Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Być sobie takim łyżwińskim - Ach


jabko

Recommended Posts

Ta Hojarska to ma łeb. :lol: :lol: :lol: :lol:

 

"Wierni żonom, a nie układom" - to nowe hasło Samoobrony. Wymyśliła je Danuta Hojarska w odpowiedzi na seksaferę.

 

 

Poniższy tekst dowodzi kompletnego braku zrozumienia otaczającej rzeczywistości. Może tu tkwi przyczyna...?

 

Czy ktoś zauważył że wreszcie wszystko odbywa się jak trzeba...

 

Media pokazują aferę, natychmiast wkracza prokurator, szybkie badania, przesłuchania, partia wyrzuca podejrzanego z partii....

 

Łyżwiński został wykluczony z partii Andrzeja Leppera, zanim prokuratura zdążyła postawić mu jakiekolwiek zarzuty. I to ma być sprawiedliwość? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 360
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Konrad Rękas: To było latem 2002 r. w ośrodku szkoleniowym Samoobrony w Lublinie. Lepper przyjechał na zjazd rady wojewódzkiej partii, a potem urządzono grilla w ogrodzie.

 

Dziennikarze: - Był alkohol?

 

Rękas: - Tak, ale Lepper dbał o swój wizerunek i partii, dlatego na stołach nie stały butelki, tylko szklanki pełne wódki. Młode działaczki dolewały alkohol do szklanek w budynku i biegały z nimi na ogród. Problem Leppera polega na tym, że ma słabą głowę. I po dwóch szklankach zrobił się mało towarzyski.

 

Dziennikarze: - Co to znaczy?

 

Rękas: - Że należało go odprowadzić na górę do pokoju. Ale on nie chciał, a żaden z działaczy nie miał odwagi zrobić tego siłą. Więc poprosiliśmy dwie młode działaczki, aby odprowadziły go na górę.

 

Dziennikarze: - Co się wydarzyło?

 

Rękas: - Po kilku godzinach otrzymałem od nich informację, że pijany Lepper chciał je zaciągnąć do łóżka. Mówił im: no jak to? Z wodzem nie zostaniecie? Karierę zrobicie. Turlał się po łóżku i chwytał je za nogi. Dziewczyny uciekły.

 

Dziennikarze: - Czy zdaniem kobiet to były żarty?

 

Rękas: - Kobiety odczuły to bardzo wyraźnie, jako czytelną propozycję seksualną, a ja wam tu wszystko załatwię.

 

"Dziennikarze: - Pan zna dobrze jedną z tych kobiet. Dlaczego Pan wtedy nie zareagował? Dlaczego inni nic nie zrobili?

 

Rękas: - Dowiedziałem się o tym molestowaniu po kilku godzinach. Poza tym baliśmy się, że nasza kariera w partii by się skończyła. I uważaliśmy, że sam kontekst jest śmieszny: wielki i znany Lepper turla się po łóżku i zaciąga dziewczyny do łóżka. Wtedy mogliśmy traktować jego zachowanie jako wstydliwe. A teraz - jak mówiłem w prokuraturze - warto o tym powiedzieć, bo nie był to jednostkowy przypadek, ale działanie systemowe. Bo dochodzi przecież Łyżwiński. A Lepper doskonale wiedział o jego wyczynach wobec kobiet.

 

Dziennikarze: - Lepper prawdopodobnie powie tak: Nie miał Pan wtedy odwagi, a teraz się Pan mści. Co mu Pan odpowie?

 

Rękas: - Jeśli robię coś złego, ujawniając zachowanie Leppera, to jak nazwać to, co on wtedy robił?

 

Dziennikarze: - Nie działa Pan już w Samoobronie, ale Pana dawni koledzy twierdzą, że obciążają Pana zarzuty fałszerstwa.

 

"GW" publikuje rozmowę swych dziennikarzy Marcina Kwintkiewicza i Marcina Kąckiego z Konradem Rękasem, b. radnym Samoobrony w Lublinie

 

Dziennikarze: - Zeznał Pan wczoraj, że Andrzej Lepper molestował kobiety.

 

Rękas: - To grzechy młodości związane z wpisami do indeksu podczas studiów. Ale gdy byłem działaczem partii, to Lepper o tym wiedział i wcale mu to nie przeszkadzało. Więc teraz też nie powinien robić z tego argumentu. Ale - co ważne - nigdy nie byłem karany za składanie fałszywych zeznań.

 

Dziennikarze: - Lepper odcina się teraz od Łyżwińskiego. Jak Pan to ocenia?

 

Rękas: - To fikcja! Podobnie było z posłem Bondą [b. parlamentarzysta Samoobrony zamieszany w manipulacje rezerwami zbożowymi]. Lepper go wyrzucił, bo Bonda miał na głowie prokuraturę. A potem w Sejmie było ważne głosowanie, więc szukano posłów. I Filipek wziął za telefon: kazał Bondzie natychmiast przyjść na salę, a ten potulnie poleciał. Po co? Skoro nie było go już w partii. Z Łyżwińskim widzę ten sam mechanizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta Hojarska to ma łeb. :lol: :lol: :lol: :lol:

 

"Wierni żonom, a nie układom" - to nowe hasło Samoobrony. Wymyśliła je Danuta Hojarska w odpowiedzi na seksaferę.

 

 

Poniższy tekst dowodzi kompletnego braku zrozumienia otaczającej rzeczywistości. Może tu tkwi przyczyna...?

 

Czy ktoś zauważył że wreszcie wszystko odbywa się jak trzeba...

 

Media pokazują aferę, natychmiast wkracza prokurator, szybkie badania, przesłuchania, partia wyrzuca podejrzanego z partii....

 

Łyżwiński został wykluczony z partii Andrzeja Leppera, zanim prokuratura zdążyła postawić mu jakiekolwiek zarzuty. I to ma być sprawiedliwość? :wink:

 

Wyrzuconemu Łyżwińskiemu Lepper nie może nakazać złożenia mandatu, bo ... nie jest już w Samoobronie :lol: :evil: :evil: :evil:

Dla mnie cała ich "prawomyślość" do tego się sprowadza

Cover Your Ass - święta zasada wszystkich korporacji i partii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorwalam sie do kompa na sekunde- na razie pawsona nie odnalazlam ale szukam

 

ps. mierzyc trzeba od okt miedzy palcami do samego czubka (po lini prostej) - no do najwyzszego punktu palca

 

 

papa znikam :)

 

Ładne rzeczy się wyrabiają... Muszę Pawsonowej naskarżyć 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak to chyba najpowazniejszy temat w XXI wieku, w sumie to afera największa w całej historii Polski, trzeba znów w namiotach demokracji bronić, przedcież ktoś po pijaku za spódnicę złapał..., kogo przy takich sprawach obchodz że kilku wiceprezydentów zmalwersowało kilka milionów złotych Krakowa, kogo obchodzi gospodarka, przecież Łyżwa to jest temat na kilka stron....

Stare dobre czasy, jak za socjalizmu, gazeta przewodnia i ekran szklany rzucił temat a wszyscy rzucili się wypełniać zadanie, nawet gazeta poważne dowody podała dziecko podobne do ojca jak dwie krople wody, więc musi być afera XXI wieku....

 

zawsze było zabawne jak ludzie są na sznureczku co w mediach napiszą i pokazą...:):):) a ilu moralistów naraz się pokaże, a jak Senyszyn sobie poużywała na Anecie dla podratowania kariery... a kogo obchodzi dziecko... byle popolitykowac i popluć....

 

moraliści i potępiacze, pewnie dlatego wątek będzie długo żył...

 

 

Sexafera

 

Zupełne szaleństwo (wśród dziennikarzy) ze swastyką na popijawie "Młodzieży Wszechpolskiej" - a teraz z "sexaferą" w Samoobronie. Obie sprawy to kompletna bzdura - ale sprzedajni i głupi żurnaliści szaleją.

 

By być u władzy lub być w ogóle kimś wybitnym, trzeba mieć nadprzeciętne zdolności. Kobiety zaś lubią mężczyzn o nadprzeciętnych zdolnościach - i słusznie, bo chcą, by ich dzieci były zdolne. Jak pisał Jerzy Bernard Shaw: "Prawdziwa kobieta woli być dziesiątą kobietą prawdziwego mężczyzny, niż jedyną kobietą fajtłapy".

 

Jak świat światem kobiety oddawały się mężczyznom na świeczniku. Śp. Jan F. Kennedy sypiał dziennie z 3-4 kobietami, śp. Marcina Lutra Kinga, pastora i przykładnego ojca rodziny, zastrzelono, gdy wyskoczył z łóżka piątej tej nocy kobiety i jechał do szóstej. Miał wielbicielki - i musiał je zaspokajać...

 

Gdy p. Wiluś Clinton miał aferę z panną Moniką Lewinsky, to Amerykanów interesowało (a), czy nie była ona aby agentką Mossadu (chodziło o przekazanie władzy p. Albertowi Gore, który był znacznie bardziej pro-izraelski!) i (b) dlaczego kłamał. Nikomu nie przychodziło do głowy oskarżać go o "wykorzystywanie stanowiska". Sama chciała - i dostała, co chciała.

 

To samo dotyczy pani Anety Krawczyk. Cytuję "Dziennik": "Pięć lat temu [Aneta K. ] była bezrobotną matką dwójki dzieci. Koleżanka pomogła jej umówić się z Łyżwińskim, bo sama nie chciała uprawiać seksu z posłem-pracodawcą. Następnego dnia Aneta spotkała się z posłem i Andrzejem Lepperem... ".

 

Chyba sprawa jest oczywista? Jest to prywatna sprawa między p. Anetą Krawczyk, WCzc. Andrzejem Lepperem i WCzc. Stanisławem Łyżwińskim - i jakim prawem w to wtrąca się p. Premier i prokuratura? Ciekaw tylko jestem, czy p. Jerzy Urban też przyłączy się do chórku potępienia?

 

Najlepiej określił to prezes UPR, p. Wojciech Popiela, w tekście "Kto zatrudni Anetę K. ", pytając: "Kto w Polsce i poza Polską odważy się obecnie zatrudnić panią Anetę K.? Może się bowiem zdarzyć, że po kilku latach pracy..." i dodając: Ponieważ ani "orgie" wolnych ludzi, ani posiadanie dziecka z nie-żoną, ani romanse nie są prawnie zakazane, pojawił się kłopot... i nowy argument prawny: poseł nakłaniał do zabicia dziecka (w nowomowie: usunięcia ciąży). Jestem zaszokowany, że NCzc. Marek Jurek, konserwatysta z zasadami, natychmiast na to zareagował, potępiając p. Posła... na podstawie pomówienia jednej cwanej baby!!!

 

Tak nawiasem: niektóre kantony szwajcarskie do dziś stosują słuszną zasadę, że dwa świadectwa kobiet równoważne są jednemu świadectwu mężczyzny. Na szczęście: wyniki badań DNA są bezbłędne (o ile nie robią ich laboratoria będące agenturami ABW, WSI czy czegoś tam jeszcze; ja bym to posłał do trzech laboratoriów, z czego dwa za granicą... )... (...).

 

Natomiast jedno jest pewne: cała ta akcja w sprawie "swastyki w LPR" i tej afery to robota bezpieki i środowisk chcących nie dopuścić do wejścia w życie Ustawy Lustracyjnej II. Chcących obalenia tego "Rządu" jak najszybciej, przed tym terminem.

 

Przez chwilę obawiałem się, że JE Jarosław Kaczyński dał się nabrać. Zaczął basować oskarżycielom, mówić o skandalu... Na szczęście po dwóch dniach połapał się, o co tu chodzi - i twardo odmówił rekonstrukcji "Rządu".

 

Mam do tego "Rządu" pretensje o rozmaite i liczne głupoty - ale niech najpierw rozwali tę bezpieczniacką hydrę - a potem, w Wolnej Polsce, wystawimy PiS-owi cenzurkę.

 

Jeszcze kilka tygodni cierpliwości...

 

Janusz Korwin-Mikke

 

http://fakty.interia.pl/kraj/news/janusz-korwin-mikke-sexafera,846081,3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek nie bądź dzieckiem. Ujawnij się :lol:

 

Mówie wam że lewak alias gregmena alias blablauga to Jarek K.

Jak nic siedzi przed premierowskim laptokiem i swoimi małymi kartoflanymi łapkami wypisuje swoje propagandowe hasełka

 

I jedno jest pewne.

Im więcej pisze tym bardziej ja go nie lubie. :roll:

 

Bez tych propagandowych bzdur dziś nie zagłosowałbym na PO.

Ale jak czytam takich oszołomów to na zagłosuje na kogokolwiek byle by przeciw ISIOROM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek nie bądź dzieckiem. Ujawnij się :lol:

 

Mówie wam że lewak alias gregmena alias blablauga to Jarek K.

Jak nic siedzi przed premierowskim laptokiem i swoimi małymi kartoflanymi łapkami wypisuje swoje propagandowe hasełka

 

I jedno jest pewne.

Im więcej pisze tym bardziej ja go nie lubie. :roll:

 

Bez tych propagandowych bzdur dziś nie zagłosowałbym na PO.

Ale jak czytam takich oszołomów to na zagłosuje na kogokolwiek byle by przeciw ISIOROM.

 

JABKO.... :lol: :lol: :lol: :lol:

 

KULTURA i JĘZYK po tym go poznasz:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prokuratura postawiła zarzuty Franciszkowi I., szefowi myślenickiej Samoobrony, w związku z seksskandalem w tej partii.

 

Franciszkowi I. postawiono zarzut usiłowania poplecznictwa i nakłanianie do składania fałszywych zeznań.Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

....

cd

same kryształki and perełki w tej partii rządzącej naszym pięknym krajem :roll: :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kultura języka, rzekł Kali i zapłakał... :lol: :lol: :lol:

 

ale przykre że znajduje się pajac który będzie w swoim jadzie nienawiści przeciwko rządowi, bronił PZPN, Listkiewicza, kilkudziesięciu aresztowanych działaczy, sędziów

(...)

chyba tylko gnida moze bronić takiego towarzystwa

To było do mnie i o mnie. Kultura języka...

Całość tutaj

Oczywiście żadnego Listkiewicza nie broniłem...

 

PiS ma nowego kandydata na prezesa NBP. Po PZPR-owskim kandydacie... doradca Kwaśniewskiego. Krótka ławka? Zaplecze polityczne? :wink: Ciekawe dlaczego Zyta nie chce tej fuchy?

 

A co powiecie na pomysł LPR-u, który chce obejść próg wyborczy?

 

"Po wyborach samorządowych, w których nie przekroczyła 5 proc. głosów w skali kraju, LPR chce zmienić ordynację parlamentarną. Do

projektu, który od paru miesięcy leży w Sejmie, zgłosiła korzystną dla małych partii autopoprawkę.

(...)

Koniec z progiem dla pojedynczej partii w ramach bloku list - wystarczy, że blok osiągnie łącznie 8 proc. A mandaty w

poszczególnych okręgach przypadłyby kolejnym politykom z największą liczbą głosów, niezależnie od wyniku ich partii."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kultura języka, rzekł Kali i zapłakał... :lol: :lol: :lol:

 

ale przykre że znajduje się pajac który będzie w swoim jadzie nienawiści przeciwko rządowi, bronił PZPN, Listkiewicza, kilkudziesięciu aresztowanych działaczy, sędziów

(...)

chyba tylko gnida moze bronić takiego towarzystwa

To było do mnie i o mnie. Kultura języka...

Całość tutaj

Oczywiście żadnego Listkiewicza nie broniłem...

 

PiS ma nowego kandydata na prezesa NBP. Po PZPR-owskim kandydacie... doradca Kwaśniewskiego. Krótka ławka? Zaplecze polityczne? :wink: Ciekawe dlaczego Zyta nie chce tej fuchy?

 

A co powiecie na pomysł LPR-u, który chce obejść próg wyborczy?

 

"Po wyborach samorządowych, w których nie przekroczyła 5 proc. głosów w skali kraju, LPR chce zmienić ordynację parlamentarną. Do

projektu, który od paru miesięcy leży w Sejmie, zgłosiła korzystną dla małych partii autopoprawkę.

(...)

Koniec z progiem dla pojedynczej partii w ramach bloku list - wystarczy, że blok osiągnie łącznie 8 proc. A mandaty w

poszczególnych okręgach przypadłyby kolejnym politykom z największą liczbą głosów, niezależnie od wyniku ich partii."

 

 

to niesamowite :lol: :lol: by w temacie o Łyżwińskim zrobić przegląd obecnej polityki...., co maja kandydatury na prezesa NBP do tematu Łyżwy??? mtom czy wszystko w porządku??? Swoją drogą dbaj o głowę, przebywanie od wielu miesięcy przez 7 dni i 24 godzinyt na dobę w wątkach politycznych to niesamowite osiągnięcie.... jak to robisz, nie potrafisz żyć bez polityki??? wszyscy zdrowi???

 

Aha, podtrzymuje że każdy kto broni Listkiewicza i kilkudziesięciu podejrzanych sprzewczyków meczy i umoczonych działaczy to PAJAC...., z związkiem Siatkarzy zrobiono spokój, wywalono Biesiadę i mamy wicemistrzostwo świata!!!! A tu nadal są PAJACE co bronią Listkiewicza..., masz prawo mtom nie zgadzać się....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś chciał wrócić do tematu, jakoś nikt nie skomentował Korwina..., rozumiem że w gazecie kazali moralizować, no ale może troche realnego spojrzenia na świat, bez zaglądania innym pod kołderkę...

 

 

Sexafera

 

Zupełne szaleństwo (wśród dziennikarzy) ze swastyką na popijawie "Młodzieży Wszechpolskiej" - a teraz z "sexaferą" w Samoobronie. Obie sprawy to kompletna bzdura - ale sprzedajni i głupi żurnaliści szaleją.

 

By być u władzy lub być w ogóle kimś wybitnym, trzeba mieć nadprzeciętne zdolności. Kobiety zaś lubią mężczyzn o nadprzeciętnych zdolnościach - i słusznie, bo chcą, by ich dzieci były zdolne. Jak pisał Jerzy Bernard Shaw: "Prawdziwa kobieta woli być dziesiątą kobietą prawdziwego mężczyzny, niż jedyną kobietą fajtłapy".

 

Jak świat światem kobiety oddawały się mężczyznom na świeczniku. Śp. Jan F. Kennedy sypiał dziennie z 3-4 kobietami, śp. Marcina Lutra Kinga, pastora i przykładnego ojca rodziny, zastrzelono, gdy wyskoczył z łóżka piątej tej nocy kobiety i jechał do szóstej. Miał wielbicielki - i musiał je zaspokajać...

 

Gdy p. Wiluś Clinton miał aferę z panną Moniką Lewinsky, to Amerykanów interesowało (a), czy nie była ona aby agentką Mossadu (chodziło o przekazanie władzy p. Albertowi Gore, który był znacznie bardziej pro-izraelski!) i (b) dlaczego kłamał. Nikomu nie przychodziło do głowy oskarżać go o "wykorzystywanie stanowiska". Sama chciała - i dostała, co chciała.

 

To samo dotyczy pani Anety Krawczyk. Cytuję "Dziennik": "Pięć lat temu [Aneta K. ] była bezrobotną matką dwójki dzieci. Koleżanka pomogła jej umówić się z Łyżwińskim, bo sama nie chciała uprawiać seksu z posłem-pracodawcą. Następnego dnia Aneta spotkała się z posłem i Andrzejem Lepperem... ".

 

Chyba sprawa jest oczywista? Jest to prywatna sprawa między p. Anetą Krawczyk, WCzc. Andrzejem Lepperem i WCzc. Stanisławem Łyżwińskim - i jakim prawem w to wtrąca się p. Premier i prokuratura? Ciekaw tylko jestem, czy p. Jerzy Urban też przyłączy się do chórku potępienia?

 

Najlepiej określił to prezes UPR, p. Wojciech Popiela, w tekście "Kto zatrudni Anetę K. ", pytając: "Kto w Polsce i poza Polską odważy się obecnie zatrudnić panią Anetę K.? Może się bowiem zdarzyć, że po kilku latach pracy..." i dodając: Ponieważ ani "orgie" wolnych ludzi, ani posiadanie dziecka z nie-żoną, ani romanse nie są prawnie zakazane, pojawił się kłopot... i nowy argument prawny: poseł nakłaniał do zabicia dziecka (w nowomowie: usunięcia ciąży). Jestem zaszokowany, że NCzc. Marek Jurek, konserwatysta z zasadami, natychmiast na to zareagował, potępiając p. Posła... na podstawie pomówienia jednej cwanej baby!!!

 

Tak nawiasem: niektóre kantony szwajcarskie do dziś stosują słuszną zasadę, że dwa świadectwa kobiet równoważne są jednemu świadectwu mężczyzny. Na szczęście: wyniki badań DNA są bezbłędne (o ile nie robią ich laboratoria będące agenturami ABW, WSI czy czegoś tam jeszcze; ja bym to posłał do trzech laboratoriów, z czego dwa za granicą... )... (...).

 

Natomiast jedno jest pewne: cała ta akcja w sprawie "swastyki w LPR" i tej afery to robota bezpieki i środowisk chcących nie dopuścić do wejścia w życie Ustawy Lustracyjnej II. Chcących obalenia tego "Rządu" jak najszybciej, przed tym terminem.

 

Przez chwilę obawiałem się, że JE Jarosław Kaczyński dał się nabrać. Zaczął basować oskarżycielom, mówić o skandalu... Na szczęście po dwóch dniach połapał się, o co tu chodzi - i twardo odmówił rekonstrukcji "Rządu".

 

Mam do tego "Rządu" pretensje o rozmaite i liczne głupoty - ale niech najpierw rozwali tę bezpieczniacką hydrę - a potem, w Wolnej Polsce, wystawimy PiS-owi cenzurkę.

 

Jeszcze kilka tygodni cierpliwości...

 

Janusz Korwin-Mikke

 

http://fakty.interia.pl/kraj/news/janusz-korwin-mikke-sexafera,846081,3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam. Premier Lepper (jak to brzmi 8) ) publicznie ogłosił, że sprawa Łyżwińskiego to był zamach stanu. Czy nie powinien aby przynajmniej tego odwołać? A może należy jednak wprowadzić jakieś uregulowania prawne wymuszające na polityku odpowiedzialnośc za słowa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...