jabko 17.12.2006 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 hmm Ktoś kiedyś robił badania w USA. Siakis doktor sławny Doszedł chłop do wniosku że dzieci farmerów mają alergie (czyli chorobę dość uciązliwą która niestety ciągnie się przez całe życie) kilkudziesięciokrotnie żadziej niż tkw. nowoczesne dzieci z miasta. Po badaniach stwierdzono że w łóżkach dzieci mieszkajacych na farmach już od maleńkiego są ot własnie "odchody" podczas gdy w łóżka i całe domy dzieci nowomiejskich przewrażliwionych rodziców są sterylne. Wniosek był taki ze gdy "od małego" mamy styczność z "kurzem" to jesteśmy na niego uodpornieni. Ludzie od tysięcy lat żyją z kurzem Utrzymywanie sterylnej czystości (10-24μm) powoduje ze kilkuletnie dziecko idąc do szkoły popada w alergie. Ma nagle styczność z roztoczami których jego organizm nie znał w momencie gdy układ odpornościowy uczył się "jak zabic wroga". W tym momencie niestety jest już za późno na naukę i maluch ma przesrane z alergią az do smierci. Można polemizować z tym doktorkiem ale każdy z nas z własnego doświadczenia wie ze dzieci na wsi grzebią w kupie, mają wiecznie brudne ręce, mająw domu koty, psy itp. Chorują bardzo żadko i prawie nigdy nie mają alergii. Także nie wiem z tym centralnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 17.12.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 2. rury się mogą zapchać Nie słyszałem o takim przypadku, ale gdyby - to przepchanie jest równie proste jak rury od zlewu. A ja słyszłam. Wciągnęło... biustonosz. Problem ustalania osobnika winnego zapchania, został rozwiązany wskazaniem właściela wessanego przedmiotu Odetkanie rzeczywiście było proste. ...i żeby nie było - to nie był mój odkurzacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 18.12.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 A coś się tak przejął? Patelnia to była metafora , chodziło o wiązankę i ... brak seksu przez miesiąc (nie chciałam od razu o tym pisać, ale nie załapałeś ) Przerażające. Pod taką presją to dom pewnie lśni I jeszcze chciałam dopisać, że ja nie mam takiego problemu, bo mój mąż nie dość, że odkurza (co prawda trochę humor mu sie psuje na godzinę, ale to nic - zamykam drzwi ), to jeszcze nie narzuca mi co mam instalować w domu, a czego nie. Zgodził się na odkurzacz centr., pompę ciepła, reku, rozbuchaną instalację alarmową i szyby p4. O! (no i pozwolił mi wybrać materiały na dom ) I pewnie pozwolił ci budować i użerać się z budowlańcami. Wypasik. A kasę chociaż przynosi, czy pozwolił Ci zarobić na domek? Ale poważnie, moja żona też mnie na wiele rzeczy tego typu namówiła i nie żałuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 18.12.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Ale poważnie, moja żona też mnie na wiele rzeczy tego typu namówiła i nie żałuję. A z tego wniosek, że One są jednak bardziej postępowe. Wszak już nasze prababcie, zamiatając chałupę brzozową miotłą, spryskiwały przedtem obficie podłogę wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.12.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 I pewnie pozwolił ci budować i użerać się z budowlańcami. Wypasik. A kasę chociaż przynosi, czy pozwolił Ci zarobić na domek? Ale poważnie, moja żona też mnie na wiele rzeczy tego typu namówiła i nie żałuję. No pewnie że pozwolił mi budować. Kasę przynosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
warkot 19.12.2006 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 2. rury się mogą zapchać Nie słyszałem o takim przypadku, ale gdyby - to przepchanie jest równie proste jak rury od zlewu. A ja słyszłam. Wciągnęło... biustonosz. Problem ustalania osobnika winnego zapchania, został rozwiązany wskazaniem właściela wessanego przedmiotu Odetkanie rzeczywiście było proste. ...i żeby nie było - to nie był mój odkurzacz jusz raz się spytałam, ale chyba za cichutko jak się przepycha te rury - powiedzcie mi please Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.12.2006 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Przychylam się do wypowiedzi jabka ..... Raczej nie będę miała centralnego odkurzacza ze względu na koszty, a jedyny argument jaki mnie przekonuje do jego posiadania to fakt, że nie musiałabym go ciągnąć po schodach na górę coby poodkurzać jedyny w domu dywanik w sypialni....ale dla tego jednego drobiazgu nie warto wywalać kilka tysięcy pokemonów ....przynajmniej w moim przypadku wolałabym tą kasę wydać na coś innego, np. zamiast standardowej kabiny prysznicowej wolałabym mieć za tą kasę super kabinę z hydromasażem, sauną i innymi bajerami . Aczkolwiek gdyby ktoś mi zasponsorował taki super wynalazek to nie powiedziałabym "nie" . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 19.12.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 jusz raz się spytałam, ale chyba za cichutko jak się przepycha te rury - powiedzcie mi please Zapchanie sie przewodów CO odkurzacza jest wielce nieprawdopodobne i trzeba by naprawdę sie postarać aby to sie udało. Jesli juz cos bardzo chce utknąć - to utknie w karbowanej rurze przewodu elastycznego. Jeśli jednak sie uprze i dotrze do gniazda - utknie tam, bo gniazdo ma mniejszą średnice od przewodu w ścianie Jeśli jednak przedarłoby sie przez zwężenie gniazda - utknie w kolanku 90 st. tuz za gniazdem i będzie łatwe do wyjęcia nawet palcami. Przyjmijmy jednak że przedarło sie i przez to jedyne kolanki 90 st. - dalej nie napotka juz takich przeszkód a jedynie b. gładkie ścianki przewodów i łagodne ługi - więc musi wylądować w zbiorniku. Ale gdyby jednak......... 1. Wersja chałupnicza - robimy kulkę z torby foliowej (takiej z marketu), wsadzamy do głęboko gniazdka i włączamy odkurzacz na chwilę. Taki spychacz przepcha wszystko do worka. Gdyby jednak nie...... 2. Wersja profesjonalna - dzwonimy do serwisu - przyjeżdża pracownik z przepychaczem - wkręca go od strony gniazda i przepycha wszystko co by ew. utknęło na drugi koniec rury - operacja trwa 5 minut. Raczej nie będę miała centralnego odkurzacza ze względu na koszty, No tak, te 2500 to mógłby być cios. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.12.2006 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Wiesz, Eskimos....z tego co czytałam na forum to jest dużo większy koszt montażu takiego urządzonka....jednostka centralna, rury, gniazda....i inne duperele....gdyby to miało być te 2500 to jeszcze bym się zastanowiła . A powiedzcie mi moi drodzy ..... czy z tych wylotów nie śmierdzi? przecież tam są rury karbowane na których osiada się ten cały syf....nieraz jakies świństwa się sprzata po dzieciakach , zwierzakach..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 19.12.2006 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Z rur nie śmierdzi. Rury nie są karbowane (po co?) tylko gładkie. I jeszcze raz podkreslę - mimo braku dywanów odkurzacz włączany jest w zasadzie codziennie (bo naprawdę jest taka potrzeba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 19.12.2006 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 nie znam sie na centralnych odkurzaczach ale... oczywiscie ze 2500 to koszt malo realny... z tego co wyczytalem rozumiem ze rzeczywisty typowy koszt rozwiazania to okolo 6-12 tys w zaleznosci od standardu. czy rury smierdza... pewnie nie, ale napewno musza byc dezynfekowane co jakis czas... u nas jest na parterze podloga kamienna a na pietrze drewniana, wiec... takie urzadzenie jest jak dla nas zbyteczne... wystarczy mop i dobra miotla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 19.12.2006 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Cisza1 - dokładnie, nic dodać nic ująć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.12.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 nie znam sie na centralnych odkurzaczach ale... oczywiscie ze 2500 to koszt malo realny... z tego co wyczytalem rozumiem ze rzeczywisty typowy koszt rozwiazania to okolo 6-12 tys w zaleznosci od standardu. czy rury smierdza... pewnie nie, ale napewno musza byc dezynfekowane co jakis czas... u nas jest na parterze podloga kamienna a na pietrze drewniana, wiec... takie urzadzenie jest jak dla nas zbyteczne... wystarczy mop i dobra miotla Nie no, 6 - 12 tys? To jakiś super wypas. Dezynfekowanie rur? Po co? Przeciez tam nikt nie bedzie wchodził, chyba że chomik,ale jak sobie otworzy takie gniazdko? Dezynfekujesz rury od zwykłego odkurzacza? A przecież te sa dużo gorsze - bo trzyma je się w domu i sa otwarte (gniazdo do oc otwiera sie tylko do odkurzania, normalnie jest zamknięte. Poza tym, jak już Michał wspomniał te rury sa gładkie, i takie śliskie w środku, więc kurz sie tak nie osadza jak w zwykłych rurach). Dla mnie dużo bardziej niehigieniczne jest zmienianie worków od zwykłego odkurzacza. Miotła niestety to jakaś jaskiniowa metoda sprzątania (bez obrazy ) - po pierwsze wzbija kurz do góry i ten kurz za jakąś godzinę masz z powrotem na podłodze i na meblach, poza tym takie rzeczy jak włosy, sierść zwierząt przyklejają się do szczoty albo tez fruwają. No potem oczywiście możesz wziąć mopa - ale to jest podwójna robota, no i raczej cięższa niż odkurzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 19.12.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Nie no, 6 - 12 tys? To jakiś super wypas. cennik jest tu: http://www.karbon.com.pl/pdf/cennik_odkurzacze_husky_08_2006.pdf kalkulacja jest tu: http://www.karbon.com.pl/nuke/pliki/husky_kalkulacja.pdf pojecie wysokiej klasy jak wszyscy wiemy jest pojeciem malo precyzyjnym a jego interpretacje pozostawie kazdemu z osobna. powyzsza kalkulacja jest 'reklama' i zycie w takich wypadkach weryfikuje cene niestety zazwyczaj w gore. proponowana jednostka centralna jest slaba wedlug moich kryteriow oceny. Jako minimum wybralbym Q Pro za 2700PLN, ale tak naprawde to pelny komfort dalby chyba dopiero Q ProT lub H2O (mycie podlog na mokro) ale cena 8650PLN za H2O za sama jednostke jest wysoka. jezeli zalozymy ze instalacja bedzie wykonywana na wczesnym etapie budowy to w 5000-6000 powinnismy sie zmiescic ze wszystkim w najtanszym sensownym jak dla mnie zestawie. szkoda ze urzadzenia maja tylko 2 lata gwarancji. Dezynfekowanie rur? Po co? jezeli sie myle i tam faktycznie nic nie rosnie... to tylko sie cieszyc... nie mam praktycznego doswiadczenia w tym temacie, ale tak na zdrowy chlopski rozum, jest to pierwsze miejsce gdzie beda zbierac sie wszelkie tluszcze i inne badziewia... poprostu nie wierze zeby nic tam sie nie wyroslo z czasem ... A przecież te sa dużo gorsze - bo trzyma je się w domu i sa otwarte (gniazdo do oc otwiera sie tylko do odkurzania, normalnie jest zamknięte widzisz... tak to juz jest ze jak cos jest otwarte i ma swobodny dostep powietrza to zazwyczaj wysycha. problemy pojawiaja sie wlasnie jak jest zamkniete. wtedy plesnieje lub technie... pol biedy jak odkurzasz codziennie, ale jak to ma byc urzywane raz na tydzien... mialbym pewne watpliwosci... jezeli odkurzasz na mokro to cala instalacja musi byc polozona ze spadkiem, inaczej na 100% bedziesz miala mala hodowle po pewnym czasie... Miotła niestety to jakaś jaskiniowa metoda sprzątania (bez obrazy ) nie obrazam sie... kolo tez do najnowszych wynalazkow nie nalezy a wszyscy go uzywamy... jak miotly zreszta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.12.2006 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Husky nie jest tanim odkurzaczem. Naprawdę nie trzeba kupować takiego drogiego. A tym bardziej do odkurzania na mokro. Tak btw - czy ktoś z forumowiczów używa oc do odkurzania na mokro? Niestety, to że jest otwarte i wysycha nie znaczy, że nic nie rośnie. Takie roztocza na przykład mają się tam świetnie - dużo jedzenia i wilgoć z powietrza - wystarczająca do ich rozwoju. Dla mnie właśnie na chłopski rozum to co zamknięte to lepsze - a jak otwieram, to pod wpływem włączonego ciągu powietrza wszystkie brudy ulatują na zewnątrz do wora, a nie do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 19.12.2006 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Jednostka centralna kosztuje 2000zl. Rurki , szufelka i gniazda kosztowaly 550zl. Ulozenie we wlasnym zakresie (trywial). Dla samego komfortu biegania tylko z rura, a nie z cala jednostka - warto Gratis nie straszymy zwierzat domowych i nie wzbijamy tumanow kurzu powietrzem z wylotu typowego odkurzacza Niezdecydowaym polecam rozlozenie instalacji i ... zapomienie o dalszych inwestycjach. Jak centralny odkurzacz okaze sie potrzebny - instalacja zajmie 10 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 19.12.2006 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Husky nie jest tanim odkurzaczem. Naprawdę nie trzeba kupować takiego drogiego. Dominiko, to byl tylko wygooglowany przyklad. sprawdzalem tez przed chwila beam'a ktory jest w podobnych cenach przy porownywalnych parametrach. cena zalezy od klasy urzadzenia... Niestety, to że jest otwarte i wysycha nie znaczy, że nic nie rośnie. Takie roztocza na przykład mają się tam świetnie - dużo jedzenia i wilgoć z powietrza - wystarczająca do ich rozwoju. to prawda, ale wiekszosci roztocza nie przeszkadza... dla tych ktorzy sa uczuleni to moze byc problem i o tym juz pisalem. Dla mnie właśnie na chłopski rozum to co zamknięte to lepsze - a jak otwieram, to pod wpływem włączonego ciągu powietrza wszystkie brudy ulatują na zewnątrz do wora, a nie do domu. rozumiem ze jestes alergikiem, i tu wlasnie widze zasadnosc twojego wyboru. ja natomiast nim nie jestem wiec w zupelnosci wystarczy mi odkurzacz za 300PLN. PODSUMOWYWUJAC: czy jest ktos kto moze mi podac przekonywujacy argument azeby usprawiedliwic wydatek rzedu kilku tysiecy PLN w porownaniu do 300PLN (za zwykly odkurzacz) przy zalozeniu ze nie jestem alergikiem? PS. moja malzonka stwierdzila ze na CH... jej to woli zeby dac jej kase na stempelki do robienia kartek... cokolwiek to cholera jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chatte 20.12.2006 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 czy jest ktos kto moze mi podac przekonywujacy argument azeby usprawiedliwic wydatek rzedu kilku tysiecy PLN w porownaniu do 300PLN (za zwykly odkurzacz) przy zalozeniu ze nie jestem alergikiem? PS. moja malzonka stwierdzila ze na CH... jej to woli zeby dac jej kase na stempelki do robienia kartek... cokolwiek to cholera jest Niestety, alergikiem mozna stać w każdej chwili Przekonałam się o tym boleśnie, kiedy dwa lata temu, w wieku lat ...dziestu z dnia na dzień uczuliłam się na roztocza właśnie. Nie mogłam spać we własnej pościeli, a każda próba wytarcia z kurzu np. książek kończy się godzinnym atakiem kichania i nieznosnego szczypania oczu. Od roku się odczulam ale pierwsze powazniejsze efekty (jeżeli będą...) pojawią się może za następny rok... Mój mąż, który uważał odkurzacz centralny za wielkopańskie fanaberie, z litości nade mną zgodził się na położenie instalacji - koszt naprawdę znikomy w stosunku do budowy całości domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 20.12.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 czy jest ktos kto moze mi podac przekonywujacy argument azeby usprawiedliwic wydatek rzedu kilku tysiecy PLN w porownaniu do 300PLN (za zwykly odkurzacz) przy zalozeniu ze nie jestem alergikiem? po tej calej dyskusji widze tylko jeden naprawde istotny argument: W Y G O D A drugi argument 'medyczny' w moim przekonaniu jak juz wczesniej pisalem jest naprawde w wiekszosci przypadkow teoretyczny z 2 powodow: - wiekszosc zdrowych ludzi radzi sobie z calkiem dobrze z tym 'smiertelnym zagrozeniem' ktore wszedzie na nas czycha. calkiem dobrze tzn w ogole tego nie zauwaza. - dobry tradycyjny odkurzacz najprawdopodoniej zapewni wystarczajaco niski poziom 'emisji' te osoby ktore zastanawiaja sie nad jego zakupem z powodow medycznych moim zdaniem w pierwszej kolejnosci powinny sie zastanowic nad usunieciem prawdziwej przyczyny problemu - a wiec nie roztoczy czy kurzu, ale np. uposledzenia reakcji immunologicznej lub oslabionej odpornosci organizmu. ja w wieku nastu lat bylem uczulony na 'wszystko' - kurz, psa, farby - to trzeba leczyc - ale zostawmy to bo to zupelnie inna sprawa. przyjmuje ze ten teoretyczny argument w pewnym malym procencie staje sie rzeczywistym wygoda to bardzo wazny argument - przynajmniej jak dla mnie, ale z calym szacunkiem Panie i Panowie, jak slysze argumenty pt. 'kupa mnie przygniecie', 'bede chodzil w tumanach kurzu' albo ze 'wystrasze zwierzeta'... hm... co do ceny... centralny odkurzacz jest drozszym rozwiazaniem. i na tym stwierdzeniu poprzestane. koncowa decyzje kazdy podejmuje sam ale niech ona bedzie swiadoma. biorac pod uwage wszystko powyzsze dalej twierdze ze jedynymi skutecznymi argumentemi zeby przekonac meza bedzie WYGODA i w pewnych przypadkach zdrowie. ... tak z ciekawosci... Bełatka, jak poszly negocjacje??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 20.12.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 Nie mogłam spać we własnej pościeli, a każda próba wytarcia z kurzu np. książek kończy się godzinnym atakiem kichania i nieznosnego szczypania oczu. nie martw sie, to sie dobrze odczula. wiem cos o tym... ale tak przy okazji.. czy zainstalowanie co rozwiazalo problem? ale tak obiektywnie? w czym konkretnie pomoglo a w czym nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.