premiumpremium 11.12.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Dzięki za zainteresowanie jeszcze nic nie wiem... Posłuchałam się rad, opanowałam emocje (chociaż ciężko było) i czekam już z większą cierpliwością na wtorek, kiedy wszystko się wyjaśni (mam nadzieję) Aaaa - i poszperałam trochę po forach internetowych dla przyszłych mam i dowiedziałam się, że bardzo często tego typu objawy, o których Wam pisałam pojawiają się kilka dni po zapłodnieniu (ale to może byc bardzo zwodnicze i nic nie oznaczac, tym bardziej, że przeszłam w ostatnich dniach żołądkówkę i mogło mi się coś poprzestawiac ) Obiecuję, że we wtorek zajrzę i napiszę co i jak (albo napiszemy ) Czekam, aż napiszecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 12.12.2006 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 ja też czekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.12.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 pp i olka dotrzymam wam towarzystwa (skad ja was znam ? ) dzisiaj wtorek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 12.12.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 12.12.2006 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Witam Kochani Kibice! A buuu! Przyszła paskudna @, test też mnie rozczarował i tylko jedna I. Wybaczcie to moje zamieszanie, ale mogę się wytłumaczyc tym, że to był debiut... 8)i obiecuję, że się nie poddam Nowy cykl, nowe możliwości! Tylko może następnym razem nie będę siała takiej paniki A Wam dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 12.12.2006 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Zapamietuj sny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.12.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 nie obijaj sie wobec tego zycze wszystkiego naj i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 12.12.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Tulla nie ma co się smucić, "robienie" dzieci jest taaakie przyjemne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 12.12.2006 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 wartownik - mam Cię!!! czy można prosic o jakieś wyjaśnienie? albo chociaż wskazówki? bo mi to ciągle po głowie chodzi...! frosch - a to "nie obijanie się" przypada akurat w okresie świąt! Będę miała małża pod ręką (bo nie zawsze mam)! I takie miłe okoliczności... Tyle się naczytałam o problemach z zajściem w ciążę, że zaczyna mnie to martwic - jak to jest, że kiedy chcemy, to sprawia nam to tyle problemów, a równocześnie jest tyle przypadków niechcianych ciąż. Natura okazuje się tutaj strasznie niesprawiedliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetta_p 12.12.2006 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Glowa do gory! Ja zaszlam w ciaze akurat wtedy, gdy zaplanowalismy z mezem wyprawde a Alpy na lodowiec. Wszystko bylo dopiete na ostatni guzik, a tu dzien wczesniej zrobilam test i wyszly 2 grube krechy! Na wyprawe poszlam, a teraz biega kolo mnie 5 letnia coreczka . Z drugim dzieckiem nie bylo problemu z zajsciem w ciaze. Maz twierdzi, ze Wiktor pochodzi z 'proby generalnej' . Myslalam ze skoro z corka byly takie problemy, to i z drugim nie bedzie latwo, a tu taka niespodzianka . I pamietaj, ze w cyklu, gdzie wszytsko jest ok (czyli cykl jest zupelnie prawidlowy, a Ty i twoj maz zdrowi), macie tylko 30% szans na powodzenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 13.12.2006 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 13.12.2006 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Tyle się naczytałam o problemach z zajściem w ciążę, że zaczyna mnie to martwic - jak to jest, że kiedy chcemy, to sprawia nam to tyle problemów, a równocześnie jest tyle przypadków niechcianych ciąż. Natura okazuje się tutaj strasznie niesprawiedliwa Radzę Ci za dużo nie czytać. Ja się tyle naczytałam,że "polowanie" na dziecko trwało rok. Żyłam w ciągłym stresie. Pewnego razu złożyłam broń, machnęłam ręką i ku wielkiemu zdziwieniu pod moim sercem zamieszkała mała istotka. Pozdrawiam i przesyłam pozytywne fluidy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 13.12.2006 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Tajemnica polega na tym , ze ja wiem jakis czas przed. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 13.12.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Tyle się naczytałam o problemach z zajściem w ciążę, że zaczyna mnie to martwic - jak to jest, że kiedy chcemy, to sprawia nam to tyle problemów, a równocześnie jest tyle przypadków niechcianych ciąż. Natura okazuje się tutaj strasznie niesprawiedliwa Nie czytaj i się nie "staraj" Nie stresuj się i nie myśl o dzidzi za dużo. "Przyjdzie" sama w nieoczekiwanym momencie - mój juzek tak właśnie przyszedł i zamieszkał u mnie pod sercem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 13.12.2006 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Nie czytaj i się nie "staraj" Nie stresuj się i nie myśl o dzidzi za dużo. "Przyjdzie" sama w nieoczekiwanym momencie - mój juzek tak właśnie przyszedł i zamieszkał u mnie pod sercem takie do tej pory miałam podejście - myślałam, że jak przyjdzie czas, to fasolka się zadomowi bez żadnych kalkulacji... ale to nie wyszło, więc przeszliśmy teraz na opcję wyliczania owu i brania różnego rodzaju witaminek oraz olejków z wiesiołka... boję się, że jak się wyleczę z takiej determinacji, to w najbliższym czasie nic nie zmajstrujemy, a tu trzydziecha szybkimi krokami nadciąga Tajemnica polega na tym , ze ja wiem jakis czas przed. definiowanie ignotum per ignotum ale będę czujna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 13.12.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 hmm, witaminki i inne takie nie pomoga, je sie bierze raczej po to, zeby jak juz sie zdarzy, dzidzi nie zabraklo zadnych mikroelementow potrzebnych do wzrostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 13.12.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 ignotum per ignotum Ja tez tak wiele nie rozumie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 13.12.2006 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Nie czytaj i się nie "staraj" Nie stresuj się i nie myśl o dzidzi za dużo. "Przyjdzie" sama w nieoczekiwanym momencie - mój juzek tak właśnie przyszedł i zamieszkał u mnie pod sercem takie do tej pory miałam podejście - myślałam, że jak przyjdzie czas, to fasolka się zadomowi bez żadnych kalkulacji... ale to nie wyszło, więc przeszliśmy teraz na opcję wyliczania owu i brania różnego rodzaju witaminek oraz olejków z wiesiołka... boję się, że jak się wyleczę z takiej determinacji, to w najbliższym czasie nic nie zmajstrujemy, a tu trzydziecha szybkimi krokami nadciąga Tajemnica polega na tym , ze ja wiem jakis czas przed. definiowanie ignotum per ignotum ale będę czujna Oj daj spokój z tą trzydziechą Na siłę dzieciaczka też nie da się "zrobić" Ale będę dobrej myśli i będę trzymała za Was kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 15.12.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 ... jak to jest, że kiedy chcemy, to sprawia nam to tyle problemów, a równocześnie jest tyle przypadków niechcianych ciąż. Natura okazuje się tutaj strasznie niesprawiedliwa Tulla, bo podobno "pewniaki" to są przed ślubem, potem to już się trzeba trochę postarać Ale jakie to staranie przyjemne Zobaczysz wszystko będzie OK. A przy okazji - życie zaczyna się po 30-stce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 17.12.2006 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Ja tez tak wiele nie rozumie , ale jedno wiem , o tym ze nastapi zaplodnienie mozna sie dowiedziec ze snu duzo wczesniej , a im blizej tym sygnaly sa coraz mocniejsze i bardziej czytelne . To najwczesniejszy znany mi objaw ciazy tylko ja nie wiem, czy czytac umiem... boję się zawierzyc intuicji, bo szelma zwodnicza jest hmm, witaminki i inne takie nie pomoga, je sie bierze raczej po to, zeby jak juz sie zdarzy, dzidzi nie zabraklo zadnych mikroelementow potrzebnych do wzrostu witaminki i takie inne biorę profilaktycznie, a nie w celu spłodzenia dzięki nim potomka A tak przy okazji, to opowiem Wam, jak się moja koleżanka starała o dzidzię. Po roku nieudanych prób i przerobieniu wszystkich badań (wyniki prawidłowe) lekarka zaleciła jej, aby po stosunku mąż złapał ją za stopy i potrząsnął głową do dołu. Mieli niezły i ubaw... i skutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.