Rocznik 63 - czyli 40 lat minęło

[ziaba]

Wreszcie przestałam słyszeć....."ojojojjjjjjj....a zobaczysz jak to po czterdziestce będzie......."

 

No widzę właśnie od paru tygodni.

 

Byczo jest !!!!!

[Teska]

to ja tez sie dołącze....po .......stce jest tak samo jak przed....a nawet lepiej

czuje sie jakbym miał 18

[ddoommiinniikk]

A co powiecie dzisiaj drodzy uczestnicy dyskusji w wątku? Jakie przemyślenia macie po tych siedmiu latach?

[bobiczek]

Mnie po tych 7 latach strasznie boli łokieć 2-gi miesiąc, dziwne skurcze złapią od czasu d czasu i spać mi się chce po południu też........ tyle chyba -

[EZS]

ja rocznik 65 ale się wypowiem na temat "czterdziestki"

no więc, jak miałam lat 38 sadziałam, że czeka mnie uporządkowane i nudne zycie i mniej więcej wiedziałam co będzie. Nawet przez myśl mi nie przeszło, ze 40 urodziny spędze w Londynie, że rok później zacznę budować dom i zwiedzę wszystkie kontynenty Sorry, prawie wszystkie. Od tego czasu przestałam planować swoje życie, mało tego, myślę, że najlepsze i tak przede mną

Edytowane 23 Października 2010 przez EZS

[Arnika]

[Bramer]

to prawie jak ja:

myślałem, że 40 spędzę co najmniej w Londynie, że zbuduję dom, że pozwiedzam kontynenty...

nie udało się, a teraz czeka mnie nudne i nieuporządkowane życie; i też nie mam co planować

[EZS]

to prawie jak ja:

myślałem, że 40 spędzę co najmniej w Londynie, że zbuduję dom, że pozwiedzam kontynenty...

nie udało się, a teraz czeka mnie nudne i nieuporządkowane życie; i też nie mam co planować

 

:D

nie wiesz, co cię czeka

Trzeba być otwartym na propozycje. I nie przegapiś swoich pięciu minut :yes:

[ludwik_13]

Wiecie, za rok z ogonkiem rocznik 63 będzie 50-tką a nie 40-tką. Czas leci. A do emerytury daleko. L\Ja już liczyłam, że to jeszcze 12 lat a teraz wychodzi, że 15. Praca jak praca, jak mnie będą chcieli, to chętnie, ale myślę o dojazdach z naszego domku na wsi. I o tym, kto dzieci wesprze w opiece nad wnukami , gdy już się pojawią (okazjonalnie, nie na stałe, bo o tym nawet mowy nie ma). I o tym, czy będę miała za 10 lat siłę , by zajmować się pracą zawodową, Teściową (dziś lat 74, póki co zdrowie jej służy i oby tak dalej), domem, ogrodem itp.