fabick 30.11.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Witam,Nieczęsto zdaża mi się pisać takie rzeczy jakie za chwilę napiszę ale to, co napotkałem ostatnio przyprawiło mnie o napad furii. Ponieważ na 3 dni przed zamówioną dostawą Retopal'u (węgiel z kop. Piast) opróżniła się piwniczka podjechałem do Castoramy żeby kupić ze 3 worki. Kupiłem GROSZEK EKO pakowany przez firmę EKO PAK S.C. . Ludzie! Czegoś takiego nie widzieli najstarsi górale! Ten "węgiel" to tak naprawdę rozdrobniony łupek bo musiałem ustawić kocioł tak, że prawie się nie paliło (5 sekund doładowanie, 40 sekund przerwa a wentylator praktycznie zasłonięty). Każde inne ustawienie powodowało, że doładowywany węgiel nie zdążał sie rozpalać i po chwili żar wypadał poza retortę. Spędziłem przy kotle całą noc (co kilkanaście minut musiałem schodzić). Już myślałem, że to kocioł nawala (czyszczony 3 dni wcześniej) ale po wsypaniu Retopalu wszystko wróciło do normy. NIE POLECAM!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67095-w%C4%99giel-groszek-eko/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 30.11.2006 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 mam podobne objawy tyle że podejżewam o to wilgotny węgiel , bo raz się spala ok, a czasami zwłaszcza po dosypaniu nowej porcji nie rozpala się tylko wysypuje się z retorty , po jakimś czasie jak troche przeschnie w zasobniku jest wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67095-w%C4%99giel-groszek-eko/#findComment-1483000 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.