jabko 01.12.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Bur bur bur , ty albo kobieta jestes , albo facet bez jaj. Nie przesadzaj. Zakochał się chłopak i tyle. Kiedys dojdzie do tego że najpier głowa później serce. Chodź to smutne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 01.12.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 koleżanka miała się dzisiaj do mnie odezwać,a ja czekam czeakm i nic pewno sie już nie odezwie,i z tego powodu chce mi się wyć :( wiem że zachowuję się jak jakiś dzieciak,albo zchisteryzowana kobieta,ale co ja na to poradzę że to jest takie silne Ile ty masz lat? Poważnie pytam. 28 też byłam ciekawa i wróciłam do pierwszego postu p.s. buruburu - zadnej rady! (chyba, ze Selimma) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 01.12.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 ... a najgorsze jest w tym to,że ja wiem ,że niemógłbym być z tą koleżanką bo ona jest głupiutka ,i rozum mówi "nie"ale za to serce mówi "tak" :( Serce??? Uuuu, na tę chwilę widzę, ze to nie o serce jednak chodzi. Sam widzisz, że ona pociąga Ciebie tym bardziej, bo nie jest sama. Jest przy niej inny samiec, a nie Ty. A Ty ją pociągasz, bo jesteś żonaty. Co to znaczy jeżeli miałaby wybierać?! Ty jesteś zajęty! Ona jest w wolnym związku. Widać nie jest jej tak rozkosznie, więc czemu się męczy z tamtym??? Powinna być sama. Ale nie-sama jest bardziej kusząca, tajemnicza, nie-Twoja, więc ma Ciebie w garści. Uważaj! Bo ona o tym doskonale wie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 01.12.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.12.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Psychicznie wygląda na 19. Ale w pierwszym poscie masz odpowiedź - 28 Faktycznie Stoi jak byk To za późno na gówniarstwo a za wczesnie na kryzys wieku średniego. Piotruś Pan? Pomyśl sobie co byś czuł, gdyby takie same rozterki przeżywała twoja "ukochana" żona. A może przyjżyj jej sie uważnie? Może ona też ma takie pojemne serduszko jak ty? Fajnie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 01.12.2006 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Bur bur bur , ty albo kobieta jestes , albo facet bez jaj. Nie przesadzaj. Zakochał się chłopak i tyle. Kiedys dojdzie do tego że najpier głowa później serce. Chodź to smutne Zakochal? Jesli to facet to bez jaj i nic o tym nie wie. Bzykania mu sie zachcialo i dorabia do tego bezwstydnie teorie milosci..... Ale obstawiam , ze to pisze jakas znudzona baba , ktora chce doprawic facetom "gebe". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 01.12.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 za to serce mówi "tak" :( to chyba nie serce , cos Ci sie pomylilo ps Peletonie z calym szacuneczkiem , babe to masz w nosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 01.12.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Co do miłosci to spytam was przy okazji tak:"Czy można kochać jednocześnie dwójkę dzieci ? Trójkę ?Dwie córki ? Dwóch synów ? Zaraz posypiecie wypowiedzi w stylu:To nie to samo.Nie wolno tak porównywać ? A chodzi o to czy ludzki umysł (serce) jest w stanie tak samo kochać dwie osoby.Kochać dwóch synów (tak jak kocha się dzieci) i kochać dwie kobiety (tak jak kocha się kobiety). Nie zakochuję się w innych kobietach ale uważam że jest to możliwe.Więc nie potępiajcie chłopaka bo moze on jest zakochany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.12.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 bur bur bur W odpowiedzi na Twoje pytanie : MOŻNA W odpowiedzi na dreczace cie watpliwosci - polecam przeczytanie mojej sygnaturki Albo sie drogi bur-burze zastosujesz do tego madrego zdania (niestety zapomnialam kto je wyartykulowal jako pierwszy ) i bedzie ok a ty bedziesz czerpal z zycia pelnymi garsciami (kozystajac z dwoch babeczek) lub nie czerpal bo wrocisz na droge cnoty ale z czystym sumieniem Albo nie dasz rady sie zastosowac - i wtedy prorokuje ze bedziesz sie krecił w kółko, mial wyrzuty sumienia, i z zwariujesz na starość zmieniajac sie w kwekajacego faceta - zona od ciebie odejdzie jako od starego wariata, a kochanka rzuci dla kogos z mniejszymi skrupulami W takim wypadku opcji nr dwa - ktora wydaje mi sie bardziej prawdopodobna Jakos nie sadze bys pozbyl sie sumienia wogole - sa tacy ludzie co nie potrafia i Ty wydajesz mi sie nalezec wlasnie do tej grupy osob - wiecznie nieszczesliwych bo raz ze robisz cos co krzywdzi innych a dwa nie umiesz tego olac ) W zwoiazku z tym polecam darowanie sobie "podwojnego " zycia - i albo grzeczne wrocenie do zony , albo wybranie zycia u boku kochanki (ewnetulanie darowanie sobie wogole kobiet i wstapienie do klasztoru szaolin ) ps. i tak jestem pewna na 99% ze nic nie zrobisz - dalej bedziesz sie babaral w tej sytuacji, potem zdradzisz, potem bedziesz mial jeszcze wieksze wyrzuty sumienia, potem jak ostatnia traba powiesz zonie (ale po zdradzie a nie jak facet z jajami przed zdrada) i juz wogole spierniczysz zycie sobie, zonie i prawdopodobnie kochance (bo cie sumienie bedzie szarpalo wiec bedziesz sie staral przeblagac zone) Typówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta123 01.12.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 To co czujesz do tej pani - to nie jest miłość. To jakaś chuć, zauroczenie, namiętność...., tylko tyle. Uważaj, bo im dalej w las.... tym większe może być twoje rozczarowanie tym co nazywałeś miłością. To raczej jakieś bardzo przedmiotowe traktowanie albo żony, albo tej drugiej pani - chęć potwierdzenia własnej atrakcyjności i przeżycia przygody...... Prawdziwa miłość to odpowiedzialność za siebie i za drugą osobę, tę którą się wybrało.Jeśli kochasz żonę i nie chcesz jej zranić to wycofaj się póki nie jest za późno z tej drugiej historii. Bo zamiast kuszącej, gorącej namiętności - która będzie na początku możesz wplątać się w romans, który w efekcie przyniesie ci ból i cierpienie. A potem otworzą ci się oczy......Ale może być już za późno, aby to zmienić. Pewne rzeczy są nieodwracalne.Przemyśl to sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babajaga 01.12.2006 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Ale obstawiam , ze to pisze jakas znudzona baba , ktora chce doprawic facetom "gebe". Te ... tylko nie baba kobieta. Ja też tak obstawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 01.12.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 może to facet, ale kompletny szczeniak. I do tego mysli fiutem pora dorosnąć, wyłącz seriale brazylijskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 01.12.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Ale obstawiam , ze to pisze jakas znudzona baba , ktora chce doprawic facetom "gebe". Te ... tylko nie baba kobieta. Ja też tak obstawiam ps Peletonie z calym szacuneczkiem , babe to masz w nosie Facet i baba to dla mnie okreslenia tego samego kalibru. Ale skoro sie nie podoba, to przepraszam i zmieniam zdanie : " Ale obstawiam , ze to pisze jakas znudzona kobieta , ktora chce doprawic mezczyznom " gebe". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babajaga 01.12.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 GMP określenie baba jest ok jeśli mówimy tak same o sobie moja połowa mówi tak do mnie od dziestu lat a brzmi to jak moja ukochana żono Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 01.12.2006 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 GMP określenie baba jest ok jeśli mówimy tak same o sobie moja połowa mówi tak do mnie od dziestu lat a brzmi to jak moja ukochana żono OK , przyjmuje , ale nie probuje tego zrozumiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 01.12.2006 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 znowu naiwnie dajecie sie wciągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 01.12.2006 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Rezi , no wiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.12.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 znowu naiwnie dajecie sie wciągnąć bo my takiue naiwne istotki a tak serio na 100% nie mozesz wiedziec ze ...podpucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 01.12.2006 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 ja nawet sie domyslam kto to pisze ale nie powiem .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 01.12.2006 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 bur bur bur jest kobietą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.