostra zima 2003 na Kaszubach, daleko w polu, na wygwizdowie. Elektrykę praktycznie wyłączył. Koza wystarczyła (chyba tylko w łazience chodził el. grzejnik). Warunek - otwarte wszystkie drzwi do pokoi, koza stała w kuchnoi-jadalni, która pełniła rolę takiego pomieszczenia centralnego. I było tam ciepło jak w uchu, i dokładać zbyt często nie musieli. Skoro jeszcze masz kominek - możesz spróbować.

Znajomek, o którym piszę był naprawde przyparty do muru, a pow. domek zbudował SAM w 3 miesiące. I bywałem tam i widziałem na własne oczy. Do odważnych świat należy :D

Oczywiście koza nie była podłączona do żadnych płaszczy, rur itp - po prostu wolnostojąca koza :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1481244
Udostępnij na innych stronach

Gość Florke

Koza wystarczyła (chyba tylko w łazience chodził el. grzejnik). Warunek - otwarte wszystkie drzwi do pokoi, koza stała w kuchnoi-jadalni, która pełniła rolę takiego pomieszczenia centralnego. I było tam ciepło jak w uchu, i dokładać zbyt często nie musieli. Skoro jeszcze masz kominek - możesz spróbować.

(...)

Oczywiście koza nie była podłączona do żadnych płaszczy, rur itp - po prostu wolnostojąca koza :)

 

Cpt_Q - Brzmi to dla mnie baaaardzo obiecujšco... moze ktos jeszcze ma podobne doswiadczenia?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1481428
Udostępnij na innych stronach

Gość Florke

 

spraw sobie pieco-kuchnię

 

 

znalazlem np. takie: http://www.ekokotly.com.pl/page.php?oferta=8

http://www.mplusm.gf.pl/kotly/kostrzewa_pk.htm

http://salonsob.webd.pl/kconps1.html - tu chyba wypasik

 

Czy na nie potrzeba jakies specjalne wymagania lokalowe? Czy moga sie bez problemu znajdowac w kuchni - jak sama nazwa wskazuje?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1481440
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forumowiczów może mi coś powiedzieć na temat możliwości zainstalowania kozy lub ekopieca na poddaszu? 5 kondygnacja, stara kamienica, drewniany strop no i więźba. Czyli pewnie wszystko na nie, ale przecież te nowoczesne piece są bezpieczne, a z wyprowadzeniem komina w dowolnym miejscu też nie powinno być problemu.

Dzięki za rady, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1482292
Udostępnij na innych stronach

koza jest niezłym rozwiązaniem , eksploatuję taką 7.5kw Jotula z systemem dopalania spalin. Umieszczona jest w centralnym miejscu w domu na parterze.Ciepło rozchodzi się również po górnych pokojach oczywiście muszą byc pootwierane drzwi, dołożyć trzeba raz na 3godz chyba ,ze w cyklu wyżarzania drewna wówczas od żaru wzniecicie ogień po 8godz i niestety zapaskudzi się szyba. Dom ma 130 m2 powierzchni użytkowej , jest świetnie docieplony. Do - 5 stopni można utrzymać temp. wewnątrz 20C . Co do kozy na 5-tej kondygnacji nie ma żadnych przeciwwskazań byle komin miał odpowiednią wysokość około 4,5m aby zapewnić odpowiedni ciąg, i oczywiście trochę innych wymogów kominiarskich.

Gazuowego pieca w tym sezonie prawie nie włączałem.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1482854
Udostępnij na innych stronach

Gość Florke
koza jest niezłym rozwiązaniem , eksploatuję taką 7.5kw Jotula z systemem dopalania spalin.

 

 

A mozesz dac do jej opisu jakiegos linka i podac jej cene? Powiedz tez czym ja opalasz - wegiel, drewno? Czy 3 godziny to maksymalny czas na maksymalnym rozpaleniu, czy da sie ustawic jakies mniejsze spalanie, by dokladac np. co 6 godzin?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1483716
Udostępnij na innych stronach

http://www.jotuluk.com/content/products/ProductArticle____4007.aspx

Na polskich stronach jotula też jest oczywiście ale opis ubogi .

3 godz na pełnym rozpaleniu , żar utrzymasz bez problemu 6godz. ale piec pracuje wtedy na zdławionej mocy -dobre na noc. Co do węgla da się palić ale trzeba się doposażyć w jakiś tam dodatkowy zestaw, chyba nie warto. Cena w polsce tp 2850pln

pzdrw[/url]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/67025-a-mo%C5%BCe-koza/#findComment-1484061
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...