Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czas naostrzyć narty....


Tedii

Recommended Posts

Skipassy na Słowacji są koszmarnie drogie!

Przeliczyłam Rużemberok dla naszej 6 i wiecie ile mi wyszło? 673,5euro!! Na 12 km tras!! 1 gondolka, 1 kanapa i reszta talerzyki i orczyk o ile dobrze pamiętam.

A Dolomitisuperski - 656 euro... :o 1220km tras, rewelacyjnie przygotowanych, przede wszystkim kanapy i gondole, "nożne" :wink: wyciągi mocno nieliczne.

I dlatego jedziemy do Włoch. Po prostu nie opłaca się jeździć ani u nas, ani na Słowacji.

 

Szukam z synem i znajomymi sumie ok 8-10 osób jakiś nart na ok tygodnia w czasie ferii 1-14 luty masz jakies namiary. Może byc jakiś zorganizowany wyjazd bądz sprawdzone kwatery obojetnie gdzie

Na Słowacji miałem juz rezerwacje ale z powodu poziomu cen /jakośc zrezygnowłem :lol:

z góry dziękujemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My mamy rezerwację w mezzanie - Val di Sole - od 24 stycznia. A szukałam jeszcze w październiku - po prostu szukałam w necie, nie wiem ile godzin przy kompie spędziłam. Jakoś przez przypadek trafiłam na taką stronkę, gdzie wypełniłam formularz z ilością osób, jakie mamy oczekiwania w teamcie apartamentu... No i zaczęłam dostawać bezpośrednio od właścicieli apartamentów oferty. Jadną z nich wybraliśmy, potem jeszcze znajomi poprosili o rezerwację w tym samym czasie i jedziemy w 9 osób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nasz czterolatek załapał narty. Wyjechaliśmy na 8 dni. 4 dni maluch zmarnował, bo po 20 minutach nauki jęczał, że jest zmęczony, chce do domu....i tak przez 4 dni. 5 dnia oddałam go w ręce instruktora (za zgodą młodego oczywiście) i po 4 lekcjach pojechał z nami na górę :) . Spodobało mu się i jeździł 3h beż stękania. Dumna jestem okrutnie, bo to taki "niesportowy" typ.

17-24.01 Solden. Już siedzę jak na szpilkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Od jakiegoś czasu chciałabym zacząc uprawiać narciarstwo biegowe.Jestem niestety zielona w tym temacie i nie mam kogo prosić o poradę.Czy mógłby mi ktoś doradzić w sprawie zakupu sprzętu ,oczywiście używanego ,dla osoby poczatkującej.Nie chciałabym na poczatku kupować drogiego sprzętu bo jak wiadomo z zimą bywa u nas różnie a na wyjazdy w góry w sezonie mnie nie stać.W okolicy w której mieszkam w tej chwili byłyby idealne warunki na nary biegowe oczywiście na nieprzetartych szlakach.

Byłabym bardzo wdzięczna za radę lub doradzenie gdzie takiej rady szukac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starszy sprzęt można kupić tanio.Za nowszy, używany trzeba dać ok.300zł.

Jeśli się kupuje osobno buty i narty ,to trzeba zwrócić uwagę na typ wiązania aby jedno do drugiego pasowało.

Też się rozglądam za biegówkami.Ewentualnie pożyczę gdzieś i zobaczę jak mi pójdzie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No cóż nie doczekawszy sie pomocy z nikąd :cry: :wink: uznałam ,że jak na takową będę czekać to kolejna zima minie(tak jak już 3 minęły :evil: od kiedy po raz pierwszy zainteresowałam sie tematem biegówek).Zakupiłam możliwie najtańszy sprzet na allegro.Zaliczyłam po drodze pomyłeczkę bo nie dopatrzyłam na zdjęciu nart na aukcji ,że mają wiązania typu NN55 a ja już zakupiłam buty do wiązań NN 75.Musiałam jeszcze zamówić wiązania i mam nadzieję ,że moge zrobić wymianę..Poza tym mam nadzieję ,że moge dostosować to wiązanie do mojego rozmiaru buta bez szwanku dla narty bo poprzedni uzytkownik to chyba miał 40 a ja mam 38.Teraz oczękuję na wiązania i się lekko deneruje bo spadł świeżutki snieżek a ja nadal nie mam nart gotowych :-?

Pozdrawiam wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czechy: 330KC na miesiąc.Na 7 dni nie styknie.Droga przez Brno/Znojmo.

Austria ok.30zł

Włochy 7,90E+8E w jedną stronę x2=31,80E

Nie jest to tania impreza.

Plus paliwo:od najtańszej do najdroższej:Polska/Czechy/Austria/Włochy/Niemcy.

Narty wozili normalnie na dachu,tak że obowiązkowe "trumny" na dachu to ściema.Zimówki i łańcuchy obowiązkowe (i tu się nie dziwię, po wjeździe n.p. do Madonny).

Powiem tak: niewspółmiernie duża kasa i cały cyrk z podróżą, jak na 6 dni jazdy na nartach.

Ale z drugiej strony: te wyciągi....te góry... te trasy....

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tedii za odpowiedź. Jeszcze po napisaniu posta szukałam i też udało mi się znaleźć, ale jakieś rozbieżności mamy. Czechy potwierdzam, Austria - 7,7E (PZM ma cenę na stronie 40 zeta z groszami).

Natomiast mam pytanie co do Włoch - dwoma odcinkami autostrady trzeba jechać, że piszesz dwie kwoty? Czy może z czegoś innego to wynika?

A co do niewspólmiernie dużej kasy... mam mieszane uczucia... fakt, kosztuje to "trochę" ale zanim podjęliśmy decyzję o wyjeździe - sporo szukałam i przeliczałam. Mamy 4 dzieci, ale 3 jest jeszcze w wieku niepłacącym za skipassy, więc na karnety wydamy 446e (folgarida-marrileva + 1 dzień na Madonnie). Spójrz kilka postów poniżej i poczytaj co napisałam o skipasach na Słowacji, koszty spania niewiele niższe - trzeba liczyć ok. 10e/os, a my płacimy 490. Jedynie podróż dochodzi, fakt, męcząca, ale uważam (I TEJ WERSJI BĘDĘ SIĘ TRZYMAĆ :lol: ), że warto!! Nasze autko zagazowane jest, więc mam nadzieję, że koszty paliwa nie przekroczą nam 800zł w obydwie strony.

Obiadki gotowe wlokę - obojętnie czy na Słowację czy gdzie indziej, ie zamierzam po dniu nartowania stać przy garach. Ugotuję ryż albo kaszę albo makaron, podgrzeję to coś ze słoika i gotowe!

Wolę taki wyjazd - wyśmienicie przygotowane dłuuugie trasy, kanapy i gondole, niż hotel ileś tam gwiazdkowy z wyżywieniem i gówniane (za przeproszeniem) jeżdżenie orczykiem albo talerzykiem i stanie w kolejkach :roll:

Aaaa! I jeszcze jedno pytanie: czy zdarzyło się Wam, że w Austrii sprawdzali Wam czy macie zimowe butki? My mamy, ale właśnie wczoraj - przy okazji szukania opłat autostradowych - znalazłam info, że w Austrii to obowiązek - manie zimówek :wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my właśnie wróciliśmy z Solden. Ogólnie było świetnie choć pogoda w górach zmienną jest więc mieliśmy trochę wrażeń np: takie chmury, że widoczność była do 10m. Przy takim "mleku" dłuuuuugo się zjeżdża z lodowca. Drugim razem śnieżyca. Ratraki nie dawały rady, jeździły bez przerwy. Jeździliśmy w puchu niemal do kolan (po wytyczonych trasach). Trzecią atrakcją była wichura, która omal nie zmiotła z góry mojego 8 latka. Oj, chłopak się zestresował. Pozostałe atrakcje to zjazdy, zjazdy i jeszcze raz zjazdy... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

W trakcie budowy niestety na dalsze wypady nie starcza kasy, ale dla pasjonatów nart polecam Chopok Na Słowacji - namiastka Alp a dużo bliżej, tanio a i trasy w miarę dobrze przygotowane. W okresie poza feriami całkiem pusto, przynajmniej tak było w tamtym sezonie:

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/20070332.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/20070333.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/20070337.jpg

 

pozdrawiam :D

 

Darek

 

POLECAMY :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...