misztan 30.11.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Pomału przychodzi czas na kolejne remonty – teraz podłoga.W pokojach obecnie mam podłogi drewniane, deska bita na legary „do czoła”. Oczywiście pomiędzy deskami powstały niezłe dziury (dom nie jest nowy). Pod deskami jest przestrzeń około 40 cm wypełniona gruzem (niezbyt gęsto).Pojawiły się trzy opcje jak to zrobić: Pierwsza - zerwać deski,- zrobić wylewkę,- ocieplić styropianem,- wykonać docelową podłogę. Druga - na deski położyć małe legarki (gęściej) na to płyta OSB,- ocieplenie, pianka,- wykonać docelową podłogę. Trzecia - zerwać deski, przeheblować, przefrezować aby łączyć na wpust,- na gruz położyć izolację,- następnie na legary przykręcić spowrotem deski, łączone na wpust. Wiem, że opcja pierwsza jest najsolidniejsza, ale jak sobie pomyśle ile zaprawy trzeba tam wlać to mnie ciarki przechodzą. Co do drugiej opcji to mam obawy, że z czasem jak główne legary siądą to cała podłoga mi się załamie i wtedy dopiero mogę mieć problem.Najmniejszym kosztem byłoby wykorzystać istniejące deski tak jak w opcji trzeciej, tylko niebardzo wiem jak poradzić sobie izolacją na znajdującym się gruzie. Tak to już właśnie jest jak wchodzi się do używanego domu i zaczyna wszystko od początku poniekąd. Przyznam, że chciałbym to zrobić możliwie nie za dużym kosztem – wszyscy wiemy jakie są obecnie czasy.Jeżeli posiadacie jakieś doświadczenie w takich przypadkach wdzięczny będę za pomoc, jakiś link lub literaturę do poczytania i zgłębienia tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 30.11.2006 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 ja u siebie na 40 m2 zrobiłem opcje 1poszło 2 x tp zmieniłem... pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 30.11.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 ja u siebie na 40 m2 zrobiłem opcje 1w jednym pomieszczeniu legary na piasku połozone, już w stanie nienajlepszymw drugim zas podłoga w miare równa deski zdrowe, nie uginała się.... musisz ocenic stan legarów i stan desek. jako takich... szparami się nie przejmuj jeżeli podłoga ogólnie jest dobra i równa. to walnij płytę OSB bezpośrednio na deski...jezeli masz zastrzeżenia to tylko opcja 1...u mnie musiałem wyrzucić około 5 m3 piachu na zewnątrzna to podbetonka styropian 2 x 5 cm i wylewka ze zbrojeniemno jeszcze folia wcześniejna to wszystko połozyłem gres.... i spoko... a na wylewce wtedy co chcesz terakotya lub gresparkiet lub deski lub panele musisz też pamiętac, że jak nie zrywasz podłogi to każda inna opcja podnosi Ci poziom ogólny.... i moze być problem z otworami, jak drzwi okna. grzejniki, instalacje.... odezwij sie.... to poradzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.11.2006 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Trudno radzić, jak sie nie zna stanu reszty. Nie wiem, czy ściany są proste, czy dom stoi na fundamencie, jaki jest stan ścian, sufitów, etc.Jednak, skoro opcja pierwsza z pewnych względów jest niewygodna, to ja bym zrobił tak:1. Zerwał bym deski (nie wszystkie naraz, pomieszczeniami);2. Ocenił stan legarów, jeśli dobre to do wykorzystania, + jeden nowy3. wybrał piasek, gruz i inne śmiecie;4. Położył chociaż minimalną izolację od ścian i fundamentu (folia budowlana)5. Ułożył na nowo legary, trochę je zagęszczając (dlatego ten nowy)6. przestrzeń pomiędzy legarami wypełnił suchym, świeżym piaskiem (jeśli nie masz nic lepszego)7. Położył spowrotem deski i nawet nie na wpust, tylko jak były, wyrównując tylko boki.Piasku musi byc tyle, aby deski na nim leżały, ale nie może być go na legarach pod deskami! Tak robiłem u siebie, bo po ocenie stanu technicznego chaty, jaką dostałem w spadku po teściach, doszedłem do wniosku, ze inaczej jest to marnotrawstwo pieniedzy i w przyszłości, jeśli zrobię solidniej, to chaty nie będzie, tylko zostanie podłoga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misztan 30.11.2006 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Dzięki za odpowiedź Przewertowałem forum z tematami "podłogi drewniane" i napotkałem na parę jeszcze nowych spostrzeżeń. 1. Nie zamieniać desek podłogowych na laminat, ratować co można i cyklinować stare deski, a pod nie wełna mineralna - warunek to zdrowe legary. 2. Bić na deski OSB, piankę no i pozostaje laminat ..., podnoszę podłogi i tu już może być nie za ciekawie, poza tym mam laminat ... Najlepszym rozwiązaniem byłby pomysł jaki opisał retrofood Tylko jedno pytanie – konieczne jest wywalanie tego gruzu i śmieci ? na 20 m2 i głębokości 40 – 50 cm to trochę tego jest. Podejrzewam, że chodzi o to aby ułożyć od nowa legary, ale może nie ma takiej potrzeby. Może wystarczy na ten gruz wełnę położyć i bić deski. Legary są w dobrym stanie, boje się że jak zacznę podnosić podłogi to przy drzwiach wejściowych wyjdzie mi sporawy próg do potykania się P.S. Ściany są proste – stan oceniam na dobry, nic się z nimi nie dzieje Dom stoi na fundamencie, nie jest podpiwniczony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.11.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 To wszystko zależy od oceny tego gruzu. Z dioswiadczenia wiem, ze przez lata użytkowania podłogi ze szparami pod podłogą można znaleźć wszystko. Ale nic nie przeszkadza, jeśli nie jest organiczne lub mokre i nie będzie gniło. Tak więc może nie trzeba nic zbierać , może warstwę, a może tylko niektóre miejsca. Musisz to sam ocenić. No a z ociepleniem też można. ja go nie robiłem, bo dom jest użytkowany w zasadzie tylko latem, więc odpuściłem. 1. Nie zamieniać desek podłogowych na laminat, ratować co można i cyklinować stare deski, a pod nie wełna mineralna - warunek to zdrowe legary. To oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 30.11.2006 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Też mieliśmy taki dylemat. Wybraliśmy opcję trzecią. Nie robiliśmy jeszcze tego, ale decyzja zostala podjęta. Nie chcemy obniżać poziomu podlogi a poza tym szkoda desek, które są w calkiem dobrym stanie. A finansowo to jest najlepsze rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wizg 04.12.2006 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 A u mnie właśnie żeby nie dociążać podłogi po wyrównaniu i ociepleniu od ścian zewnętrznych pod legary poszedł taki gruzek dmuchany - nie pamiętam fachowej nazwy, to jest lekie, ociepla i jeśli woda się dostanie pod podłogę to nie nasiąka. A podłoga stara została oczyszczona i 70 letnie dechy piękne pokazały słoje i kolory. Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.12.2006 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 A u mnie właśnie żeby nie dociążać podłogi po wyrównaniu i ociepleniu od ścian zewnętrznych pod legary poszedł taki gruzek dmuchany - nie pamiętam fachowej nazwy, to jest lekie, ociepla i jeśli woda się dostanie pod podłogę to nie nasiąka. A podłoga stara została oczyszczona i 70 letnie dechy piękne pokazały słoje i kolory. Polecam Pewnie keramzyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek1719501433 04.01.2007 01:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 hej, może już nie w porę, ale pozwolę sobie podzielić się doświadczeniami, jako stary forumowicz z dośiwadczeniem, który na lata już chyba stacił kontakt z forum.... Obiektem, na którym zbierałem doświadczenia podłogowe jest stary dom, a właściwie jego parter. Dom jest podpiwniczony - w piwnicy kolebki (sklepienie beczkowe) o podstawie niemal na wyskości posadzki. Nie udalo mi się wbrew pierwotnym założeniom wybrać całej podsypki zalegającej na sklepieniu. W niej (gęsto ubitej) ułozone były przegnite legary, na których nabite były deski. Zdjąłej delikatnie deski (zestaw narzędzi - różnej wielkości łomy, młotki i obcęgi), tak by jak najmniej zniszczyć. Wybrałem podsypkę na wysokość nowych legarów. Stare legary (te, które nie były zgnite) wbiłem w podsypkę, nałozyłem folię z zakładem na ściany dookoła. Następnie na połozyłem nowe legary (przekrój 16x16 i 8x16 w odstępach ok. 40-50cm). W ich dolnej części wsunąłem stare płyty pilśnoiwe (uprzednio nabite na podłogę), na nich połozyłem wełnę mineralną - tak by do górnej krawędzi legarów pozostał odstęp ok. 4-5 cm), na legarach położyłem tekturę (można kupić "żebrowaną" w castoramiie) i na tym nabijałem na powrót stare deski. Niestety nie miały równej wysokości, więc przydały się dorobione "dobijaki", które chowały gwoździe na gł. ok. 05-1 cm. Bez żadnego pióro/wpustu, oszlifowane brzegi dociśnięte klinami "na styk". Później spece szlifowali podłogi do równego poziomu, czasem papierem do równania betonu i później - z powodu słabości desek twardy lakier, w częsći taki, jaki używa się do sal gimnastycznych (częściowo wcześniej jeszcze bejca, aby nadać podłodze odpowiedni kolor). Efekt - stare podłogi bez zbytnich szapar w wesji lowbadżetowej - rzuca na kolana każdego gościa, zazdroszczącego starych podłóg. W kuchni chciałem położyć kafle, więc na legary została zamonotowana gruba płyta osb na pióro/wpust, na to płyty podłogowe gk i na to kafle - trzyma po blisko 3 latach bez problemu... Nie ukrywam, że chciałem wykorzystać stary materiał i zaoszczędzić, a efekt przeszedł me oczekiwania. Niektórzy okołowrocławscy mieli okazję zobaczyć (smoku, yemiołka, dachowiec i inni), więc można zapytać, czy to funkcjonuje.. Ukłony Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek1719501433 04.01.2007 01:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2007 a co do dmuchanego gruzka, to się to chyba nazywa keramzyt - czyli groszek ceramiczny - cudo używane w konserwacji zabytków - lekkie, można na tym nawet robić wylewki i co najważniejsze - "pracuje" nad wilgocią, tj. chłonie porami nadmiar. Miałem zamiar go użyć, ale był za drogi. Na całe szczęście spece, którzy pierwotnie kładli podłogi użyli staszej skutecznej metody, tj. mieszali piasek z popiołem (odkaża) i tłuczniem ceramicznym (dachówki, kawałki cegieł) spełniającym funkcję keramzytu (przynajmniej w części).Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frater 10.01.2007 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2007 Witam, Przyznam, ze nie przebrnalem przez wszystkie odpowiedzi... Przepraszam. U mnie walczylem ze stara podloga na parteze i na pieterku... Parter to podloga drzewniana, na legarach...Na cale szczescie wybralem wszystko. Deski z podlogi nadaway sie jedynie na ognisko ogrzewajace w zimne dni i kilka na szalunki. Z wierzchu calkiem, jednak zbutwialy. Legary lezaly na ziemi, bez izolacji wilgociowej i cieplnej.Podobnie we wszystkich 4 pomieszczeniach. Wybralem 2 sztychy ponizej poziomu 0.Folia - zachodzaca na scianyChudziakStyropian 50mmWylewkai dalej opcje podlogi to wykladzina lub dechy.Czesto u syna dzemie na podlodze, sama wykladzina na wylewce i jest cieplej niz w bloku na 4 pietrze. Na poddaszy wywalilem deskowanie i 9Ton gliny.Wszystkie deski miedzy belkami (strop drewniany)FoliaUlozylem narazie 5cm welny RockTon.Teraz czekaja mnie poziomowane legary i welna miedzyDesk Szukkam informacji jak ladnie wypoziomowac piepsz... legary. Mam do zrobienia 92m2 poddasza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
windziarz3 23.02.2007 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 witam dołączę sie do tematu . Własnie zabieram sie za remont podłogi ze starych desek , chcę ją uratować .Mam mieszkanie w starej poniemieckiej kamienicy . Dechy są stare ok 70-letnie , ale w całkiem przyzwoitym stanie . Na razie za pomocą zestawu ,,zrób to sam" ( łom, młotek , obcęgi i coś tam ) delikatnie zdjąłem dechy , ponumerowałem je i otworzyła się przede mną przestrzeń wypełniona gruzem , gliną i różnymi takimi. Pod tą gliną są ułożone prostopadle do legarów deski. No i po wielu poszukiwaniach na forum - sam już nie wiem co jest lepsze - czy wybrać ten gruz , połozyć izolację z folii i z wełny , lub z keramzytu , czy po prostu zostawić to tak jak było i połozyć z powrotem dechy - przecież jak to tyle lat funkcjonowało , to czy jest sens to zmieniać ? Mam też pytanie dotyczące cyklinowania - w deskach jest ok. 2kg różnorakiej maści gwoździ - do tych dech były przybijane różnego rodzaju wykładziny , maty , płytki PCV itd , boję się , że jak zacznę je wszystkie wyciągać to uszkodzę deski i zamiast cyklinować to będę je musiał heblować . Czy te mniejsze można zostawić i cykliniarka je dobije / , albo spowoduje , że nie będą widoczne? Co do wełny - jaką przestrzeń trzeba zostawić pomiędzy wełną , a dechami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misztan 01.03.2007 14:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Witam widze, że temat powraca i dobże bo ja jeszcze nie zabrałem się za podłogi, ale ejstem juz niedaleki. Znajomi utwierdzali mnie, że najlepiej wylewki - przeliczyłem to wszystko tak mniej / więcej i załamałem się Pozostaje odzyskać możliwie jak najwięcej materiału ze starej podłogi. Zerwe deski przeczyszczę, sprawdze legary, zrobie ocieplenie, folie założe odnowione dechy i mam nadzieję, że będzie GIT. Zaczyna się za to około czerwca, więc mam jeszcze troszkę czasu, aby dopracować moje widomości z tego zakresu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_noc 01.05.2007 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Mam ten sam problem co wy. Z tym, ze chce polozyc plytki na podlodze drewnianej w lazience. Mieszkam na 1 pietrze w poniemieckim bloku. Nie chce zrywac podlogi do legarow i ich wymieniac. Czytajac posty pojawiaja sie rozne wypowiedzi. Zakladajmy u mnie takie rozwiazania: wersja 1. na podloge plyte osb (z piorem), folie w plynie, klej i ceramike (cos pominalem?) wersja 2. na podloge wylewka, klej i ceramika (znow pominalem?) Ktora rozwiazanie lepsze? Nie mam pojecia jakie bedzie obciazenie dla stropu. Dojdzie jeszcze wanna. Jesli bedzie to wersja nr 2 to ile cm musze dac wylewki? Wiadomo, ze im wiecej to wieksze obciazenie. Co proponujecie? A moze jeszcze cos innego? W pokojach nie ma problemu bo klade osb i potem panele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajsyl 07.05.2007 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 witamjestem nowy niedoświadczony w remontach , dlatego z dużym zainteresowaniem czytam wasze postyjestem ciekawy co poradzilibyście u mnie właśnie remontuję dom wybudowany w 1970rplanuję położyć na podłogi panele 8mm 4 kl itdstan podłogi starej to:1wartwa płyta pilśniowa - do zerwania2 warstwa deski suche i zdrowe nie lakierowane na legarach 3warstwa przerobione trociny w fabryce gwoździ - bardzo popularny podkład w tamtych latach gwarantujący że żadne robactwo itd nie wlezie -stan suchutkiproszę o poradęmoje wstępne plany to zerwać płytę pilśniową , w razie dużych nierówności wycyklinować +położyć folię + mata + panelajeśli jest to błędne założenie to o ile poziom pozwoli przybić OSB i na to folia+mata+panelaa może coś innego pomóżciesprawa pilna bo w tej chwili jest robiona gipsówka na ścianach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
masaccio 03.07.2007 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 hmm wylewki na podlogi drewniane to kiepski pomysl nawet jesli uzyje sie siatki, szkla wodnego i eleastycznych mas, zbyt cienka speka w 2-3 lata max, zbyt gruba zbednie obciaza stropy. w pomieszczeniach mieszkalnych (pokoje): dechy zerwac, zinwentaryzowac, zabezpieczyc np Wood preserverem, gruz i inne smieci (glinka, itp ) wywalic, dac nowa izolacje pozioma (folia budowlana, papa), zamiast wywalonego gruzu - styropian 10cm albo keramzyt, legary szczegolnie w miejscach gdzie wchodza w mur potraktowac tez woodpreserverem (np duze szczypawki i psik);dobic listwy na legarach dla wypoziomowania pomieszczen (glownie stare domy, kamienice), polozyc te dechy ktore sa suche bez robali, dolozyc nowe, na nie 2cm styropian podlogowy i 22mm OSB na felc w pomieszczeniach kuchnie, lazienki jak wyzej za wyjatkiem warstwy wierzchniej tj OSB, zalecam raczej suchy jastrych np farmacell i folie w plynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misztan 08.01.2010 11:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Temat, co prawda już może i stary, jednak po krótce powiem jak w sumie rzeczy zrobiłem to u siebie. W dwóch pokojach: - zerwałem deski, wyciągnąłem legary, zweryfikowałem i solidnie zaimpregnowałem, - między legarami porozciągałem drut służący do naciągania siatki ogrodzeniowej tak aby między ziemią pozostała przestrzeń, - na drucie ułożyłem folię, - na foli rozłożyłem wełnę 15 cm, - zaimpregnowane deski poprzykręcałem do legarów, - na deski OSB 22mm z felcem solidnie poskręcane, - dalej podkłady i panele Jest ciepła i cicha podłoga W kuchni i drugim pokoju zrobiłem wylewki oczywiście styropian też się tam znalazł. Po roku czasu śmiało mogę stwierdzić, że podłoga na dechach jest zdecydowanie cieplejsza. Jeżeli robiłbym takie coś jeszcze raz z pewnością poszedłbym w stronę drewna ZDECYDOWANIE. http://images35.fotosik.pl/100/7055f16ec2be543am.jpg http://images50.fotosik.pl/245/adf37957e10a7b87m.jpg http://images35.fotosik.pl/100/83233dd5ac2114a7m.jpg Pozdrawiam 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Repugnant 08.01.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 mialem podobny problem zerwalem dechy wypoziomowalem legary zasypalem wszystko keramzytem i po klopocie jest i ocieplenie podlogi zachowana jest tez wentylacja pod podloga i dom dalej sobie oddycha:)zadnych wylewek betoniarek folii i innych:)pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.