adam_mk 12.12.2006 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Barbossa Zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz, że takie przygotowanie, jakie zamierzam jest nieracjonalne. Przecież wiele prac na budowie forumowicze wykonują sami. Lobby waciano-wełniano-styropianowe wyparło takie rozwiązania, jakie planuję. Ja muszę tylko wykonać i sfinansować kilka form. Dobrać recepturę, skład , betonu. Wiem jak produkuje się cement. Wielokrotnie byłem "na produkcji" wielu różnych substancji. Znam i kamieniołomy i huty i piaskownie. Wcale nie uważam, że posługiwanie się zgromadzoną wiedzą i działanie na bazie poczynionych obserwacji jest nieracjonalne. Wiele różnych zjawisk wokół nas wydaje się bardzo tajemnicze. Gdyby jednak nie było tajemnic, nie byłoby i wtajemniczonych, czyli mistrzów. A ja jestem mistrzem w dwuch dziedzinach. (jest taki tytuł - mistrz!). Pracowałem w wielu różnych dziedzinach. W kolejnej jestem czeladnikiem. To źle? Mam udokumentowanych 8 zawodów i w każdym z nich pracowałem. Nie jestem już "młodzieniaszkiem", ale nadal jestem ciekawy świata. Formy, o jakich wspomniałem, już kiedyś wykonywałem i robiłem precyzyjne odlewy betonowe i żywicobetonowe. Znam się na tym. Tu wcale nie trzeba specjalnej finezji, tylko dokładności i czasu. A czas jest, bo "kwitologia" jest w moim wypadku dość długotrwała. Może nie doczytałeś, ale będę zasilał dom własną elektrownią wodną, którą zbuduję. (mam doświadczenie i odpowiednie uprawnienia energetyczne oraz możliwości techniczne). Siedzę nad projektem budowli wodnej, prawem wodnym, pozwoleniem wodnoprawnym, operatem wodnym i wieloma innymi problemami, których Wy z reguły nie rozwiązujecie. (nie to forum!!!). To część mojego przyszłego domu. Już zrobiłem sobie rekuperator, czerpnię naścienną, pompy powietrza i rozwiązałem (nie tylko sobie - są tu posty na forum) problem sterowania systemu wentylacji mechanicznej "za grosze". Solary leżą w częściach, gotowe do montażu. Akumulator ciepła, woskowy, jest w testach bo też go wykonałem. Będę grzał dom lodem (bo się da, no, ja umiem!!!). Pompa ciepła leży w kawałkach na stole warsztatowym i lada dzień ją poskładam "do kupy". GWC nie jest dla mnie już tajemnicą w żadnym systemie. Też je wykonywałem. WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU instalacje zrobię sam, bo całe lata robiłem to komercyjnie dla klientów (mam firmę) i nadal to robię. Wstyd się przyznać, ale nie umiem spawać! Po prostu - nigdy się tak nie złożyło, żebym się nauczył. Wszelkie luty (twarde też) wykonuję biegle. Zasadziłem się na budowę domu samowystarczalnego energetycznie i wiem jak to zrobić. Mam świadomość , że będę musiał korzystać z pracy najemnej i kupować niektóre materiały. Nie stworzę całego świata sam, "tymi ręcami" bo to niemożliwe. To, co mogę to zrobię. To co wiem, to pokieruję i zarządzę. Resztę po prostu - kupię. Jak coś osiągam, to mam z tego niemało satysfakcji, nawet jak nie pieniędzy. Lubię wyzwania, bo przeważnie udaje mi się pokonać trudności i osiągać niezłe efekty tam, gdzie inni mówią "pass". Na ultracentryfugach i dyfraktometrach też się znam, bo całe lata je obsługiwałem i naprawiałem. Chemię w przyzwoitym zakresie też mam opanowaną. Po prostu. Widzę to, na co patrzę i daje mi ten fakt sporo przyjemności. Wolno mi. Każdemu wolno! Rozumiem, że trochę jestem "inny". Załóż, że ja już od jakiegoś czasu się już buduję, tylko zaczołem od tego, na czym inni kończą - od wyposażenia w instalacje i systemy. Podobno mury idą szybko. Potem dopiero się zaczynają schody. No to ja właśnie jestem "na schodach". Pozdrawiam Adam M. Nadal uważasz, że zaprzęgnięcie powietrza i praw fizyki do realizacji własnych wizji przyszłości to "para w gwizdek"? Złe takie fundamenty będą? Niewykonalne? Ja tylko trochę podrasuję kształtkę Techbudu. Zobacz ją sobie tu, bo są i zdjęcia. http://www.techbud.com.pl/ No, trochę ją powiększę. tak kilkakrotnie. Mogą oni to mogę i ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.12.2006 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 1. adam_mk jesteś Guru (chwała, że na takie rzeczy starcza Ci czasu) 2. ja nie jestem z żadnego lobby, 3. jakie formu, jeżeli można zapytać 4. może zbierz swoje wynalazki do kupy w jakimś jednym wątku, bo tak rozrzucone to ciężko przeczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 13.12.2006 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Barbossa Zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz, że takie przygotowanie, jakie zamierzam jest nieracjonalne. Przecież wiele prac na budowie forumowicze wykonują sami. Lobby waciano-wełniano-styropianowe wyparło takie rozwiązania, jakie planuję. Ja muszę tylko wykonać i sfinansować kilka form. Dobrać recepturę, skład , betonu. Wiem jak produkuje się cement. Wielokrotnie byłem "na produkcji" wielu różnych substancji. Znam i kamieniołomy i huty i piaskownie. Wcale nie uważam, że posługiwanie się zgromadzoną wiedzą i działanie na bazie poczynionych obserwacji jest nieracjonalne. Wiele różnych zjawisk wokół nas wydaje się bardzo tajemnicze. Gdyby jednak nie było tajemnic, nie byłoby i wtajemniczonych, czyli mistrzów. A ja jestem mistrzem w dwuch dziedzinach. (jest taki tytuł - mistrz!). Pracowałem w wielu różnych dziedzinach. W kolejnej jestem czeladnikiem. To źle? Mam udokumentowanych 8 zawodów i w każdym z nich pracowałem. Nie jestem już "młodzieniaszkiem", ale nadal jestem ciekawy świata. Formy, o jakich wspomniałem, już kiedyś wykonywałem i robiłem precyzyjne odlewy betonowe i żywicobetonowe. Znam się na tym. Tu wcale nie trzeba specjalnej finezji, tylko dokładności i czasu. A czas jest, bo "kwitologia" jest w moim wypadku dość długotrwała. Może nie doczytałeś, ale będę zasilał dom własną elektrownią wodną, którą zbuduję. (mam doświadczenie i odpowiednie uprawnienia energetyczne oraz możliwości techniczne). Siedzę nad projektem budowli wodnej, prawem wodnym, pozwoleniem wodnoprawnym, operatem wodnym i wieloma innymi problemami, których Wy z reguły nie rozwiązujecie. (nie to forum!!!). To część mojego przyszłego domu. Już zrobiłem sobie rekuperator, czerpnię naścienną, pompy powietrza i rozwiązałem (nie tylko sobie - są tu posty na forum) problem sterowania systemu wentylacji mechanicznej "za grosze". Solary leżą w częściach, gotowe do montażu. Akumulator ciepła, woskowy, jest w testach bo też go wykonałem. Będę grzał dom lodem (bo się da, no, ja umiem!!!). Pompa ciepła leży w kawałkach na stole warsztatowym i lada dzień ją poskładam "do kupy". GWC nie jest dla mnie już tajemnicą w żadnym systemie. Też je wykonywałem. WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU instalacje zrobię sam, bo całe lata robiłem to komercyjnie dla klientów (mam firmę) i nadal to robię. Wstyd się przyznać, ale nie umiem spawać! Po prostu - nigdy się tak nie złożyło, żebym się nauczył. Wszelkie luty (twarde też) wykonuję biegle. Zasadziłem się na budowę domu samowystarczalnego energetycznie i wiem jak to zrobić. Mam świadomość , że będę musiał korzystać z pracy najemnej i kupować niektóre materiały. Nie stworzę całego świata sam, "tymi ręcami" bo to niemożliwe. To, co mogę to zrobię. To co wiem, to pokieruję i zarządzę. Resztę po prostu - kupię. Jak coś osiągam, to mam z tego niemało satysfakcji, nawet jak nie pieniędzy. Lubię wyzwania, bo przeważnie udaje mi się pokonać trudności i osiągać niezłe efekty tam, gdzie inni mówią "pass". Na ultracentryfugach i dyfraktometrach też się znam, bo całe lata je obsługiwałem i naprawiałem. Chemię w przyzwoitym zakresie też mam opanowaną. Po prostu. Widzę to, na co patrzę i daje mi ten fakt sporo przyjemności. Wolno mi. Każdemu wolno! Rozumiem, że trochę jestem "inny". Załóż, że ja już od jakiegoś czasu się już buduję, tylko zaczołem od tego, na czym inni kończą - od wyposażenia w instalacje i systemy. Podobno mury idą szybko. Potem dopiero się zaczynają schody. No to ja właśnie jestem "na schodach". Pozdrawiam Adam M. Nadal uważasz, że zaprzęgnięcie powietrza i praw fizyki do realizacji własnych wizji przyszłości to "para w gwizdek"? Złe takie fundamenty będą? Niewykonalne? Ja tylko trochę podrasuję kształtkę Techbudu. Zobacz ją sobie tu, bo są i zdjęcia. http://www.techbud.com.pl/ No, trochę ją powiększę. tak kilkakrotnie. Mogą oni to mogę i ja. eh własnie chciałbym pozbyć się wszystkich monopolistów energetycznych ale nie da rady dlatego chcę mieć tylko prąd, rekuperator mam zamiar zrobić sam wraz z gwc żwirowym, solary niestety kupię bo raczej sam nie zrobię, pompy ciepła też nie zrobię, a nie kupię bo za drogo. Prąd, gdy wygram w totka to go zminimalizuję - fotoogniwa, akumulator i przetwornica . Adam M co to ten akumulator ciepła woskowy? A co do scian z pustką powietrza to pomysł niezły, samo powietrze ma niby lambda 0,022 ale jakoś nie mogę tego sobie wyobrazić. A tak wogóle to wręcz "pomysłowy dobromir" z Ciebie, chwała Tobie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.12.2006 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Zajrzyj tutaj: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=58746&highlight=ciep%B3o+potemTemat bogato dyskutowany.Akumulator działa bardzo dobrze. Testy to wykazują, ale trwają od lipca tylko. Trzeba jeszcze poczekać na bardziej przekrojowe dane.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 13.12.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Rozbierałem kiedyś poniemiecki budynek z cegły . Miał on właśnie szczeliny szerokości 12 cm . I wiecie co bylo w środku - słoma cięta na odcinki 20 cm i poprzesypywana wapnem . Domyślam się że wapno było przeciw gryzoniom . Najciekawsze , że wszystko było suchutkie . dodaj coś więcej w tym temacie, mam dostęp do dużej ilości darmowej słomy Mieszkam na Żuławach Wiślanych dawniej teren Wolnego Miasta Gdańska . Cóz można więcej dodać ? Taką izolację przed wojną stosowano na tym terenie . Sposób wykonania wydaje mi się bardzo prosty . W szczelinę układamy warstwę słomy lepiej trzciny i przesypujemy wapnem i od nowa warstwa słomy i wapno . Problem moim zdaniem polega na tym aby takie mury stawiać w słoneczne gorące dni aby wilgoć odparowywała . Trzeba także przemyśleć sposób murowania takiego muru aby był mocny od strony konstrukcyjnej . Jako ciekawostka z tego starego budynku . Stropy były w nim drewniane . Od spodu były deski obite trzciną i na to połozony tynk wapienno piaskowy z dodatkiem gliny . Od góry , miedzy deskami była warstwa okolo 30 cm trzciny przesypanej wapnem i pokryta 5 cm warstwą gliny . Na tym były deski podłogi strychowej . Poddasze było niezamieszkałe . Fundamenty tego budynku wykonane były z cegły klinkierowej . Probowałem ją wiercić widią to się paliła . Strop piwniczny był typu Kleina na dzwigarach stalowych . Cegła kładziona była na 12 a między nią był drut stalowy 6 mm . Strop był w kształcie łuku . Jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie techniczne . Cegła była murowana na piach w srodku z brzegu spoiny była zaprawa wapiennocementowa 2 cm . Zastanawiałem się jak murowano na ten piach i dochodzę do wniosku , ze w momencie murowania musiał być on wilgotny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 13.12.2006 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 A jak myślisz ile cm słomy trzeba by żeby zrekompensować 10 cm styropianu ?? I jak to zabezpieczyć na najbliższe 100 lat przed wilgocią. Niestety nie jestem fachowcem i trudno mi się wypowiadać w tej materi . W moich postach powyżej nie piszę czy rozwiązania z tego starego budynku są dobre i ekonomiczne . Wiadomo technologie stosowane w budownictwie teraz a przed wojną dzielą ,,lata świetlne" . Traktuję to raczej jako ciekawostkę budowlaną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 14.12.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 jeszcze w innej kwestiiwykonanie takiej "piwnicy" to generalnie koszt jednostkowyprzy klasycznym murowaniu i daniu PE lub PS koszt nie jest aż wielki, żeby brnąć w takie rozwiązania (tak mi się wydaje); od ekonomicznej strony chyba nie aż tak atrakcyjnie co do rozwiązań ze starych lat to najczęściej warunki gruntowe były sprzyjające, fundamenty nie miały grubości 24cm, materiały wbrew pozorom były lepsze od dzisiejszych co do akumulatora to jak jest jego sprawność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 14.12.2006 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Zdaje się, że znowu wychodzi nam nieporozumienie! Słoma zastosowana została jako łatwo dostępny materiał tłumiący konwekcję powietrza w pustce. Miała tę pustkę podzielić na mnóstwo malutkich pustek.Robiła to bardzo dobrze bo:lekkawypełniona powietrzem ZAMKNIĘTYM w kawałkach rurek (węzły, kolanka)łatwo dawała się zmineralizować (alkalizującym wapnem) i stawała się bierna biologicznieZachowując swe właściwości higroskopijne stabilizowała wilgotność tej pustki niezależnie od chwilowych warunków.Wcale w takich warunkach taka łatwopalna nie była.BARDZO ISTOTNE JEST, ŻE BYŁA UKŁADANA POZIOMO!! więc i kapilary w niej istniejące w postaci wiązek wodoprzewodzących leżały poziomo. Te właściwości słomy wcale się do dziś nie zmieniły. To tylko my polecieliśmy szukać nowoczesności, zamiast z głową stosować to, co natura wykształciła w ciągu milionów lat ewolucji. Przecież stuletnia słoma w takiej pustce dobrze zrobionej dziś wygląda na świerzą i dalej sprawną i to pomimo dwuch wojen i wielu lat "tej paskudnej komuny"mpopławWstaw słomę i o niej zapomnij. policz pustkę w warunkach absolutnego bezruchu SUCHEGO powietrza o zadanej grubości warstwy i będziesz miał wynik.Co z wilgocią? NIC! Odrobina wilgoci (i tak nie do uniknięcia!) w tym systemie jest konieczna! Jak inaczej chciałbyś alkalizować tę masę celulozy (cukru!) aby uczynić ją nieczynną bilogicznie, wręcz trującą dla grzybów, bakterii i roślin, że o gryzoniach nie wspomnę? Można udoskonalić mur ściany tak, żeby był mniej przepuszczalny dla wody, ale ten problem już rozwiązuje chemia budowlana i powoki zakładane na mur z zewnątrz. Zwróć uwagę, że ta konstrukcja broni się tym mocniej i bardziej jest zagrożona (wodą). Jak nie jest zalewana (bo dobrze i szczelnie postawiono osłony) to trwa w gotowości, w stanie mumifikacji.Oczywiście, mógłbyś zamiast wapna zastosować siarczan miedzi, ale to dodatkowa robota polegająca na moczeniu, suszeniu itd. Wapno palone jest prostrze, tańsze i powszechnie dostępne! A do tego sprawdzone. Inercja, owczy pęd i brak bardzo specjalistycznej wiedzy przekazywanej właściwie tylko w formie ustnej gnozji w wymierających już "budowlanych" rodzinach sprawiają, że ta techologia nie jest stosowana. Kto dziś zresztą będzie się radził wioskowego murarza, jak postawić sobie rezydencję! Od tego są instytuty budownictwa, normy i jajogłowi, którzy wcale się nad TYMI BADZIEWNYMI TECHNOLOGIAMI NAWET NIE ZASTANAWIAJĄ. Pomyślcie! Idziecie do marketu budowlanego i kupujecie....słomę!!!? Najlepsza jest prosto od chłopa! No i tańsza. Na takim budulcu nie da się zarobić! Dla marketu to jest do du.py!No i jeszcze jedno. Słoma kojarzy się z biedą i nędzą. Słabością, brakiem wytrzymałości mechanicznej (nie ma nic bardziej błędnego niż taki pomysł!!!). Po takie technologie to trzeba by udać się do rozgarniętego historyka czy archeologa. Teraz chyba tylko oni dysponują jakimi takimi danymi praktycznymi popartymi chwilą zastanowienia. Jest tu taki wątek "czy da się zbudować dom za 100 000zł." Coraz bardziej jestem przekonany, że tak! Dobrze wykonany stan surowy może kosztować "prawie nic" jeżeli będzie postawiony z cementu , piasku i...słomy!Ilu z Was wręcz marzy o dobrze zrobionej strzesze? To także słoma! Tylko to słoma "wzdłuż" a nie "w poprzek". Subtelnie inne, też bardzo korzystne właściwości! Porównując pył styropianowy z posypaną wapnem palonym słomą można dojść do wniosku, że słomiane wypełnienie pustki jest i trwalsze i skuteczniejsze. Paradoks? Ci, co już zbudowali i w ściany wstawili kupę kasy w postaci nędznej, marketowej namiastki słomy racji z pewnością mi nie przyznają.A ja coraz bardziej się nad tą słomą zastanawiam. Mam cel. Dom. Nie mam kasy. No to może powietrze, słoma i trochę rozumu? Może tak? Pozdrawiam Adam M. Sprawność akumulatora to skuteczność termoosłony. Zależności są bardzo widoczne! Termoizolacja MUSI być nieomalże doskonała. Bardziej tu chodzi o szczelność powietrzną niż wsp. przewodzenia ciepła. Konwekcja powietrza w osłonie potrafi sporo "zjeść" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 14.12.2006 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 No i jeszcze jedno. Słoma kojarzy się z biedą i nędzą. Słabością, brakiem wytrzymałości mechanicznej (nie ma nic bardziej błędnego niż taki pomysł!!!). Po takie technologie to trzeba by udać się do rozgarniętego historyka czy archeologa. Teraz chyba tylko oni dysponują jakimi takimi danymi praktycznymi popartymi chwilą zastanowienia. dach pokryty słomą w dzisiejszych czasach to luksus na który nie każdego dziś stać, a kiedyś, jak zauważyłeś, tylko biedota to stosowała nie odżegnuję się od starych technologii, tylko że racjonalnie można je zastąpić nowymi, wcale nie przy wyższych kosztach a jest wiele nowych technologii, ktore tylko komplikują proste jak >>>tu wstaw właściwe słowo <<< budowanictwo jednorodzinne a z tą sprawnością, to chyba nie tylko od izolacji zależy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 14.12.2006 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Nie do końca rozumiem, co w takim razie masz na myśli pisząc o sprawności. Tu nie ma żadnej możliwości "zwarcia płyt" i zaistnienia procesów całkowicie zamykających się wewnątrz. Jedyny proces to "ciepło do" lub "ciepło z" akumulatora widzianego jako klocek. Zgadzam się, że można racjonalnie zastąpić stare technologie nowymi.A robi to ktoś racjonalnie i taniej? Nie!Po prostu się to robi!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 14.12.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 chyba masz rację z tą sprawnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 14.12.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 oczywiście brakujące słow to "cep" lub słowa "konstrukcja cepa".Co wygrałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 14.12.2006 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Gęsto posypuj palonym wapnem. OPONENTÓW POSYPUJ! Poczują, jak ich odwadnia to zrozumieją! Adam M. Zdaje się, że Rzymianie często stosowali w swoich obozowiskach słomę. Jako budulec. Oczywiście nie zewnętrzny. Jako wypełnienie. Gdziś coś czytałem. Trzeba by odgrzebać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 19.12.2006 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 oj adam jak bym leona jakiego sluchal... ty tak wszystko sam? gratulki cenie ludzi ktorzy potrafia cos wiecej niz gadanie zakladam, ze tynki bedziesz robil we wlasnym zakresie jesli tak to moze wymienimy sie jakimis info bo ja zamierzam zrobic agregat tynkarski i zaoszczedzic na tynkach ajkies 20 000 co ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 19.12.2006 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 oj adam jak bym leona jakiego sluchal... ty tak wszystko sam? gratulki cenie ludzi ktorzy potrafia cos wiecej niz gadanie zakladam, ze tynki bedziesz robil we wlasnym zakresie jesli tak to moze wymienimy sie jakimis info bo ja zamierzam zrobic agregat tynkarski i zaoszczedzic na tynkach ajkies 20 000 co ty na to? To co ty Leon budujesz hale sportową??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 19.12.2006 07:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 WitajGdzie mi tam jeszcze do tynków.Pierwsze, co będę robił, to stabilizowanie dolnej wody, upust nadmiarowy, budynek siłowni. Muszę na nowo zabetonować próg, bo to ruinka. Francisa muszę dobrze obejrzeć i ewentualnie zrobić mu reanimację.Też budowanie. ale takie trochę inne.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_k 05.06.2007 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 Witam, Jak tam elektrownia Adamie? Jaki masz tam spad i przepływ na tej Twojej rzeczce? co to za rzeczka - jeśli nie tajemnica Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.06.2007 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 WitajNie tajemnica i nie atrakcja.Pilica. Akurat tam jest (teraz ) ze 3m. Można po renowacji do blisko 4 dojść. Przepływ bardzo nikły Tak ze 100 litrów na sek jest.Praktycznie - nieciekawe.Ale ja sobie udoskonaliłem koło wodne (po 2500 lat zastoju w tej dziedzinie techniki).Wyciągnę z tego tyle, ile potrzeba. Umiem.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_k 05.06.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 Witaj, ...krcze jeśli masz tam ciagle 100l/s to super sprawa. przepływ niewielki - łatwo opanować, spad spory. a 3 kW koło domku i ciągiem to rewelacja. Sporo dałbym za działkę z takim stopniem .. długo szukałeś? "Ale ja sobie udoskonaliłem koło wodne (po 2500 lat zastoju w tej dziedzinie techniki). Wyciągnę z tego tyle, ile potrzeba. Umiem." ...a dlaczego koło wodne? Ja poszedłbym w najprostszą śmigłową. sprawność większa i szybkobieżność a skomplikowanie niewiele. Ewentualnie francis, ale to trzebaby poszukać jakąś niecałkiem zdezelowana do reanimacji. ... no chyba, że ma mieć też walory estetyczne pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_k 05.06.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2007 Witaj, ...krcze jeśli masz tam ciagle 100l/s to super sprawa. przepływ niewielki - łatwo opanować, spad spory. a 3 kW koło domku i ciągiem to rewelacja. Sporo dałbym za działkę z takim stopniem .. długo szukałeś? "Ale ja sobie udoskonaliłem koło wodne (po 2500 lat zastoju w tej dziedzinie techniki). Wyciągnę z tego tyle, ile potrzeba. Umiem." ...a dlaczego koło wodne? Ja poszedłbym w najprostszą śmigłową. sprawność większa i szybkobieżność a skomplikowanie niewiele. Ewentualnie francis, ale to trzebaby poszukać jakąś niecałkiem zdezelowana do reanimacji. ... no chyba, że ma mieć też walory estetyczne pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.