projekt DOM W RODODENDRONACH 6 pracownia ARCHON

[mWilQ]

mWiLQ kurcze jak tak patrze to mi się odechciewa kredytów. Pierwotnie planowałem przez tą zimę poszukać banku i zaciągnąć się ale na tą chwilę plan na przyszły rok to zaciąganie pasa a pod koniec roku dach za cash. Zastanawiam się czy jest sens zrobić ocieplenie jak jeszcze nie ma okien- czy tak można- bo szkoda mi czasu, żeby przez wiosnę i lato nic robota do przodu nie szła.

 

Brygida i Jarek- czy jeszcze tu zaglądacie bo chciałbym się zapytać o wasze rozprowadzenie ciepła z kominka w kanałach w posadzce na piętrze. Dajcie znać czy takie rozwiązanie nie brudzi ścian oraz czy te kanały są jakoś odizolowane od styropianu w posadzce.

 

Według mnie zarówno ocieplenie zewnętrzne jak i ocieplenie poddasza, czy też posadzek nie ma sensu. Wilgoć z powietrza, a później mróz zniszczą materiał. Co do zewnętrznego, to musiałbyś chyba dobrze zaplanować obrabianie okien i drzwi tarasowych, ale nie wiem czy chcesz kłaść go samemu.

 

Co do kredytów to niestety jest tak, że jak powiesz biorę, to później nie ma opcji żeby się wycofać. W tych chorych czasach nawet spłata całkowita kredytu przy obecnych wahaniach kursów i często nałożonych prowizjach (tutaj warto negocjować przy umowie, żeby odstąpić od takich praktyk) po prostu się nie opłaca. Niektórzy wśród naszych znajomych wybudowali się za kredyt, mając jeszcze mieszkanie jako zaplecze finansowe, mieszkanie sprzedali za gotówkę wystarczającą na kredyt... i jakoś nie planują tego kredytu spłacać od razu w całości. Kasa na koncie, a z bieżących zarobków spłacają zadłużenie. U nas ze względu na kredyt łączony (działka i od razu start na dom), była opcja refinansowania jednego kredytu innym przez drugi bank. Staliśmy przed decyzją, albo wykańczamy domek za gotówkę (a to wiadomo ile czasu pochłania), albo bierzemy duży kredyt pokrywający obecny tak żeby z reszty zostało na wykończenie. Niestety przez zmianę kursów trzeba by było dopłacić do interesu 170tyś zł (tyle więcej policzyli za franka). Po blisko pół roku walki z bankami, udało się pominąć ten koszmar i dobrać osobny kredyt tylko na wykończenie. Do tego wszystkiego dochodzą różnice w cenach nieruchomości, które są pokryciem kredytów hipotecznych i tak naprawdę od tego wszystko zależy. Każdy przed wzięciem kredytu myśli, że zdolność finansowa jest najważniejsza, a to guzik prawda. Jak wystartowaliśmy z budową w 2009 roku to na rynku podobne domki do rodo6, na działce 10-15 arów miały ceny bliskie miliona złotych. Na przełomie 2010/2011 już wyceniali je na 450tyś z działkami. Niestety to jest taka sinusoida, więc raz jest wysoko, a raz nisko, a my trafiliśmy akurat na sam dołek. Dodatkowo każdego rzeczoznawce, lub inspektora, który się u nas pojawił miałem ochotę zdzielić po pysku. Dowiedziałem się rzeczy tak mało logicznych, że aż strach. Według banku dom ma wartość xxx zł za m2 powierzchni bez znaczenia czy jest budowany z krowiej kupy, czy z marmuru pokrytego złotem. Nie ma również znaczenia, że ogrzewany jest pompą i ma powiedzmy inne technologiczne rozwiązanie... dla banku jest to równoznaczne np z ogniskiem na środku salonu. Ich wyceny są debilne (biorą kod pocztowy według którego określają atrakcyjność lokalizacji, sprawdzają ile metrów ma chata i już jest jej wartość). Nawet gościowi z jednego banku próbowałem przybliżyć przykład na aucie. Idziesz do salony, stoją dwa pasaty (z zewnątrz identyczne), jeden kosztuje 110 tyś drugi 280 tyś... dla banku to by nie miało znaczenia. Biorąc to wszystko pod uwagę, jeśli ktoś ma możliwość nie brać kredytu niech nie bierze - szkoda nerwów na instytucje żerujące na ludziach.

[TAR]

lokmen, o ociepleniu wlasnie mialam to pisac. nie ma sensu tego robic przed oknami i tynkami wewnatrz. cala wilgoc pojdzie ci w sciany, nie odparuje. a tak przez zime domek sie wysuszy i przewietrzy. na wiosne zaczniesz dalej

co do bankow nie mialam az takich stresow jak mWilQ, po prostu napisalam harmonogram rzeczowo-finansowy w oparciu o wczesniej sciagniete oferty z hurtowni, oferty i rozmowy z poszczegolnymi wykonawcami, ktorzy pewne etapy zasugerowali, pomoc moze takze kierbud. rzeczoznawca z banku byl z listy "bankowej" sensowny facet pomogl nam i napisal akceptowalny przez nas i przez bank operat. problemow z otrzymaniem kredytu nie bylo, chociaz bralismy go w "czasach" po upadku lb, gdzie banki mocno sie spinaly, zeby w ogole kredytow nie udzielac. wysokosc kredytu bardziej dopasowywalismy do naszych potrzeb i mozliwosci pozniejszych splat. nie sztuka jest wziac ale splacic. w domu mamy "srednia polke" nie jest to krowia kupa ale tez nie zlote marmury pozdr.

[mWilQ]

lokmen, o ociepleniu wlasnie mialam to pisac. nie ma sensu tego robic przed oknami i tynkami wewnatrz. cala wilgoc pojdzie ci w sciany, nie odparuje. a tak przez zime domek sie wysuszy i przewietrzy. na wiosne zaczniesz dalej

co do bankow nie mialam az takich stresow jak mWilQ, po prostu napisalam harmonogram rzeczowo-finansowy w oparciu o wczesniej sciagniete oferty z hurtowni, oferty i rozmowy z poszczegolnymi wykonawcami, ktorzy pewne etapy zasugerowali, pomoc moze takze kierbud. rzeczoznawca z banku byl z listy "bankowej" sensowny facet pomogl nam i napisal akceptowalny przez nas i przez bank operat. problemow z otrzymaniem kredytu nie bylo, chociaz bralismy go w "czasach" po upadku lb, gdzie banki mocno sie spinaly, zeby w ogole kredytow nie udzielac. wysokosc kredytu bardziej dopasowywalismy do naszych potrzeb i mozliwosci pozniejszych splat. nie sztuka jest wziac ale splacic. w domu mamy "srednia polke" nie jest to krowia kupa ale tez nie zlote marmury pozdr.

 

Nie miałbym takich stresów, gdyby nie moja naiwność przy podpisywaniu umowy pierwszego kredytu. Byłem przekonany, że jak zwiększy mi się zdolność finansowa, to pójdę do banku i dostanę pieniądzę na wykończenie domu. W dużej mierze zawinili analitycy, którzy celowo zaniżyli wartość poszczególnych etapów budowy, żeby zmieścić się w określonej kwocie kredytu, a później kwestionowali mój wkład własny wynikający z dołożenia do lepszych (średniej półki) rozwiązań. Na całe szczęście przebrnąłem i przez to, mieszkam, cieszę się domem, czekam do wiosny, aby cieszyć się ogrodem i lasem ... a kredyt, no cóż spłacamy z bólem

Edytowane 15 Grudnia 2011 przez mWilQ

[niunieq]

Witam,

 

Czy ktoś mógłby przesłać projekt wentylacji mechanicznej z rekuperatorem do rodka 6 z podwójnym garażem.

Będę wdzięczny

Jakieś wskazówki,podpowiedzi ? Planuję zrobić ją samemu

[TAR]

Witam,

 

Czy ktoś mógłby przesłać projekt wentylacji mechanicznej z rekuperatorem do rodka 6 z podwójnym garażem.

Będę wdzięczny

Jakieś wskazówki,podpowiedzi ? Planuję zrobić ją samemu

 

 

teraz na stronie archonu projekt wentylacji mozna kupic z 50% rabatem za 125 zł.

[abakadabra]

pytanie czy warto.... czytałam opinie osób, które zakupiły projekt wentylacji z archonu a potem i tak zamieniały drogę przewodów - z tego co się orientuję archon proponuje centralę rekuperatora w garażu, a wiele osób woli umieścić ją na poddaszu w okolicy kominka... sama raczej się nie zdecyduję na zakup tego projektu... ale to tylko moje zdanie...

znalazłam na forum osobę. która zaprojektuje i wykona taką instalację + gwc w rozsądnej cenie... bo sprawdza taką instalację od kilku lat więc wie jak to działa....

pozdrawiam

[TAR]

ja kupilam w pakiecie za 1 , ten ktory dostalam nie warto bylo brac. ale teraz chyba jest inna wersja projektu wentylacji. ja i tak zrobilam po swojemu. i dla niektorych projekt archonu moze byc ulatwieniem w samodzielnym wykonaniu.

[niunieq]

Niestety promocja jest tylko dla kupujących projekt

abakadabra,

ja tak samo chcę umieścić centralę na poddaszu.

Z chęcią się dorzucę do tego projektu, jak będzie taka możliwość

[eniac]

do solskjer

 

Czy mogę zapytać Cię o to co masz w oknach wykuszu???

Kurcze ja myslę nad czymś podobnym tzn brak typowej firanki i zsłon a raczej jakies rolety....-ale napotykam tylko takie rozwiązania przy których okno nie otwiera się do końca lub mozna je tylko uchylic do góry. Zakładając że planuje wychodzenie na taras prosto z wykuszu - to wszelkie rolety odpadają....

pozdrawiam Mariola

[michur]

do solskjer

 

Czy mogę zapytać Cię o to co masz w oknach wykuszu???

Kurcze ja myslę nad czymś podobnym tzn brak typowej firanki i zsłon a raczej jakies rolety....-ale napotykam tylko takie rozwiązania przy których okno nie otwiera się do końca lub mozna je tylko uchylic do góry. Zakładając że planuje wychodzenie na taras prosto z wykuszu - to wszelkie rolety odpadają....

pozdrawiam Mariola

 

Zbadaj temat "żaluzje plisowane" - one pozwalają na otwarcie w 100% okna. Nie ma również problemu z uchylaniem okna, na którym są zamontowane. Poza tym można je rozsuwać z góry lub dołu. Zamontowaliśmy sobie takie w oknach wykuszowych i póki co jest ok.

To co ma solskjer to chyba rolety "dzień - noc" - takie mamy z kolei w kuchni i łazience. One posiadają kasetkę, która uniemożliwia otwarcie okna na 100% (ale tragedii też nie ma).

[eniac]

do michur

 

dzięki za podpowiedź)) widziałam te pliski - fajna sprawa tylko jedna wada- dziurki w oknach trzeba wiercic a na to mąż narazie sie nie godzi... ale popracujemy nad tym:))))

 

pozdrawiam wszystkich

 

P.S Jako że juz mieszkamy podziele sie kilkoma uwagami bo z tego co czytam forum zawsze były pytania o rachunek za gaz - u nas jest to 300zł misiecznie (dodam że nie mamy drzwi wewnętrznych i mamy "puste" przejscie do garazu i wiatrołapu... ale mimo to wydaje mie się że jest to dobra cena jak za 100% komfortu. Ustawilismy czujnik na poszczególne okresy tak zeby było ciepło jak wstajemy a równoczesnie zeby sie nie grzało jak nas nie ma... Działa to super - i co najważniejsze - wsajesz i masz cieplutka podłoge pod bosymi nogami- wypas:))) Nie wyobrażam sobie biegania do pieca palenia i czekania az sie zagrzeje....BRRRRRR

 

Dodam jeszcze że mamy podłogówkę prawie na całym dole oprócz wiatrołapu i pokoju dolnego - salon w panelach kuchnia i reszta podłóg w płytkach. I powiem tylko że płytki a panele to jakby 2 różne światy przy podłogówce. Płytki sa wiecznie cieplutkie a krok dalej panel i już ciepła nie wyczuwasz pod nogami... Ale nie żałauję wyboru bo płytki w salonie to zdecydowanie nam nie pasowało..

Dodam jeszcze jedna ważną rzecz przy planowaniu ogrzewania - czujnik temperatury!!!!

Widziałam u kogoś na zdjęciach że czujnik jest w salonie obok schodów i uważam że to doskonałe miejsce. Ja mam w pokoju na dole - za namową montera tam zrobiliśmy bo podobno nie sprawdza sie on w pomieszczeniach gdzie jest podłogóka... Więc jako ze tam jest tradycyjny grzejnik jest i czujnik - tylko uwaga!! W tym pomieszczeniu jest też nawiew z kominka i jak tylko zapalimy kominek - w tym pokoju robi się jak w saunie.... Niestety duże otwarte przestrzenie salonu, kuchni, korytarza, wiatrołapu - to za dużo dla nawiewu kominka tego z salonu - i trzeba iśc przestawic czujnik ręcznie... Poczekamy aż zamontujemy drzwi - może wtedy kominek lepiej sobie poradzi z ogrzaniem dołu...

Ale myślę że czujnik i tak trzeba będzie zamontowac w innym miejscu...

 

pozdrawiamy wszystkich MAriola i Jerzyk

Edytowane 16 Grudnia 2011 przez eniac

[eniac]

Czy ktos pamięta ile metrów2 materiału (planuje blachę w kolorze okein) trzeba kupć na podbitkę???? Mój majster wyliczył ponad 90 co pomnożone przez 32zł plus robota daje jakieś 5000zł........załamało mnie... Może sie ktos wypowie o kosztach podbitki???

 

pozdrawiam Mariola

[aniak25]

Mariola ja już rozmawiałam ze znajomym nt podbitki bo okazało się ze jest dekarzem i będzie robił u nas na wiosnę. Co do metrów to nie pamiętam ile wyszło ale wydaje mi się że podobnie jak u ciebie ale ze wszystkimi materiałami czyli deskami a'la boazeria i dodatkami potrzebnymi do montażu i wykończenia i do tego robota i wyszło ok 7000, tak więc twoja cena jest jak najbardziej ok jeśli masz dobry materiał i dobrą ekipę bo u nas niby lekko po znajomości a i tak więcej wyszło

pozdrówki

[michur]

do michur

 

dzięki za podpowiedź)) widziałam te pliski - fajna sprawa tylko jedna wada- dziurki w oknach trzeba wiercic a na to mąż narazie sie nie godzi... ale popracujemy nad tym:))))

 

pozdrawiamy wszystkich MAriola i Jerzyk

 

Dziurki są niewielkie i tylko 4 na skrzydło. Poza tym robi się je w listwach przyszybowych (czyli elementach łatwo wymiennych) co nie niesie za sobą utraty gwarancji (przynajmniej w Oknoplusie).

 

 

Co do ogrzewania: napisz proszę jeszcze coś o temperaturach jakie macie w domu oraz rodzaju wentylacji.

W zamian za 300 złotowe rachunki to ja z miejsca wywalam naszego brudasa

 

Pozdrowienia,

Michał

[Gość 80mariusz80]

Czy ktos pamięta ile metrów2 materiału (planuje blachę w kolorze okein) trzeba kupć na podbitkę???? Mój majster wyliczył ponad 90 co pomnożone przez 32zł plus robota daje jakieś 5000zł........załamało mnie... Może sie ktos wypowie o kosztach podbitki???

pozdrawiam Mariola

Mnie wyszło coś 80-90m2, nie pamiętam dokładnie ile. Za całą nadbitkę (nie podbitkę) dałem 1330 PLN (materiał), przy czym sami ją sobie impregnowaliśmy i pokrywaliśmy lakierobejcą 2x. Dekarz tylko ułożył. Nie pamiętam teraz ile wziął za robociznę. Było chyba coś około 20 PLN za m2, ale nie jestem pewien na 100%.

[Gość Konto usunięte na żądanie]

Może ktoś napisać jaki jest mniej więcej-miesięczny koszt pracy rekuperatora?

[ejama]

Może ktoś napisać jaki jest mniej więcej-miesięczny koszt pracy rekuperatora?

Przed chwilą mąż wyliczył, że teoretycznie prąd do zasilenia rekuperacji powinien kosztować ok 65 zł miesięcznie. Może nawet mniej. Jednak to tylko teoria Niech się wypowie ktoś kto ma i korzysta. My na razie planujemy

[TAR]

ja mam ale nie liczylam chyba zalezy od producenta centrali i mocy wentylatorow. katalogowo moja centrala ma pobór pradu: max.115W śr. 100W min. 85W

ale jak to u mnie przeklada sie na zuzycie to nie wiem. rachunki za prad za ostatnie 2 m-ce to 110 zł/pazdz. i 136 / listopad (rozl. rzeczywiste) centrala pracuje 24 h zwykle na minimum. Acha i bardzo malo gotujemy (plyta elektr.). oswietlenie mamy strefowe wiec swiatlo pali sie tylko tam gdzie w danym miejscu przebywamy.

[Radzio_s]

Przed chwilą mąż wyliczył, że teoretycznie prąd do zasilenia rekuperacji powinien kosztować ok 65 zł miesięcznie. Może nawet mniej. Jednak to tylko teoria Niech się wypowie ktoś kto ma i korzysta. My na razie planujemy

A ile taka rekuperacja jest w stanie zaoszczędzić energii ?

Bo coś mi się zdaje że średnio to się opłaca jeżeli roczny koszt 65 x12 a zyski tylko w okresie grzewczym.

[mWilQ]

A ile taka rekuperacja jest w stanie zaoszczędzić energii ?

Bo coś mi się zdaje że średnio to się opłaca jeżeli roczny koszt 65 x12 a zyski tylko w okresie grzewczym.

 

...przypuszczam, że nie chodzi tylko o oszczędności energii.