Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Za starzy na dom ???


Recommended Posts

Witajcie !

Mam prawie 40-tkę na karku moją budowę zakończyłem w 1995r dom wybudowałem wspólnie z żoną na wsi z stąd pochodziłem ona natomiast z miasta. Mamy 15 letnie dzieci.

Od pewnego czasu zaczęły chodzić nam po głowie myśli czy aby nie kupić działki w mieście i rozpocząć tam budowę nowego domu.

Tylko zastanawiamy się czy aby nie jesteśmy już za starzy, żeby zaczynać, czy to nie jest zbyt wielkie żądanie od życia ?

Przeglądając forum widzę, że w większości budują się jednak ludzie młodzi (sporo przed 30-tką)

Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie !

Mam prawie 40-tkę na karku moją budowę zakończyłem w 1995r dom wybudowałem wspólnie z żoną na wsi z stąd pochodziłem ona natomiast z miasta. Mamy 15 letnie dzieci.

Od pewnego czasu zaczęły chodzić nam po głowie myśli czy aby nie kupić działki w mieście i rozpocząć tam budowę nowego domu.

Tylko zastanawiamy się czy aby nie jesteśmy już za starzy, żeby zaczynać, czy to nie jest zbyt wielkie żądanie od życia ?

Przeglądając forum widzę, że w większości budują się jednak ludzie młodzi (sporo przed 30-tką)

Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ???

Jak dysponujesz dwoma luksusami, czasem i pieniędzmi to czemu nie. Zresztą to doskonała lokata kapitału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego za starzy? Ja mam 41 i uważam, że życie przede mną :D No chociaż połowa....

To nie mlodzi budują, to młodzi siędzą w internecie wiec i na forum :D . No i kredyt na dłużej można dostać. Jakby jednak sprawdzić faktyczny rozkład wieku osób budujących w Łodzi, to pewnie by się okazało, że jest sporo starszych, bo i finanse wtedy inne i stabilizacja i chęć "podniesienia prestiżu" cokolwiek to znaczy.

Buduj, buduj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wujka, który ma prawie 60 lat, maiał bardzo bogate życie i bardzo dużo wybudował (oczywiście nie jako budowlaniec), swój ostatni dom kończył budować mając 51 lat. Ja mam 38 i w przyszłym roku ruszam z budową.

Myśle, że na budowanie domu nigdy nie jest za późno, jeśli oczywiście są chęci i nikt do tego nie zmusza.

Tak więc głowa do góry !!!!

Zyczę podjęcia trafnej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !

Mam prawie 40-tkę na karku moją budowę zakończyłem w 1995r dom wybudowałem wspólnie z żoną na wsi z stąd pochodziłem ona natomiast z miasta. Mamy 15 letnie dzieci.

Od pewnego czasu zaczęły chodzić nam po głowie myśli czy aby nie kupić działki w mieście i rozpocząć tam budowę nowego domu.

Tylko zastanawiamy się czy aby nie jesteśmy już za starzy, żeby zaczynać, czy to nie jest zbyt wielkie żądanie od życia ?

Przeglądając forum widzę, że w większości budują się jednak ludzie młodzi (sporo przed 30-tką)

Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ???

 

lepiej powiedz że ci się nie chce i szukasz dziury w całym :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działkę, ... a właściwie pole (1.2 ha) kupiłem w 1999 r.. Łopatę wbiłem w lipcu 2000 mając skończone 41 lat.

Budowałem 6 lat. Wykończeniówkę robiłem sam - terakota, glazura,biały montaż, montaż wszystkich drzwi wewnętrznych i zewnętrznych, montaż parapetów, docieplenie na poddaszu , malowanie , podłogi panele + parkiet. Budowałem różne murki w domu (w łazience, w kotłowni). Oprócz tego wiele różnych innych prac - w domu i ogrodzie. Zapewniam, że na mojej działce jest co robić. Taki ze mnie robotny starzec. :lol: :lol: :lol:

Jak miałbym się zastanawiać czy po czterdzistce budować czy nie - to mieszkałbym dalej w bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za bardzo pozytywne nastawienie mnie do rozpoczęcia budowy.

Nie czuję się staro i mam nadzieję że też tak nie wyglądam ale tutaj chodzi mi bardziej o względy sentymentalne odnośnie sprzedania domu i posiadłości w której jednak mieszkało się przez 10 lat (każde drzewko, trawnik, oczko, altanka,kominek wykonane własnoręcznie i wiele, wiele innych drobiazgów)

Z jednej strony mojej dotychczasowej działki mieszkają moi rodzice a z drugiej strony moja siostra.

Czy człowiek nie będzie za tym jednak tęsknił ???

To jest jednak decyzja dośc poważna (to nie jest sprzedaż samochodu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi bardziej o względy sentymentalne odnośnie sprzedania domu i posiadłości w której jednak mieszkało się przez 10 lat (każde drzewko, trawnik, oczko, altanka,kominek wykonane własnoręcznie i wiele, wiele innych drobiazgów)

Budowałem kilkakrotnie bo w kazdym kolejnym domu odkrywałem jakieś błędy (w każdym kolejnym - mniej), no i technologie sie zmieniaja.

 

Zero sentymentów.

Od momentu wyprowadzenia sie z kolejnego domu - jest on dla mnie jak każdy inny.

 

Mam znajomego który po przjściu na emeryturę (do której mioeszkał w bloku) - odkrył w sobie powołanie i co ok. dwa lata buduje kolejny.

Znalazł sens dalszego zycia.

Warunki materialne poprawiły sie (z każdego cos zostaje) i aktywność słuzy zdrowiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za bardzo pozytywne nastawienie mnie do rozpoczęcia budowy.

Nie czuję się staro i mam nadzieję że też tak nie wyglądam ale tutaj chodzi mi bardziej o względy sentymentalne odnośnie sprzedania domu i posiadłości w której jednak mieszkało się przez 10 lat (każde drzewko, trawnik, oczko, altanka,kominek wykonane własnoręcznie i wiele, wiele innych drobiazgów)

Z jednej strony mojej dotychczasowej działki mieszkają moi rodzice a z drugiej strony moja siostra.

Czy człowiek nie będzie za tym jednak tęsknił ???

To jest jednak decyzja dośc poważna (to nie jest sprzedaż samochodu)

Samo budowanie nie jest aż takie radosne,ale urządzanie domu i ogrodu może przynieśc wiele radości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Pesel zaczyna się na 3404.....

Budowę zacząłem 5 lat temu. Od 2 lat żona już tam mieszka.

Nieprzewidziane wydatki spowolniły tempo końcowych wykończeń.

Niektóre prace związane z estetyką są nadal do wykonania.

Podjęcie decyzji o budowie nie ma związku z wiekiem, lecz z aktualnym poziomem energii, przygotowaniem technicznym i zapewnieniem sobie dobrych doradców.

A to przygotowanie techniczne zwykle osiąga się w starszym wieku.

Natomiast u starego występują dodatkowe 2 utrudnienia :

- zdolność (a raczej niezdolność) kredytowa w bankach

- konieczność utrzymywania cały czas rezerw finansowych na wypadek leczenia (nie ma co liczyć na ZUS i NFZ) lub nagłego przejścia w stan niedołężności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...