Daro_K 21.02.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 A co z płytowymi GWC? Co o nim sądzicie? http://www.wymiennikgruntowy.pl/geo-system,pl,0.htmlMocno się nad tym ostatnio pochyliłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 21.02.2007 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 rozwiazanie do bani zaraz powiem dlaczego idea tego wymiennika, to duza powierzchnia "pokrycia" gleby czyli zaiast sieci rur mamy zapewniony odbior ciepla od calej powierzchni gleby ten kto to wymyslil nie ma pojecia na czym polega odbieranie ciepla glebie tak bym to skomentowal niech sobie ten paten producent sam zamontuje u siebie ja jestem w ogole przeciwnikiem GWC ale to rozwiazanie jest o wielee gorsze od rozwiazania z rura pcv jednym slowem daj se luz jesli nadal nie rozumiesz o co chodzi to powiem ci ze rury nei musza byc gesto rozmieszczone wystarczy jak ulozysz je co 1 metr a teraz policz sobie ile kosztowac cie bedzie pokrycie powiedzmy 50 m2 dzialki za pomoca kolektora rurowego, a ile za pomoca tgo pozal sie boze "patentu" klaniam sie leon.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 22.02.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 Tak ;], to dośc mało naukowe wytłumaczena, ale coż - dziękuję za komentarz. Płytowy GWC montowany między murami fundamentów nie zajmuje żadnego miejsca na działce. Izolacja jest prawie niekonieczna. Nie jestem przekonany do tego rozwiązania, ale poważnie się mu przyglądam. W sobotę jadę obejrzeć system na Mistralu właśnie z takim GWC. Ocenę wrzucę tu na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 22.02.2007 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 Daro_K ja też jestem zainteresowany tym typem GWC - płytowy. Wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem (przeszkodą może być wysoki poziom wód). Duża powierzchnia wymiany ciepła i brak przepony na pewno wpływa na znaczne podwyższenie efektu chłodzenia latem w stosunku do wymiennika rurowego. Niestety nie widziałem jeszcze tego na żywo, więc jestem mocno zainteresowany tym co napiszesz w sobotę. Wydaje mi się jednak, że jeśli chodzi o izolację to im grubsza tym lepsza - ideałem byłoby zapewnienie przepływu ciepła tylko w kierunku pionowym w dół od płyty w lecie i w górę do płyty w zimie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 22.02.2007 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 Daro_K ja też jestem zainteresowany tym typem GWC - płytowy. Wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem (przeszkodą może być wysoki poziom wód). Duża powierzchnia wymiany ciepła i brak przepony na pewno wpływa na znaczne podwyższenie efektu chłodzenia latem w stosunku do wymiennika rurowego. Niestety nie widziałem jeszcze tego na żywo, więc jestem mocno zainteresowany tym co napiszesz w sobotę. Wydaje mi się jednak, że jeśli chodzi o izolację to im grubsza tym lepsza - ideałem byłoby zapewnienie przepływu ciepła tylko w kierunku pionowym w dół od płyty w lecie i w górę do płyty w zimie. widac, ze znacie sie na rzeczy... duzy powierzchnia w stosunku do rurowego???- a skad ten plytowiec czerpie cieplo?- czy aby przypadkiem nie z gleby? a ile jest tego ciepla w objetosci odpowiadajacej powiedzmy 1 metr gleby? no to teraz sobie pomyslcie skad ma te cieplo sie brac i gdzie lezy problem jesli nie zgadniecie to podpowiadam, ze gleba stanowi opor a odbior ciepla poprzez rure bedzie taki sam jak przez plyte o "duzej" powierzchni bo w gruntowcach nie liczy sie powierzchnia kontaktu kanalu z gleba tylko powierzchnia kolektora pokrywajaca dzialke to tak w skrocie powodzenia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 23.02.2007 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 widac, ze znacie sie na rzeczy... Staram się jak mogę. Nie wiem tylko czy zwróciłeś uwagę na budowę tej płyty. Ona ukierunkowuje jedynie przepływ powietrza i stanowi górne uszczelnienie wymiennika. Przepływające powietrze ma kontakt z gruntem w całej swojej objętości. W przypadku wymiennika rurowego przepływ ciepła następuje 1 pomiędzy gruntem a rurą 2 w rurze 3 pomiędzu rurą a powietrzem 4 w powietrzu Każdy z tych etapów stawia konkretny opór co zmniejsza skuteczność wymiennika. Specjalistą w tych sprawach niestety nie jestem więc w moim rozumowaniu może gdzieś tkwić błąd, ale wydaje mi się ono dość logiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 23.02.2007 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Jestem na etapie zakopywania rur do mojego GWC, nie dysponuję dużą ilością zdjęć tylko jednym, bo moja dzielna brygada zdążyła to zrobić zanim przyjechałem z aparatem http://images21.fotosik.pl/7/af565c7da68724d3med.jpgNa fotce jest wejście do piwnicy i odgałęzienie do czerpni letniej.Moje GWC łączy obecnie piwniczkę ze studnią kręgową obok domu. Ta studnia ma 10m głębokości i mam nadzieję, że powinna zadziałać, jak będzie brakowało ciepła z ziemi to włączy się grzałka. Dodatkowo ma być na parterze ogrzewanie podłogowe i kominek z DGP, najwcześniej moje GWC będzie można sprawdzić podczas upałów, o ile takie niedługo będą. Jak to wszystko połączyć z rekuperatorem ma mi pomóc wypowiadający się tu powyżej Witek P. zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 23.02.2007 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 widac, ze znacie sie na rzeczy... Staram się jak mogę. Nie wiem tylko czy zwróciłeś uwagę na budowę tej płyty. Ona ukierunkowuje jedynie przepływ powietrza i stanowi górne uszczelnienie wymiennika. Przepływające powietrze ma kontakt z gruntem w całej swojej objętości. W przypadku wymiennika rurowego przepływ ciepła następuje 1 pomiędzy gruntem a rurą 2 w rurze 3 pomiędzu rurą a powietrzem 4 w powietrzu Każdy z tych etapów stawia konkretny opór co zmniejsza skuteczność wymiennika. Specjalistą w tych sprawach niestety nie jestem więc w moim rozumowaniu może gdzieś tkwić błąd, ale wydaje mi się ono dość logiczne. to troche tak, jakbys na sile chcial zrobic kaloryfery z miedzi a problem to nie jest przekazac cieplo z gleby do rury, tylko miec je w tej glebie jego tam po prostu nie ma zeby cos wlazlo to musi dotrzec z glebszych pokladow (az calkiem nie wyziebisz gleby) jesli to cios ci mowi, to z wnetrza ziemi docietra okolo 0,15 W na m2 czyli na 100 m 2 mozesz liczyc na w miare staly doplyw 15 W policz sobie o ile ci to ogrzeje (jak bys mial 100 m2 kolektora) twoj strumien powietrza wszystko pozostale bazuje na wyziebianiu gleby i jest zjawiskiem choc efektownym to jednak tylko "na pokaz" bo szybko zanika a te wszystkie dyrdymaly ze strony producenta to miedzy bajki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 23.02.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 jesli to cios ci mowi, to z wnetrza ziemi docietra okolo 0,15 W na m2 Zadanie dla Leona : w watku Ogrzewanie podłogowe toczy się dyskusja na temat tego, czy warto dawać izolację cieplną pod płytą ogrzewania podogowego położonego bezpośrednio na gruncie. Myślę, że Leon jako wybitny teoretyk znakomicie sobie z tym problemem poradzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 23.02.2007 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 jesli to cios ci mowi, to z wnetrza ziemi docietra okolo 0,15 W na m2 Czy chodzi Ci o energię płynącą z jądra ziemi? A jak więc działa gwc w lecie? Czyżby podwyższało wtedy temperaturę jądra ziemi. To taki żart bo zaczął się weekend więc mam dobry humor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 23.02.2007 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Czy chodzi Ci o energię płynącą z jądra ziemi? A jak więc działa gwc w lecie? Czyżby podwyższało wtedy temperaturę jądra ziemi. To taki żart bo zaczął się weekend więc mam dobry humor. Grunt jako bardzo dobry akumulator "pamięta" uśrednione temperatury położonego nad nim powietrza. Można wyznaczyć takie głębokości, na których panuje średnia temperatura z ostatniej doby (kilkanaście centymetrów pod powierzchnią), z ostatniego miesiąca, roku, kilkunastu lat, itp. Oczywiście dopływa cały czas również ciepło z wnętrza Ziemi, o którym wspomina Leon. Jednak jego wyraźny wpływ jest widoczny dopiero na głębokości setek metrów pod powierzchnią ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 23.02.2007 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Jestem tego samego zdania, dlatego przepływ ciepła z wnętrza ziemi można pominąć przy opisywaniu pracy GWC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daro_K 25.02.2007 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 Proszę Państwa. A ile stopni będzie pod moją podłogą na głębokości 1m? No przecież jeśli nawet byłoby 6 lub 16, to mnie to urządza, jeśli cały system nie będzie prądożerny (a jest na 1,5m około + ośmiu stopni).Zdecydowałem się już. Biorę Mistrala, co najmniej 300, ale pewnie wyjdzie 400 duo. Dom mam 178m2 i 36m garażu - kubatura całkowita 604m2. Mieszkańcy - dwójka ludzi dorosłych i mała dzidzia. Nie mam oczywiście pewności czy wystarczy sił temu urządzeniu, by przepchnąć potrzebną ilość powietrza. Co do programu pracy to będzie pracować raczej na jedynce - w skali do 4: 1-135W; 2-160W; 3-185W; 4-270W. I jeśli to wszystko co żre ten system to nie jest tragicznie. GWC zamontuję pod domem na głębokości około 1m. Gadałem z producentem - mówi, że jest bezobsługowy (mam nadzieję, że tak jest).Biorąc pod uwagę, że chciałem montować klimatyzację z jednostką centralną i zrezygnowałem z tego, zaoszczędziłem około 15tys zł więc dorzucam niewiele i mam o wiele lepszy dwofunkcyjny system, który nie żre tyle prądu co klima. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 25.02.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 WitamWielokrotnie akcentowałem, ze bardziej przekonują mnie żwirowce niż rurowce. Problem jest w transporcie ciepła (no, nie tylko, ale przede wszystkim).Żyjemy w hydrosferze. Woda jest wszędzie. W żwirowcu też, A W RUROWYM-NIE! (oprucz kłopotliwych przesączy).Jeżeli chcemy "zostawić" pod ziemią ciepełko (latem) to zostawiamy je głównie wykraplając wilgoć zawartą w tym powietrzu i obniżając w ten sposób jego średnią energię termiczną. Zimą jest odwrotnie. Pobieramy ciepło jednocześnie NAWLŻAJĄC powietrze. Transport ciepła w takim złożu związany jest z migracją wody/wilgoci/pary wodnej i jest wydajny.W rurowcu świadomie się od tego mechanizmu separujemy (przeponą, ścianką rury) pozostając jedynie przy przewodnictwie cieplnym, które jest mało wydajne i wymusza długośc rury rzędu dziesiątków metrów. A tak prawdę mówiąc jest to ciepełko solarne wnikające wraz z ciepłym deszczykiem i dogrzewane słoneczkiem oswietlającym powierzchnię ziemi (1000W/m2).Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 26.02.2007 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Jestem tego samego zdania, dlatego przepływ ciepła z wnętrza ziemi można pominąć przy opisywaniu pracy GWC. brawo dlatego wlasnie GWC nei jest jakims sposobem na pozyskiwanie ciepla a jedynie "moze" byc buforem pozwalajacym na gromadzenie chwilowych nadwyzek ciepla i pobieranie tego ciepla rowniez chwilowe (az do wyziebienia) dlatego uwazam, ze w normalnych warunkach (jesli ktos nie ma jakiejs rzeki na glebokosci 2 m) taki GWC nie ma za bardzo sensu a juz w ogole w polaczeniu z rekuperatorem GWC moglby dzialac za to jako regenerator- 2 na przemian przelaczane zloza inaczej sprawa smiedzi naciagactwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 26.02.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Witam Zimą jest odwrotnie. Pobieramy ciepło jednocześnie NAWLŻAJĄC powietrze. Transport ciepła w takim złożu związany jest z migracją wody/wilgoci/pary wodnej i jest wydajny. W rurowcu świadomie się od tego mechanizmu separujemy (przeponą, ścianką rury) pozostając jedynie przy przewodnictwie cieplnym, które jest mało wydajne i wymusza długośc rury rzędu dziesiątków metrów. A tak prawdę mówiąc jest to ciepełko solarne wnikające wraz z ciepłym deszczykiem i dogrzewane słoneczkiem oswietlającym powierzchnię ziemi (1000W/m2). Adam M. witam adam rewelacyjny tekst chyle czola moglbys jeszcze podac ilosciowo jak to wszystko wyglada? czesto piszesz o kondensacji jako o lekarstwie na "cale zlo " natomiast z oszacowaniem ile tego bedzie to juz u ciebie gorzej poczekam teraz , moze sie wypowiesz, moze jakies obliczenia, jakis model cokolwiek..... pozniej ja pokusze sie o takie wyliczenia i udostepnie kazdemu model w excelu do obliczania GWC- zarowno jesli chodzi o wymiane ciepla jak i masy jesli sie o czyms chce pisac to trzeba wiedziec o czym i jak to "ugryzc" narazie leon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwert 26.02.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 a jak jest ze styropianem na żwirowcu? jakie są zasady? kiedy dawać, kiedy nie? i czemy służy? skoro gwc robimy poniżej poziomu przemarzania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 26.02.2007 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 a jak jest ze styropianem na żwirowcu? jakie są zasady? kiedy dawać, kiedy nie? i czemy służy? skoro gwc robimy poniżej poziomu przemarzania? firmy zarabiajace na propagowaniu GWC zalecaja stosowac styropian poniewaz wydaje se to logiczne, ze skoro niby na glebokosci GWC panuje +8°C (czy ile oni tam podaja) to przeciez logiczne wydaje sie ze trzeba odciac to cieple zloze od zimnej zimy w sumie to sami sobie przecza, gdyz skoro podaja ze jest tam zawsze +8 to powinno tam byc zawsze +8? niezaleznie czy zima czy nie.... GWC dziala tak, ze zanim go wybudujemy to gleba ma rzeczywiscie te swoje powiedzmy +8 czy +10 °C kiedy zaczynamy pobierac cieplo z gleby, przepuszczajac przez nia zimne powietrze to temperatura tej odwiecznie ciepllej gleby zaczyna spadac i bardzo szybko osiaga temperature srednia powietrza jakie przez to zloze przepuszczamy jesli wiec ktos mysli o gwc jako o czyms co ma dzialac w sposob jednostajny bez regeneracji (polegajacej na przepuszczaniu powietrza wylotowego z budynku w druga strone) to dawanie styropianu nie ma sensu gdyz odzdzielalibysmy zloze o temperaturze bliskiej sredniej temperatury powietrza- czyli byloby to bezcelowe jesli jednak ktos ma troche oleju w glowie i mniej wiecej wie czego mozna sie spodziewac po GWC, i nie bedzie ich "zenil" z rekuperatorami, tylko wykona dwa zloza dzialajace na przemian- jedno sie laduje drugie odzyskuje cieplo to wtedy styropian mialby jakies uzasadnienie jednak nie przesadzalbym z jego celowoscia, gdyz zaprojektowalbym zloze regenerowalne tak, aby dzialalo na "male odleglosci" -czyli ze profil temperatury siegalby na niewielkei odleglosci i zmienial sie co powiedzmy 1 h czy 3 h wtedy styropian bylby w sumie niepotrzebny jesli ktos jednak jak juz wspomnialem robi klasyczne GWC bez regeneracji to jedyna jego szansa na "naturalna"regeneracje przypada na okres lata wtedy mozna by regenerowac przepuszczajac powietrze, a jesli by ktos latem wcale nei urzywal GWC to jego regeneracja "naturalna" poprzez slonce zostala by poprzez styropian praktycznie ograniczona do jakiegos ulamka GWC to trudne zagadnienie i jego budowa bez zrozumienia zagadnienia wydaje sie mijac z celem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 26.02.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 dla wszystkich zapalencow GWC taki prosty wzorek, ktory juz kiedy chyba przedstawialem szacunek ile mozna wyciagnac energii z GWC: E=m*cp*dt [J] m-masa gleby ktora ochlodzimy - mozna ja obliczyc z zaleznosci : m=1000*A*1=1000A gdzie A-powierzchniadzialki pokryta kolektorem GWC, 1000 to gestosc gleby, a 1 to 1m - czyli glebokosc na jaka realnie nasz wymiennik bedzie maxymalnie siegal ze swoim spadkiem temperatury, cp= okolo 1000J/(kgK) dt-roznica temperatury zloza zanim go zaczniemy wyziebiac i na koncu wyziebiania(koniec zimy)- bedzie to okolo 10 °C z tego wychodzi wzorek prosty dla GWC o powierzchni 10 m2 : E=10 000*1000*10=100 MJ 1MJ to 3,6 kWh czyli : z 10 m2 kolektora odzyskamy w ciagu sezonu grzewczego : 100/3,6=28 kWh biorac cene za energie grzewcza=0,2 PLN za kWh otrzymamy ze GWC odzyska nam ciepla za 5,6 PLN na sezon albo przerabiajac wzor: Kasa odzyskanego ciepla=0,56 PLN za m2 kolektora gruntowego na sezon oczywiscie aby to uzyskac musimy miec wentylator ktory "zre" prad oczywiscie jak wspomnialem jest to rachunek uproszczony sluzacy jedynie do celow pogladowych aby dokladnie oszacowac "oszczednosci " nalezaloby policzyc to za pomoca modelu komputerowego pozdrawiam leon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 26.02.2007 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Po co udowadniać, że GWC słabo odzyskuje energię i jej koszty skoro nie po to robię GWC ? W ten sposób możemy udowodnić, że podłączenie GWC do reku jest bez sensu bo spada sprawność reku i ilość odzyskanej energii. Tylko, że podłączenie GWC do reku ma inny cel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.