wilma 06.12.2006 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 ... no nie tylko na teściową, ale ogolnie na "obcych". Moja Fuga szczeka na każdego kto przechodzi ulica, kto wchodzi na podworko ogolnie jest ok. ale nawet jak obcy którego z daleka obszczekuje, podejdzie do jej kojca to nastepuje chwila konsternacji a pozniej wielka radość no i jak tu nauczyc psa konsekwencji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta123 06.12.2006 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 musisz baarddzzo lubić swoją teściową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 06.12.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Jak przestaniesz na nią warczeć to pies może zacznie szczekać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 06.12.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 A tak sam z siebie nie szczeka???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 06.12.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Wg mnie pies ma za dużo osób do obszczekiwania i potem "głupieje"- nie wie czy szczekać czy nie. Powinien mieć kontakt tylko z właścicielem i nikt obcy nie powinien do niego podchodzić.Jego kojec powinien stać w głębi podwórka, ale powinien widzieć np. bramkę . Jesli mało osób będzie miało z nim styczność to i na teściową zacznie szczekać, a może nawet ją kiedyś zje? Kiedyś rozmawiałam z policjantem który szkoli psy policyjne. Powiedział,że najlepiej kiedy pies ma jedną osobę która go karmi i zajmuje się nim, i ta osoba wg psa zostaje "przewodnikiem stada". Wtedy pies słucha się tylko jej- jest to długi proces szkolenia, ale niestety zawodzi kiedy w domu są dzieci ,które chcą bawić się z pieskiem.Musisz zdecydować czy chcesz mieć psa obronnego, stróża czy przyjaciela człowieka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.12.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Pies mojej siostry na słowa: "Ruscy idą" zaczynał przeraźliwie wyć. Nie wiem jak ona go nauczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 07.12.2006 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Pies mojej siostry na słowa: "Ruscy idą" zaczynał przeraźliwie wyć. Nie wiem jak ona go nauczyła. Kiedys ogladalem jakis kryminal , w ktorym na slowo "rozyczka" psy zagryzaly tego , kto wypowiedzial to slowo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 07.12.2006 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Możesz powiedzieć teściowej,że pies ma kwarantannę, bo zaraził się jakąś chorobą zakaźną-wymyśl coś-im straszniej brzmi tym lepiej -może np grzybieniowy zespół limfogenny, toczeń rumieniowaty posurowiczy- gwarantuję,że teściowa do psa nie podejdzie. A po jakimś czasie teściowa będzie dla psa bardzo obcą osobą - będzie obszczekiwać ją bardzo głośno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 07.12.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Pies mojej siostry na słowa: "Ruscy idą" zaczynał przeraźliwie wyć. Nie wiem jak ona go nauczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 07.12.2006 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Pies mojej siostry na słowa: "Ruscy idą" zaczynał przeraźliwie wyć. Nie wiem jak ona go nauczyła. Kiedys ogladalem jakis kryminal , w ktorym na slowo "rozyczka" psy zagryzaly tego , kto wypowiedzial to slowo . To był jeden z odcinków Porucznika Colombo. Też widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 07.12.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Taa, a moja suka już głucha ze starości, sama siebie już nie słyszy i czasem siada pośrodku pokoju i się drze - tak po prostu. Kiedyś wystarczyło puknąć lekko palcem w stół, a już leciała do drzwi ujadając. Teraz porozumiewamy się na migi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilma 07.12.2006 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Pies mojej siostry na słowa: "Ruscy idą" zaczynał przeraźliwie wyć. Nie wiem jak ona go nauczyła. hehe dobre w sumie psinka jest jeszcze młoda (6 mies.), moze zmądrzeje z wiekiem ale racja, trzeba bedzie ograniczac ilosc osób, ktore beda podchodzic do niej blizej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 07.12.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Spróbuj "wysmarować" ciuchy teściowej kotem może nawet ją pogryzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.