Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC bez polemiki


Recommended Posts

 

Gdyby faktycznie były dostępne takie połówki betonowe o średnicy 30-40 cm,

 

Są takie elementy do robienia rynsztoków. Widywałem w betoniarniach i u producentów kostki brukowej betonowej.

Tego typu elementy stosowano jako przykrycie kanałów ciepłownicze kiedy jeszcze nie było rur preizolowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 317
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przeglądając interek natrafiłem na taki artykuł

http://www.muratorplus.pl/20246_5524.htm, w którym mowa o, między innymi, szkodliwym wpływie Radonu - gazu zawartego w gruncie. Jeśli istotnie w niektórych rejonach kraju jest tego więcej to budowa żwirowego GWC chyba odpada? Czy ktoś spotkał się z tym problemem?

 

RP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup kręgi i przetnij szlifierką, 5 minut roboty przy dobrej tarczy.

No nie wiem. Pisałem o kręgach średnicy 30-40 cm, a nie o jakiś doniczkach. Ściankę to będzie miało grubą na 4-5 cm. Nie bardzo widzi mi się ciąć 30 m czegoś takiego z obu stron (razem 60 m betonu do przecięcia) - ale dla chcącego nic trudnego. Potrzebny tylko czas i zapas tarcz do szlifierki :lol:

Co do konstrukcji ...

Niech mnie ktoś poprawi ale przy 70mb rur i wysokości złoża 4cm to "prześwit" w żwirze ma zdecydowanie mniej niż potrzeba zaledwie 0,084 dla przyjętych 3% w założeniach. Daje to w przybliżeniu tyle co dla rury 160mm. Żwir może mieć mniej niż te 3%, a rura 160mm to chyba trochę mało, chyba, że dom jest mały.

A więc poprawiam Cię. To nie jest żwirowiec. Żwiru mogłoby w nim w ogóle nie być. Tak sobie jednak pomyślałem, że jeśli przykryjemy geowłókninę warstwą żwiru to jakoś lepiej rozłoży się nam nacisk tych połówek kręgów. Do tego za wskazówką Adama pomyślałem, że w razie wyższej wody nie zaleje ona tak szybko całego światła rury - znaczna jej część może się zmieścić w warstwie żwiru. Poza tym ta warstwa może nam się stopniowo zamulać, dzięki czemu nie zamula nam się światło rury (wszystko odkłada się w żwirku).

 

Samo powietrze podróżuje sobie światłem rury, a nie przez żwir. Pisałem o 70 m rury, ale oczywiście przy założeniu, że nie robimy tego z rur PVC 160 mm tylko właśnie z tych półkręgów betonowych - średnica 300-400 mm i był to przykład, nawet w pamięci z grubsza nie przeliczony.

 

Natomiast jeśli okazałoby się, że opory są OK to 70 m rury, przy szerokości czynnej 1,5 m (zakładając średnicę półrur 30-40 cm i oddziaływanie z gruntem w pasie ok. 50 cm w każdą stronę) to mamy wymiennik o powierzchni czynnej 100 m2. Oczywiście nie musi być to jedna długa rura - można sobie ułożyć dwie lub trzy krótsze rury równolegle w odległości 100-120 cm - tylko trzech to raczej nie zmieścimy pod ścieżką ogrodową ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup kręgi i przetnij szlifierką, 5 minut roboty przy dobrej tarczy.

No nie wiem. Pisałem o kręgach średnicy 30-40 cm, a nie o jakiś doniczkach. Ściankę to będzie miało grubą na 4-5 cm. Nie bardzo widzi mi się ciąć 30 m czegoś takiego z obu stron (razem 60 m betonu do przecięcia) - ale dla chcącego nic trudnego. Potrzebny tylko czas i zapas tarcz do szlifierki :lol:

no cóż, ja ciąłem kręgi betonowe studzienne szlifierką i to w koło, tak źle nie było, jak nie masz dostępu do czegoś innego to jest to wyjście

a z tymi doniczkami to ...

 

Co do konstrukcji ...

Niech mnie ktoś poprawi ale przy 70mb rur i wysokości złoża 4cm to "prześwit" w żwirze ma zdecydowanie mniej niż potrzeba zaledwie 0,084 dla przyjętych 3% w założeniach. Daje to w przybliżeniu tyle co dla rury 160mm. Żwir może mieć mniej niż te 3%, a rura 160mm to chyba trochę mało, chyba, że dom jest mały.

A więc poprawiam Cię. To nie jest żwirowiec. Żwiru mogłoby w nim w ogóle nie być. Tak sobie jednak pomyślałem, że jeśli przykryjemy geowłókninę warstwą żwiru to jakoś lepiej rozłoży się nam nacisk tych połówek kręgów. Do tego za wskazówką Adama pomyślałem, że w razie wyższej wody nie zaleje ona tak szybko całego światła rury - znaczna jej część może się zmieścić w warstwie żwiru. Poza tym ta warstwa może nam się stopniowo zamulać, dzięki czemu nie zamula nam się światło rury (wszystko odkłada się w żwirku).

 

Samo powietrze podróżuje sobie światłem rury, a nie przez żwir. Pisałem o 70 m rury, ale oczywiście przy założeniu, że nie robimy tego z rur PVC 160 mm tylko właśnie z tych półkręgów betonowych - średnica 300-400 mm i był to przykład, nawet w pamięci z grubsza nie przeliczony.

 

Natomiast jeśli okazałoby się, że opory są OK to 70 m rury, przy szerokości czynnej 1,5 m (zakładając średnicę półrur 30-40 cm i oddziaływanie z gruntem w pasie ok. 50 cm w każdą stronę) to mamy wymiennik o powierzchni czynnej 100 m2. Oczywiście nie musi być to jedna długa rura - można sobie ułożyć dwie lub trzy krótsze rury równolegle w odległości 100-120 cm - tylko trzech to raczej nie zmieścimy pod ścieżką ogrodową ;)

Ok teraz to mi bardziej wyjaśniłeś, ale jak chodzi o zamulanie to od tego jest geowłóknina a nie żwir. Żwir faktycznie może odprowadzać wilgoć/wodę. Jestem tylko ciekaw jak obliczysz opory tego w całości.

Co do światła rury i strumienia powietrza, to nie utrzymasz go w odległości 20 mm od ścianek :lol: zawsze pojedzie częściowo po żwirze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam jeśli trochę zmieniam aktualny przedmiot dyskusji ale czy ktoś spotkał się w praktyce z rozwiązaniem GWC opartym na glikolu? W gruncie zakopują rurkę z glikolem i tym dopiero grzeją lub chłodzą.

 

RP

reku.nie jest do grzania tylko do wymiany powietrza,niesłyszałem o glikolu w gwc.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam jeśli trochę zmieniam aktualny przedmiot dyskusji ale czy ktoś spotkał się w praktyce z rozwiązaniem GWC opartym na glikolu? W gruncie zakopują rurkę z glikolem i tym dopiero grzeją lub chłodzą.

 

RP

reku.nie jest do grzania tylko do wymiany powietrza,niesłyszałem o glikolu w gwc.pozdrawiam

Czyli nie wszystko słyszałeś, są juz takie w sprzedaży :wink:

 

mam wstepną cene za gwc z rur rehau metry 60 mb koszt ok 9000,00

przy tych rurach gwc nie musi byc wyłączany w celu regeneracji.pozdrawiam

24/7/365 będzie działać :o a jaka ilość powietrza przez to pójdzie i dla jakiej kubatury domu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam jeśli trochę zmieniam aktualny przedmiot dyskusji ale czy ktoś spotkał się w praktyce z rozwiązaniem GWC opartym na glikolu? W gruncie zakopują rurkę z glikolem i tym dopiero grzeją lub chłodzą.

 

RP

 

W ofercie firmy Dospel pod nazwą "GWC max". Rozmawiałem z ich przedstawicielem, teraz czekam na ofertę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytali forum Muratora? :roll: :roll: :roll:

 

Adam M.

To jest to co opisywałem po wizycie na Budmie 2007 z takim właśnie komentarzem :wink:

Ja widziałem to kilka tygodni temu na targach w Łodzi. Poza tym, że to widziałem, to trochę rozkręcałem, przy niewielkim zdenerwowaniu Pana prezentującego, który w tym czasie zajmował się innymi zwiedzającymi i tylko zerkał na mnie ukradkiem :) W każdym razie rozkręciłem tylko wymiennik powietrze-ciecz. Do szafy sterującej już się nie zdążyłem dobrać - wielka niebieska szafa z manometrami - ale tu chyba bez śrubokręta by się nie dało.

 

Wymiennik składa się z dwóch sekcji - dwie niewielkie "chłodnice" jedna za drugą. Niestety nie było to połączone (wetknęli tylko w obudowę migające wężyki świetlne) więc nie wiem jak to faktycznie łączą, ale logika podpowiada, że jedna i druga "chłodnica" są połączone szeregowo. Osie wlotu i wylotu do skrzyni z wymiennikiem są przesunięte względem siebie, na co Pan z Dospela z dumą zwrócił uwagę, dodając, że chodzi o to aby powietrze nie przelatywało tak łatwo i lepiej się ogrzewało/ochładzało.

 

Całe ustrojstwo jest niewielkie i raczej nie wierzę aby w realnych warunkach udało się uzyskać opisywane 2 kW mocy.

 

Cena za kompletny system jaką usłyszałem to 10000 zł. Podobno najważniejsze są rury w ziemi - wielka tajemnica z czego zrobione i kto produkuje. Rury są dla tego super bo idealnie współpracują z glikolem, nie przepuszczają tlenu i super przewodzą ciepło - po prostu cud miód, a wszystko inne na rynku to badziewie.

 

Na moje nieśmiałe przebąkiwanie, że myślę już jakiś czas jak sobie coś takiego zrobić domowym sposobem, Pan stwierdził, że tu mam rozwiązanie sprawdzone i działające. Jak zapytałem się na jakiej podstawie tak mówi skoro to jeszcze gorąca nowinka w ich ofercie - trochę się zastanowił, a potem coś tam mówił o testach, itp, ale na tyle nieprzekonująco, że nawet nie słuchałem za bardzo.

 

Najbardziej żałuję, że nie dobrałem się do wielkiej niebieskiej "skrzyni sterowniczej" jak to pięknie określił Pan ze stoiska. Pytałem się dlaczego to takie duże, więc Pan mi na to, że pompa, że naczynie wzbiorcze, że sterowanie...

 

Obudowa wymiennika, a szczególnie "skrzynia sterownicza" nie wyglądają zbyt profesjonalnie - ot skręcone z kawałków blachy u wujka w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłeś BARDZO DZIELNY!!!

Moje wielkie uznanie!

Obnażyłeś tu nieco tajemnic!

 

Chłopaki ni cholery z tego nie rozumieją! Z dumą pokazują zwiększanie oporów przepływu i sztuczne zmniejszanie prędkości strugi, aby zwiększyć czas wymiany w tej malutkiej (jak opisujesz) nagrzewniczce podzielonej na dwa kawałki!

Brednie o wnikaniu tlenu zapożyczyli z instalacji ogrzewania podłogowego. A komu tu ten tlen przeszkadza? Kompletne nieporozumienie i tworzenie mitów.

Co za naczynie wzbiorcze? Wyrównawczy zbiornik chyba. Przecież tam tak gwiazdowe temperatury panują, że aż strach się bać!

Delta T z całe 10 stC ( w porywach do 15stC).

Ciśnieniówkę zrobili? Manometry?

Po co?

Żeby trudniej było pompę dobrać?

Te rury to już zupełny bajer! Pewnie lepsze od miedzianych! (tylko po co, jak KAŻDA sobie poradzi!)

Sterowanie pewnie z pięcioma procesorami, które uradzą czy na dworze jest ponad 8stC czy jeszcze nie. Może tez z dużym wyświetlaczem?

 

Wspominałem. Mam takie zlecenie i właśnie je robię. Wrzucę fotki, jak pojawią się poszczególne klocki.

Popularny termostat sterowania też mogę kliknąć aparatem i pokazać.

Łatwiej jednak otworzyć sobie lodówkąę i obejrzeć własnym okiem, a jak żona pozwoli, to nawet pokręcić!

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za naczynie wzbiorcze? Wyrównawczy zbiornik chyba. Przecież tam tak gwiazdowe temperatury panują, że aż strach się bać!

Delta T z całe 10 stC ( w porywach do 15stC).

Może przekręciłem i chodziło o zbiornik wyrównawczy. Mnie najbardziej zastanawia dysproporcja pomiędzy sterowaniem i napędem, a samym wymiennikiem. Na oko, jeśli dobrze pamiętam, szafa ma większą objętość od wymiennika. Nie wiem co tam się musiało takiego zmieścić, ale według mnie proporcje powinny być raczej odwrotne, z dużą przewagą ma korzyść wymiennika.

 

Co do manometrów to tak mi się napisało. Szafa ma trzy zegary, ale cholera za chiny nie mogę sobie przypomnieć, który do czego... Nie wiem czy nie było opisu czy mnie amnezja dopadła. Patrzę teraz na zdjęcie w folderze i widzę, że każdy zegar ma dwie wskazówki - tego też nie pamiętam - albo to co oglądałem było bardziej atrapą niż faktycznym urządzeniem... W każdym razie jeśli miałoby być tak jak na folderze, to 3 zegary po 2 wskazówki, daje 6 parametrów do odczytania - to chyba jest sterowanie od łodzi podwodnej... Nie wiem, nie załapałem tego na tych targach - dopiero teraz to mnie zaczęło zastanawiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcisnęli coś od przypadku. Kombajn. Temperatura + ciśnienie w jednym.

Mieli to dali, bo wcale nie potrzeba. A jakie wrażenie tyle pomiarów robi...

Nie przekręciłeś. Pewnie ciśnienówkę dali jak są manometry. Mówili pewnie o naczyniu wzbiorczym.

Wymiennik to powinna być spora szafa. Sterowanie w jednej dłoni można zmieścić.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do manometrów to tak mi się napisało. Szafa ma trzy zegary, ale cholera za chiny nie mogę sobie przypomnieć, który do czego... Nie wiem czy nie było opisu czy mnie amnezja dopadła. Patrzę teraz na zdjęcie w folderze i widzę, że każdy zegar ma dwie wskazówki - tego też nie pamiętam - albo to co oglądałem było bardziej atrapą niż faktycznym urządzeniem... W każdym razie jeśli miałoby być tak jak na folderze, to 3 zegary po 2 wskazówki, daje 6 parametrów do odczytania - to chyba jest sterowanie od łodzi podwodnej... .

Może pokazują czas w Polsce, Australii i Kanadzie ...

Sorki, nie mogłem się powstrzymać :lol:

 

Adam, ale ludzie kupują właśnie sprzęt z bajerami a nie czarne skrzynki które nie są jak to się teraz mówi cool. Więc nie ma co się dziwić im więcej bajerów na zewnątrz i większa magia opowiadania tym nieświadomy klient więcej położy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Coś tu cicho;)

Zrobiłem wyprowadzenie do GWC tuż nad ławą fund. rurą 250. Tak na wszelki wypadek. Optymalnie dla Mistrala 450 (o którym myslałem) byłaby 200, ale może pójdę dalej w Mistrala 600 więc ta 250-ka może się przydąć. Tylko, że problemy z moją wodą (jak wczśniej pisałęm) nie skończyły sie jeszcze. Nie wiem czy płytowy będę mógł zastosować. Ewentualnie w grę wchodzą rury Rehau, ale to drogi i mniej sprawny system.

A co do płytowego GWC - widziałem go w akcji - działą;] i dlatego chciałbym go mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...