Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pies mi zamiera w bezruchu...


akacja

Recommended Posts

Moja 10-ciomiesięczna suka w dziwny sposób reaguje na psy wszelakie. Na widok potencjalnego kumpla do zabaw przybiera postawę Sfinksa, zamiera w bezruchu i ... no właśnie, i nic. Nie pomagają prośby, wołanie, smakołyki, podnoszenie do pionu... Po prostu pies jak kłoda leży :-?

Generalnie jest posłuszna, przychodzi na zawołanie, reaguje na komendy oprócz tych 20 - 30 sekund czekania na innego psa. Problem w tym , że nie zawsze miejsce sobie wybiera dobre - potrafi położyć się np. na jezdni.

Nie jest agresywna w stosunku do zwierzaków, wręcz przeciwnie, ma ochotę na zabawę, nie boi się też, po prostu zamiera...

Ręce mi opadają :(

 

Acha, nie ma znaczenia, czy jest na smyczy, czy luzem. Pomóźcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieranie w bezruchu jest jednym z sygnałów jakie pieski sobie wysyłają. Nie pamiętam co dokładnie ma on oznaczać w psim języku, ale gdzieś mam książkę pt. Sygnały uspokajające, jak znajdę to Ci napiszę.

Nie wiem czy można jakoś to zmienić skoro ona tak komunikuje się z psim światem...Mój pies czasami też tak zamiera, a jak go odblokuje to pędzi do kompana "na złamanie łapek" :evil: . Tyle, że mój się nie kładzie, ale za to suczka moich rodziców często prezentuje ślicznego sfinksa, nawet jak widzi mojego psa, z którym jest skumplowana od zawsze.

Acha, przejściowa głuchota w takich momentach też jest całkiem w normie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akacja, mój pies też się tak zachowuje, a ma już 5 lat i 40kg wagi...

 

Dla mnie to typowe zachowanię lękowe. Mój pies jest starasznie bojaźliwy. Wystarczy, że jakiś pies pojawi się w polu widzenia to on zamiera ze strachu... Kładzie się podporządkowując się. Ciężko z tym walczyć. Mi się nie udało... Boi się i już. Boi się zresztą wszystkiego. Ale on był najmniejszym szczeniakiem w miocie... I tak to już zostało..

 

Próbuj ją ośmielać, socjalizować z innymi zwierzętami. Moze pomoże. U mnie niestety przechodzi to w agresję ze strachu, więc już nie socjalizuję na siłę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja "owczarka niemiecka" tak sama reagowala ale na huk

panicznie zawsze bala sie wystrzalow np petrad w nowy rok czy burzy,

kiedys wracajac ze spacerow huknelo tak z samochodu obok nas przejezdzajacego, ona momentalnie padla plackiem na chodnik i zero reakcji na moja prosbe, dopiero po kilku-kilkunastu minutach wstala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to nic innego jak sygnał uspokajający, za pomocą których psy starają się unikać konfliktów.

 

 

 

Pies może zastygnąć w pozycji stojącej, siedzącej czy leżącej i przyjąć pasywną postawę, by czemuś zapobiec. Dwa spotykające się samce będą zachowywać się bardzo ostrożnie, żeby nie sprowokować konfliktu. Często będą poruszać się powoli albo wręcz znieruchomieją na tak długo, aż jeden z nich się oddali

 

To cytat z książki autorstwa Turid Rugaas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uspokojenie, muszę się pewnie pogodzić ze sfinksem i czasową głuchotą 8)

 

Zuzza, mam nadzieję, że to nie zachowanie lękowe, ona jest raczej śmiała, była największa z miotu a z innymi psami ma kontakt na co dzień.

 

Miałam nadzieję, że to może szczenięce zachowanie, z którego wyrośnie, ale cóż :-? Mój poprzedni pies tak nie miał, więc jest to dla mnie trochę dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja "owczarka niemiecka" tak sama reagowala ale na huk

panicznie zawsze bala sie wystrzalow np petrad w nowy rok czy burzy,

kiedys wracajac ze spacerow huknelo tak z samochodu obok nas przejezdzajacego, ona momentalnie padla plackiem na chodnik i zero reakcji na moja prosbe, dopiero po kilku-kilkunastu minutach wstala

 

Co roku pewna grupa psow pada od wystrzalu petard i juz nie wstaje , pies ma bardzo czuly sluch a od huku wysiada mu serduszko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Pies widzi innego psa. Zastyga. Czemu? bo w ich swiecie rozmowa odbywa się za pomocą:

-ruchu -mimiki -postawy -zapachu -dźwięku.

 

Znieruchomieje, to znaczy pomilcze, poczekam co tamten powie. Znieruchomieję w postawie leżącej to jeszcze przez chwile będę niewidoczny, a sam popatrzę co za asior tam lata. Potencjalny koleś czy wróg. Jak wróg to łatwiej sie ukryje, a potem oddalę, lub może napadnę. Jak koles to wyskocze z krzaków, i go wystraszę to będzie mnie ganiał :)

Znieruchomieje z podniesionym ogonem, uszami, i popatrze tamtemu w oczy, to powiem mu "Ty...Łosiu... Jestem niezły zawodnik, albo się podporządkujesz, albo..." :)

itd.

 

Takie zachowanie to norma. Czasem bardziej czasem mniej widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...