Agnieszek 15.12.2006 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Mam ogrodzenie frontowe od strony południowej. Wymyśliłam sobie, że posadzę przy nim krzewuszkę "Bristol Ruby" albo "Styriaca" na przemian z pęcherznicą kalinolistną "Red Baron" (liście ciemnoczerwone) albo "Luteus" (liście jaskrawo zielone). Nie wiem co będzie lepiej ze sobą wyglądało. A może zamiast pęcherznicy posadzić jakieś zimozielone? Tylko co? Podpowiedzcie, proszę.... Oczywiście szukam roślinek odpornych i nie wymagających specjalnej troski). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 16.12.2006 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Agnieszek,Widziałem taki bezproblemowy kolorowy żywopłot z berberysów ottawskich, zielone i czerwone na zmianę, można do tego domieszać pęcheżnicę kolorową, ale czy krzewuszkę. Ona niestety rośnie wolno, ale trudno powiedzieć jak będzie rosnąć w szpalerze. Chyba trzeba sadzić już duże wyrośnięte okazy. Mam ok 10 odmiam kolorowych krzewuszek, nawet nie wiem jak się większość nazywa, ale nie rosną one tak tysoko, oprócz jednej "Bristol Rubby"http://www.esveld.nl/plantdias/07/7276.jpgu mnie dorasta do 2m wysokościhttp://www.esveld.nl/plantdias//16/16922.jpgjesienią przebarwia liście na żółto pomarańczowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 18.12.2006 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Kurczę, sama nie wiem co mam zrobić z tym żywopłotem. Najpierw wymarzyłam sobie żółte róże, takie krzaki jak w parku, nic super wyszukanego. Okazało się, że w sklepach ogrodniczych dominują róże pnące albo takie do wazonu. A ja chciałam parkowe krzaki do 2 m wysokości. Najlepiej na przemian z tujami, żeby zimą było ciut zieleni, ale to chyba nie najlepsze sąsiedztwo dla róż. Do tego róże trzeba pryskać, żeby nie chorowały, pielęgnować je intensywnie, a ja przy trójce brzdąców nie mam na to ani czasu, ani siły Potem spodobał mi się ognik, ale ponoć przemarza. Poza tym kolce wzbudzają mój niepokój, kiedy myślę o brzdącach, które w następne lato zaczną zapoznawać się z przyrodą. Następnie w oko wpadła mi krzewuszka: pięknie kwitnący, wysoki krzak. Dlatego mnie zainteresował. Kombinuję teraz z czym ją posadzić, żeby było pięknie. Mam jeszcze 10 cm sadzonki laurowiśni, które dostałam od pewnego uprzejmego pana. Niestety nie wiem co to za odmiana, ani do jakiej wysokości dorasta. Jednak na samodzielny żywopłot się nie nadają, bo są za małe. I tak się właśnie bujam z tym tematem. A ziemię mam chyba niezłą, bo nawieźliśmy warstwę 30-40 cm ziemi poszklarniowej zmieszanej z kompostem. Pod spodem ze 20 cm piachu z gliną, a jeszcze niżej ziemia z torfem, bo to tereny dawnych łąk. Myślę, że roślinkom się spodoba, tylko jeszcze nie wiem jakie wybrać.... Ta krzewuszka do tej pory była super, ale mówisz, że wolno rośnie i że trzeba sadzić duże krzaki. Ciekawe ile taka duża roślinka kosztuje... Muszę przemyśleć sprawę i jeszcze poszperać na stronce Pinusa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 18.12.2006 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Agnieszek,Cześć,jak bardzo nasłoneczniony będzie ten żywopłot. Czy ma kwitnąć aby cieszyć oczy domowników od wewnątrz, czy na zewnątrz na pociechę sąsiadom. Myślałem też o ogniku, ale on raz na 20 lat może przemarzać, jeszcze wrażliwsza jest laurowiśnia.Ładnie mogłyby wyglądać perukowce posadzone na przemian bordowy i zielony tylko muszą to być formy o wąskim pokroju. Możesz pomyśleć o jaśminowcu panieńskim, rośnie silnie, a do tego kwitnie i pachnie na wiosnę.lonicera, (suchodrzew) forma krzewiasta, też kwitnie i to kolorowo, sam mam formy o trzech kolorach kwiatów bałą, różową i pośredną.Złotlin o pełnych kwiatach i zielonych (przez cały rok) pędach, wąski pokrój i ładne spore kwiaty.Dareń też o ładnych choć czerwonych pędach kwitnie jesienią.Żylistek, ulubiony krzew mojej żony, są formy o białych kwiatach, ale i różowawych, bardzo ładnie wyglądają podczas kwitnienia.Według mnie trudno będzie Ci skomponować ładny żywopłot z tuj i kwitnących krzewów, powinnaś sporo miejsca pozostawić dla liściastych, żeby je wogóle było widać te kwiaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 19.12.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Agnieszeka ja ci polecam wiciokrzew Lonicera x tellmanniana, tak rzeczywiście rośnie i wygląda jak na tym obrazku, chyba nawet ładniej. Ten jest moim zdaniem najładniejszy. Kolor kwiatów jest na tym zdjęciu trochę przekłamany. Kwiaty są piękne pomarańczowe z ocieniem czerwieni, liście ciemnozielone. http://images4.fotosik.pl/255/6e890cd5116ec8cdm.jpg Rośnie szybko, jest niesłychanie efektowny. Ma oczywiście wady, lubią go mszyce, a po kilku latach, u mnie po 6,7, było sporo suchych gałęzi pod spodem i częściowo go wycięłam żeby odmłodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 19.12.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Dusia2006,Wszystko ładnie, ale Agnieszek, pisała o krzewach. Po drugie nic nie wiadomo o nasłonecznieniu tego płotu, bo w cieniu pnącza nie będą chciały rosnąć, chyba że bluszcz.O ile płot byłby dobrze nasłoneczniony to proponowałbym http://www.esveld.nl/plantdias/66/66941.jpg powojnik botaniczny (clematis vitalba}, rośnie bardzo silnie i kilka roślin moze zarosnąć kilkanaście metórw ogrodzenia w jeden, lub dwa sezony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 19.12.2006 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Masz rację Zygmor, to tylko moja sugestia, bo mam na płocie też od frontu ten wiciokrzew, a Agnieszek troszkę napisała - potrzebuje od frontu, strona południowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 19.12.2006 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Agnieszek, Cześć, jak bardzo nasłoneczniony będzie ten żywopłot. Czy ma kwitnąć aby cieszyć oczy domowników od wewnątrz, czy na zewnątrz na pociechę sąsiadom. Myślałem też o ogniku, ale on raz na 20 lat może przemarzać, jeszcze wrażliwsza jest laurowiśnia. Ładnie mogłyby wyglądać perukowce posadzone na przemian bordowy i zielony tylko muszą to być formy o wąskim pokroju. Możesz pomyśleć o jaśminowcu panieńskim, rośnie silnie, a do tego kwitnie i pachnie na wiosnę. lonicera, (suchodrzew) forma krzewiasta, też kwitnie i to kolorowo, sam mam formy o trzech kolorach kwiatów bałą, różową i pośredną. Złotlin o pełnych kwiatach i zielonych (przez cały rok) pędach, wąski pokrój i ładne spore kwiaty. Dareń też o ładnych choć czerwonych pędach kwitnie jesienią. Żylistek, ulubiony krzew mojej żony, są formy o białych kwiatach, ale i różowawych, bardzo ładnie wyglądają podczas kwitnienia. Według mnie trudno będzie Ci skomponować ładny żywopłot z tuj i kwitnących krzewów, powinnaś sporo miejsca pozostawić dla liściastych, żeby je wogóle było widać te kwiaty. O rany! Ale sypnąłeś! Co do tego płota to jest ze sztachetek. Od strony południowej i zachodniej jak okiem sięgnąć łąki, łąki, łąki.... Nic nie zacienia. Krzaczki mają rosnąć na pociechę moim oczom, czyli od strony wnętrza działki. Na "ulicy" na razie wyboje i potłuczone cegły, więc w roślinki nie zainwestuję. Pierwszeństwo ma wnętrze działki. Krzaczki mają ładnie kwitnąć, bo będą widoczne z okien, a poza tym to w końcu front (działka z wjazdem od południa). Obejrzałam sobie po kolei wszystko i w końcu mi się precyzują oczekiwania (chyba ). Perukowiec mi bardzo pasi. Spodobał mi się okrutnie pomysł z dwoma odmianami sadzonymi na przemian A po obejrzeniu katalogu Pinusa wpadła mi też w oko budleja Dawida. Te zwabione motylki zyskały moją przychylność. Ponoć motylki lubią budleje, a ja lubię motylki. Może więc zainwestować w te krzaczki? Perukowce piękne, oryginalne, ciekawe. Budleja wygląda bardziej swojsko, przyciąga motyle.... Może jednak ta budleja, bo docelowo będzie sąsiadować z bzem i kaliną posadzonymi w rogu działki. Jakoś wizualnie bardziej mi pasuje.... Co o tym myślisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 19.12.2006 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2006 Agnieszek a ja ci polecam wiciokrzew Lonicera x tellmanniana, tak rzeczywiście rośnie i wygląda jak na tym obrazku, chyba nawet ładniej. Ten jest moim zdaniem najładniejszy. Kolor kwiatów jest na tym zdjęciu trochę przekłamany. Kwiaty są piękne pomarańczowe z ocieniem czerwieni, liście ciemnozielone. Rośnie szybko, jest niesłychanie efektowny. Ma oczywiście wady, lubią go mszyce, a po kilku latach, u mnie po 6,7, było sporo suchych gałęzi pod spodem i częściowo go wycięłam żeby odmłodzić. Dusia! Wielkie dzięki! Wiciokrzew też mi się bardzo podoba i mam na niego chętkę, tylko że na razie nie mam dla niego miejsca. Teraz szukam krzaków, pnącza potem. Poza tym coś mi się tłucze po głowie, że to trująca roślinka, więc poczekam aż dzieciaki odrosną i im wytłumaczę, że nie wszystko w ogrodzie nadaje się do jedzenia Ale odmiana prześliczna! Takie kolory pasują do mojej wizji. Muszę gdzieś to sobie zapisać! Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 20.12.2006 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 Aggnieszek,Odpuść sobie budleję w żywopłocie, bo to krzew, który wiosną wycina się przy samej ziemi i oidrasta od zera. Po drugie jest o zbyt lużnym pokroju, po trzecie kwiaty będą słabo widoczne na tle zieleni. To krzew, który powinien rosnąć na trawniku, zeby możnabyło do niego podejść z każdej strony... Jeszcze jeden piękny krzew na żywopłot to (kolkwitcia chińska), podobnie jak jaśmin i żylistek czy forsycja ma wyprostowany pokrój tylko po posadzeniu trzeba poczekać ok 5 lat na kwitnienie, ale kwitnie na zabój.Weż pod uwagę tę ostatnią propozycję: JAŚMIN,ŻYLISTEK,FORSYCJA,KOLKWICJA,BERBERYSY OTTAWSKIE kolorowe,PERUKOWCE kolorowe,PĘCHEŻNICA,TAWUŁA BULLATA,sadzone naprzemian i masz ozdobę ogrodu przez cały rok, jak do tego zdobyłabyś jeszcze sadzonki sadżca konopiastago, też dorata do ok. 2m wys to jeszcze miałabyś piękny zapach przez ponad miesiąć i motyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 27.12.2006 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2006 No dobra. Wybór ostatecznie padł na perukowce (naprzemiennie kolorami). Teraz tylko muszę znaleźć szkółkę w okolicach Warszawy, gdzie można zakupić w ilościach hurtowych te krzewy i inne roślinki do mojego ogrodu. Znacie jakieś dobre miejsca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 28.12.2006 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Witam Nie wiem po której stronie mieszkasz w Wawie ale ostatnio tu robiłam zakupy i wszystko mi sie przyjeło. http://www.krzewyozdobne.pl/nowa/p/main.php Z własnego doświadczenia podpowiadam, że odmiana zielona Perukowca rośnie szybciej od czerwonej. Przy kupnie postaraj się żeby sadzonki czerwonej były większe pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 03.01.2007 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Witam Nie wiem po której stronie mieszkasz w Wawie ale ostatnio tu robiłam zakupy i wszystko mi sie przyjeło. http://www.krzewyozdobne.pl/nowa/p/main.php Z własnego doświadczenia podpowiadam, że odmiana zielona Perukowca rośnie szybciej od czerwonej. Przy kupnie postaraj się żeby sadzonki czerwonej były większe pozdrawiam Mieszkam po prawej, ale to raczej nie ma znaczenia. Wsiadasz w samochód i jedziesz!!! Co do prędkości wzrostu perukowca, to dobrze wiedzieć. Zwrócę na to uwagę. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 22.01.2007 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Na koniec jedno techniczne pytanko: w jakiej odległości sadzić te perukowce? Ponoć dorastają do 3 m szerokości. Czy w takiej odległości je sadzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 23.01.2007 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Agnieszek,U mnie rosną oba kolry obok siebie ok 1m i jakoś od 10 lat się jeszcze nie połłączyły, może to zależy od zasobności gleby, bo u mnie piasek.Wieczoerm postaram się wkleić fotkę to sama ocenisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DIDYMOS 25.01.2007 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2007 Przy perukowcach pamiętaj że łatwo przemarzają szczególnie gdy teren nie jest osłonięty przed wiatrami.Odbijają co prawda ale trwa to całe lato Krzewuszki są bardzo dobrym wyborem na wczesne lato (czasami kwitną drugi raz we wrześniu ale mniej obficie),dlatego dobrze je połączyc z roślinami kwitnącymi wczesną wiosną (np,tawuła norweska)lub z czymś atrakcyjnym cały czas (pęcheżnice Diabolo lub Luteus) Zdecydowanie odradzam sadzenie naprzemienne (nie wszystkie rośliny lubią swoje towarzystwo a przede wszystkim konkurują ze sobą i zawsze wyglądają gorzej niż sadzone grupami. Jeżeli chcesz wykorzystac kilka gatunków polecam następujący schemat DDD NNNNN LLLLLLLLL NNNNN DDD czyli sadzenie powtarzającymi się grupami!!!!!!!!!!!!!!! I na koniec to wierutna bzdura ,że krzewuszki wolno rosną .Po roku z krzaka za 8 zł wyrasta krzew ok 1m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 26.01.2007 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Moje perukowce mają już kilka lat i nawet nie wpadło mi do głowy żeby zastosować je w żywopłocie, bo u mnie rosnąc na piachu mają zbyt luźny pokrójhttp://images14.fotosik.pl/66/9b7dd6991c81ea3dmed.jpghttp://images14.fotosik.pl/66/1e93c0fadd105fa6.jpgProponowałbym raczej krzewy o wzniesionym pokroju i gęstsze jak choćby np. jaśminy, żylistki, kolkwicje, czy pęcherznice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszek 26.01.2007 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 Ziemię mam bardzo dobrą, użyźnianą kompostem, więc warunki będą raczej sprzyjające dla roślin.Nie pozostaje mi nic innego, jak przejechać się w odpowiednim czasie do jakiejś szkółki i tam wybrać krzewy.Dzięki w każdym razie za wszystkie porady. Mam listę krzewów, które mi się podobają. Zobaczymy co z tej listy uda mi się kupić. Zasięgnę jeszcze języka na miejscu, w szkółce.A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.