Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Mam problem dotykający każdego inwestora na przyjemnym etapie wykońcenia domu. a mianowicie: fugi.

 

Mam jasno beżowy gres w holu i w częsci pokoju. Wielkość 50 x 50. Pod nim ogrzewanie podłogowe.

Pasują jasne fugi ale boję się ze zaraz się zabrudzą.

 

W łazience mam na podłodze białe i granatowe płytki. Tu pasuje najbardziej fuga biała. Ale znowu obawa przed zabrudzeniem.

 

Czy jest jakiś ratunek? Czy sa fugi które się nie brudzą a które są trwałe i można jes zastosować na podłodze z ogrzewaniem podłogowym? Czy też lepiej iść w kierunku ciemniejszych?

 

Na ścianach w łazienkach będziemy mieć fugi firmy Ceresit. Czy to dobry wybór?

 

Bardzo liczę na Waszą pomoc

 

Zagubiona w gąszczu szczegółow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Mapei nr 112.(szary)rewelacyjny kolor i pasuje do wielu terakot.

W moim domu ten kolor fugi zastosowalam do terakoty bezowej,kremowej i przybrudzonej bieli.

Polecil mi sprzedawca.Na poczatku do tego koloru podchodzilam bardzo sceptycznie,ale gdy ulozylam na probe w jednym pomieszczeniu,to stwordzilam,ze ryzyko oplacalo sie.

Polecam i gwarantuje ,ze sprzatanie takich podlog bedzie mniej stresujace niz z fugami bardzo jasnymi.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna_zaj- popieram.

szara fuga to najlepszy wybór, moim zdaniem. szarośc jest delikatna,naprawdę, zleje się z innym kolorem i nie będzie przeszkadzac. a przy sprzątaniu nie dostajemy szału, że się przebarwia, że trzeba ze szczoteczką czyścic, by wróciła do pierwotnego koloru. Impregnaty jak najbardziej, ale to jednak nie zawsze to samo.

Natomiast do ogrzewania podłogowego, nie proponuję zwykłych cementowych fug. dobrze by była elastyczna. inaczej może zacząc pękac.

a jeśli uprze się ktoś na kolor to proponuję fugę epoksydową, firma Mapei ma sporą gamę kolorystyczną. inwestycja warta efektu, nieprzyjmuje plam, nic co nam się wyleje nie wchłonie, brak problemu przy sprzątaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A ja mam bardzo jasną Mapei w kuchni (srebrnoszara wg nazwy na opakowaniu) pokryłam oczywiście impregnatem Delfin, ale i tak się brudzi i raz na jakiś czas szczoteczka nieunikniona :( Dodam, że pokryłam delfinem je już drugi raz sądząc, ze może za mało lub źle go położyłam.

Czy ten Sopro jest lepszy i czy można go stosować na delfina?

Acha, jeszcze jedno czy po jakimś czasie ten impregnat się wymywa, ściera? Odnoszę takie wrażenie, bo jakiś (krótki niestety) czas po delfinie fuga się nie brudzi, ale potem już tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzanna, impregnat po pewnym czasie sie sciera i trzeba impregnowac na nowo. Ja juz sobie w kuchni kolo kuchenki gdzie mam biala fuge odpuscilam :wink: poprostu przy malowaniu, rozcieczam troche farby latexowej, jade fugi i dluzej to wytrzymuje niz impregnat.

Teraz w mieszkaniu mam w lazience biale plytki na podlodze z ciemno szara fuga i jasno szare scienne plytki z biala fuga i wiem po latach mieszkania ze jest to najlepsze rozwiazanie :lol: ale ze czlowiek jest przewrotny to pomimo tego ze wiem, ze ciemne fugi podlogowe sprawdzaja sie najlepiej, to w domowych lazienkach dalam jasniutkie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My daliśmy jakąś epoksydową za ciężkie pieniądze - chyba kerakoll. Kolor szarowaniliowy - czy jakoś tak.

Nie wierzę w to że fuga się nie będzie brudzić, bo choćby nie wiem co to i tak za rok będą ślady używania. Ja po roku mieszkania zrobiłam renowację fug i płytek specyfikiem Ceresitu do fug i płyetk gresowych - coś na bazie akrylu, pokrywa płytki i fugi warstwą która zabezpiecza na jakiś czas przed brudzeniem. Po jakimś czasie trzeba jednak czyścić - faktem jest że wszystko schodzi, brud nie wchodzi w fugę tylko trzeba go zedrzeć z powierzchni, nie trzeba drapać fugi. Może to sama fuga taka dobra, może to ten specyfik. Tam gdzie podłoga jest mało używana (w kątach) płytki i fugi są czyściutkie. Przed kominkiem i w ciągach komunikacyjnych czyszczenie trzeba często powtarzać - gruntowne czyszczenie co pół roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Z mojego doświadczenia wynika, że na dłuższą metę impregnowanie nic nie daje. Biała fuga zawsze gdzieś w kącikach zaczyna ciemnieć i trzeba to szorować szczoteczką (zwłaszcza w miejscach bezpośrednie narażonych na działanie wody - prysznic, wanna). Mam też porównanie "zwykłej" fugi i epoksydowej. Epoksydowa była na dwóch ściananach we wnęce prysznicowej, a na jednej (wcześniej robionej) była zwykła fuga. W epoksydową nic nie włazi i nawet jeśli jest jakiś osad z mydła itp. łatwo to wyczyścić. W naszej nowej łazience jeśli tylko będziemy mogli sobie na to pozwolić finansowo damy fugę epoksydową, zwłaszcza w przysznicu- niestety to większy wydatek ,który ma dla mnie sens, bo póżniej oszczędzam czas i siły przy sprzątaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impregnowałam swoje fugi 7 lat temu. Uważam ze Delfin spisał się na medal.O niczym innym wtedy nie słyszałam więc użyłam właśnie tego.

Z perspektywy czasu uważam, że jest świetny. Moje białe fugi są nadal białe i nigdy, powtarzam nigdy ich nie szorowałam. Wiem, ze to co pisze wygląda jak tania reklama, ale taka jest prawda.

A co złego słyszałaś o delfinie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...