Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Więźba dachowa czy tak może być


Recommended Posts

poniżej są zdjecia połączeń jętek z krokwiami i zastanawiam sie czy tak może być

tzn jętka jest przybita od dołu do krokwi duzymi gwożdziami

i z każdej strony jest przybita blacha perforowana gwoździami

pierścieniowymi ciesielskimi

 

wiem że są różne metody łączenie elementów drewnianych

chociażby prefabrykowane więźby łączone blachami kolcowanymi

ale czy tak może być??? proszę o konkretne odpowiedzi...

 

http://www.prymasek.dmkhosting.com/dom/Obraz1.jpg

 

http://www.prymasek.dmkhosting.com/dom/Obraz2.jpg

 

http://www.prymasek.dmkhosting.com/dom/Obraz3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Osobiście bardzo mi się nie podoba, te blaszki to nadają się do regału w piwnicy, należy pamiętać że pd wpływem drgań gwoździe wbite od spodu jętki mogą się wysuwać ate blaszki to raczej dla picu a najpewniejszym połączeniem jest jętka na zakładkę i połączona śrubą. Ale to jest tylko moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinna być śruba z nakrętką i bok do boku. Ale może i to bę dzie trzymać. Ale jeśli krokwie "zechcą" się obniżyć, a tak przecież się dzieje, to gwoździki nie utrzymają, a na śrubie, to jak na ośce się po prostu przesunie, ale trzymać będzie. I uwaga: nie jestem cieślą, to wszystko z zasłyszanych informacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinna być śruba z nakrętką i bok do boku. Ale może i to bę dzie trzymać. Ale jeśli krokwie "zechcą" się obniżyć, a tak przecież się dzieje, to gwoździki nie utrzymają, a na śrubie, to jak na ośce się po prostu przesunie, ale trzymać będzie. I uwaga: nie jestem cieślą, to wszystko z zasłyszanych informacji...

Ja tam sie nie znam ale weź pod uwagę że jest tam np: 6 gwoździ na stronę.

 

Kwestia co lepsze. Jeden gruby gwóźdż czy 8 małych.

Załóżmy ze sumaryczne pole przekroju jest takie same.

 

Słyszałes o złączach podatnych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cieśle bazowali na rozwiązaniu bok do boku + śruba z nakrętką - i wg. mnie to lepsze rozwiązanie.

Co do płytek w więżbie prefabrykowanej, wiązarach to są zupełnie inne płytki zupełnie inaczej mocowane.

 

Jeśli masz obawy, to pezewierdź po dwa otwory na płytce (po jednej dla każdego elementu) i skręć śrubą dodatkowo, będziesz spał spokojnie lub spokojniej :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście bardzo mi się nie podoba, te blaszki to nadają się do regału w piwnicy, należy pamiętać że pd wpływem drgań gwoździe wbite od spodu jętki mogą się wysuwać ate blaszki to raczej dla picu a najpewniejszym połączeniem jest jętka na zakładkę i połączona śrubą. Ale to jest tylko moje zdanie.

 

blaszki mają wymiary 100x300

bodajże więc sie do szaf nie nadają :-)

 

o jakich drganiach mówisz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cieśle bazowali na rozwiązaniu bok do boku + śruba z nakrętką - i wg. mnie to lepsze rozwiązanie.

Co do płytek w więżbie prefabrykowanej, wiązarach to są zupełnie inne płytki zupełnie inaczej mocowane.

 

Jeśli masz obawy, to pezewierdź po dwa otwory na płytce (po jednej dla każdego elementu) i skręć śrubą dodatkowo, będziesz spał spokojnie lub spokojniej :D :D

 

wiem że robią bok do boku i przytwierdzają śrubą co ciekawe takie rozwiązanie

bez zrobienia "półki" na której leży jętka powoduje że całe naprężenia przenoszą sie na śrubę która opiera się o jętkę i krokwie stosunkowo małą powierzchnią

 

co do wiercenia teraz w blachach otworu nie jestem przekonany ponieważ

pozostaje niby dźwignia - taka na dwóch osiach oparcia.

skręcenie jedną śrubą ma niewątpliwie ma zalete że jeste jedna oś i nie powoduje to powstawania niby dźwigni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.., przyglądam sie tym zdjęciom, i zastanawiam sie po co tam wogóle są te jętki dane. Rozpiętość wydaje sie tu tak mała w stosunku do przekroju krokwi, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jakie obciążenia miałby przenosić te jętki, zamontowane tak wysoko. Przecież one są zamontowane może z metr od kalenicy. Czemu one mają służyć? Moze ktoś mi to wyjaśni, bo mimo że jestem inżynierem mechanikiem i liczyłem rózne ustroje pod kątem wytrzymałości, to tego zagadnienia nie rozumiem... Moim zdaniem te jętki są tu zupełnie niepotrzebne.

Jętka w konstrykcji więźby ma wzmacniać krokiew w przypadku dużej rozpietości podpór (teoretycznie pow. 7 metrów), jest wtedy elementem mocowanym mniej więcej w 2/3 długości krokwi licząc od podpory i zapobiega nadmiernemu ugięciu krokwi pod wpływem obciążenia, poprzez ich wzajemne związanie, pełni rolę "rozpórki". Czy dobrze rozumuję?

A tutaj te odległości są za małe,żeby wystapiłą koniecznosć dawania jętek. Więc zupełnie nie ma sie czym przejmować.

Poprawcie mnie jeśli sie mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.., przyglądam sie tym zdjęciom, i zastanawiam sie po co tam wogóle są te jętki dane. Rozpiętość wydaje sie tu tak mała w stosunku do przekroju krokwi, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jakie obciążenia miałby przenosić te jętki, zamontowane tak wysoko. Przecież one są zamontowane może z metr od kalenicy. Czemu one mają służyć? Moze ktoś mi to wyjaśni, bo mimo że jestem inżynierem mechanikiem i liczyłem rózne ustroje pod kątem wytrzymałości, to tego zagadnienia nie rozumiem... Moim zdaniem te jętki są tu zupełnie niepotrzebne.

Jętka w konstrykcji więźby ma wzmacniać krokiew w przypadku dużej rozpietości podpór (teoretycznie pow. 7 metrów), jest wtedy elementem mocowanym mniej więcej w 2/3 długości krokwi licząc od podpory i zapobiega nadmiernemu ugięciu krokwi pod wpływem obciążenia, poprzez ich wzajemne związanie, pełni rolę "rozpórki". Czy dobrze rozumuję?

A tutaj te odległości są za małe,żeby wystapiłą koniecznosć dawania jętek. Więc zupełnie nie ma sie czym przejmować.

Poprawcie mnie jeśli sie mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.., przyglądam sie tym zdjęciom, i zastanawiam sie po co tam wogóle są te jętki dane. Rozpiętość wydaje sie tu tak mała w stosunku do przekroju krokwi, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jakie obciążenia miałby przenosić te jętki, zamontowane tak wysoko. Przecież one są zamontowane może z metr od kalenicy. Czemu one mają służyć? Moze ktoś mi to wyjaśni, bo mimo że jestem inżynierem mechanikiem i liczyłem rózne ustroje pod kątem wytrzymałości, to tego zagadnienia nie rozumiem... Moim zdaniem te jętki są tu zupełnie niepotrzebne.

Jętka w konstrykcji więźby ma wzmacniać krokiew w przypadku dużej rozpietości podpór (teoretycznie pow. 7 metrów), jest wtedy elementem mocowanym mniej więcej w 2/3 długości krokwi licząc od podpory i zapobiega nadmiernemu ugięciu krokwi pod wpływem obciążenia, poprzez ich wzajemne związanie, pełni rolę "rozpórki". Czy dobrze rozumuję?

A tutaj te odległości są za małe,żeby wystapiłą koniecznosć dawania jętek. Więc zupełnie nie ma sie czym przejmować.

Poprawcie mnie jeśli sie mylę.

 

Zuepłnie się z Tobą zgadzam nad garażem może one nie są potrzebne

ale dom ma rozpiętość większą i tam są potrzebne a zdjecia zrobiłem nad garażem bo było mi najłatwiej :-)

 

 

To też prawda. A co do blaszek, to słyszałem wypowiedź emerytowanego architekta... ale cóż, może on jest starej daty, więc nie będę go cytował, szczególnie, że faktycznie może te niby jętki nie są tu potrzebne.

 

jętki sa potrzebne :-)

na zdjęciach widać jętki krótkie nad garażem i krótkie nad kaferkiem

są tez długie w głównej części dachu

a zdjęcia zrobiłem takie bo było mi łatwiej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "blaszki" są lepsze od zwykłego gwoździowania. W gotowych więźbach to standart.

 

Ogólnie tak. Ja osobiście nie mam takiego rozwiązania, ale jestem zdania, że faktycznie w sensie teoretycznym takie rozwiązanie jest dużo bardziej mocniejsze niż tradycyjnie.

Jedynie moje wątpliwości jak i innych to, że te blaszki są dość cienkie.

Gdyby one były naprawdę grube (chociaż 3 mm) to bym 6 postawił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te blaszki to są tylko do poprawy wyglądu.Taki kwiatek do kożucha

Każdy kto potrafi sobie wyobrazić pracę tego powiązania wie że przy takich siłach i takich ramieniach powstaje dżwignia która spowoduje pogięcie się tej blaszki niezależnie ile zastosuje się tam gwożdzi. Takie blachy stosuje się w innych połączeniach wzdłużnych ale nie zginanych.

 

Co do poprawy tej sytuacji to proponuje zastosować po dwie boczne deski nachodzące na jętkę i krokwię i to całościowo zbite gwożdziami i śrubami. Miejsce wbicia gwożdzi tez nie jest obojętne -należy je wbić tak aby uzyskać max moment zginający, czyli dwa gwożdzie po dłuższej przekątnej. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jętki nie powinny być tak jak tu niektórzy sugerują łączone z boku krokwi na śruby - bo wtedy są to kleszcze (zapobiegają rozjechaniu się krokwi).

Jętka jest podporą krokwi - zapobiega jej ugięciu. Powinna być wstawiona tak jak na zdjęciu czyli od spodu krokwi. W krokwi powinien być zrobiony zacios, utrzymujący jętkę na miejscu. Tak osadzoną jętkę mocuje się gwoździem do krokwi. Na zdjęciu brakuje więc tego zaciosu, można to poprawić nabijając od spodu na krokiew kawałek kantówki. Zapobiegnie to zsuwaniu się jętki w momencie dużych obciążeń działających na krokiew.

Przykręcenie jętki z boku krokwi jest najgorszym z możliwych połączeń - całe obciążenie przejmuje wtedy na siebie śruba łącząca krokiew z jętką.

 

Pozdrawiam

TG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...