lukol-bis 08.12.2006 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Dokładnie w ten sposób. Jeżeli nie masz podłóg drewnianych wystarczy temperatura 10 - 12 st. C, jeżeli masz podłogi temperatura na poziomie 15st. C. Po zakończeniu sezonu grzewczego otwieraj maksymalnie okna.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1494559 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dodi 08.12.2006 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Lukol, ja mam dom postawiony na wiosne ,tynki robione w lecie bez okien, jakies 2 miess. emu wstailem okna i zrobilem wylewki, takze mam dom bez wykonczenia wew. Czy myślisz ze dobrym sposobem bedzie uchylic np. 3-4 ona w domu i palic? bo teraz jak wcgodze do domu i na zew.jest cieplo to w srodku jest bardzo zimno... dodi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1494576 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 08.12.2006 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Najważniejsze jest wietrzenie. Odczucie zimna w Twoim domu jest powodowane bardzo dużą wilgotnościa. Sam to stwierdzasz, że przy wejściu do domu odczuwasz zimno choć temperatura w budynku nie jest niższa niz na zewnątrz. Proponuję na stałe wietrzyć uchylonymi oknami, a jak jesteś w budynku, to przy obecnej pogodzie otwieraj całkowicie okna. Nie ma innej metody pozbycia się wilgoci. Ogrzewanie na pewno pomoże, ale nie ma co z tym przesadzać, bo nie jest za darmo. Nawet jeśli przyjdą mrozy, stosuj całkowite otwieranie okiem na jakiś czas. Powietrze wchodzące do budynku będzie bardzo suche i wchłonie wilgoć z budynku. Zastosowałeś przyspieszony cykl budowy i dlatego musisz teraz kombinować.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1494817 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 08.12.2006 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Ciecze w zasadzie parują stale, ale intensywność parowania bardzo zależy od temperatury. Zauważ, że zimny rozpuszczalnik w zimnym pomieszczeniu prawie nie paruje - nie czuć go. Bardzo trudno jest zapalić benzynę na mrozie, bo to nie benzyna się pali, ale pary benzyny. Zrobisz jak będziesz chciał, proponuję tylko zastanowić się, jak woda ma wyjść na zewnątrz kiedy na zewnątrz jest cieplej niż w środku. Przecież w takim układzie to wilgoć z dworu (mająca większą energię) przez uchylone okna i drzwi wchodzi do domu, a nie odwrotnie Dlatego zachęcam cię abyś wnętrze nagrzewał, (gdyż zimne powietrze słabo przyjmuje wodę ) a potem krótko ale intensywnie wietrzył, przecież to powietrze ma być nośnikiem dla pary wodnej, no bo cóżby innego ? W ciepłym powietrzu można rozpuścić dużo wody, a w zimnym mało ( no tak już jest ), aby potem całą tą porcję wyrzucić na zewnątrz. Kiedy masz stale uchylone okna to temperatura się wyrównuje, a ponieważ obecnie na zewnątrz jest wysoka wilgotność względna ( zobacz, deszczu nie ma, a kostka chodnikowa jest mokra ), to przez uchylanie okien możesz sobie tylko wilgoci napuszczać. Wietrzenie ma być częste, najmniej 5 - 6 razy na dzień. Kiedy tylko uda się podgrzać temp. powietrza wyżej - rób przeciąg. Mam nadzieję że mnie zrozumiałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1494863 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 08.12.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Last Rico całkowicie źle interpretujesz niektóre zjawiska fizyczne.Intensywność parowania cieczy jest uzależniona od temperatury cieczy (lód nie paruje wcale, wrząca woda jak najbardziej), wpływ temperatury otoczenia jest tu pomijalny.Twierdzisz, że w ciepłym powietrzu można rozpuścić dużo wody. Zgoda, ale tylko pod jednym warunkiem, że bedzie to powietrze suche, a więc świeże - dostarczone z zewnątrz. Powietrze "stojące" w budynku szybko się nasyca i nie odbiera wilgoci ze ścian. Należy więc ciagle to powietrze wymieniać. Jeżeli koszty ogrzewania nie mają znaczenia (ale jednak z reguły mają), to można grzać bez opamietania.Nie ma możliwości wprowadzania wilgoci z zewnątrz ponieważ wilgotność powietrza zewnętrznego jest dużo mniejsza od wilgotności powietrza wewnętrznego.Podsumowując temat jeszcze raz podkreślam przede wszystkim stałe wietrzenie, w miarę możliwości intensywne. Ogrzewanie ma tu drugorzędne znaczenie. Jeżeli bedziemy grzać intensywnie bez wietrzenia - grzybek na ścianach zapewniony.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1495057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dodi 08.12.2006 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Najważniejsze jest wietrzenie. Odczucie zimna w Twoim domu jest powodowane bardzo dużą wilgotnościa. Sam to stwierdzasz, że przy wejściu do domu odczuwasz zimno choć temperatura w budynku nie jest niższa niz na zewnątrz. Proponuję na stałe wietrzyć uchylonymi oknami, a jak jesteś w budynku, to przy obecnej pogodzie otwieraj całkowicie okna. Nie ma innej metody pozbycia się wilgoci. Ogrzewanie na pewno pomoże, ale nie ma co z tym przesadzać, bo nie jest za darmo. Nawet jeśli przyjdą mrozy, stosuj całkowite otwieranie okiem na jakiś czas. Powietrze wchodzące do budynku będzie bardzo suche i wchłonie wilgoć z budynku. Zastosowałeś przyspieszony cykl budowy i dlatego musisz teraz kombinować. Pozdrawiam chętnie bym zostawił otwarte cały czas okna ale niestety musze na noc wlanczac alarm bo w poblizu nie ma zadnych domow. W domu wczoraj postawilem wiglotnosciomierz, rano (zamkniete okna przez noc) bylo wewnatrz 84% po calym dniu wietrzenia w srodku bylo 70%, tak wiec mysle ze wietrzyc i lekko podgrzewac Az nie wydaje mi sie to mozliwe ze dom postawiony na wiosne stojacy przez cale lato bez okien i drzwi (z tynkami) ma jeszcze taka wilgotnosc. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1495316 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 08.12.2006 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Lukol-bis Oczywiście że nie chodzi o temperaturę powietrza, ale wody w murze...z tym, że w tym przypadku nie ma innej możliwości ogrzania muru jak tylko przez to powietrze właśnie. I nie pisz że lód nie paruje , bo w pewnych warunkach lód przechodzi w stan gazowy wprost bez stanu pośredniego (sublimacja). Baczny obserwator to zauważy... kiedy zimą ubywa lodu na chodniku, a wcale nie tworzą się kałuże. Nie jestem przeciwnikiem wietrzenia , przecież bez wietrzenia nie da się tej wody wyrzucić, różnimy się tylko w metodzie. Ty proponujesz na stałe otworzyć okna (będzie zimno - słabe par. ), ja proponuję okna zamykać, dom cyklicznie nagrzewać (silne par.) i solidnie ale krótko wietrzyć (żeby nie studzić nagrzanych murów ). Wszystko co ciekłe paruje, chodzi tylko o to, jak szybko. Jeśli kolega Dodi ma dużo czasu, to niech czeka. Z czasem nawet z trawy zrobi się mleko. Jeśli ma czasu mniej to musi przyspieszyć schnięcie, ale to jak wszystko wymaga energii (z ogrzewania). Po prostu musi płacić, grzać i wietrzyć, a pragnę zwrócić uwagę że kolega Dodi zadał pytanie następujące: "to co zrobić żeby SZYBKO osuszać dom" ........nie tanio, ale... szybko -- zatem nie żałuj jego środków na to przeznaczonych, bo myślę że Dodi świadomie buduje pytania Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1495777 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.12.2006 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Ech ta woda!Bez włożenia niemałej porcji energii usunąć się jej nie da.Gdyby... Gdyby tak pozwolić popracować naturze, to grzane słoneczkiem mury i owiewane wiaterkiem same wyrzuciłyby wszelkie nadmiary wody. Zastosowanie "przyspieszenia działań" spowodowało , że mało możliwa stała się "naturalna" metoda.Co robić?Podnieść temperaturę murów powyżej temperatury otoczenia. Na tyle, na ile się da, na ile nas stać. Jak? Grzać. Załączyć system grzewczy. Oczywiście ogrzejemy najpierw powietrze a od niego mury po wewnętrznej stronie domu. Ciepłe powietrze ma znacznie większą "nośność" wody niż zimne. Po nasyceniu powietrza wodą (obserwować hygrometr) można spowodować mały przeciąg w celu wymiany "ładunku" wewnątrz domu. W ten sposób wywalimy za okno sporo wody (i pieniędzy). Nowy, zimny ładunek (porcja powietrza) będzie znacznie bardziej suchy, a zwłaszcza po ogrzaniu od ścian i kaloryferów będzie miał sporo miejsca, aby przyjąć kolejny strumień pary wydobywającej się ze ścian. Cykl należy powtarzać do skutku, podgrzewając okolicę, płacąc i płacząc. No, można by jeszcze inaczej, ale to wymaga posiadania rekuperatora. Wywalać tę wodę, co się w nim skropli i skapie do wiadra (tak z jedno spore wiadro dziennie). Zamontować go bodaj prowizorycznie i uruchomić.W każdym przypadku wentylować, wentylować, wentylować... To jest jakoś tak:Temperatura Maksymalne nasycenie0°C 4,8 g/mł5°C 6,8 g/mł10°C 9,4 g/mł15°C 12,8 g/mł20°C 17,3 g/mł25°C 23,1 g/mł30°C 30,3 g/mł35°C 39,6 g/mł40°C 51,1 g/młTyle wody może unieść (100% wilg wzgl.) 1m3 powietrza w odpowiedniej temperaturze. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496072 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.12.2006 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Zakładając kubaturę rzędu 500m3 i wilgotność względną na poziomie 80% będziemy mieli tak z 17,3 x 0,8 =13.84 grama wody zawieszonej w każdym m3 powietrza wewnętrznego (domowego) w temperaturze 20stC co dla 500 wspomnianych m3 daje 6920 gramów (prawie 7 litrów). Tyle możemy wywalić za okno w jednym cyklu. Zastępując usunięte powietrze powietrzem o temperaturze 5stC wpuszczamy około 1,7 litra wody zawieszonej w tym powietrzu (o wilg. wzgl. 50%). O tyle mniej „miejsca” będziemy mieli do wykorzystania. Realnie w jednym cyklu wietrzenia 20stc do 5stC usuniemy około 7-1.7= 5,3 litra wody. Ciepło parowania (skraplania) wody to 2 257 000,1 J/kg Więc aby wprowadzić do powietrza „ze ścian” kolejne 5,3 litra musimy dostarczyć co najmniej 11 962 100,53 J energii. Przeliczając to na bardziej strawne jednostki to będzie prawie 12MJ. No i za to trzeba będzie zapłacić! A to tylko jedna wymiana (wietrzenie). Robiąc ze 4 takie cykle dziennie trzeba zużyć 48MJ. To już można sobie przeliczyć na kaloryczność paliwa do CO razy sprawność systemu grzewczego razy cena za jednostkę. Mniejsze widełki temperaturowe, to dłuższy czas trwania tej operacji i rozłożenie kosztu ogrzewania w czasie. Oczywiście, kosztem paczenia się elementów drewnianych (podłóg, stolarki, mebli itp.), że o powłokach malowanych nie wspomnę. Istna rozpacz! Wiem…. Ale… Każdego budującego to czeka, bo nie mamy wpływu na parametry fizyczne wody. Woda to….woda. Adam M. Celowo wpisałem wyliczenia w osobnym poście, bo może tak komuś będzie łatwiej zobaczyć problem, bez teoretycznego "bredzenia". No i oczywiście pomyliłem rząd jednostek. Miało być wiaderko na raz a nie wywrotka na raz (już poprawiłem ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496093 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dodi 09.12.2006 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc ! już wiem jak sobie radzić pozdrawiam dodi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496719 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lkmiec 09.12.2006 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 jezeli zalezy ci na czasie, a nie na kasie to sa jeszcze firmy wynajmujace aparaty do osuszania i nie chodzi tu o nagrzewnice!!! na forum juz wiele razy pojawialo sie to zdanie - "juz nasze babki wiedzialy, ze ubrania schna nawet na mrozie - suszy nie temperatura, a ruch powietrza" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496910 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 10.12.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Nasze babki to potęga ! Kiedy zbyt długo padały deszcze, to dawały pieniądze księdzu, a ten za nie "załatwiał" że deszcze ustawały (w końcu kiedyś ustać musiały ) Na brak deszczu działały podobnie i w taki sposób regulowały optymalną wilgotność. Na pioruny używały świec. Osuszanie przez wymrażanie wody zawartej w powietrzu jest sposobem mniej efektywnym niż cykliczne nagrzewanie i przewietrzanie, ponieważ zimne mokre mury bardzo wolno oddają wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496981 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel78 10.12.2006 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Nie czytałem wszystkiego ale trzeba sprawdzić wilgotność materiałów a nie wilgotność powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1496986 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.12.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Gdzieś czytałem o takiej "wyżymaczce" do powietrza. Coś jakby klimatyzator, ale chłodzi i wykrapla wodę z powietrza w tym samym obiekcie, do którego kieruje strumień ciepła. Trochę zawiłe, ale podobno skuteczne.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1497237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 10.12.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 To jest jakby lodówka z otwartymi drzwiami, oczywiście w uproszczeniu. Jedna część urządzenia wyłapuje (wymraża ) cząstki wody, a druga część grzeje. Kiedy już narośnie odpowiednia warstwa szronu - lodu, wtedy agregat automatycznie zmienia kierunek przepływu czynnika , lód wytapia się do pojemnika lub kanalizacji i maszyna zaczyna nowy cykl. W każdym razie można mieć dobrą wodę do aku Skuteczne ale drogie (w Polsce, gdzie energia elektryczna jest relatywnie droga ). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1497521 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 11.12.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Ja posiadam takowy osuszacz powietrza. Nie zamraża on wody zawartej w powietrzu i kupujowałem go za ok 500zł. Osuszacz działa na zasadzie takiej jak ktoś tu napisał, lodówka bez drzwi. Przy stosunkowo dużej powierzchni wymiany (styku powietrza z otoczenia i elementów chłodnych osuszacza). Do lodówki, aby osuszanie było intensywne trzeba by dodać wentylatorek, który zwiększy intensywność przepływu wilgotnego powietrza, które to skrapla się na powierzchniach chłodnych, wcale nie zamrażajac tego powietrza a jedynie schładzając (teoretycznie mogło by oczywiście zamrażać). Co do oplacalności tego rozwiązania to jest ono zdecydowanie ekonomiczniejsze (pomijając koszty wynajmu czy zakupu) od grzania i intensywnego wietrzenia. Mój osuszacz ma moc 350 W i w pomieszczeniu o kubaturze ok 200m3 i wilgotności względnej 75% bez zadnego grzania pomieszczenia w ciągu doby usuwa do 10l wody.Jężeli jest to budynek świerzy, aż tak bym się nie przejmował tą duza wilgocią, użytkował w narmalny spsób (czyli grzał do temp komfortu), jednak intensywnie wietrzył, z uwagi na oszczędnośc kosztów wybrał bym metodę cyklicznego wietrzenia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1498548 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 11.12.2006 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 rzecz przydatna i w przyszłości: http://www.timepol.pl/barometry/higrometr_b19.jpg albo taki: http://www.wygodnezakupy.pl/images/Oregon-THGR-238-N.jpg Ja mam średnio 45% . Mam swoją zasadę tak się trzymam i tego nie zmienię, na klatce schodowej mam dwa okna dachowe w których są ciągle otwarte wywietrzniki (fakro) i otwarte wszystkie drzwi w pomieszczeniach. musi być ruch powietrza. Im wyższa wilgotność tym chłodniej w mieszkaniu nawet przy 23 stopniach.a przy niższej wilgotności wystarczy 21 stopni i jest ciepło, sam się przekonałem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1498859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ksetvipb 11.12.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 a czy wentylacja mechaniczna zalatwi sprawę? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1498877 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 11.12.2006 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Napisałem że to trochę jak lodówka bez drzwi, bo tak to działa Urządzenie które widziałem wymrażało wodę zawartą w powietrzu na parowniku, ale nie musi tak być. Powietrze może być tylko schładzane tak jak to jest w twoim urządzeniu Aby osuszyć mury, to trzeba wyprowadzić wodę która jest w nich zawarta i pozwolić żeby znalazła się w powietrzu. Problem polega na tym, że z zimnych mokrych murów woda wcale nie chce wychodzić , jeżeli więc zależy nam na czasie, to musimy wymusić większą ruchliwość cząstek - dostarczając murowi energii (poprzez ciepłe powietrze ). Inaczej osuszanie rozciąga się w czasie. Co innego kiedy już mieszkamy, grzać i tak trzeba zatem budynek jest cieplejszy od otoczenia, osuszamy jakby całkiem przy okazji... ps. a tak z ciekawości... jak dużą powierzchnię ma strona zimna twojego osuszacza ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1498897 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wodzio 11.12.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 musiałbym poszukać zobaczyć gdzieś w instr. o ile jest to tam napisane. Z obserwacji widziałem że ma to takie lamelki jak chłodnica w samochodzie więc powierzchnia jest spora. Też uważam że wentylacja (cyrkulacja) w przypadku grzania i wentylacji jest tu kluczowym czynnikiem, jak się chce szybko osuszyć, jednak przy nowym domu wiadomo że przez jakiś czas jest znacznie podwyższony stopeń wilgotności i nie ma co się tym aż tak bardzo martwić, a z uwagi na koszty grzania cykliczne wietrzenie poprostu mniej wychładza ściany, bardziej powietrze, więc wydaje mi się trochę ekonomiczniejsze (nie znaczy że szybsze). Osuszacz wydaje mi się ekonomiczniejszy, gdyż chodzi w obiegu zamkniętym (powietrze nawiewane mimo wszystko ma też sporo pary- oczywiście zależy to od tego powietrza). Podejżewam że w mroźny dzień wentylacja i ogrzewanie jest dużo skuteczniejszym procesem osuszania. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/67322-pomiar-wilgotnosci/page/2/#findComment-1499104 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.