peters2 01.01.2008 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2008 Nie mam nic niestety Kasiula... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 02.01.2008 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Właśnie wysłałam jeszcze raz. Dotarły zdjątka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 03.01.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Zdjęcia dotarły, dziękuję. Jaki dziwnie podobny ten dom do mojego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 04.01.2008 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 No nie,nie to zebym żywcem cos ściągała! Cieśla sie dopytuje jak chcemy podbitkę,na prosto czy pod skosem? U ciebie z tego co widze jest pod skosem,jak sie to prezentuje? Pytanie moze dziwne ale do tej pory widziałam u ludzi na prosto,i mam dylemata? Masz drewnianą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 06.01.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Witam wszystkich w Nowym Roku! Dziękuję za życzenia przede wzystkim za zdjęcia. Macie piękne domy! Grunt to wybrać ładny projekt Jakby wam się chciało pstryknąć jeszcze w środku: salon, kuchnia i te pomieszczenia nad garażem, byłoby super , bardzoe jestem ciekawa jak to od wewnątrz wygląda... A nam architekt robi projekt drogi, mam nadzieję, że to będzie już koniec papierków...... pozdrawiam m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 06.01.2008 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Podbitkę mam drewnianą, boazerię w posataci 2,5 - centymetrowych frezowanych desek. Jak widac na zdjęciach jest ona nabijana od góry. Krokwie sa ucięte pod katem 90 stopni. Moim zdaniem jeżeli będziecie mieli standardową podbitkę czyli od dołu to chyba lepiej będzie jak krokwie będą odcięte skośnie, czyli inaczej niż u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 06.01.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Peters, masz zdjecie z bliska podbitki? Witaj znowu mooon123! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 06.01.2008 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 Zdjęcia samej podbitki nie mam, chyba że podeślę jakieś zdjęcie i powiększysz interesujący Cię fragment Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 06.01.2008 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2008 U Was juz raczej nie można zrobić podbitki od góry bo krokwie widziałem że zostawiliście zabezpieczone zielonym impregnatem a to niezbyt by wyglądało. U mnie wszystkie widoczne elementy więźby cieśla na budowie sheblował i od razu pomalowaliśmy drewnochronem w orzechowym kolorze. Zresztą zanim przeszedł dekarz na budowę pomalowałem resztą impregnatu wszystkie miejsca cięć na dachu, chociaż cieśla mówił że szkoda roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 07.01.2008 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Aha, no właśnie nie wszystko da sie na zaś przewidzieć. Jak masz jakieś fotki to podeślij! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 20.01.2008 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2008 Coś cicho zrobiło się na forum. Chyba to sen zimowy...Kasiula, powiedz jak rozjaśniasz klatkę schodową ? Nie daje mi to spokoju jak zrobić to najefektywniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 23.01.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 A no nijak. Poza oczywiscie swiatłem sztucznym ( kinkiety i diody w schodach). Mąż nie zgodził sie na okno,kwitując temat, uwaga: PO CO CI? I skończyłam rozmowę bo jak tak mówi to żadna z nim dyskusja! A poza tym dalej czekamy na ułożenie samej dachówki, nasz wykonawca kpiny sobie urządza. Ma czas do końca stycznia i wejdzie inny. A taki najlepszy i rozchwytywny,tylko bidaczek łasy na kasę ( tyle nabrał roboty) a siły przerobowej nie ma i układów z Panem Bogiem (bo pogody nie załatwił). Skończę ja kiedyś temat dachu! Kasy jeszcze za nic nie dostał i dupek nic sie nie kwapi!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 24.01.2008 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Witam wszystkich!Peters, planowałeś chyba świelik nad schodami z tego co pamiętam? Zrezygnowałeś z tego pomysłu? Kasiu! Wiem, że to marna pociecha ale przynajmniej coś się u Ciebie dzieje, a u nas ciągle nic tylko załatwiamy te papiery i ciągle coś wypada...... szlag może człowieka trafić! A murarz mówi, że już mógłby wchodzić a tu nie wolno..... bo paierów ciągle nie ma..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peters2 25.01.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Trzeba przyznać że ta papierologia dość długo u Was trwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 25.01.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2008 Trzeba przyznać że ta papierologia dość długo u Was trwa. dość długo to mało powiedziane, bardzo długo architekta mieliśmy z polecenia, ale porobił błędy, a potem niestety poszedł do szpitala..... no ale jakoś z tego chyba wybrnęliśmy.... w przyszym tygodniu mamy mieć odrolnienie i składamy wniosek o pozwolenie....... trzymajcie kciuki, żeby poszło gładko pzdr m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 28.01.2008 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2008 Moon 123 przejscie kazdego etapu budowy domu (począwszy od zakupu działki ) bardzo cieszy!!! Nie mys ze my nie mielismy problemów przy papierkach, a dokładnie z naszym architektem!!! Porobił karygodne i w zasadzie podstawoe błedy i kłamał ze wszystko zrobił i zaniósł do urzedu! (np.) Ja wiedziona intuicją ale w dobrej wierze poszłam do urzedu z zapytaniem czy juz cos wiadomu w sprawie mojego pozwolenia i sie zaczeło: Pani nie kojarzyła mojego nazwiska i zapytała o datę złozenia dokumentów ( a dodam ze poszłam po 2 tyg od niby złozenia ) mówie pani datę a pani na to ze owszem sa złozone ale dopiero 2 dni temu i pierwszy szlag minie trafił. Po kolejnym miesiącu dowiaduje sie ze sa błedy, odbieram papiery, zanosze architektowi, on niby wzystko poprawia i oddaje do urzedu juz osobiście!!!! i po kolejnych kilku dniach dostaje pismo z urzedu, ucieszona na jego widok, bo myslałam ze to zawiadomienie o wystawieniu pozwolenia, NIE niestety. To było zawiadomienie o nie nie naniesienie wszystkich poprawek!!! Kolejny szlag mnie trafił. Nie sposób opisac jak mój spokojny mąż opierdzielał wtedy architekta, uspokajałam go na migi pod stołem. Ku wyjaśnieniu:: Zapomniał o tym ze dom został skrócony o 0,5m bo nie zmiesciłby sie na działce i on tych wymiarów nie poprawił tylko naniósł takie jak w oryginale. I to my mu o tym przypomnieliśmy, bo twierdził ze urzedas sie czepia bo to stary kawaler....( i tu słowotok głupiego tłumaczenia). To tak w skrócie. Naszczescie i to przebrnelismy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 28.01.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2008 Trzymam kciuki za twoje papierki, oby bez takich przepraw i szybciutko wydali wam pozwolenie!! pozdrawiam. I pamietaj nikt nie dopilnuje wszystkiego lepiej niz wy sami, głowa puchnie o ilu rzeczach trzeba pamietać. Ale tak z perspektywy czasu przyjemnie popatrzec jak rośnie PLANETA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 28.01.2008 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2008 dzięki Kasiu za słowa pociechy, bo już myślałam, że tylko my mamy takiego pecha..... u nas JEDEN z błędów polegał na tym, że do odrolnienia na mapce powinien być kwadrat albo prostokąt a my mielliśmy obrys domu, wzięliśmy mapę do poprawy po czym okazało się, że nasz architekt jest chory, leży w szpitalu i nie może nam tego poprawić ...... i kolejne dwa tygodnie lecą.......a ekipa już umówiona...., a więc mój mąż, który z zawodem architekta ma tyle wspólnego co ja z murowaniem na przykład, wziął mazaki i kredki naszej córki, dorysował prostokąt i dopisał legendę pani w urzędzie zaakceptowała i odrolnienie mamy mieć w czwartek oby było!!!! a co am u Ciebie na budowie? pzdr m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 02.02.2008 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Robią dachówkę!!!!!!!!!!!!! :lol Ale dopiero po informacji ze jak jutro nie wchodzi z robotą dotychczasowy fachman to od poniedziałku bedzie inna ekipa!! I podziałało, w końcu przyszli choc mieli byc w środę (minioną, nie przyszłą)! Bylismy w takiej desperacji ze juz mielismy umówionego innego gościa na dokończenie dachu. Pech tylko ze mało sie narobili bo zaczął padać deszcz. . Facetowi wykruszyli sie pracownicy a miał 3 ekipy, bo wymiata ludzi po euro i nie wyrabia sie z zaplanowana robotą. Ale jak mąz sie wnerwił i mu powiedział to odrazu sie pojawił i ba.. syna nawet zostawił do pomocy. Dam znać jak skonczą i oczywiście będą fotki!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiula77 06.02.2008 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Dzisiaj zaczęli kłaść dachówkę i mam juz przykryty daszek nad garażem (narazie bez okien,bedą pewnie w marcu), alez sie cieszę! Co u was? Moon123 jak papierki złożone? Peters co u ciebie, nawet nie wiem co sie dzieje aktualnie na twej "planecie"? Marnia juz ruszyłeś w górę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.