michur 29.11.2012 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 [..] Koszt roczny na takich chorych ustawieniach (pompa uruchomiona cały rok ze względu na wodę użytkową, ale jeszcze nie chłodziła) to 5,5 tysiąca zł za cały rachunek za prąd. [..] Przy moich rocznych rachunkach za prąd i węgiel to rewelacja. A jak jeszcze dodam koszt czasu spędzonego na czyszczeniu kotła i przy okazji wdychania tego całego syfu to się załamie... Wychodzi na to, że kotłownia w naszym przypadku to jedna z większych wtop budowlanych. No cóż pozostaje mi zbierać do skarbonki na alternatywne źródło ciepła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.11.2012 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 michur no wlasnie, trafiles w sedno. i nikt mi nie wmowi, ze piec weglowy / smieciowy / ekogroszki / pellety i inne tego typu wynalazki sa lepsze niz: gaz lub pompa ciepla. nie dosc, ze to wielkie kolubryny, uciazliwe w obsludze to wcale tansze nie sa. zarowno w zakupie jak i uzytkowaniu. poza tym mlodsi nie bedziemy, ja sobie nie wyobrazam na stare lata obslugiwac takiego pieca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Dlatego ja z oceną pompy czekałem na pełny rok od przeprowadzki. Nie uważam, że jest tanio (wiem, że może być lepiej, chociażby po założeniu automatyki i do tego dążę), ale na pewno jest wygodnie. Parę razy przy wyjazdach sąsiadów dorzucałem ekogroszku do ich pieca i wyciągałem popiół. To co miałem w buzi i w nosie po wyjściu z ich kotłowni, tylko utwierdziło, że wybrałem dobrze. Grunt to trafić na dobrą firmę, która i sprzeda i zamontuje i będzie rzetelnie serwisowała - mi się nie udało, ale do wyszukiwania partaczy i ignorantów mam talent - przywykłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 29.11.2012 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Dlatego ja z oceną pompy czekałem na pełny rok od przeprowadzki. Nie uważam, że jest tanio (wiem, że może być lepiej, chociażby po założeniu automatyki i do tego dążę), ale na pewno jest wygodnie. Parę razy przy wyjazdach sąsiadów dorzucałem ekogroszku do ich pieca i wyciągałem popiół. To co miałem w buzi i w nosie po wyjściu z ich kotłowni, tylko utwierdziło, że wybrałem dobrze. Grunt to trafić na dobrą firmę, która i sprzeda i zamontuje i będzie rzetelnie serwisowała - mi się nie udało, ale do wyszukiwania partaczy i ignorantów mam talent - przywykłem Wygoda jest na pewno, bez dwóch zdań, zresztą ja też nie wyobrażałam sobie kotła na paliwo stałe. Ale ja mam gaz:) choć będę mieszkać na końcu wsi, za to u mnie brak kanalizacji, nad czym ubolewam straszanie, gdyż na przydomową oczyszczalnię ścieków gmina się nie zgadza. Pozostaje szambo. A wracając do pompy, to wydawało mi się że koszty eksploatacji są minimalne (dodatkowe koszty en. elektr.), nie spodziewałam się że mogą być aż na tak wysokim poziomie. Za instalację też pewnie nie zapłaciłeś mało. W porównaniu np. do mojego kotła gazowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.11.2012 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 ja uzytkuje kociol od ponad 2 lat (kociol kondensacyjny, grzejniki) , kolega z pracy od tego samego czasu uzywa pompy gruntowej.(z fancoilami (klimakonwektorami) u gory, podlogowka na dole) oboje mamy kolektory sloneczne, rekuperacje (te same centralki) . tylko moj zbiornik na CWU to 300 l jego to 150l. porownalismy sobie nasze koszty (zuzycie pradu, gazu, ilosc osob, wielkosc domu, parametry grzewcze, temperatury itp.) i wyszlo nam, ze pompa ma niewielka przewage nad gazem. jego koszty w skali roku wyniosly o 400 zł mniej od moich. to jest ok. 33 zl / mc. czy to duzo? chyba nie. ale biorac pod uwage koszty poniesione na jego instalacje, ktore byly 4 razy wyzsze od moich, relatywnie ja wyszlam na tym lepiej, mimo wyzszego rachunku. gdybym nie miala mozliwosci "gazowych" na stowe montowalabym pompe tylko raczej te tansza powietrze-woda, odwierty zbyt wiele kosztuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Wygoda jest na pewno, bez dwóch zdań, zresztą ja też nie wyobrażałam sobie kotła na paliwo stałe. Ale ja mam gaz:) choć będę mieszkać na końcu wsi, za to u mnie brak kanalizacji, nad czym ubolewam straszanie, gdyż na przydomową oczyszczalnię ścieków gmina się nie zgadza. Pozostaje szambo. A wracając do pompy, to wydawało mi się że koszty eksploatacji są minimalne (dodatkowe koszty en. elektr.), nie spodziewałam się że mogą być aż na tak wysokim poziomie. Za instalację też pewnie nie zapłaciłeś mało. W porównaniu np. do mojego kotła gazowego. Pompa pompie nie równa. Trzeba uwzględnić wymiennik i koszt inwestycji. Ja wziąłem najprostsze rozwiązanie bez instalacji w gruncie, ale za to droższe w eksploatacji. Instalacja kosztuje swoje, a dodatkowo uwzględniając pobór prądu pompy z wymiennikiem gruntowym, która musi przetłoczyć glikol przez setki metrów zarówno do ogrzania domu jak i wody użytkowej, różnica albo inaczej nadwyżka jaką ponoszę rok w rok może by się zwróciła po 10 latach, a może i dłużej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 ... ale biorac pod uwage koszty poniesione na jego instalacje, ktore byly 4 razy wyzsze od moich, relatywnie ja wyszlam na tym lepiej, mimo wyzszego rachunku..... Tutaj oczywiście w kontekście inwestycji za urządzenia (doliczając do tego nawierty), a nie instalacji, bo ta wewnętrzna niczym się nie różni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 29.11.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Oczywiście, że nie chodzi tylko o instalację wewnętrzna tylko o całość. Trochę z innej beczki mam pytanie o koszt wykonania utwardzenia z kostki brukowej za m2. Ile płaciliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Oczywiście, że nie chodzi tylko o instalację wewnętrzna tylko o całość. Trochę z innej beczki mam pytanie o koszt wykonania utwardzenia z kostki brukowej za m2. Ile płaciliście? Kostka według uznania (ja płaciłem za odpowiednik Akropolu w Libecie) coś koło 32 zł z już uwzględnionym 33% rabatem. Robocizna u mnie 40 zł bez doliczania za prace dodatkowe, średnio biorą około 50 zł, bywają i tacy co krzyczą po 70-80 zł i liczą jeszcze za krawężniki, osadzanie syfonów, kratki itp. Materiał za utwardzenie - tutaj wszystko zależy od warunków. U mnie doszło ok 40-50 cm samego tłucznia i wydałem na to majątek. Dodatkowo mączka, piasek na uzupełnienie itd. Ceny ok 50 zł za tonę tłucznia ja musiałem kupić ponad 300 ton. Jeśli wykonawca proponuje kwoty rzędy 100-120 zł za metr kwadrat na gotowo i do tego masz wgląd w materiał, to myślę, że to jest rozsądna cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blacky 29.11.2012 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Nam skończyli kłaść kostkę na początku listopada, płaciliśmy ok.115zł/m2. Jest to cena materiału+robocizna. My mieliśmy tylko zapewnić prąd i wodę, nic więcej nas nie obchodziło. Kostka, którą wybraliśmy to polbruk nostalite w kolorze grafit. Pod kostką jest warstwa tłucznia i oczywiście piasek. Jak obserwowałam ich pracę, to nie wyobrażam sobie żeby robić to samemu, a taki pomysł mieliśmy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Ułożenie kostki to żadna filozofia... trzeba mieć jedynie mnóstwo wolnego czasu, sporo siły, drogi sprzęt do zagęszczania, szlifierki z tarczami kosztujące worek pieniędzy i jako taką wiedzę o niwelacji terenu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margaret2011 29.11.2012 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Ułożenie kostki to żadna filozofia... trzeba mieć jedynie mnóstwo wolnego czasu, sporo siły, drogi sprzęt do zagęszczania, szlifierki z tarczami kosztujące worek pieniędzy i jako taką wiedzę o niwelacji terenu Buhahaha Zartowniś z Ciebie Blacky Jesteś zadowolony z wykonania, materiału. Czy tę kodstkę można układać w kształcie koła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.11.2012 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Tutaj oczywiście w kontekście inwestycji za urządzenia (doliczając do tego nawierty), a nie instalacji, bo ta wewnętrzna niczym się nie różni. tak oczywiscie, ze chodzi o urzadzenia plus instalacje "zewnetrzna" w tym koszt odwiertow, koszt rur, dodatkowo koszty czynnika grzewczego w tym przypadku glikolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 tak oczywiscie, ze chodzi o urzadzenia plus instalacje "zewnetrzna" w tym koszt odwiertow, koszt rur, dodatkowo koszty czynnika grzewczego w tym przypadku glikolu Na zachętę jeśli ktoś ma tylko malutki dylemat i myśli o pompie dodam, że wiele gmin ma fundusze na dotacje do tych urządzeń. Podobnie niektóre banki oferuje preferencyjne warunki na zakup energooszczędnych i ekologicznych rozwiązań. U mnie w gminie, za pompę zwracali do 10 tyś. W moim przypadku opłaciło się złożyć wniosek. Miałem na kostkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.11.2012 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 nasza gmina ma w d....ie dotacje na takie wazne sprawy, nawet zrezygnowali z dotowania oczyszczalni przydomowych. z tego co sie orientuje to jedynie doplacaja przy wymianach starych dachow. niestety nie "inwestuja" w dotowanie kolektorow, pomp itp. z kolei branie kredytu w banku na dofinansowanie zakupu kolektorow jest nieoplacalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Miałem przez chwilę kredyt w Boś Banku na pompę i warunki były bardzo dobre. Nie znam szczegółów, bo ja się zajmowałem domem, a umowami i kredytami moja żona, bo jest w tych tematach bardzo dobra. Kredyt jednak musiałem szybko spłacić, bo mi zablokował możliwość wzięcia kasy na wykończenie domu. Co do dotacji to też początkowo wątpiłem. Pojawiła się informacja na stronie gminy z terminem składania wniosków i dopiskiem, że będzie się liczyła kolejność, więc z rana tego dnia ruszyłem, byłem raptem drugi w kolejce, ale zwrotu nie dostałem. Później znajomy mający wgląd do tych spraw powiedział jak to wygląda i kto ma pierwszeństwo. Ktoś się zbuntował i na następny rok reguły się zmieniły. Kolejność zgłoszeń i podkładanie wniosków ukrócili i wytycznymi stała się data na fakturze zakupu urządzenia. Okazało się naglę, że kasy starczyło na wszystkie oczyszczalnie do kilku lat wstecz i na pompy praktycznie w całej gminie. Najgorsze jest to, że dotacje rzadko trafiają do inwestorów takich jak my. Pieniądze rozchodzą się na boki i nikt z tym nic nie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 29.11.2012 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 orientacyjnie to wiem gdzie u nas w okolicy takie dotacje daja. w 3-city jeszcze 2 lata temu byly dotacje na pompy ciepla ok. 10 tys. wiem, bo kilku moich znajomych dostalo, malo tego urzad sam prosil zeby kase brac, bo nie bylo chetnych i zainteresowania a kase trzeba bylo wydac. ludzie nie czytaja stron gminnych, stron urzedowych, nie interesuja sie. kazdy by chcial zeby przyszedl urzednik i dal. ludzie wlasny interes tez maja w d...pie. dlatego i gmina ma d...ie skoro nikt sie nie interesuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte na żądanie 29.11.2012 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Za jakieś półtora roku dam znać jak daje radę pompa ciepła do CWU Za kolektorami latałem i latałem ale zaryzykuję w tą pompę bo wydaje mi się bardziej "użytkowa" niż solary no i dużo tańsza w zakupie. Dopłaty do kolektorów to jak dla mnie ściema- Przykład: 1. instalacja za 10 000 2. trzeba wziąć kredyt gdzie bank pobiera 9% prowizji - 900zł 3 dostajemy 45% zwrot 4. w kolejnym roku podatkowym od 45% czyli 4500 zł musimy zabulić 19% podatki- a więc kolejne 850 zł pooszło dochodzą przeglądy papieeeery etc. W rezultacie okazuje się, że jak kupimy te same kolektory bez dopłat wyjdzie na to samo... jak z dopłatami. Co do eko-groszku to niestety jest z tym zabawy (paląc pelletą nie ma takiego syfu) ale gazu u mnie nie ma, a 40 000 zł wydatku na samą pompę (z odwiertami) jest ponad nasze siły. Pytanie o górną łazienkę- czy ktoś tam zmieścił prysznic, wannę sedes oraz zlew? - jeśli tak to jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mWilQ 29.11.2012 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 (edytowane) Za jakieś półtora roku dam znać jak daje radę pompa ciepła do CWU Za kolektorami latałem i latałem ale zaryzykuję w tą pompę bo wydaje mi się bardziej "użytkowa" niż solary no i dużo tańsza w zakupie. Dopłaty do kolektorów to jak dla mnie ściema- Przykład: 1. instalacja za 10 000 2. trzeba wziąć kredyt gdzie bank pobiera 9% prowizji - 900zł 3 dostajemy 45% zwrot 4. w kolejnym roku podatkowym od 45% czyli 4500 zł musimy zabulić 19% podatki- a więc kolejne 850 zł pooszło dochodzą przeglądy papieeeery etc. W rezultacie okazuje się, że jak kupimy te same kolektory bez dopłat wyjdzie na to samo... jak z dopłatami. Co do eko-groszku to niestety jest z tym zabawy (paląc pelletą nie ma takiego syfu) ale gazu u mnie nie ma, a 40 000 zł wydatku na samą pompę (z odwiertami) jest ponad nasze siły. Pytanie o górną łazienkę- czy ktoś tam zmieścił prysznic, wannę sedes oraz zlew? - jeśli tak to jak? Najpierw temat pompy ciepła... z tego co pamiętam to koszt wynosił coś koło 35 tyś za moduł zewnętrzny, wewnętrzny i zbiornik wu 300l. Wiem, że można sporo taniej na moim modelu, bo sam zawierzyłem znajomemu, który raptem dał 15% (podatki), a od firmy zupełnie niezależnej dostałem od ręki 20% (ale po fakcie). Do tego zwrot 10 tyś z gminy i wyszło u mnie 25 tyś za gotowy system grzewczy. Własna decyzja, czy pompa, czy kocioł na paliwo stałe (jaka cena za jakiś wypasiony model?) Co do pompy to brałem najwyższy model z daikinowskiej oferty. Teraz górna łazienka. - drzwi do środka, za nimi zmieściłem drabinkę - z lewa kabina kwadratowa 90, skrzydło otwierane na prawym boku - później szafka w zabudowie obok stelaża - zabudowa ze stelażem - jakieś wnęki - wanna 175cm x 80 lub 85 centralnie pod skosem - na drugiej ścianie lustro, murowana szafka z drzwiczkami i umywalka wszytko ładnie się zgrało, projekt własny, mogę udostępnić jak chcesz Edytowane 29 Listopada 2012 przez mWilQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte na żądanie 29.11.2012 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Jeśli możesz to poproszę na jarek7d(at)gmail(kropka)com bo po wizycie hydraulika z którym podjęliśmy wstępną próbę rozmieszczenia wszystkiego - dostałem małej paniki, że nie będzie miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.