Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC bez polemiki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 317
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

rozwiazanie do bani

 

zaraz powiem dlaczego

 

idea tego wymiennika, to duza powierzchnia "pokrycia" gleby czyli zaiast sieci rur mamy zapewniony odbior ciepla od calej powierzchni gleby

 

ten kto to wymyslil nie ma pojecia na czym polega odbieranie ciepla glebie

tak bym to skomentowal

 

niech sobie ten paten producent sam zamontuje u siebie

 

ja jestem w ogole przeciwnikiem GWC

ale to rozwiazanie jest o wielee gorsze od rozwiazania z rura pcv

 

jednym slowem daj se luz

 

jesli nadal nie rozumiesz o co chodzi to powiem ci ze rury nei musza byc gesto rozmieszczone

wystarczy jak ulozysz je co 1 metr

a teraz policz sobie ile kosztowac cie bedzie pokrycie powiedzmy 50 m2 dzialki

za pomoca kolektora rurowego, a ile za pomoca tgo pozal sie boze "patentu" ;)

 

klaniam sie ;) leon....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ;], to dośc mało naukowe wytłumaczena, ale coż - dziękuję za komentarz. Płytowy GWC montowany między murami fundamentów nie zajmuje żadnego miejsca na działce. Izolacja jest prawie niekonieczna. Nie jestem przekonany do tego rozwiązania, ale poważnie się mu przyglądam. W sobotę jadę obejrzeć system na Mistralu właśnie z takim GWC. Ocenę wrzucę tu na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daro_K ja też jestem zainteresowany tym typem GWC - płytowy. Wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem (przeszkodą może być wysoki poziom wód). Duża powierzchnia wymiany ciepła i brak przepony na pewno wpływa na znaczne podwyższenie efektu chłodzenia latem w stosunku do wymiennika rurowego. Niestety nie widziałem jeszcze tego na żywo, więc jestem mocno zainteresowany tym co napiszesz w sobotę. Wydaje mi się jednak, że jeśli chodzi o izolację to im grubsza tym lepsza - ideałem byłoby zapewnienie przepływu ciepła tylko w kierunku pionowym w dół od płyty w lecie i w górę do płyty w zimie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daro_K ja też jestem zainteresowany tym typem GWC - płytowy. Wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem (przeszkodą może być wysoki poziom wód). Duża powierzchnia wymiany ciepła i brak przepony na pewno wpływa na znaczne podwyższenie efektu chłodzenia latem w stosunku do wymiennika rurowego. Niestety nie widziałem jeszcze tego na żywo, więc jestem mocno zainteresowany tym co napiszesz w sobotę. Wydaje mi się jednak, że jeśli chodzi o izolację to im grubsza tym lepsza - ideałem byłoby zapewnienie przepływu ciepła tylko w kierunku pionowym w dół od płyty w lecie i w górę do płyty w zimie.

widac, ze znacie sie na rzeczy... ;)

 

duzy powierzchnia w stosunku do rurowego???- a skad ten plytowiec czerpie cieplo?- czy aby przypadkiem nie z gleby?

a ile jest tego ciepla w objetosci odpowiadajacej powiedzmy 1 metr gleby?

 

no to teraz sobie pomyslcie skad ma te cieplo sie brac i gdzie lezy problem

jesli nie zgadniecie to podpowiadam, ze gleba stanowi opor a odbior ciepla poprzez rure bedzie taki sam jak przez plyte o "duzej" powierzchni

 

bo w gruntowcach nie liczy sie powierzchnia kontaktu kanalu z gleba tylko powierzchnia kolektora pokrywajaca dzialke

 

to tak w skrocie

powodzenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widac, ze znacie sie na rzeczy... ;)

 

Staram się jak mogę. :D

 

Nie wiem tylko czy zwróciłeś uwagę na budowę tej płyty. Ona ukierunkowuje jedynie przepływ powietrza i stanowi górne uszczelnienie wymiennika. Przepływające powietrze ma kontakt z gruntem w całej swojej objętości. W przypadku wymiennika rurowego przepływ ciepła następuje

1 pomiędzy gruntem a rurą

2 w rurze

3 pomiędzu rurą a powietrzem

4 w powietrzu

Każdy z tych etapów stawia konkretny opór co zmniejsza skuteczność wymiennika.

Specjalistą w tych sprawach niestety nie jestem :( więc w moim rozumowaniu może gdzieś tkwić błąd, ale wydaje mi się ono dość logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie zakopywania rur do mojego GWC, nie dysponuję dużą ilością zdjęć tylko jednym, bo moja dzielna brygada zdążyła to zrobić zanim przyjechałem z aparatem http://images21.fotosik.pl/7/af565c7da68724d3med.jpg

Na fotce jest wejście do piwnicy i odgałęzienie do czerpni letniej.

Moje GWC łączy obecnie piwniczkę ze studnią kręgową obok domu. Ta studnia ma 10m głębokości i mam nadzieję, że powinna zadziałać, jak będzie brakowało ciepła z ziemi to włączy się grzałka. Dodatkowo ma być na parterze ogrzewanie podłogowe i kominek z DGP, najwcześniej moje GWC będzie można sprawdzić podczas upałów, o ile takie niedługo będą. Jak to wszystko połączyć z rekuperatorem ma mi pomóc wypowiadający się tu powyżej Witek P. zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widac, ze znacie sie na rzeczy... ;)

 

Staram się jak mogę. :D

 

Nie wiem tylko czy zwróciłeś uwagę na budowę tej płyty. Ona ukierunkowuje jedynie przepływ powietrza i stanowi górne uszczelnienie wymiennika. Przepływające powietrze ma kontakt z gruntem w całej swojej objętości. W przypadku wymiennika rurowego przepływ ciepła następuje

1 pomiędzy gruntem a rurą

2 w rurze

3 pomiędzu rurą a powietrzem

4 w powietrzu

Każdy z tych etapów stawia konkretny opór co zmniejsza skuteczność wymiennika.

Specjalistą w tych sprawach niestety nie jestem :( więc w moim rozumowaniu może gdzieś tkwić błąd, ale wydaje mi się ono dość logiczne.

 

to troche tak, jakbys na sile chcial zrobic kaloryfery z miedzi

a problem to nie jest przekazac cieplo z gleby do rury, tylko miec je w tej glebie

jego tam po prostu nie ma

zeby cos wlazlo to musi dotrzec z glebszych pokladow (az calkiem nie wyziebisz gleby)

 

jesli to cios ci mowi, to z wnetrza ziemi docietra okolo 0,15 W na m2

 

czyli na 100 m 2 mozesz liczyc na w miare staly doplyw 15 W

policz sobie o ile ci to ogrzeje (jak bys mial 100 m2 kolektora) twoj strumien powietrza

 

wszystko pozostale bazuje na wyziebianiu gleby i jest zjawiskiem choc efektownym to jednak tylko "na pokaz" bo szybko zanika

 

a te wszystkie dyrdymaly ze strony producenta to miedzy bajki.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli to cios ci mowi, to z wnetrza ziemi docietra okolo 0,15 W na m2

Zadanie dla Leona : w watku Ogrzewanie podłogowe toczy się dyskusja na temat tego, czy warto dawać izolację cieplną pod płytą ogrzewania podogowego położonego bezpośrednio na gruncie.

Myślę, że Leon jako wybitny teoretyk znakomicie sobie z tym problemem poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chodzi Ci o energię płynącą z jądra ziemi? A jak więc działa gwc w lecie? Czyżby podwyższało wtedy temperaturę jądra ziemi. :D

To taki żart bo zaczął się weekend więc mam dobry humor. :D

Grunt jako bardzo dobry akumulator "pamięta" uśrednione temperatury położonego nad nim powietrza.

Można wyznaczyć takie głębokości, na których panuje średnia temperatura z ostatniej doby (kilkanaście centymetrów pod powierzchnią), z ostatniego miesiąca, roku, kilkunastu lat, itp.

Oczywiście dopływa cały czas również ciepło z wnętrza Ziemi, o którym wspomina Leon. Jednak jego wyraźny wpływ jest widoczny dopiero na głębokości setek metrów pod powierzchnią ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Państwa. A ile stopni będzie pod moją podłogą na głębokości 1m? No przecież jeśli nawet byłoby 6 lub 16, to mnie to urządza, jeśli cały system nie będzie prądożerny (a jest na 1,5m około + ośmiu stopni).

Zdecydowałem się już.

Biorę Mistrala, co najmniej 300, ale pewnie wyjdzie 400 duo. Dom mam 178m2 i 36m garażu - kubatura całkowita 604m2. Mieszkańcy - dwójka ludzi dorosłych i mała dzidzia. Nie mam oczywiście pewności czy wystarczy sił temu urządzeniu, by przepchnąć potrzebną ilość powietrza. Co do programu pracy to będzie pracować raczej na jedynce - w skali do 4: 1-135W; 2-160W; 3-185W; 4-270W. I jeśli to wszystko co żre ten system to nie jest tragicznie.

GWC zamontuję pod domem na głębokości około 1m. Gadałem z producentem - mówi, że jest bezobsługowy (mam nadzieję, że tak jest).

Biorąc pod uwagę, że chciałem montować klimatyzację z jednostką centralną i zrezygnowałem z tego, zaoszczędziłem około 15tys zł więc dorzucam niewiele i mam o wiele lepszy dwofunkcyjny system, który nie żre tyle prądu co klima.

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wielokrotnie akcentowałem, ze bardziej przekonują mnie żwirowce niż rurowce. Problem jest w transporcie ciepła (no, nie tylko, ale przede wszystkim).

Żyjemy w hydrosferze. Woda jest wszędzie. W żwirowcu też, A W RUROWYM-NIE! (oprucz kłopotliwych przesączy).

Jeżeli chcemy "zostawić" pod ziemią ciepełko (latem) to zostawiamy je głównie wykraplając wilgoć zawartą w tym powietrzu i obniżając w ten sposób jego średnią energię termiczną. Zimą jest odwrotnie. Pobieramy ciepło jednocześnie NAWLŻAJĄC powietrze. Transport ciepła w takim złożu związany jest z migracją wody/wilgoci/pary wodnej i jest wydajny.

W rurowcu świadomie się od tego mechanizmu separujemy (przeponą, ścianką rury) pozostając jedynie przy przewodnictwie cieplnym, które jest mało wydajne i wymusza długośc rury rzędu dziesiątków metrów.

 

A tak prawdę mówiąc jest to ciepełko solarne wnikające wraz z ciepłym deszczykiem i dogrzewane słoneczkiem oswietlającym powierzchnię ziemi (1000W/m2).

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania, dlatego przepływ ciepła z wnętrza ziemi można pominąć przy opisywaniu pracy GWC.

 

brawo

dlatego wlasnie GWC nei jest jakims sposobem na pozyskiwanie ciepla

a jedynie "moze" byc buforem pozwalajacym na gromadzenie chwilowych nadwyzek ciepla i pobieranie tego ciepla rowniez chwilowe (az do wyziebienia)

 

dlatego uwazam, ze w normalnych warunkach (jesli ktos nie ma jakiejs rzeki na glebokosci 2 m) taki GWC nie ma za bardzo sensu a juz w ogole w polaczeniu z rekuperatorem

 

GWC moglby dzialac za to jako regenerator- 2 na przemian przelaczane zloza

 

inaczej sprawa smiedzi naciagactwem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zimą jest odwrotnie. Pobieramy ciepło jednocześnie NAWLŻAJĄC powietrze. Transport ciepła w takim złożu związany jest z migracją wody/wilgoci/pary wodnej i jest wydajny.

W rurowcu świadomie się od tego mechanizmu separujemy (przeponą, ścianką rury) pozostając jedynie przy przewodnictwie cieplnym, które jest mało wydajne i wymusza długośc rury rzędu dziesiątków metrów.

 

A tak prawdę mówiąc jest to ciepełko solarne wnikające wraz z ciepłym deszczykiem i dogrzewane słoneczkiem oswietlającym powierzchnię ziemi (1000W/m2).

Adam M.

 

witam adam

rewelacyjny tekst

chyle czola ;)

 

moglbys jeszcze podac ilosciowo jak to wszystko wyglada?

czesto piszesz o kondensacji jako o lekarstwie na "cale zlo ;) "

natomiast z oszacowaniem ile tego bedzie to juz u ciebie gorzej

 

poczekam teraz , moze sie wypowiesz, moze jakies obliczenia, jakis model cokolwiek.....

 

pozniej ja pokusze sie o takie wyliczenia i udostepnie kazdemu model w excelu do obliczania GWC- zarowno jesli chodzi o wymiane ciepla jak i masy

 

 

jesli sie o czyms chce pisac to trzeba wiedziec o czym i jak to "ugryzc"

narazie

leon ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak jest ze styropianem na żwirowcu? jakie są zasady? kiedy dawać, kiedy nie? i czemy służy? skoro gwc robimy poniżej poziomu przemarzania?

 

firmy zarabiajace na propagowaniu GWC zalecaja stosowac styropian poniewaz wydaje se to logiczne, ze skoro niby na glebokosci GWC panuje +8°C (czy ile oni tam podaja) to przeciez logiczne wydaje sie ze trzeba odciac to cieple zloze od zimnej zimy ;)

 

w sumie to sami sobie przecza, gdyz skoro podaja ze jest tam zawsze +8 to powinno tam byc zawsze +8? niezaleznie czy zima czy nie....

 

GWC dziala tak, ze zanim go wybudujemy to gleba ma rzeczywiscie te swoje powiedzmy +8 czy +10 °C

 

kiedy zaczynamy pobierac cieplo z gleby, przepuszczajac przez nia zimne powietrze to temperatura tej odwiecznie ciepllej gleby zaczyna spadac

i bardzo szybko osiaga temperature srednia powietrza jakie przez to zloze przepuszczamy

 

jesli wiec ktos mysli o gwc jako o czyms co ma dzialac w sposob jednostajny

bez regeneracji (polegajacej na przepuszczaniu powietrza wylotowego z budynku w druga strone) to dawanie styropianu nie ma sensu

gdyz odzdzielalibysmy zloze o temperaturze bliskiej sredniej temperatury powietrza- czyli byloby to bezcelowe

 

jesli jednak ktos ma troche oleju w glowie i mniej wiecej wie czego mozna sie spodziewac po GWC, i nie bedzie ich "zenil" z rekuperatorami, tylko wykona dwa zloza dzialajace na przemian- jedno sie laduje drugie odzyskuje cieplo to wtedy styropian mialby jakies uzasadnienie

jednak nie przesadzalbym z jego celowoscia, gdyz zaprojektowalbym zloze regenerowalne tak, aby dzialalo na "male odleglosci" -czyli ze profil temperatury siegalby na niewielkei odleglosci i zmienial sie co powiedzmy 1 h czy 3 h

wtedy styropian bylby w sumie niepotrzebny

 

 

jesli ktos jednak jak juz wspomnialem robi klasyczne GWC bez regeneracji to jedyna jego szansa na "naturalna"regeneracje przypada na okres lata

wtedy mozna by regenerowac przepuszczajac powietrze, a jesli by ktos latem wcale nei urzywal GWC to jego regeneracja "naturalna" poprzez slonce zostala by poprzez styropian praktycznie ograniczona do jakiegos ulamka

 

 

GWC to trudne zagadnienie i jego budowa bez zrozumienia zagadnienia wydaje sie mijac z celem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla wszystkich zapalencow GWC taki prosty wzorek, ktory juz kiedy chyba przedstawialem

szacunek ile mozna wyciagnac energii z GWC:

 

E=m*cp*dt [J]

m-masa gleby ktora ochlodzimy - mozna ja obliczyc z zaleznosci :

m=1000*A*1=1000A

gdzie A-powierzchniadzialki pokryta kolektorem GWC, 1000 to gestosc gleby, a 1 to 1m - czyli glebokosc na jaka realnie nasz wymiennik bedzie maxymalnie siegal ze swoim spadkiem temperatury,

cp= okolo 1000J/(kgK)

dt-roznica temperatury zloza zanim go zaczniemy wyziebiac i na koncu wyziebiania(koniec zimy)- bedzie to okolo 10 °C

 

z tego wychodzi wzorek prosty dla GWC o powierzchni 10 m2 :

E=10 000*1000*10=100 MJ

1MJ to 3,6 kWh

czyli :

z 10 m2 kolektora odzyskamy w ciagu sezonu grzewczego :

100/3,6=28 kWh

biorac cene za energie grzewcza=0,2 PLN za kWh

 

otrzymamy ze GWC odzyska nam ciepla za 5,6 PLN na sezon

 

albo przerabiajac wzor:

 

Kasa odzyskanego ciepla=0,56 PLN za m2 kolektora gruntowego na sezon ;)

 

oczywiscie aby to uzyskac musimy miec wentylator ktory "zre" prad ;)

 

oczywiscie jak wspomnialem jest to rachunek uproszczony sluzacy jedynie do celow pogladowych

aby dokladnie oszacowac "oszczednosci " nalezaloby policzyc to za pomoca modelu komputerowego

 

pozdrawiam leon ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...